Tom, Rozdzial

 1  1,  6 | skrzydłami i wszczepiał między belki żelazne swoje pazury. Zdało
 2  2,  10|    ręce, na nogi włozyli, a do belki przykuli. I takeś gnił w
 3  2,  14|        nagie, jędrne, brunatne belki z modrzewia gęsto przeglądały
 4  3,  3 | zastępy chłopów w głąb piwnic. Belki miażdżyły ich, oberwane
 5  3,  3 |      legary, wyciory od armat, belki i drągi. Zaczęto bić koleją
 6  3,  3 |   strącone z czwartego piętra, belki opalone, dymiące się jak
 7  3,  6 |       powyciągały z węgłów jej belki, wyważyły przyciesi, wyrwały
 8  3,  6 |    Piekielny zaczął się ogień.~Belki, krokwie, łaty trzeszczały
 9  3,  14|  samotna ściana. Tkwiły w niej belki, wisiały okna, resztki drzwi...
10  3,  17|   Obrobione z nich przyciesi i belki schły w porze letniej pod
11  3,  17|        przy rozpłataniu każdej belki, przy oddzieleniu północnej