Tom, Rozdzial

 1  1,  7 | Szczekocińskim placu... skłuły mnie bagnetami Prusaki... Krew mię uszła...
 2  1,  12|             Piazetty linie wojska z bagnetami, zwróconymi ku morzu, a
 3  1,  14|        naszym czworobokom najeżonym bagnetami, wielkimi kroki, w najgłębszym
 4  1,  14|          mówili, że porozszarpywane bagnetami ciała ich wylewały ze siebie
 5  2,  17|             my za broń i wykłuli my bagnetami bezbronnych, wszystkich
 6  3,  3 |          barykada była roztrzęsiona bagnetami i zamieniła się na osypisko
 7  3,  3 |          maleńki czworobok najeżony bagnetami. Woltyżer stojący w środku
 8  3,  3 |         nogi.~Trupy ich rozszarpano bagnetami, twarze zmiażdżono, piersi
 9  3,  3 |          którzy go kłuli popędzając bagnetami i kijami, poszedł wyniosły
10  3,  6 |       szeregi najeżone skrwawionymi bagnetami, rzucali się na lufy ociekające
11  3,  6 |            do głębi lasku, targając bagnetami piechurów Godebskiego, armaty
12  3,  9 |             francuskich topniał pod bagnetami Maćków polskich, ale i ostatni