Tom, Rozdzial

 1  1,  2 |       belwederu i tam złożyło na posłaniu. Belweder - był to dawny
 2  1,  2 |          zbudził się i usiadł na posłaniu. Dokoła na ziemi i na łóżkach
 3  1,  2 |       ocknął się znowu. Siadł na posłaniu i natychmiast przypomniał
 4  1,  3 |             Zwinięty w kłębek na posłaniu, rozżarzał w sobie odwagę,
 5  1,  5 |           Przed północą siadł na posłaniu i na coś oczekiwał. Przyszła
 6  1,  17|       przycupnął na wygniecionym posłaniu i wnet usnął. Miał sny straszliwe,
 7  1,  17| malaryjnej półwiedzy siedział na posłaniu i patrzał przed siebie.
 8  2,  9 |        nocnej, niech wytchnie na posłaniu lasów, na wodzie cichości,
 9  3,  4 |  przestrzeń. Kołysał się na swym posłaniu, nie mogąc pochwycić taktu
10  3,  4 |  chrupnęło bez dźwięku. Siadł na posłaniu straszliwie blady, zlany
11  3,  15|      izby oknami. Cedro siadł na posłaniu rześki i zdrów, silny rzeczywiście