Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] soba 165 sobacze 1 sobaczy 1 sobie 408 sobiekursk 1 sobieski 1 sobieskiego 2 | Frequency [« »] 456 nim 445 ich 414 przed 408 sobie 388 tu 376 teraz 374 tego | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances sobie |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | Niektóre młode rsioki, w sobie czerwonobrunatne, a żółtawe 2 1, 1 | bezlitosne światło woła ku sobie, wciąga na wysokość ku słodkiej 3 1, 1 | kordelas, który miał przy sobie, i byłby zadał zdechłemu 4 1, 1 | dwie jego nogi, zarzucił sobie na plecy to brzemię ze zdumiewającą 5 1, 1 | Boże! Jak rogi położy po sobie, jak lasem pójdzie - okropnie 6 1, 1 | jego tajemnicy, miała w sobie grozę i wspaniałą dumę. 7 1, 1 | tak.~- No, no, pamiętaj sobie, żebym ja cię za słowo nie 8 1, 1 | rodzeństwa pałaliśmy ku sobie afektem braterskim. Trudno 9 1, 1 | toto wszystko wlecze na sobie i brnie śniegami. Ale kłem, 10 1, 1 | broń, zabił. A już wolałbym sobie w nogę palnąć niż w takiego 11 1, 1 | tego wiem, co taki ma w sobie za siłę! Świnia! Ślepiem 12 1, 1 | stanąwszy w tych progach, takem sobie rzekł: "Teraz Ci, Panie 13 1, 2 | swego chowu. Baśka liczyła sobie dopiero trzy wiosny. Pochodziła 14 1, 2 | przeraźliwej chimery, uczuł w sobie dreszcz, który się wskroś 15 1, 2 | kapłoni rękawek. Miała na sobie suknię niebieską z krótkim 16 1, 2 | siodło, ujrzał ojca tuż przy sobie. Cześnik nieznacznie zmacał 17 1, 2 | bokówce, która zamknęła w sobie niejedno już zapewne długie 18 1, 2 | słusznie zaprawdę gratulari sobie może..."~Gwar zagłuszył 19 1, 2 | Większość panien miała już na sobie suknie odkrywające ramiona, 20 1, 2 | spojrzeniem i oczyma mówili sobie rzeczy niewysłowione. Były 21 1, 2 | niczego... Nie wiedzące o sobie wzruszenia, gorące, namiętne, 22 1, 2 | przyjść do siebie. Wspomniał sobie coś rozkosznego, ale nie 23 1, 2 | natychmiast przypomniał sobie pannę Helenkę. Wszystko 24 1, 2 | sposób pracował nie mogąc sobie dać rady. Długo szukał wszystkiego, 25 1, 3 | śmiercią zginiesz!~- Przeczytaj sobie, Sybarycie, z uwagą i namaszczeniem 26 1, 3 | stłamsić przerażający dreszcz w sobie, Woda sączyła się z każdego 27 1, 3 | sam?~- Nie.~- Krzyś!~- Idź sobie. Ja tu zostanę.~- Krzyś!~- 28 1, 3 | mieście. Gorąco biło nań, gdy sobie wspominał rozmaite wzmianki 29 1, 3 | nieznaną dziedzinę, oświetlał sobie drogę nowo odkrytą, po której 30 1, 3 | mię bili. Skręcał się w sobie i czuł wściekłe, bezgranicznie 31 1, 3 | na posłaniu, rozżarzał w sobie odwagę, przewidywał zapytania 32 1, 3 | zębami. Rafał wspomniał sobie tę chwilę. Doświadczał w 33 1, 3 | pośpiechem, że o mało warg sobie nie sparzył, i nim się ozwał 34 1, 3 | konfesjonału; czarne ławy miały w sobie posępną ciszę płyt grobowych. 35 1, 3 | Rafał siedział zatopiony w sobie, z oczyma utkwionymi we 36 1, 3 | koncepty i okrzyki zawierały w sobie podwójną, potrójną sumę 37 1, 3 | niż jej obecnie miał w sobie. Trudno było określić, w 38 1, 4 | organom.~Rafał zacichł w sobie, wsłuchał się sam w tony 39 1, 4 | snami. Dla zniszczenia w sobie tajnych zgryzot zamierzał 40 1, 4 | Wlokła go i ciągnęła ku sobie siła, nęciła boleść, zachwycała 41 1, 4 | świateł, hałasu, orgii. Czuł w sobie to płacz dziecka najżałobliwszy, 42 1, 5 | przebiegał cwałem, skracał sobie drogę ile się dało, wreszcie 43 1, 5 | suche rózgi drzew.~Mówił sobie po stokroć, że trzeba iść. 44 1, 5 | rękoma. Głowy schyliły się ku sobie, wsparły. Szli nie mówiąc.~ 45 1, 5 | dźwignęły się, uniosły ku sobie, a usta spoiły pocałunkiem 46 1, 5 | teraz dopiero przypomniał sobie, że ulegając klaczy mknie 47 1, 5 | kościoła. Dzisiejszą musiał sobie utworzyć w myśli. Tą właśnie 48 1, 5 | Leciał mając grzywę ognia na sobie. Bił teraz obcasami kobyłę 49 1, 5 | z korzeniem. Cierpiał w sobie jedną jedyną myśl, która 50 1, 5 | szły noga za nogą torując sobie drogę ku opłotkom, na których 51 1, 7 | nieustanną uprzytomniania sobie niedoli.~Wszystko pomagało 52 1, 7 | drżał z trwogi. Przypomniano sobie straszny stosunek cześnika 53 1, 7 | starszego syna. Przypomniano sobie ów sądny dzień, kiedy to 54 1, 7 | powiekami łzy krwawe, dusił w sobie szlochanie rozsadzające 55 1, 7 | nadludzkiego: zapomnienie o sobie. Wówczas, w czasie tych 56 1, 7 | zaczął. Rafał czuł, że nic sobie poradzić nie może, oprócz 57 1, 7 | badawczą myślą, że wioząc w sobie śmiertelnie chorą, na pół 58 1, 7 | ducha. Dźwigał bowiem w sobie wroga własnego i jej szatana 59 1, 7 | miejsce oczyma, Rafał ścisnął sobie gardło, żeby nie łkać głośno. 60 1, 7 | ogród. Miejsce to miał w sobie, zamykał je pieszczotliwie 61 1, 7 | bryki tam i sam, dusząc w sobie wszystkie szały miłosne 62 1, 7 | rozwartymi oczyma. Miał jeszcze w sobie osłupienie i niemoc nabytą 63 1, 7 | chwilami, że to w nim samym, sobie samemu śpiewa ów niewysłowiony 64 1, 7 | dalej, dziwiąc się samemu sobie, uczuciom, które się w nim 65 1, 7 | Teraz dopiero przypomniał sobie, że wkrótce ma powitać brata. 66 1, 7 | wówczas? Nie odpowiadał sobie na pytanie, ale miał je 67 1, 7 | uczynku kradzieży. Czuł w sobie niesłychane jakieś wzburzenie, 68 1, 7 | skrzywienie twarzy. Nie mógł sobie dać rady z uczuciem nieporozumienia, 69 1, 7 | czymś domowym, przerywali sobie cichym okrzykiem, jakimś 70 1, 7 | Po dziesięć razy kazał sobie powtarzać szczegóły. Od 71 1, 8 | wartkim nurtem rzeki, sam w sobie narzekał błąkając się w 72 1, 8 | księdze. Te same tłamsisz w sobie zaskórne myśli, jak wówczas, 73 1, 8 | polu. Widziałeś mię przy sobie w bitwach. Przecież sam 74 1, 8 | każdą głowę mądrzejszą. Gdy sobie wspominam owe bandy jurgieltne, 75 1, 8 | nic nie zmieni tego, co w sobie zamknąłem.~- Siedząc w samotności, 76 1, 8 | czczę teraz. Znalazłem w sobie skałę i na niej stanąwszy 77 1, 8 | ujrzałem je całe. Trzeba w sobie mieć wszystko, trzeba samemu 78 1, 8 | przewyższyć wszystkich, mieć w sobie młodą siłę, mocniejszą mieli 79 1, 8 | znieść pańszczyznę, skoro sobie życzysz, oczynszować. Jedno 80 1, 8 | pokory brata wściekły w sobie gniew i taki poryw dumy, 81 1, 8 | tylko to być może, uczułem w sobie twoje właśnie dawne oczy, 82 1, 8 | właśnie dawne oczy, uczułem w sobie owe słabe i godne wzgardy 83 1, 8 | go dźwigasz, niesiesz na sobie. Wolę jego, siłę, potęgę 84 1, 8 | każdy odmienny, każdy sam w sobie jedyny na świecie, każdy 85 1, 8 | oderwał jego ręce. Uczuł w sobie nagle tak niezgłębiony ból, 86 1, 8 | wydzierał serce.~- Niech sobie patrzy... - zdołał wyszeptać.~ 87 1, 8 | Zamieniłem się w byt obcy samemu sobie, nie istniejący w naturze, 88 1, 8 | świecie. Jestem jak świat sobie samemu nieznany, przemierzły 89 1, 9 | jakiś sposób dać znać o sobie, zwrócić uwagę... Odzywał 90 1, 9 | Piotr. Z mozołem przypomniał sobie chwilę, która przed nim 91 1, 9 | otrząsnął się i ujrzał przy sobie księcia Gintułta. Młody 92 1, 10| miejsca, przywłaszczenia sobie wiadomości o tym, co tu 93 1, 10| tak nowy świat ciągnął ku sobie z nieprzełamaną siłą. Dopiero 94 1, 10| niecierpliwością tysiąc razy szarpał na sobie, poprawiał, obciągał i czyścił 95 1, 10| pięknych i porywających ku sobie. Damy te były wystrojone 96 1, 10| Sapał długo i tłamsił w sobie jakieś wzdychania, a w końcu 97 1, 10| jak gdyby przywłaszczał sobie na zawsze śliczną melodię, 98 1, 10| oświadczył, że książę życzy sobie z nim mówić. Wezwał zaraz 99 1, 10| chwytało za ramiona, wabiło ku sobie, jak kobiecy uśmiech, a 100 1, 10| siebie, zagrzebał się sam w sobie. Spojrzeniami sięgającymi 101 1, 10| wszyscy?~- Kto się spóźni, sam sobie winę przypisze.~- Bawimy 102 1, 10| kubraka i znowu usłyszał w sobie wybuch dźwigający się z 103 1, 10| Stał tak długo, wpychając sobie ohydną wzgardę w piersi, 104 1, 10| może już wydałem?... Zaraz sobie przypomnę... A sam nie jedź. 105 1, 10| Pożyczył mi sumę... Weźże je sobie, tę trochę uciułanych dusiów, 106 1, 10| Mogliby w żalu wyobrazić sobie...~- O, ja nic, mości książę...~- 107 1, 11| jak kamień. Czuł, że nic sobie pomóc nie może... Z obszarów 108 1, 11| głucho, wspiął się, zwinął w sobie i rwał z miejsca, gdy ciosy 109 1, 12| słupy zaszedł do kaplicy sobie wiadomej. Był tam ciężki 110 1, 12| pociągnąć malkontentów ku sobie i siły ich obrócić przeciwko 111 1, 13| każdego człowieka dzieje w sobie zawierają. Pod przedziwnym 112 1, 13| książę-muszę i ja wyimaginować sobie jakiego tyrana i znienawidzieć 113 1, 13| rękawy koszuli i zlewał sobie obficie głowę wodą. Książę 114 1, 13| oczy nie do łez. Wszystko w sobie trza zaprzeć na zamki, na 115 1, 13| BcSgdał, Bóg wziął. Wybij to sobie z głowy. Teraz praca na 116 1, 14| pewien przypatrywali się sobie. Gospodarz był młodzieńcem 117 1, 14| Należy poszukać go w samym sobie.~- Ach, dziecko!...~Książę 118 1, 14| nabyć nie mogłem. Nie mam w sobie organu, którym mógłbym wyczuwać... 119 1, 14| się to podoba. Ja stoję sobie z boku i patrzę na świat 120 1, 15| szarym gruncie, aż oto jęk w sobie słyszał żałosny, wyrzut 121 1, 15| kajetami. Nigdy nie zadawał sobie trudu zrozumienia, po co 122 1, 15| jego licu i wytłumaczył je sobie jako skutek głębokości wykładu, 123 1, 15| kazał służącemu przynieść sobie szklankę kawy i bułkę. Miał 124 1, 15| połykał, staruszek przypomniał sobie filiżankę.~- Ubi est mea 125 1, 16| gdzie mu kazano. Wszystko w sobie zagłuszał, umyślnie przyciemniał 126 1, 16| a la Bartek. Powiedział sobie, że wszystko, co było dotychczas, 127 1, 16| będzie postępował, jak oni sobie życzą. Jak najsilniej zdecydował 128 1, 16| Rafał nie chciał pozwolić sobie na myślenie o dersławickieh 129 1, 16| zgrzytem okiennicy. Nakazywał sobie obojętność, śmiał się ze 130 1, 16| nieujęte ręce. Uczuł na sobie smugi jej rozkosznych pokus, 131 1, 16| pańszczyźnianego chałupnika czyni sobie piszczałkę i gra na niej 132 1, 16| księżniczka. Nadobny kwiat sobie samemu pięknością przyświecał 133 1, 16| tu na wiosnę i siedzieć "sobie". Jakże teraz żałowała tego, 134 1, 16| przyjdę tu i odpoczywam sobie.~- A to nie możesz odpoczywać 135 1, 16| siebie te słowa, uczuł w sobie tęsknotę, spływającą niby 136 1, 16| pomiernej szlachty jak my? My sobie panowie na kilkunastu włókach, 137 1, 16| że go wyminie, pójdzie sobie i da mu sposobność powrotu 138 1, 17| jeszcze kwiecień. Wystawiał sobie, że wolno idzie z Porta 139 1, 17| wiedział, gdzie jest. Powtarzał sobie w myśli raz za razem zlecenie 140 1, 17| Potem dopiero przypomniał sobie drugą prośbę i zaprowadził 141 1, 17| ale nie wiedział nic o sobie. W malaryjnej półwiedzy 142 1, 17| parli chłopstwo i otwierali sobie drogę. Wnet jednak ten i 143 2, 1 | dni nosił ten list przy sobie i głęboko się nad propozycją 144 2, 1 | przychodnia i zapytał, czego sobie życzy. Gdy Rafał, pełen 145 2, 1 | przywitaniu-żeby cię mieć przy sobie. Kiedy napisałeś do mnie, 146 2, 1 | pokojów bez liku. Wybierz sobie, który ci się podoba, i 147 2, 1 | miejskich kamieniach, wiedział o sobie, że jest niezgrabny, sztywny, 148 2, 1 | No, ale skoro inaczej sobie życzysz... Do domu! -rzucił 149 2, 1 | jesiennego chłodu, miał na sobie długopoły frak ciemnozielonego 150 2, 1 | prawda! teraz przypominam sobie, żeś to ty jego poniekąd 151 2, 1 | aparencje?~Rafał przypomniał sobie nakaz książęcy i odrzekł:~- 152 2, 1 | Toteż tu młodzież ostrzy sobie na niego pazury.~- Zmiłuj 153 2, 1 | ekwipaż.~- A widzisz.~- Jakże sobie dajesz radę?~- Ekwipaż mam 154 2, 1 | Gdybyś chciał, zagralibyśmy sobie po staremu, w wiścika, jak 155 2, 1 | partie. Rafał miał przy sobie kilkanaście dukatów, które 156 2, 1 | młodzież okoliczna, sprowadzali sobie guziki modne do fraków, 157 2, 1 | pod Małogoszcz.~- A toś sobie wasze twardą drogę wybrał... 158 2, 1 | tamtego, za Piotra. Niech sobie odpoczywa w pokoju wiecznym!~- 159 2, 1 | nie miał...~Rafał pomyślał sobie, że pewnie dlatego nieboszczyk 160 2, 1 | nawet nie mówi. Dobre to sobie jest dla stangretów, lokajstwa, 161 2, 1 | hałasem i wrzaskami kazali sobie sprowadzić aktora sprzedającego 162 2, 1 | sobą po błocie, mamrocząc sobie pod nosem.~Wedle rozkazu 163 2, 1 | posuwać się naprzód, świecąc sobie latarniami, dźwigając z 164 2, 2 | stanie objąć i zmieścić w sobie.~Nazajutrz wstał z łóżka 165 2, 2 | niej słabszy i lepszy. W sobie samym ma żywioły nieznane, 166 2, 2 | karty) i z wolna zyskiwał sobie opinię dobrego brata u ludzi 167 2, 2 | dotknięcie.~Rafał był wtedy w sobie samym. Na nieznanym, tamtym 168 2, 3 | jakiekolwiek masz przy sobie.~Drzwi cicho zaszemrały 169 2, 3 | ciągle, usłyszał znajomy sobie dobrze głos książęcego przyjaciela, 170 2, 3 | nieubłaganą, taką samą jak w sobie.~Wtem Mistrz katedry wstał 171 2, 3 | w otworze stołu i podali sobie ręce. Mistrz podał ręce 172 2, 4 | karty) i z wolna zyskiwał sobie opinię dobrego brata u ludzi 173 2, 4 | dotknięcie.~Rafał był wtedy w sobie samym. Na nieznanym, tamtym 174 2, 5 | jedyną w życiu! Porywała ku sobie, ku głębiom pełnym rozkoszy 175 2, 5 | melodyjnym ruchem. Słyszała w sobie jakoby melodię gwiazd, śpiew 176 2, 5 | szczęście na ziemi dałabym sobie bez żalu uciąć tę rękę, 177 2, 5 | taką samą miłość dałabym sobie wyrwać piersi, a za to, 178 2, 5 | głuche noce być jego, dałabym sobie wyłupać oczy...~Łkała nie 179 2, 6 | było oddać, cofnąć, odjąć sobie za cenę życia, zrzekliby 180 2, 6 | niekiedy tylko oddawali sobie wzajem kilka słów, słów-pieszczot, 181 2, 6 | ubogiej światło uczyniło sobie królewski przybytek. Śniło 182 2, 6 | niezdolne, zawierające w sobie całkowite czucie - wyrywało 183 2, 6 | nikogo na ziemi! Masz przy sobie sztylet, nabitą kulami broń, 184 2, 6 | masz serce z żelaza. Drwisz sobie i śmiejesz się wesoło z 185 2, 7 | myśliwski. Miał zawsze przy sobie damasceński puginał, przywieziony 186 2, 7 | dwa kwiaty, co zawierają w sobie woń i truciznę. Kochali 187 2, 7 | woń i truciznę. Kochali w sobie z natarczywą i porywającą 188 2, 7 | potwornej wielkości. Zwierzali sobie myśl, że ta dziwna woda 189 2, 7 | uśmiechem wiadomym wspominali sobie o nim. Wtedy wstawszy z 190 2, 7 | się wody, która zamykała w sobie wszystkie cuda niebios, 191 2, 7 | Uwięziona woda czyniła sobie igraszkę ze wszystkiego, 192 2, 8 | w nich kochają jak oni w sobie. Osiągali chwile szczęścia 193 2, 8 | których jeden przyczepił sobie ogon lisa, drugi skrzydło 194 2, 9 | kępę naniesionego mchu, na sobie obszerną, zbójecką cuchę. 195 2, 9 | zdzierać bandaże, targać na sobie szmaty, tarzać się po kamieniach... 196 2, 9 | wzrok nieszczęśliwego ku sobie przyciąga i każdą boleść 197 2, 10| Pytał się i odpowiadał sobie, że pewno kierdele zeszły 198 2, 10| Człowiek słuchał zdrętwiały w sobie aż do ostatniej kropli krwi, 199 2, 10| upatrz takie jedno misce w sobie, chyć się ónego pazdurami 200 2, 10| chłop! Insy bedzie niby w sobie tęgi, ale go bieda w miesiąc 201 2, 11| sypkim śniegu, a torując sobie wciąż drogę łopatami, posuwali 202 2, 12| obmierzło... Powiedział sobie, że lepiej tak, jak jest. 203 2, 12| Krakowa. Sprzykrzywszy ją sobie, wygnał. Oto wszystko. Poszła 204 2, 12| drzewo, odpoczął i skrócił sobie drogę o zuchelek. Czasem 205 2, 12| chleba. Lepiej nieco podjadł sobie u braciszków w pewnym klasztorze, 206 2, 12| obłoku, nie zawierająca w sobie nic zgoła, przygarnęła wędrownika 207 2, 12| niedbale głową i usiadł sobie wygodnie w ciemnym kąciku. 208 2, 12| pomilczał chwilę, jakby wyliczał sobie w głowie szeregi potraw, 209 2, 12| ironicznym powiek zwierzali sobie nawzajem jakieś o nim ciche 210 2, 12| pokaszliwali, nie wiedząc, jak sobie począć. Rafał zajrzał w 211 2, 12| mimo usiłowań nie mógł w sobie przytłumić.~- Nędzna jakaś 212 2, 12| to on przyrządza? - zadał sobie pytanie, spoglądając z ukosa 213 2, 12| jako tako. Wobec tego nalał sobie kieliszek wódki i wychylił 214 2, 12| zapytał furmana nalewając sobie drugi kieliszek z jego butelki.~- 215 2, 12| właściciel kiełbas stał sobie pobożnie u wejścia i skłaniał 216 2, 12| zostań w tym, co masz na sobie. Tylko co tchu zmieniaj 217 2, 12| zgniłe gałgany, które miał na sobie, zwinął w kłąb i zatrzymał 218 2, 12| Kwiat-nędza. Zatknij go sobie za śmierdzącą czapczynę, 219 2, 13| Znowu zamknęło się w sobie.~Dojeżdżając do Olszyny, 220 2, 13| śmiał się starzec.~- Ale nic sobie nie upatrzył. Niemeczki, 221 2, 14| Wisłoki. Trudno było wyobrazić sobie coś piękniejszego nad owe 222 2, 14| brwiami.~Jegomość ów miał na sobie dosyć dziwaczne ubranie, 223 2, 14| Nareszcie pan hrabia raczył sobie przypomnieć dziedzinę swoją... 224 2, 14| mody wiedeńskiej?~- Niech sobie będzie...~- Pewnie jaki 225 2, 14| padole! Co do mnie, to czytam sobie na przemiany... Raz odczytuję 226 2, 14| zostanie.~- Pan hrabia żartuje sobie nieprzystojnie.~- Skończ 227 2, 14| że to ojciec mój życzył sobie tego tytułu, no więc, przyznasz... 228 2, 14| Postanawiam i ja kupić sobie tytuł austriacki. Cóż u 229 2, 14| waszmość wiedział, że szydząc sobie lekce, prawdy samej dotykasz. 230 2, 14| go nie ma na tyle, żeby w sobie zbudzić dumę.~- Jeżeli możesz 231 2, 14| szelma co się zowie. Wiem po sobie, a i napatrzyłem się świata. 232 2, 14| toto wszystko. Drwię ja sobie z Niemca, dopóki siedzę 233 2, 14| niemiecki na tobie jednym zęby sobie wyłamie.~- Nie wiem, co 234 2, 15| coraz większe zamknięcie w sobie. Ze wszech sił przymuszał 235 2, 15| września, nie mogąc zgoła dać sobie rady, nie będąc w możności 236 2, 15| czarnozielonej, zostawiając po sobie wspomnienie w kształcie 237 2, 16| jechał przodem i nucił, sobie nie komu, starą a ulubioną 238 2, 17| swoje po piachach, a tak sobie idący myślę, że już pewno 239 2, 17| dość, co my powiedzieli sobie: do dom wracać, półtorak 240 2, 17| Słyszę rozkaz. Wtedy! Myślę sobie: "A skoroś mi, Panie Jezu, 241 2, 17| było wielkie morze. Jak je sobie wspomnieć!... Dalekie, modre 242 2, 17| opuściła nadzieja. Mówili sobie: "Zginął nas jeden tysiąc, 243 2, 17| zeszarpany od womitów, bez siły w sobie ciągnął człek one liny. 244 2, 17| Potem nauczyli my się radzić sobie z nimi, ale w pierwszych 245 2, 17| się zgarbił, jak gdyby w sobie samym ukryć chciał resztę 246 2, 18| wyrachowanie. Zawiążcie sobie węzełki na końcach wąsów, 247 2, 18| przezornie jest zostawić sobie choć skromną furteczkę na 248 2, 18| się Krzysztofowi. Padli sobie w ramiona i długo ściskali 249 2, 18| roztoczonej dokoła. Uczuł w sobie starość i opuszczenie. Dawna 250 2, 18| bezsilne ciała ciągnęła ku sobie niewysłowiona potęga.~Zdało 251 2, 20| Jesteś troszeczkę, o ile sobie przypominam, nastrojony... 252 2, 20| przydać. Nawet powinniśmy to sobie obecnie wziąć za maksymę, 253 2, 20| najmniejsze drobiazgi.~- Weź sobie za maksymę, co chcesz, tylko 254 2, 20| stała pocieszycielką:~Idę sobie do wojska - i kwita! Będę 255 2, 20| do wojska - i kwita! Będę sobie tęgim żołnierzem. Co mi 256 2, 20| dopiero począł przyswajać sobie, na własność brać różowy 257 2, 20| prawie od próżniactwa, miał w sobie niepokojący powab. W piękności 258 2, 20| wyrazów - i oto Rafał poczuł w sobie ucisk przerażenia tak wielki 259 2, 20| Sapał jak w polu, mało sobie robiąc ze wszystkich.~- 260 2, 20| niej zostaną.~- A niech sobie zostają waścine nogi, a 261 2, 20| To chwalę.~- A i ja tak sobie myślę, że to jest dobrze.~- 262 2, 20| tę całą rozmowę. Zdusił w sobie wściekłą zazdrość, bezlitosną 263 2, 20| na rękę, szarpał wolą ku sobie. Po dawnemu jął śledzić 264 2, 20| oto już drugi raz uczuł w sobie nienawiść. Przeszył mu głowę 265 2, 21| witać się, żegnać, ukrywać w sobie spiskowca i, co najgorsza, 266 2, 21| sztywnymi palcami, żeby ku sobie przyciągnąć Krzysztofa. 267 2, 21| kobietą, z tancerką, którą sobie był wybrał. On szedł w taniec 268 2, 21| zawsze tak samo... Lubię tę w sobie pasję. Tam to chodziłam 269 2, 21| Nareszcie Rafał przypomniał sobie, co mu poleciła. Przecisnął 270 2, 21| miłosnymi uśmiechy, tonąć w sobie nawzajem oczyma. Każdy ukłon 271 2, 21| gościńcach...~- Jesteś, ile sobie przypominam, złośliwy, mości 272 2, 21| ten frak, który masz na sobie i w którym tak misterne 273 2, 21| snów na jawie... Weź go sobie i miej na sercu. Nie przebiją 274 2, 21| zarówno stosowna.~- Waćpan sobie fanfaronuj i baraszkuj, 275 2, 21| Nieporęcznie, wydzierając sobie wiosło, to docierali do 276 2, 21| stanu żołnierskiego. Bardzoś sobie właściwy zawód obmyślił. 277 2, 21| suchymi onuczkami przewija sobie nogi, jak znowu wdziewa 278 2, 21| Jeżeli chcesz beczeć, to idź sobie osobno, bo gotowi ludzie 279 2, 21| wczoraj, dziś w nocy? Uczuł w sobie brak, pustkę, loch ciemny. 280 2, 21| usta dziecka, wychuchało sobie głęboką donicę w zaspie, 281 2, 22| niezłych szkapach. Mieli na sobie granatowe kurtki i takież 282 2, 22| Ochotnicy przypomnieli sobie o terminie wizyty u komendanta 283 2, 22| Czegoż to waćpanowie życzycie sobie ode mnie?~Podali mu swoje 284 2, 22| oficerów. Wszyscy mieli na sobie mundury prosto z igły, a 285 2, 22| mundury, odepną pióra, obszyją sobie czapki suknem zamiast baranka 286 2, 22| niż dowódcy. Wspomnijcie sobie tylko Wosińskiego i Częstochowę.~- 287 2, 22| Częstochowy. Wspomnijcie sobie tylko Tarnowskie Góry!~- 288 2, 22| wolna Jarzymski nalewając sobie nowy kieliszek. - Chcę wychylić 289 2, 24| formacji każdy pułk jazdy miałw sobie sześć szwadronów. Szwadron 290 2, 24| nieraz w polu. Chwaliło sobie wojsko, jeśli kady choć 291 2, 24| że głód marli, że duszy w sobie nie czują. Sąd wojenny, 292 2, 24| nastawionymi lancami, niewiele sobie robiąc ze strzelania, i 293 3, 1 | dostał postrzał w bok, sam sobie kulę kozikiem spomiędzy 294 3, 1 | szwagier.~- A za cóż to ich tak sobie ulubił ten Hieronim?~- Za 295 3, 1 | wspomniał, choć ta i twardy w sobie na potęgę! No, dobrze. . 296 3, 1 | żołnierskim, zamknął się w sobie i umilkł. Był wciąż bez 297 3, 1 | zastępy żołnierzy wskazywały sobie nawzajem ów kraj daleki, 298 3, 1 | zamku Marrac i trzymał przy sobie królów hiszpańskich: Karola 299 3, 1 | herbowej.~Ileż on znaczy! Ile w sobie mieści! Ibery... Celty... 300 3, 1 | miały już cieniów i barw w sobie złamanych. Były ciężkie 301 3, 1 | jałowego metalu. Nurzały się w sobie coraz szybciej te skiby 302 3, 1 | we dwie strony, każde ku sobie. Trzykroć większy wstanie 303 3, 1 | morskie najwyżej, stworzą sobie wyłomy, przez które wali 304 3, 1 | zwierzęciu, kiedy się w sobie do skoku zbiera. Leciał 305 3, 2 | siodło na barki, otoczył sobie szyję rzemieniami, żeby 306 3, 2 | niej i po stokroć zadawał sobie pytanie: kto też to może 307 3, 2 | Ziewał kurcząc się w sobie żałośnie. Na marmurowej 308 3, 2 | motłoch na dobre podpije sobie. Zgłodniały lansjer przystąpił 309 3, 2 | jak by z tym klechą począć sobie najskuteczniej.~Ujął go 310 3, 2 | kościelnych, naczyń... Byli ku sobie wzajem pochyleni, i właśnie 311 3, 3 | tygodni ułani wyćwiczyli w sobie instynkty tropicieli i zbójów. 312 3, 3 | zbójów. Cedro odnalazł w sobie duszę jakiegoś przodka z 313 3, 3 | gdy już nie zawierały w sobie żywego obrońcy.~Wówczas 314 3, 3 | piękności pamięć nie może w sobie zamknąć, oko nie może zmieścić 315 3, 3 | za tamte damy... - myślał sobie ociężale, trzęsąc się ze 316 3, 3 | Biada mi!~Zgromadził w sobie siły, długo nabierał pełne 317 3, 3 | siepią, drą pazurami. Coś sobie wzajem z ręki do ręki podają, 318 3, 3 | wysiłkiem i dłoń przyciągnął ku sobie. Chwilę gotował cios. Zadał 319 3, 3 | dokądś. Piechury spojrzały po sobie strasznymi oczyma. Milczeli.~- 320 3, 3 | drugi.~Krzysztof obciągał na sobie kurtkę i zabierał się do 321 3, 3 | i obraz śmierci. Zadawał sobie wciąż pewne pytania. Nieprzezwyciężona 322 3, 3 | kajdany ściskała ręce.~Zadawał sobie pytanie, gdzie też jest 323 3, 3 | wiadomość, że jest. Nie zdając sobie wcale z tego sprawy ciągnął 324 3, 3 | zeszli na dół. Poprawili na sobie ładownice, pasy, lederwerki. 325 3, 3 | młyńcem i .sztychem czynili sobie ulicę. Teraz każdy walczył 326 3, 3 | przepasce. Jesteś, pochlebiam sobie, pierwszy raz przy zdobyciu 327 3, 3 | Pan kapitan nie ma w sobie, ile wnosić mogę, nic z 328 3, 3 | samej chwili przypomniał sobie, że to jego ktoś dziś przezywał 329 3, 3 | nim śni.~- Ja nie mam w sobie nic ze Scypiona żadnego... 330 3, 3 | mruknął Cedro.~- Nie, ja tu sobie posiedzę. Poczekam na ciebie. 331 3, 3 | drugim, żywcem. Wyrywano ich sobie i podawano z rąk do rąk. 332 3, 3 | niebezpieczeństwa, jeśli chce w sobie zagłuszyć paroksyzmy dawnej 333 3, 3 | mógł już teraz przypomnieć sobie tego oblicza. Stała się 334 3, 3 | zimnych liści. Kalecząc sobie, drąc i przebijając palce, 335 3, 5 | wyrazy. Prendowski napełnił sobie kielich i dolewał do niego 336 3, 5 | do stołu i przygarnął ku sobie pierwszy z brzega półmisek.~- 337 3, 6 | w życiu nie wspominał go sobie z tęsknotą. Skądże teraz?... 338 3, 6 | nitki wiedzeń, uczuwań ma w sobie. Czuje, jak drżą, jak się 339 3, 6 | kurczy się, zwija i ściska w sobie, ale już ani jednej łzy 340 3, 6 | w siedzeniu, zmocował w sobie, wrósł w siodło i stanął 341 3, 6 | lewą ręką zaczął przecierać sobie oczy.~Z krzykiem i tętentem, 342 3, 6 | smugowia. Dusza wspominała sobie wiosenny swój sen: drogę 343 3, 6 | nie pieką. Szable toście sobie potoczyli na brusach, żeby 344 3, 6 | mu wciąż w oczy:~- Szable sobie wyostrzyli ,jak brzytwy! 345 3, 6 | parkanem. Rafał zapamiętał sobie ten na pół rozwalony parkan, 346 3, 6 | tylu czasów zażądał wolą ku sobie i oglądał je wszystkie w 347 3, 6 | głowę, oczy... Wspomniał sobie wkroczenie do Gdańska i 348 3, 6 | zamilkł. Ów oficer miał na sobie krótki, granatowy traczek 349 3, 6 | Fiszer mówił zatopiony w sobie:~- Gdyby tak na mnie... 350 3, 6 | Pozwól mi towarzyszyć sobie w tej ekspedycji.~- W charakterze?~- 351 3, 6 | generał być w tej batalii przy sobie bez żadnej rangi aż do chwili, 352 3, 6 | się i podniosły. Czuł w sobie ową rozkosz szczególną, 353 3, 6 | zabiły jego duszę. Ściskając sobie głowę słaniał się z miejsca 354 3, 6 | napełnione prochem. Miały w sobie otwory zabite czopami, długimi 355 3, 6 | siły polskie miał przeciwko sobie. Dwanaście dział baterii 356 3, 6 | zimno go trzęsło. Wlókł w sobie śmiertelne cierpienie, dźwigał 357 3, 7 | stać na nogach.~- No, radź sobie, jak umiesz.~- Panie generale...~- 358 3, 7 | przysiadał na ziemi. Wspominał sobie to głód, to pragnienie, 359 3, 7 | Ale wreszcie przypomniał sobie dom księcia Gintułta i prosił, 360 3, 8 | Olszowej, które nie mogły sobie dać rady i nie wiedziały, 361 3, 8 | Dobrze waćpanu dworować sobie z naszej galicyjskiej niedoli, 362 3, 8 | nieprawdaż? Przypominam sobie...~Gintułt skłonił się z 363 3, 8 | porywczo. - Cóż pomyśli sobie mieszkaniec? Po jednej bitwie, 364 3, 9 | a sam kazał przysposobić sobie konie do odjazdu w Poznańskie. 365 3, 9 | nie zamieszkany, miał w sobie coś z rozpusty saskiej, 366 3, 9 | sprawami życia, zatopiony w sobie, pośród mokrych mgieł, między 367 3, 9 | oczy miotały ogień. Miał w sobie coś z drapieżnego ptaka.~- 368 3, 9 | francuszczyzną podrwiwać sobie z naszego żądania, mówił 369 3, 9 | bardzo wyczulony i pewien w sobie obmierzły niepokój. Zdawało 370 3, 10| ustał. Obłoki bure, pełne w sobie białych jam i dołów, ciężko 371 3, 10| przerywać jego zadumy. Wspomniał sobie, jak to jesienią przed laty 372 3, 10| wciąż się zajmuje ulubionym sobie ułamkiem. Walki widziane 373 3, 10| zmarszczył się i zmarniał w sobie. Stał się z niego w krótkiej 374 3, 10| Tyle wiesz! Jużem to sobie tysiąc tysięcy razy mówił 375 3, 10| skoro taki wpływ na niego sobie wyrobiłes? Gdybyż choć bił 376 3, 10| kawałkiem ziemi? Przypomnij sobie jego duszę... On, Krzysztof! 377 3, 11| zgasłych pokoleń, dumając sobie i zgadując nadaremnie, czyje 378 3, 11| górą secinami lat. Powiadał sobie wówczas w duchu, że przecie 379 3, 11| w dymnikach, tak dobrze sobie znanych, wypatrując stanowisko 380 3, 11| zawołał Rafał przypomniawszy sobie zlecenie książęce.~Ale generał 381 3, 11| Świętego Jacka.~- To go sobie waćpan zamykaj!~Najbardziej 382 3, 11| Wiedział. że źle. czyni sobie, czuł gorzki żal, że biec 383 3, 11| armat i strzelnic, zwierzali sobie myśl, że musi być to bardzo 384 3, 11| czarodziejstwa uczuł na sobie. Bez tchu, z bielmem na 385 3, 11| księcia za bary, zadaje go sobie na plecy, jego samego ciągnie 386 3, 12| śladu. Przez chwilę czuł w sobie gniew, gniew najbardziej 387 3, 12| śladu. Ale zmiażdżył go w sobie młotem potężnej myśli:~Teraz 388 3, 12| zamiast krzyża zasługi zarobił sobie dobrowolnie na sąd polowy 389 3, 12| stanowił dla niej partię. Myśli sobie teraz o tym. Była narzeczoną, 390 3, 12| bezwładne race zsuwają się ku sobie, palce jednej dłoni zaplotą 391 3, 12| Wałacha gniadego pod panicza! Sobie tę siwą klacz zabieraj! 392 3, 13| dzieciństwo swoje, śnił o sobie widomy na jawie sen. Był 393 3, 13| konne, że oficerowie kazali sobie dać jeść w refektarzu, a 394 3, 13| zwieszoną na piersi głową, usta sobie stułą zakrywa... A stuła 395 3, 13| Pędząc na przedzie, powtarzał sobie ze ściśniętymi zębami wciąż 396 3, 14| przeszedł wszystko, co sobie mogli wyobrazić. Ziemia 397 3, 14| miejsce, utwierdzając w sobie pewność, że to jednak spełnione 398 3, 14| między kamienie powiedziawszy sobie, że nic tu już nie ma. Spadła 399 3, 14| przerażenia... Zatopiony w sobie, nie czuł siekącego deszczu, 400 3, 15| dreszczów...~- Miałem ja je w sobie.~- Co? Dreszcze?~- Co to 401 3, 15| za kraj!~- No, powiadajże sobie w dalszym ciągu tę dewizę 402 3, 15| pilnie oczyma. Nie ufając sobie powiódł go do Gajkosia i 403 3, 16| hiszpańską ziemią, śpiewając sobie i jemu pieśń pożegnalną, 404 3, 17| austriackiej pożogi. Wyporządził sobie w końcu tego domostwa stancyjkę 405 3, 17| Nowe życie zakładał tu sobie, mocne ściany na kamiennym 406 3, 17| bój się!~Rafał zakładał sobie wiele na uprawie tego łanu. 407 3, 17| Krzysztof!~Podbiegli ku sobie i padli wzajem w ramiona 408 3, 17| półzwrot w tył.~- Milcz, głupi! Sobie bierz Samosiłka.~- Według...