Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |                W górach~Ogary poszły w las.~Echo ich grania słabło
 2  1,  1 |     młodych koniuszków jedli. Poszły, sobacze, bokiem... - mówił
 3  1,  1 |     zacina... Aż jak ta konie poszły co duchu, jak tylne koła
 4  1,  1 |    konie skoczyły z miejsca i poszły w górę. Śnieg po odwilży
 5  1,  1 |  rozbitym gościńcu, gdy konie poszły z góry.~- Te, trąba! - wołał
 6  1,  1 |       przecie nie bele jakie, poszły w pola ze skomleniem i strąbić
 7  2,  1 |      to?~- Nie ma, braciszku! Poszły Nieporęcice...~- Bój się
 8  2,  6 |        Na gościńcu za miastem poszły jeszcze lepiej z kopyta.
 9  2,  16|     skoczyły w mgnieniu oka i poszły lotem w dół. Rzucili się
10  2,  22|       Razem huknęły strzały i poszły w las jak łoskot piorunowy.
11  3,  7 | saskie! ze środka bitwy w tył poszły...~- Tysiąc dwieście głów,
12  3,  16|      w prawo, twardym krokiem poszły wraz w kierunku fortu orleańskiego.
13  3,  17|    się w Kielcach dowiedział, poszły z Serocka, z Pułtuska na