Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] kszykowi 1 kto 110 ktokolwiek 1 która 203 którakolwiek 1 któras 4 które 275 | Frequency [« »] 213 ani 209 przy 206 tych 203 która 203 ma 201 nic 200 drzwi | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances która |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | samej ziemi małą siekierką, którą nosił za pasem. Okrzesał 2 1, 1 | rzece, ku Czarnej Nidzie, która ze strumieni górskich urasta. 3 1, 1 | boczną, karkołomną drogę, która szła tuż nad brzegiem górskiej 4 1, 1 | się do snu w rogu kanapki, która była miejscem spoczynku 5 1, 2 | cieniem zakryte obrazą, która trwa przez mgnienie oka, 6 1, 2 | starości ramami, w bokówce, która zamknęła w sobie niejedno 7 1, 2 | jadalnię dziwnie powykrzywianą, która szła wskroś całego dworzyszcza. 8 1, 3 | czyli szkoły żołnierskiej, która mieściła się w tymże gmachu 9 1, 3 | przejmujące seplenienie kry, która się w nich gęsto kołysała. 10 1, 3 | mówiona. Rafał znalazł łódź, którą był widział przybijającą 11 1, 3 | Odszedł brodząc po wodzie, która cienką warstwą stała na 12 1, 3 | sunął po płaszczyźnie, która się uginała i zanurzała 13 1, 3 | rozpacz. Nie wiedział już, w którą stronę iść: stracił wszelki 14 1, 3 | rzekł Rafał z pogardą, która kierowała się właściwie 15 1, 3 | westchnieniem modlitwy, która się z serca odrywała jak 16 1, 3 | że on to jest zwierzyną, którą osaczają w ten sposób. Było 17 1, 4 | ani jednej litery książki, którą trzymał w ręku, nie widział. 18 1, 4 | dumy...~Cienka skóra, przez którą znać było wszystkie żyły, 19 1, 5 | węgierskich do wsi Arcole, która dla swego położenia wśród 20 1, 5 | siebie flaszkę larendogry, którą był skrycie zabrał siostrom. 21 1, 5 | zawierały się na sztabę żelazną, która z wewnątrz na ukos je przypierała. 22 1, 5 | przytwierdzało się śrubą, która przewiercając odrzwia wychodziła 23 1, 5 | najwyższy. Słuchał melodii, którą budziło jej przyjście, i 24 1, 5 | lecz i dobroczynną potęgą, która niesie w jego strony...~ 25 1, 5 | Stał w ulicy ogrodowej, która prowadziła do dworu. Niskie 26 1, 5 | nozdrzami przedziwną atmosferę, która jak podniecający zapach 27 1, 5 | ramiona futrzaną szubkę, którą okryła się była, widać, 28 1, 5 | rozmyślał, co ma czynić, w którą stronę jechać. Co prędzej 29 1, 5 | kozła przez łeb kobyły, która runęła na ziemię, i zleciał 30 1, 5 | przebłyskiem nadziei mordu w duszy, która jak płomyk ciepły stanęła 31 1, 5 | sobie jedną jedyną myśl, która nad czymś płakała. Chciał 32 1, 5 | tej cudności dziewiczej, którą był pojął tej nocy, i rozkosz 33 1, 6 | ściółką leśną, małą szybkę, którą szron tak powlókł, że wyglądała 34 1, 7 | głaz.~Po długiej chorobie, która go przez marzec, kwiecień 35 1, 7 | straszna jakaś choroba, która z tego wynikła, gdy go na 36 1, 7 | zamków.~Boczna droga, na którą z gościńca skręcili, powiodła 37 1, 7 | najmłodszej rózgi wierzbowej, która się w ciągu poprzedniej 38 1, 7 | nocach na samotną miłość, która by się zabłąkała przechodząc 39 1, 7 | ogromny jakiś staw i rzeka, która długą taśmą blasku wiła 40 1, 7 | osłonione były kępami tarniny, która już okwitała. Na przypiaskowych 41 1, 7 | drgnęło na widok tej postaci, którą z dzieciństwa ledwie-ledwie 42 1, 7 | niewysłowioną barwę niebios, która z wolna płonąć zaczynała, 43 1, 8 | obrębem wyobrażeń, przez którą płynęły strugi łez...~Kapitan 44 1, 8 | wioski? Puszczęć zastawem, którą zechcesz, na warunkach powszechnych, 45 1, 8 | na tej drodze otwartej, która go wiodła; jeśli chciał, 46 1, 8 | to olśniła mię ta myśl, którą czczę teraz. Znalazłem w 47 1, 8 | oficerze, nie pojmował radości, którą na twarzy brata jawnie się 48 1, 8 | wyszedł do drugiej izby, która zmarłemu za sypialnię i 49 1, 9 | przypomniał sobie chwilę, która przed nim jak chybka mysz 50 1, 9 | miamlanie, słowienie tej nazwy, która mocniejsza jest nad dzień 51 1, 10| widać było głęboką aleję, która dokądś, jakby w ziemię, 52 1, 10| przeczuwał ostatnią chwilę, która miała nadejść za mgnienie 53 1, 10| wszystek od niewymownej złości, która nie mogła wydobyć się na 54 1, 10| obsypały jedną z uczestniczek, która została w kole.~Rafał nie 55 1, 11| Rafał błąkał się po alei, która od jego domku szła w ogród. 56 1, 11| szeroką wyboistą drogę, która prowadziła do brzozowego 57 1, 12| słupami saraceńskimi, nad którą strzelają minarety arabskie 58 1, 12| zniszczenia ich ojczyzny, którą tyle pokoleń własnymi rękoma 59 1, 12| zaznajomić. Na karcie księgi, którą trzymał przez wieki złoty 60 1, 12| żarłoczność republikańską, która za nic zdzierała z miasta 61 1, 12| nieprzyjemnego uczucia ironii, która co chwila przeciwko niemu 62 1, 13| mości książę, tej szlachty, która do złotej księgi pisała 63 1, 14| niepowstrzymanej wzgardy, która natychmiast mogłaby się 64 1, 14| wrócić do roli żołnierza, która mocniejsza jest w nim niż 65 1, 14| nowa, odrodzona ziemia, którą widzę tak, jak tę oto mapę. 66 1, 14| mostu Zelwy! Po tej hańbie, która mi kopytami zmiażdżyła duszę! 67 1, 14| wzruszeń tej dziewczynki, która zbliżywszy się do niego 68 1, 15| zadowolenia zwierzchności, która żądała kończenia gimnazjów 69 1, 16| zapomnieć o miłostce dla Heleny, która ze swą opiekunką bawiła 70 1, 16| przesuwającą się między tarniną, którą oblewał kwiat śniegowy. 71 1, 16| między cierniami ścieżkę, która chyłkiem szła w górę do 72 1, 16| nikt nie widzi, a tam zaraz która z dziewek zobaczy i woła 73 1, 16| spływającą niby kropla zjadliwa, która rozgryza i kruszy wszystko, 74 1, 17| wyniosłą grubolistną magnolią, którą kula ścięła w połowie wysokości. 75 2, 1 | się w tę podróż po wojnie, która się tam rozegrała. Chciałem 76 2, 1 | bezczynną niezgrabnością, którą (czuł to dobrze) wszyscy 77 2, 1 | zadosyćuczynienia od tej chudej aktorki, która do reszty zgłupiała ujrzawszy 78 2, 1 | Przez pustą już salę teatru, którą oświetlała samotna świeczka 79 2, 2 | żelaznych usłyszał rozmowę, która pod wysokim sklepieniem 80 2, 2 | nieśmiałej przychylności, która narzucać się nie chce, lecz 81 2, 2 | zarazem widomym znakiem siły, która nigdy się nie wyczerpie, 82 2, 2 | się nie wyczerpie, potęgi, która była, jest i będzie aż do 83 2, 2 | stał się osobistością, z którą się niemal przestaje. Ciągle 84 2, 2 | Witajcie w świątyni chwały,~Którą ręce świętej zgody~Dla dobra 85 2, 2 | odpowiedział, że. jest profanka, która pragnie być przyjętą do 86 2, 2 | bardzo szeroką przepaską, która prawie całą twarz od czoła 87 2, 2 | wśród pól. Widział śmierć, która idzie. Nowo przyjęta siostra 88 2, 3 | a na nim trupia głowa, w którą wstawiana świeca tliła się 89 2, 3 | nad brzegiem przepaści, która ci się odgraża zgubą ostateczną. 90 2, 3 | Bracie Pierwszy Dozorco, która jest godzina?~- Północ.~- 91 2, 4 | stał się osobistością, z którą się niemal przestaje. Ciągle 92 2, 4 | Witajcie w świątyni chwały,~Którą ręce świętej zgody~Dla dobra 93 2, 4 | odpowiedział, że. jest profanka, która pragnie być przyjętą do 94 2, 4 | bardzo szeroką przepaską, która prawie całą twarz od czoła 95 2, 4 | wśród pól. Widział śmierć, która idzie. Nowo przyjęta siostra 96 2, 5 | duszą i ciałem, od władzy, którą tak kocham. Za jego szczęście 97 2, 6 | Balbisia, ochmistrzyni, która ją wyniańczyła i wychowała, 98 2, 7 | najżywiej, najjaśniej zielonej, która wznieca w żyłach i kościach 99 2, 7 | Pozdrawiały ją od wieczności, która dawno przeminęła, i kiwały 100 2, 7 | ziemi rodzącej, wodzie, która pokazuje uciekanie wszystkiego, 101 2, 7 | o barwie trupiej kości, którą wicher, słońce i deszcz 102 2, 7 | trzymając się rękoma skały, którą czas łupał w tafle drobne, 103 2, 7 | małą, zwiędłą gencjankę, która pośród rudego mchu samotnie 104 2, 7 | cudnej, mieniącej się wody, która zamykała w sobie wszystkie 105 2, 8 | rozkoszną słoneczną doliną, która leżała nisko, otulona w 106 2, 9 | bulwami w grubszym końcu, którą od jednego razu można by 107 2, 9 | sercem, ale i jej sercem, która w pośrodku was została zamordowana!~ 108 2, 9 | O zmienna wodo, bądź tą, która nas oboje kochała...~Ty, 109 2, 9 | czarnej, w wodzie miedzianej, którą jaśniejąca pleśń rannej 110 2, 9 | piękności, obojętnej na śmierć, która się tu dokonała, zapłonął 111 2, 10| wieki. Tam przebywa zemsta, która jest moją.~Wezmę na własność 112 2, 10| na własność każdą chwilę, którą swoją przywykłeś nazywać, 113 2, 10| przybywającego do głuchej mety, która gdzie jest i jaka... komuż 114 2, 10| żelaznym odemknął obręcz, która w połowie korpusu obejmowała 115 2, 10| do zduszenia gardzieli, która przed chwilą napełniła to 116 2, 11| samotnej pieśni górskiej rzeki, która przeraźliwymi skokami miotała 117 2, 11| co była okropna zawieja, która je tu przyniosła?~Mistrz 118 2, 11| nizinach z rzeką Ticino, którą byli widzieli, gdy zlatała 119 2, 11| mógł powstrzymać myśli, która, jako prawda nieujęta, niejasna, 120 2, 11| bracie, tej - rzekł de With - która była godną tych kwiatów. 121 2, 12| zniesławić po śmierci tę, która z jego winy zginęła, dla 122 2, 12| pytano, gdzie jest kobieta, z którą, według świadectwa gazdy, 123 2, 12| nawet zwykłej porcji kijów, którą prawo austriackie żegnało 124 2, 12| niesione naszczekiwanie psiny, która kwaśnym, ochrypłym dyszkantem 125 2, 12| polu murowana oberża, przed którą niemal wszyscy podróżni 126 2, 13| w dość wąskiej dolinie, którą zasypał kamieniec, żwir 127 2, 14| posiadacz wielkiej fortuny, którą na polityczne interesa przefacjendował, 128 2, 14| przemieniały się w glinę podłą, którą rzekomo gardziły. Środek 129 2, 14| siłą, w rolniczą potęgę, którą bezużytecznie trzymasz w 130 2, 15| czemu poszedł nad rzekę, która w odległości kilkudziesięciu 131 2, 15| szyję niby ręce siostry, którą jedno i to samo łono wypielęgnowało. 132 2, 17| Renu w dziedzinę Toskanii, która Królestwa Etrurii wzięła 133 2, 18| Strzemienne~Rzeka Pilica, na którą w dniu 28 listopada 1806 134 2, 18| opuszczenie. Dawna miłość, która tyle już sercu zgotowała 135 2, 18| przebywali bezludną drogę, która prowadziła do szerokiego 136 2, 20| dla niego obojętną rzeczą, którą z księżniczek mógłby przy 137 2, 20| jeszcze raz chwili młodej, która już umarła na wieki. Widzem 138 2, 20| Pragnął wypatrzyć z akwareli, którą miał przed oczyma, wszystko, 139 2, 20| zasłuchany w ulubioną melodię, która mu budzi i nęka duszę, która 140 2, 20| która mu budzi i nęka duszę, która porusza i wskrzesza obumarłe 141 2, 20| i sam, trafił na jedną, która mu się od razu stała pocieszycielką:~ 142 2, 20| sama księżniczka Elżbieta, która go napawała udręczeniami 143 2, 20| także zachwycającą nadzieją, która wiedzie jakoby na skrzydłach 144 2, 21| inną kobietą, z tancerką, którą sobie był wybrał. On szedł 145 2, 21| cielesną wonią dotknięć, która jeszcze nie uleciała, ciepłem 146 2, 21| Gdzieś u końca tej drogi, którą lecieli, paliło się ognisko, 147 2, 21| głęboką donicę w zaspie, która je przydęła. Dym wywalał 148 2, 21| i mimo smrodliwej pary, która ich owiała, wszedł do środka. 149 2, 21| przyprószonym ponownie - ku wsi, którą widać było w przestworze. 150 2, 22| wprowadzone pod dach, do stajni, która stanowiła jakoby przedsionek 151 2, 22| drzwiach wystawy, przez którą podawano słomę na poddasze 152 2, 23| cząstka pospolitego ruszenia, która ćwiczyła się w Siewierzu, 153 2, 24| z twierdzy wrocławskiej, która się była właśnie poddała, 154 2, 24| Do tej drugiej gromady, która miała wejść w skład legii 155 2, 24| Kwidzyna. W przedniej straży, która zostawała pod ogólnym naczelnictwem 156 2, 24| rycerstwa z jazdy sieradzkiej, która była przebyła Wisłę, żeby 157 3, 1 | jak i podczas rejterady, która poszła z chwałą. Porucznicy 158 3, 1 | przedpokojach?~Z Warszawy, która za tych dni była jak pełny 159 3, 1 | Cedry ową wagą śruciny, która czułą szalę przechyla. Niezwyciężony 160 3, 2 | Częstokroć nad rozległą doliną, w którą wkroczyli przebywszy najwyższy 161 3, 2 | Mała armia Lefebvre'a, która szła w tropy przedniej straży, 162 3, 2 | Krzysztof zjadł kromkę chleba, którą miał był jeszcze z dnia 163 3, 2 | węższa okoliczna droga, która jak cięciwa przecinać się 164 3, 2 | nieugięta.~Drożyna owa, którą szedł, kamienista i poryta 165 3, 2 | ornacie, trzeci tylko w albie, którą podnosił w sposób damski, 166 3, 2 | wykonaniu pracy ostatniej, która daje możność poznania forsy 167 3, 3 | zaczajoną bandę gerylasów, która rzucała się na nich z krzykiem 168 3, 3 | inżynierskiej i artyleryjskiej, którą ze zdolniejszych ułanów 169 3, 3 | trzeciej linii tego kwadratu, która to linia musiała znowu łączyć 170 3, 3 | dotarli do rogu.~W uliczce, która była czwarta przecznicą 171 3, 3 | włosów nad białą twarzą, którą w maskę zgrozy ściągnęło 172 3, 3 | spodnie zbroczone od krwi, która wytrysła i pierzchła na 173 3, 3 | zaświaty za duszą swoją, która go wiedzie w błogosławione 174 3, 3 | pod kolumnadą klasztoru, która wychodziła na ogrody. Stały 175 3, 3 | po deskach ganku, a zanim którą nadepnął, sto razy próbował 176 3, 3 | prawdzie i pełni tę salę, którą miał w mózgu jak widziadło. 177 3, 6 | czerwone oczy. Zgadnij, w którą też zmienił się teraz... 178 3, 6 | bagnety kompanii pieszej.~- Która teraz, we dwa pacierze, 179 3, 6 | pełne sadzy prochowej, która dusiła i wyżerała oczy. 180 3, 6 | kule armatnie rozwaliły którą stodołę, powyciągały z węgłów 181 3, 8 | wskazał im właściwą drogę, która prowadziła między dwoma 182 3, 8 | jak głęboką fosę wodną, która szła od szańca do Wisły.~- 183 3, 9 | nad Świder. Kolumna ta, która bagnetem pułku Weyssenhoffa 184 3, 9 | naprzeciwko wioski Świdry Małe, która leży po tamtej już stronie, 185 3, 9 | że cała siła austriacka, która przyszła była zza Świdra, 186 3, 9 | rozmiękłych kupach ziemi, która wraz z nimi zjeżdżała w 187 3, 10| śni się ta wielka ziemia, która do nikogo nie należy, staremu 188 3, 10| należy, staremu śni się mała, która należy tylko do niego... 189 3, 11| Kolumna nieprzyjacielska, którą odepchnięto od wzgórza Salve 190 3, 11| lud żołnierski w kolumnę, która by weszła w obręb baterii 191 3, 11| masz dość potężnej siły, która by $o tknąć mogła. Oto przybiegł 192 3, 11| murem, w wąskiej uliczce, która prowadziła na sandomierski 193 3, 13| jej pochyła górska ziemia, którą we władzę wzięły olbrzymie 194 3, 13| tych puszcz dzikich. Drogę, która w te miejsca prowadzi, mniszkom 195 3, 13| drugiej połowy swych sił, która miała czekać przed kościołem. 196 3, 13| posążek świętej Katarzyny, która trzyma w ręce koło swego 197 3, 14| przez niego, tnąc szablą, którą w prawą dłoń chwycił, na 198 3, 14| z ziemi olbrzymią bryłę, którą stopami potrącił, a kolanem 199 3, 15| W górzystej krainie, na którą teraz wstąpili, częściej 200 3, 15| pomaszerowali nową drogą, którą generał Suchet budował właśnie 201 3, 16| Wyganowskiego. Dymisja, która leżała w kancelarii generała 202 3, 17| warstwą ziemi rodzajnej, którą okrywała trawa, mech, kwiatek 203 3, 17| owies i paść nim stadninę, którą w myśli stale powiększał.