Tom, Rozdzial

1  1,  13|     jego głębi, z oddalenia nie dochodził turkot. Wszystko naokół
2  1,  13|       drogą... Z głębiny nocnej dochodził plusk Adygi ujętej w brzegi
3  1,  17|     byli w bagnach. Już stamtąd dochodził szczęk i ryk boju. Dopadli.
4  2,  11| tymianku i rozmarynu. Zza drzew dochodził wesoły i niespokojny plusk
5  2,  20| najcięższych swych dni. A kiedy dochodził prawie do obłąkania nie
6  2,  20|         Spoza tych osłon i szyb dochodził teraz przyduszony huk wiatru,
7  3,  9 |         zmierzał stronę, zawsze dochodził do głębokich i szerokich
8  3,  11|       człowiekiem, pół duchem i dochodził do stanu złudzenia utraty