Tom, Rozdzial

 1  1,  12|       pieczęci. Książę wyjechał. Chyżo mijał góry Styrii i Karyntii,
 2  1,  17| przekleństwa, skomlenie rannych. Chyżo z dobytą szpadą szedł książę,
 3  2,  6 |     dalej. Gościniec biegł teraz chyżo w dół, ku rzece lśniącej,
 4  2,  6 |          jakoby ciemne skrzydło, chyżo poleciał w bok, na dół.
 5  2,  21|         rzeki. Lecieli nad wyraz chyżo. Ale na opuszczonym brzegu
 6  2,  24|       mógł zdybać, tak przed nim chyżo Niemce uciekały. Lewe skrzydło
 7  3,  2 | wyścignęła teraz ułanów zdążając chyżo na wschód lewym brzegiem
 8  3,  3 |          lepkimi i ociekającymi, chyżo wypadli wreszcie na pierwszy
 9  3,  3 |       kolby, wstępowali na górę. Chyżo przysiadając, skacząc, koląc
10  3,  9 |          chłopów na pożegnanie i chyżo wyjechał z Nadbrzezia na