Tom, Rozdzial

1  1,  1 |        niby długie srebrnoszare zwoje spływały przestronnymi wąwozami
2  1,  12|      fale, lecz kręgi i okrągłe zwoje wody miały jednakową barwę
3  2,  1 |         leżały olbrzymie teki i zwoje. Rafał szedł cicho, rozglądając
4  2,  7 |    tafli i kołysała powłóczyste zwoje na falach szklistych. Jak
5  2,  9 |         łono odsłonione żałosne zwoje. Drżą i stulają się ze wstydu
6  2,  21|        wiły się jak barwne jego zwoje. Bure brwi stykały się jedna
7  3,  3 | trzeźwymi oczyma ogniste, kręte zwoje boleści, wlokące się po