Tom, Rozdzial

 1  1,  3 |     piersiach a mocy w barkach, poczęli wygarniać z głębin kłęby
 2  1,  3 |         się w zarośla wiklowe i poczęli wyżej kolan grzęznąć w rozkisłych
 3  1,  6 |        chłonie trupa topielicy. Poczęli teraz obaj z dziadem wiać
 4  1,  8 |          ujrzawszy nas jadących poczęli coś wniebogłosy ryczeć i
 5  1,  8 |        dniach utrapienia ludzie poczęli zostawać za mną, jedni z
 6  1,  17|        Gdy od 4 lipca Austriacy poczęli rozciągać swój front aproszów
 7  1,  17|  pierścień obronny. W milczeniu poczęli bić. Szpady ich trzaskały
 8  2,  1 |         patrolu dobyli szabel i poczęli z ramienia rąbać na ślepo.
 9  2,  17|       całe miasto Genuę. Ludzie poczęli mrzeć jak muchy, i nieśli
10  2,  22| komendanta placu w Mysłowicach, poczęli dopytywać się o mieszkanie
11  3,  6 |     oczyma. Żołnierze widząc go poczęli się opamiętywać, jako tako
12  3,  8 |      czekając na swoją kolej, i poczęli szukać wyjścia z obrębu
13  3,  9 |         ów trójkąt niezwalczony poczęli stronić od tego miejsca.