Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |        leżały na jego oczach i ciągnęły się ku cudnej rzece, ku
 2  1,  3 |   Szlakiem wyżłobionym przezeń ciągnęły się wdzięczne dumania, długie,
 3  1,  3 |        cholewy są skórą ciała. Ciągnęły się jak guma. Po długiej
 4  1,  7 |       daleko, daleko w las się ciągnęły. Dookoła stały smukłe świerki,
 5  2,  11|       duszami, tak samo jak tu ciągnęły barbarzyńskie plemiona ze
 6  2,  17| oblegające głowę. Otwarte pola ciągnęły oczy człowieka w daleki,
 7  3,  1 |    kolumny cicho i bezpiecznie ciągnęły od zmierzchu do rana gościńcem,
 8  3,  1 |    nicestwie oddalenia. Bliżej ciągnęły się ciemne, granatowe regle,
 9  3,  1 |   słały się na całej długości, ciągnęły się wszerz. Znikała szybko
10  3,  6 |      wiorstę. Długie rudawiska ciągnęły się stamtąd aż po wieś Tworki
11  3,  6 |         Na błotnistym gościńcu ciągnęły się linie bagażów i kotłowały
12  3,  7 |   niezłomne milczenie.~Ulicami ciągnęły podwody chłopskie, zwożące
13  3,  13|       niebo ze świętych buków. Ciągnęły się blisko mokre tumany