Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |    olbrzymie krople, które w ciemnej zieleni igieł świeciły jak
 2  1,  7 |     miękką ruń jasnego żyta, ciemnej, łanami rozesłanej pszenicy,
 3  1,  14|      wyniosłych, zwinnych, w ciemnej odzieży, przepasanych szerokimi
 4  2,  2 |      ulitować nad nim, gdy w ciemnej nocy spogląda na ziemię
 5  2,  3 |   sali wysokiej, sklepionej, ciemnej prawie, obitej suknem. Był
 6  2,  7 | drogi, ani perci. Pełne było ciemnej a przezroczystej wody, gdzie
 7  2,  16|   zowie, do białego dnia, do ciemnej nocy i znowu do białego
 8  2,  20| zupełnie otwarte i wiodły do ciemnej sieni. Zajrzeli na prawo,
 9  2,  21|   pałac w Jazie. Dach jego z ciemnej dachówki przerzynał brutalną
10  2,  22|      były zajęte. W głębi, w ciemnej izbie, kule bilardowe szczękały,
11  3,  3 |   czerwone kwiaty. Z głębiny ciemnej wytrysnął przed oczyma ponad
12  3,  8 |      wyszli z okopów Pragi o ciemnej nocy. Teraz w marszu, prowadzącym
13  3,  9 |    listki rozsady. Wkrótce z ciemnej i pogiętej uliczki wydostali