Tom, Rozdzial

1  1,  2 |  stronę tego głosu i mówił z pięknym ukłonem, śmiejąc się chytrze:~-
2  1,  8 |   lokaja płócienny kitel i z pięknym ukłonem zbliżał się do siedzących.~-
3  2,  2 |         Ilekroć zetknę się z pięknym światem Greków, staję się
4  2,  14|    klonów. Każdy pagórek był pięknym parkiem. Teraz, na jesieni,
5  2,  17| przerywały tańca. Mówiło się pięknym paniom i wesołemu gronu
6  3,  1 |    jego ostry uśmiecha się w pięknym blasku wiecznej Seleny.
7  3,  13|       wykuty przed wiekami w pięknym włoskim marmurze, a teraz