Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] jeczmien 1 jeczmienia 2 jeczy 1 jeden 194 jedenascie 2 jedenasta 1 jedenastej 2 | Frequency [« »] 203 ma 201 nic 200 drzwi 194 jeden 190 oto 190 raz 188 ci | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances jeden |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | zwierzęciu cios jeszcze jeden, ale już strzelec podsadzał 2 1, 1 | z pieca na łeb po górze jeden za drugim. Jamrozek zdjęli 3 1, 1 | wyjął fajkę z popiołu i jeden z węgielków umieścił na 4 1, 1 | ognisko. Strzelec chwycił jeden koniec drąga, Nardzewski 5 1, 1 | waszmość widział ten: obraz! Jeden się wszczepił w ucho, przelazł 6 1, 1 | bywałem pod dzikiem. Już mi ta jeden orał kożuch na plecach to 7 1, 1 | spodziewaniu, wielmożny pan jeden z niewielu zaległ w opłacie.~ 8 1, 2 | do wzdętej jego grzywy.~Jeden głos męski, potężny, drżący 9 1, 2 | natychmiast czerwony złoty jeden, pojedynczy!~- Zimna woda, 10 1, 2 | się głos młody-a weźcie no jeden z drugim łopaty, ubijcie 11 1, 2 | namiętne dźwięki mazura i jeden szczególnie, najwyższy, 12 1, 2 | krzyczeli ochrypłymi głosami. Jeden podnosił co chwila cybuch, 13 1, 2 | Drżał na myśl, że jest sam jeden w jakimś miejscu wiecznego 14 1, 3 | grobowych. Wpadł do klasy jeden z kolegów, drugi, trzeci; 15 1, 3 | pewnej chwili wszedł do klasy jeden z nauczycieli i zawołał 16 1, 4 | wysiłki woli rozbijały się o jeden promień światła, o jedną 17 1, 5 | radości i upojenia. Wydzierał jeden jeszcze pocałunek, tylko 18 1, 5 | jeszcze pocałunek, tylko ten jeden, z ochotą marząc, żeby go 19 1, 6 | zamieci parły wszystek dym w jeden kąt izby albo napełniały 20 1, 6 | Słyszał głos mówiący:~- Jeden zołmierz z naszych stron 21 1, 6 | tyńcować! Przynieśta jeszcze jeden". A jak widział, że już 22 1, 6 | jak przez grubą ścianę. Jeden mówił:~- Za tamtego, za 23 1, 7 | zagrody do drugiej, sam jeden tylko utrzymał szarą barwę 24 1, 7 | chwili i miejsca. I nagle jeden podmuch wietrzyka wszystko 25 1, 7 | olszyny rozległ się dźwięk... Jeden, po nim drugi, trzeci... 26 1, 7 | zwykle zabierał mię do siebie jeden przyjaciel ze szkoły. Przyjechałem 27 1, 7 | zupełnie podobni, byli jak jeden we dwu osobach. Czasami, 28 1, 8 | na tej ziemi... jeszcze jeden dzień...~Michcik zbliżył 29 1, 8 | żołnierzem we drzwiach śpichrza, jeden na wysokim progu, drugi 30 1, 8 | z zielonymi głowami. Ani jeden wietrzyk nie dotknął wody, 31 1, 8 | wietrzyk nie dotknął wody, ani jeden powiew nie udźwignął schylonych 32 1, 8 | burzę męczarni?~Ty wiesz, Ty jeden wiesz, jak było żywym piersiom 33 1, 10| końcu siedmnastego stulecia jeden z książąt Gintułtów założył 34 1, 10| domki, ozdobne i kształtne. Jeden z takich marszałek przeznaczył 35 1, 10| mgnienie oka: stojący sam jeden zostanie poza krzesłami! 36 1, 10| pełne wrzątku wesołości. Jeden jakiś wyraz, dźwięk cichego 37 1, 11| się wyjawienia niechęci. Jeden był rówieśnikiem Rafała 38 1, 12| francuskiego generała, sam jeden z nakrytą głową wstępuje 39 1, 12| przewodników. Ci wskazywali mu jeden przed drugim wieżę zegarową. 40 1, 12| przeceniali rzeczy błahe. Jeden w ciągu godziny mówił o 41 1, 12| Miał fosfor sycylijski i jeden kamień przezroczysty, wydający 42 1, 12| Widać było, jak doża sam jeden skrycie kryptę odwiedza... 43 1, 12| ukrył twarz w dłoniach. Jeden książę Gintułt słuchał obojętnie.~ 44 1, 12| nieprzyjacielowi, aby sam jeden był panem w kraju. Jeżeli 45 1, 12| tak zwanego pokoju? Sam jeden wszedł na "olbrzymie" i 46 1, 12| cały. Szczególnie udał się jeden dzień pogody zupełnej, jasności 47 1, 12| Co to jest? Co to za jeden?~- Nazwisko waści?! To śmiesz 48 1, 13| Co tu waćpan robisz sam jeden na ulicach Werony?~- Szedłem 49 1, 13| boku. Zaczął szeptać:~- Ty jeden cierpisz nad wszystkimi 50 1, 14| Teraz całe dni spędza sam jeden w gabinecie, zamknięty sur 51 1, 14| mógłbym wyczuwać... Tylko on jeden na ziemi, między tylu żołnierzami, 52 1, 14| jęku ni krzyku zachęty. Ani jeden nie prosił o darowanie życia. 53 1, 15| mieszkanie tylko za rok jeden, i siedział gdzieś w obcych 54 1, 17| przeleciały już nad jego głową. Jeden z ułamków kręcił się długo 55 1, 17| między wszystkimi sam, sam jeden czuwający. Zajadłe ćwierkanie 56 2, 1 | przyjaciele, a osobliwie jeden, którego bardzo kochałem, 57 2, 1 | Prosimy... - ozwał się jeden głos w tłumie.~Rafał wiódł 58 2, 2 | palma w szczerej puszczy, a jeden wybuch namiętności do cna 59 2, 2 | usposobienie Rafała. Ani jeden krok jego nie zmierzał ku 60 2, 3 | i Rafał znalazł się sam jeden w sali wysokiej, sklepionej, 61 2, 3 | ciszy pieśń. Zrazu przez jeden głos zaczęta, rozlała się 62 2, 3 | trójkąt!~Bracia sprawnie, jak jeden, wykonali tę komendę. Stawiając 63 2, 4 | usposobienie Rafała. Ani jeden krok jego nie zmierzał ku 64 2, 5 | obojętne. Nie pachnie ani jeden wyraz, nie obudzi żalu ani 65 2, 6 | z siebie wydrzeć choćby jeden dźwięk, jedną nazwę, jedno 66 2, 6 | broń, ale nade wszystko ty jeden masz serce z żelaza. Drwisz 67 2, 7 | tajnego, nie został ukryty ani jeden szczegół, nie zatajony grzech 68 2, 7 | nie zatajony grzech ani jeden, nie przeceniona cnota. 69 2, 7 | nowa zieloność, trwająca jeden dzień, wpełzła w pomrok 70 2, 8 | czapkom tych ludzi, do których jeden przyczepił sobie ogon lisa, 71 2, 8 | pomoc... Zobaczył, jak ją jeden z chłopów powalił na ziemię. 72 2, 10| polsku:~- Cóżeś jest za jeden, człowieku?~Rafał z najgłębszą 73 2, 10| Milczał.~- Cóżeś jest za jeden, człowieku? Węgier, Liptak 74 2, 10| zatarasuję okiennice, żeby ani jeden twój jęk nie doleciał do 75 2, 10| olbrzymia myśl, że to jest może jeden z tych, którzy się poważyli 76 2, 10| daj Boze. Wytrzymałek bez jeden rok, bez drugi, alek ni 77 2, 10| siedzieć - ani nie wiem, coś za jeden - ale cobyś wiedział: syćko 78 2, 14| mandatariuszów tak dalece, że ani jeden wytrwać przy nim nie może...~- 79 2, 14| Jedno pole należycie zorane, jeden rów z loiką wybrany, żeby 80 2, 17| próbował latami we Firenze na jeden wietrzyk czekać.~Wtem psy, 81 2, 17| nastawiły uszy. Szczeknął jeden, podniósł się żywo drugi 82 2, 17| powracam z dalecyny... sam jeden. Wszyscy moi kamraci... 83 2, 17| świata. Wilkiem patrzał jeden na drugiego i jako ten zbój 84 2, 17| głuchą noc zszeptują, że jeden do drugiego niby to przypadkiem, 85 2, 17| nory... Skutek zawżdy był jeden: pustka w jelitach.~Kapitulowały 86 2, 17| tysięcy diabłów.~"Trzymaj się jeden z drugim! - wrzaśnie, gdy 87 2, 17| stękają. - Równaj się! Wiedz jeden z drugim, że najjaśniejszą 88 2, 17| murów wychodzić, legia jak jeden człowiek ścięła zęby i w 89 2, 17| to powstał plan obrony...~Jeden mocny nasz batalion stał 90 2, 17| każdego batalionu. Wszyscy w jeden głos okrzyknęli, że się 91 2, 17| Mówili sobie: "Zginął nas jeden tysiąc, drugi, zginie trzeci - 92 2, 17| przeszli góry, niziny. Ani jeden nie uszedł z Livorna, żeby 93 2, 17| był później, słyszałem, jeden, co towarzyszom naszym w 94 2, 17| grają skały czerwone. Wnet jeden maszt złamany, jakby ten 95 2, 17| sześćdziesięciu ludzi tylko jeden kapitan Kastus ze swą żoną 96 2, 17| jak u nas po nadrzeczu. Jeden za drugim szły okręty. Ludzie 97 2, 17| wisiały trzema rzędami, jeden nad drugim. Czarne były, 98 2, 17| za tamtą pędziła trzecia. Jeden głos wlewał się w drugi; 99 2, 17| którym go śmierć dopadnie. Jeden tedy oddawał się najwścieklejszej 100 2, 17| Luwertiur. Ech, bieda, bieda!... Jeden batalion tych Murzynów, 101 2, 17| została zdrada tamtego. Jeden jedyny nasz polski batalion 102 2, 17| upłynęło pół godziny, już ani jeden nie zipał.~- Milcz! - wrzasnął 103 2, 17| człowieka nie masz! Ja tylko jeden jedyny, com obszedł świat 104 2, 19| głupie.~- Naści wojaczkę, jeden z drugim!~- Prawdę jegomość 105 2, 19| dzwon.~Dał się słyszeć jakiś jeden głos, dochodzący z dala, 106 2, 20| to po śmierci brata sam jeden był na świecie, wypędzony 107 2, 20| dno. W pewnej chwili raz jeden pomyślał z postanowieniem 108 2, 21| na miejscu nie stać. Raz jeden, już około północy, przez 109 2, 21| nie wiem.~- Byłeś i jesteś jeden. Będziesz zawsze.~Wstała 110 2, 21| wiosła w nurty. Jeszcze jeden całoramienny zamach wioseł, 111 2, 21| całoramienny zamach wioseł, jeszcze jeden... Wtem na brzegu rzeki 112 2, 21| w ślepie trzasnął błysk jeden, drugi, trzeci... Tuż koło 113 2, 21| Austriaki! Gałgany! Strzelajże jeden z drugim, a celnie! Godzinę 114 2, 22| Powiadał ta nad wieczorem jeden mieszczan, że podobno Polaków 115 2, 22| las jak łoskot piorunowy. Jeden z żołnierzy padł na ziemię. 116 2, 22| młodych ludzi zranionych. Jeden z nich wspierał się na kuli 117 2, 22| hałasującą kompanię), że jeden batalion Prusaków został 118 2, 22| kołem. Krzyk się wzmógł. Jeden z oficerów, mocno już cięty, 119 2, 22| Oni pierwsi stanęli jak jeden człowiek. Z każdych dwudziestu 120 2, 22| czambuł wszystkie kominy, jeden kantonista, czy tam z ochoty, 121 2, 23| Wszyscy kawalerowie jak jeden zwrócili się twarzą w tę 122 2, 24| cztery regimenty piesze, jeden pułk jazdy i nieco artylerii.~ 123 2, 24| rozrosłe, wkopywali je w ziemię jeden przy drugim, żeby zwartą 124 2, 24| uchroni. Gdy się nadto oparli jeden o drugiego plecami, a ponakrywali 125 2, 24| Zły!~- Zły?!~- Słyszysz, jeden z drugim, jak bije nogą 126 2, 24| a łydki pod nimi dygocą, jeden przed drugim szwargoce, 127 2, 24| świecie robić. On tylko jeden tę rzecz wie na tym świecie. 128 2, 24| dni: regiment badeński, jeden batalion młodej piechoty 129 2, 24| pod Amilkarem. Oprócz tego jeden batalion zdążał do Tczewa 130 2, 24| był zapytany, co jest za jeden i czego tu łazi, odpowiedział, 131 2, 24| kamienicy padło kilka strzałów. Jeden z tych zdradzieckich pocisków 132 2, 24| się w mury fortecy. Wtedy jeden okrzyk rozległ się w szeregach:~- 133 3, 1 | zmierzchu zdarzył się właśnie jeden z takich napadów. Co najmniej 134 3, 1 | szeregu z nastawioną lancą i jeden z pierwszych wpadł w uliczkę 135 3, 1 | ze srebrnymi brzegami i o jeden grosz więcej gaży na dzień 136 3, 1 | zerwali się do oręża jak jeden, ale rozkaz trzymał ich 137 3, 1 | dockliwiło, a tamto szelma - jeden mur. Na Śląsko przyśli. 138 3, 1 | go ta rozezna, co on za jeden! Książę Hieronim, powiedział, 139 3, 1 | rycerz nad rycerze... A bo to jeden jedyny? Kużden widział na 140 3, 1 | dwa wełny morskie wychyną jeden za drugim z otworzeliska 141 3, 1 | Krzysztof Cedro stał sam jeden w ciemności i nie mógł odejść, 142 3, 2 | spostrzegł, że jest sam jeden na drodze. Nie widział koło 143 3, 2 | kilka lat życia oddałby za jeden z owych pękatych i omszałych 144 3, 2 | odznaczał się w tym kierunku jeden z grenadierów. Tańczył trzymając 145 3, 3 | zbliżano się do Saragossy. Jeden z pierwszych przebiegł we 146 3, 3 | celu. A jednak wszyscy jak jeden byli w danym razie posłuszni 147 3, 3 | drugą, szepcą, szepcą... Jeden wyraz jakiś syczy, świszcze, 148 3, 3 | nich po polsku - więc ja jeden... Mamże dać zadosyćuczynienie, 149 3, 3 | chodźmy... - rzekł wreszcie jeden.~- Chodźmy... - rzekł drugi.~ 150 3, 3 | brodą złączyli podpinki. Jeden drugiemu wyprostował czarną 151 3, 3 | Cesarz! - wrzasnęli jak jeden, żelaznym krokiem wychodząc 152 3, 3 | pięciu. Runął też na twarz jeden, zachłysnął się krwią i 153 3, 3 | młodzieńcze.~- Szczególnie jeden, którego zatłukłem własnymi 154 3, 3 | śmiało. Zwrócę jednak na jeden szczegół twą uwagę: to jest, 155 3, 3 | Runęli właśnie na ziemię. To jeden, to drugi był na wierzchu. 156 3, 3 | i rzężenie... Nareszcie jeden z nich został na wierzchu 157 3, 3 | zdobyci zostali wreszcie jeden po drugim, żywcem. Wyrywano 158 3, 4 | raz-raz - raz-raz!~A potem jeden przed drugim, na wyprzódki! 159 3, 4 | Calatayud? Więcej znaczy jeden przytułek, jeden szpital 160 3, 4 | znaczy jeden przytułek, jeden szpital w twojej, prawi, 161 3, 6 | kompania śmiała się jak jeden człowiek. Nawet marsowaty 162 3, 6 | swego cudnego wałacha. Jak jeden człowiek stanęła kompania 163 3, 6 | cicha. Milczeli.~- Patrz jeden z drugim, gawronie! Wielki. 164 3, 6 | czego chcą od niego. Wtedy jeden z ułanów wydobył z mantelzrka 165 3, 6 | Diabli cię wiedzą, coś za jeden, a możeś i Węgier... Ja 166 3, 6 | Wiecie wy, mości panowie? - Jeden na czterech.~- To niemożliwe! - 167 3, 6 | krzyknął Sokolnicki.~- Jeden na czterech! - powtórzył 168 3, 6 | Modlina pod wodzą Godebskiego, jeden batalion szóstego pułku. 169 3, 6 | alpejskim, kiedym był sam jeden niezłomny wódz, kiedy odeszli 170 3, 6 | między konie artylerii. Jeden z artylerzystów w rozpiętym 171 3, 6 | gęstego błota i ruszyli jak jeden. Wpadli na piechurów austriackich 172 3, 6 | złodzieju? Bij, braciszku, jeden z drugim, nie żałuj!~To 173 3, 7 | przedwieczornego czadu.~- Oto jeszcze jeden ranny... - wyszeptał jakiś 174 3, 8 | polu szańce, oddzielnie jeden od drugiego, rzucone na 175 3, 8 | odłamywał z kolumny swojej jeden batalion dla pilnowania 176 3, 8 | Prawdę powiedział! - jak jeden krzyknęli generałowie. Poniatowski 177 3, 9 | chyba gdzieś w górze budują. Jeden z przewoźników, któremu 178 3, 9 | przypatrywali się w milczeniu. Ani jeden się nie ruszył, pomimo że 179 3, 9 | się sady owocowe tworząc jeden ogród tak zwarty, że śród 180 3, 9 | tym barkanie więcej nad jeden pułk. Dziś mamy drugi maja. 181 3, 10| Pisał z Paryża listek jeden, a potem nic już, ani słowa. 182 3, 10| oczyma po zgromadzonych.~Jeden z młodszych oficerków grał. 183 3, 10| jej w skupieniu ducha. Ani jeden ze słuchaczów nie został 184 3, 11| Gintułt osobliwą pieczą darzył jeden z klasztorów zamiejskich, 185 3, 11| różnokształtne dachy zajmowały się jeden po drugim z cicha, posłusznie 186 3, 11| podporucznika Tykla. Ale już jeden z granatników został zdobyty 187 3, 12| pół przytomny, patrzący w jeden kąt. Czoło miał jednostajnie, 188 3, 13| Żołnierze przetrząśli lamus. Jeden z nich spostrzegł drabinę 189 3, 14| jednym słowem. Nawet mi jeden Francuzim z woltyżerów w 190 3, 14| wysoko przypiął szablę i sam jeden poszedł w miasto. Bił deszcz, 191 3, 14| jednego ciosu łeb mu rozwalić. Jeden z nich wrzasnął przeraźliwie 192 3, 15| Chodzili najczęściej gęsiego, jeden za drugim, zestrachane konie 193 3, 15| stąd się wydostać? Boć sam jeden nie wyjdziesz, a oddział, 194 3, 16| porwało w pazury. Leży sam jeden przed wami wszystkimi, a