Tom, Rozdzial

 1  1,  5 |   przeklęte wyrazy. Ściśnięte krwawe pięście biły w wiatr. Już
 2  1,  7 | wstrzymywał pod powiekami łzy krwawe, dusił w sobie szlochanie
 3  1,  11|   sine od zniewag.~Wlekło się krwawe, wyczekujące milczenie.
 4  1,  13|  bracie! Ja się to samo przez krwawe łzy przypatrzył wszystkiemu,
 5  1,  17|    już mgłą, ciało rozerwane, krwawe zwisło jak rzecz wiotka.
 6  1,  17|    wywalone, straszliwe oczy. Krwawe szpony wszczepiły się w
 7  1,  17|     zawisły. Głos mu zaparło. Krwawe oczy wlepił w dowódcę.~-
 8  2,  12|    leżały jeszcze na zagonach krwawe garście tatarki i gęsto
 9  2,  17| ścięła zęby i w bramę wlepiła krwawe oczy. Ci tu stali, co na
10  3,  1 |   nędzy... Kiedyż go znużą te krwawe dzieła?...~- Przenigdy! -
11  3,  1 | słońce i płonęły jeszcze jego krwawe zorze, szedł po wierzchu
12  3,  3 |       ludzie. Gałgany na nich krwawe, obdarte. Gęby straszliwe,
13  3,  3 |     roztrzęsione na bagnetach krwawe ich trupy po przejściu zwycięskiej