Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |    jedziesz tyli świat, to z byle czym wracać nie sposób.
 2  1,  4 |     momentach opętania bił o byle co, częstokroć niesprawiedliwie,
 3  1,  13|     swego żołd, buty, odzież byle jaką, prawo do walki i prawo
 4  1,  13|      śmierci. Rozkosz to nie byle jaka: z poszeptów o słabostkach
 5  1,  16|     na szkapie folwarcznej z byle interesem. Wnet ogorzał,
 6  2,  12|     od czegoś z zewnątrz, od byle trącenia do taktu. Płynęły
 7  2,  14|      łatwo zmiamlać, jak się byle atutowi wydaje. A odrobić!
 8  2,  17|     psy bezpańskie, szukając byle ochłapa, żeby choć ducha
 9  2,  18| Mówił, że jest niezdrów, i o byle co wściekał się na służbę.
10  3,  4 |  żeby już spocząć na zawsze. Byle głęboko! Nie będzie się
11  3,  4 |   łajdackiego budzenia przez byle durnia... Tylko żeby choć
12  3,  9 | zobaczy?~- Może zmiarkować z byle czego. Musimy działać ostrożnie.
13  3,  10|      Choćby też najmniejsza, byle do niego tylko... Aż przyjdzie