Tom, Rozdzial

 1  1,  4 |      porządkiem upływał dzień za dniem.~Przy końcu stycznia, w
 2  1,  13|       iść bez tchu i odpoczynku, dniem i nocą, między tysiącem
 3  1,  17| lazaretów z febry i szkorbutu. Z dniem każdym przyhywato nędzy.
 4  1,  17|      krzyki zemsty.~Dopiero nade dniem wycieczka była odepchnięta
 5  2,  9 |     potęgę.~Tak noc minęła. Nade dniem zaczęły wstawać z jeziora
 6  2,  17|         ciesząc się tym ostatnim dniem ciepła w późnym listopadzie.
 7  2,  17|        najtęższy. Smaga w ustach dniem i nocą, że się wargi raz
 8  3,  3 |     dobie nie było spoczynku ani dniem, ani nocą. Szli ciągle wpław
 9  3,  3 |         miasta. Toteż mieszkańcy dniem cięli kulami wypielęgnowane
10  3,  6 |         lał przez całą noc. Nade dniem dopiero ustał. Obwisłe chmury
11  3,  7 | miejskiej, Rafał ocknął się nade dniem. Szopa stała z dala od drogi,
12  3,  12|       koniach, żeby przed jasnym dniem wjechać między pola, w wąwozy.