Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |         Ja na kulig! Ja z Wyrw! Trzydzieści lat z domu nie wyjeżdżam,
 2  1,  1 |    potrafi, choć przecie ze mną trzydzieści lat za zwierzem chodzi,
 3  1,  1 | oczekiwane!... Ja, mości panie, trzydzieści lat z tych oto Wyrw nie
 4  1,  3 |     jest wieku. Wyglądał na lat trzydzieści kilka, a mógł mieć więcej
 5  1,  12|          na nich wznoszą blisko trzydzieści tysięcy domów, czterdzieści
 6  2,  17|         świtu do późnej nocy we trzydzieści tysięcy przeciwko ośmdziesięciu
 7  2,  22|          A kieloż dadzą?~- Damy trzydzieści złotych.~- A tryngield dadzą?~-
 8  2,  22|      sierota, że wydał fortecę, trzydzieści dział, magazyny i kasę nieprzyjacielowi
 9  2,  24|  ciągnęła się już sześć godzin. Trzydzieści trupów zasłało drogę prowadzącą
10  3,  2 |         obnażonych piersiach ze trzydzieści czarnych ran. Kiszki wywleczone
11  3,  6 |       drodze wozy prochowe, a o trzydzieści kroków - zabudowania folwarku.~-
12  3,  8 |       Prusaki nad karkiem, tych trzydzieści tysięcy z górą, miasto zajęte,
13  3,  9 |     obozem militarnym, zajmując trzydzieści kilka domów i błonie za