Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |   Słychać jeszcze szept modlitw matki... Dreszcz zimny do szpiku
 2  1,  1 |        głową leżącą na kolanach matki. Teraz rozmawiał z wujem,
 3  1,  2 |       ojca czystej krwi araba i matki polki. Była płocha, żywa,
 4  1,  2 |       gdzie wisiał wielki obraz Matki Boskiej Sulisławskiej ze
 5  1,  2 |     wskazówki ojca, nawoływania matki lub sióstr. Dawał tedy szturchańce
 6  1,  2 |      nad uchem dobrotliwy szept matki:~- Rafciu, Rafciu, chodź
 7  1,  7 |      spotkać mogło.~Żal mu było matki. Ale był to żal drugi, daleki,
 8  1,  7 |  barwiły się niebieskie kwiatki Matki Boskiej i kępy niezapominajek.~
 9  1,  8 |         przeznaczył w myśli dla matki i sióstr. Zajęcia tego rodzaju
10  1,  14|   szczegółowo, zawołała do swej matki, pełna głębokiego zdumienia:
11  2,  2 |      skibę ziemi. Ciężka żałoba matki Demetry - to zima, szeregi
12  2,  2 | wyniesionej z żył ojca i z łona matki. Spojrzy w idącą bezlitośnie
13  2,  18|       za siostrę i nie za duszę matki, lecz za one niskie i mokre