Tom, Rozdzial

 1  1,  8 |     piśmie plan, obliczenie...~- Czyż możesz wątpić? Z największą
 2  1,  10|      Zostać między lokajstwem... Czyż z powrotem wracać do swej
 3  1,  14|        wiara w jej doniosłość.~- Czyż to możliwe?~- Po długim
 4  1,  14| Kwintylianem, delia Mirandolą... Czyż to żołnierza mieszkanie
 5  2,  13|        przyjaciołmi, szukając... czyż mam wyznać?~- Tu leży sekret... -
 6  2,  18|          dziedzicznego tytułu.~- Czyż i w tej chwili nie możesz
 7  2,  20|           za chwilę się ukaże... Czyż to możliwe? Helena de With...
 8  2,  20|       krew by stanęła w biegu.~- Czyż w tych stronach tak trudno
 9  2,  21|         prosto w pętlę stryczka? Czyż nie widzieli w Krakowie?
10  2,  21|         nie widzieli w Krakowie? Czyż nie lepiej pracować na roli
11  2,  21|         nigdy już nie nadejdzie? Czyż nie uczuje dłoni jej w swej
12  2,  21|   największym gniewem.~- Jak to? Czyż ci nie wiadomo? Byłem, byłem
13  3,  10|     zmierzał w stronę Olszyny.~- Czyż to do Olszyny jedziemy? -