Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
course 1
courtise 1
coutent 1
cóz 163
cózem 3
cózes 4
cózesmy 1
Frequency    [«  »]
165 soba
164 bo
164 nawet
163 cóz
162 widzial
159 piersi
159 wtedy
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

cóz

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | mruknął Kacper. -Chodźwa. - A cóż zrobicie z rogaczem?~- Trza 2 1, 1 | nakryjesz! Kładź kozła! A cóż ty, Rafciu, jakoś nic nie 3 1, 1 | żeby przecie poczuły. Ale cóż ta mieli jechać "do Słupia" 4 1, 1 | nie ścinali, a las stoi. A cóż ta dopiero za prawo ma do 5 1, 1 | panu z Olchowa.~- No, więc cóż z tego?~- A to i do lasów 6 1, 1 | na niej utrzymać.~- No i cóż, Rafciu, u was tam w Sandomierszczyźnie 7 1, 1 | za Klimontów, we światy! Cóż ty gadasz?~Raptem szorstko 8 1, 1 | osobiście; mnie wysyła... - A cóż waszmościom, u Boga Ojca, 9 1, 1 | zapłacił był?~- Ratę ofiary? Cóż to za ofiara?~- Po wstąpieniu 10 1, 1 | pracowitego chłopa.~- No i cóż jeszcze? - mruknął Nardzewski.~- 11 1, 1 | posyłki chodzić. A daniny? Za cóż jeszcze daniny składają? 12 1, 2 | uwijały się gdzieś w dole.~- Cóż to za zgiełk? Dlaczego? - 13 1, 2 | stojących. - Do Tarnin!... cóż tu stoicie, mazgaje?~Wszyscy 14 1, 2 | tak znakomici goście...~- Cóż, kiedy ciasno, sąsiadeczku 15 1, 2 | sąsiadeczku dobrodzieju nasz!... cóż, kiedy ciasno...~- Ciasno, 16 1, 2 | ledwie strzępy tej mowy:~- "Cóż tedy czynić - wołał starosta - 17 1, 3 | Ja nie będę ciągnął. - Cóż tu począć?...~- A to też 18 1, 3 | ze zgrozą zawsze mówione. Cóż go za to czeka? Jakaż jest 19 1, 5 | Napisano: Briumer.~- Cóż to to jest ten Briumer?~- 20 1, 5 | obywatele Dyrektorowie..."~- Cóż to za jedni ci obywatele 21 1, 5 | kieszeni.~- Czytajże dalej. Cóż się też stało?~"...Z tym 22 1, 5 | wszystko, że już trzeba wracać.~Cóż jeszcze więcej być mogło? 23 1, 6 | dziad wstaje i powiada: "Cóż ty, zołmierzyku, chcesz 24 1, 7 | na Dersławice.~- A i po cóż my, tylośny świat?! Jak 25 1, 7 | La Boga świętego; po cóż my, paniczku, na Dersławice? 26 1, 7 | brat może go źle przyjąć... Cóż wówczas? Nie odpowiadał 27 1, 7 | trupa na mogiłki:~- O! I za cóż to?~- A bo zajeździłem wierzchówkę.~- 28 1, 7 | A no... mówię bratu.~- Cóż to za kobyła takiej ceny?~- " 29 1, 7 | wiedział i my to samo.~- A i cóż mieliście wiedzieć? To co 30 1, 8 | naturze ludzkiej nie wadzi... Cóż u licha! Il n'y a si miserable, 31 1, 8 | sztych nieodbity. Wreszcie - cóż począć! Żadnej rady, żadnej, 32 1, 8 | Ale, jak sam mówisz, cóż począć? Qui ne sait nager, 33 1, 8 | odrywania okiennic... ~- Po cóż to wskrzeszasz, mości książę?~- 34 1, 8 | ranem z nocnych patrolów? W cóż się obróciły troski nasze, 35 1, 8 | ceglastą.~- Z ochotą... O cóż to idzie?~- Żołnierz, który 36 1, 8 | wasze ckliwe sentymenty...~- Cóż to za nierozważne słowa!...~- 37 1, 8 | Chodkiewicza, Sobieskiego... Cóż by człowiek był wart, gdyby 38 1, 8 | pistolety!... świadkowie.~- Cóż za świadkowie? Nie widzę...~- 39 1, 9 | bratem nieboszczykiem...~- Cóż takiego?~Rafał zająknął 40 1, 10| zostanie poza krzesłami! Cóż wtedy?~Krew mu uderzyła 41 1, 10| zabójca-żal marszczył ich czoła. Cóż warte było życie całe? - 42 1, 10| tuż nad jego uchem:~- A cóż u Boga Ojca tak asan wodzisz 43 1, 10| wlepionymi w pusty talerz.~- Cóż asan milczysz? Prawdę mówię, 44 1, 10| Waszmość pan niby?~- A ja. Cóż się wasanu nie widzi? Ja, 45 1, 11| ściana kamiennego domu. Cóż dalej? Ścigać i zabić, 46 1, 11| jest twój prawowity pan. Cóż ty, człowieku? Na panaś 47 1, 12| poznał sprawy ziemskie... Cóż by dał za to, ażeby z nim 48 1, 12| stolicą nowej republiki.~- Cóż znowu za republika?~- Transpadan. 49 1, 13| szczęścia i szaleństwa. Cóż to tak szlocha w sercu? 50 1, 13| Polak.~- Nazwisko?~- Na cóż to waści potrzebne?~- Pytam 51 1, 13| ubraniach, po twarzach. Cóż za zuchy! co za bestie czubate! 52 1, 13| więzienia, zasady moralne. Cóż to złego uczyniła Francja 53 1, 14| Co mówisz, obywatelu?~- Cóż ja bym śmiał mówić o tak 54 1, 14| dobro wykwitnąć nie może. Po cóż się bić? Należałoby wypowiedzieć 55 1, 14| munsztuku dzikiego konia...~Cóż więc jest owa władza, mój 56 1, 14| pewno nie zaprzesz...~- Cóż cię w nich tak bawi?~- Zmiłuj 57 1, 16| między tarkami?~- No, a cóż ci to przeszkadza albo komu? 58 1, 16| oczu ludzkich zniknąć!~- Cóż ci znowu strzeliło do głowy?~- 59 1, 16| jadowitym śmiechem - więc cóż mi z tego, że ty wiesz!~- 60 1, 16| umiłowany, mój kwiat... Cóż z tego, że nie pachnie? 61 1, 16| z tego, że nie pachnie? Cóż z tego, że nie ma żadnego 62 1, 17| pobrzeżach, a z nagła... cóż to'? Jak żywa rośnie przed 63 2, 1 | Sekre!... A niechże cię!~- Cóż ci to?~- No, nic nie szkodzi. 64 2, 1 | co mówisz.~- E, nic! A cóż ten Gintułt tak u licha 65 2, 1 | Bój się Boga!~- A no...~- Cóż ty mówisz... Taki majątek!~- 66 2, 1 | przyjaznym uśmiechem mówił:~- Cóż, Rafałku?... weselej tu 67 2, 1 | radowałeś się tak głośno.~- Cóż znowu ci plotą?~- Przypominam 68 2, 1 | zanosząc się od śmiechu.~- Cóż oni tam będą odstawiali? 69 2, 1 | oberwańców w języku przodków... Cóż my tam będziemy robili?~- 70 2, 2 | kształtny gzygzak światła:~Cóż mi to jest?~Ale odpowiedź 71 2, 2 | oczu, wydarcia z ramion? Cóż jest gorszego pod słońcem 72 2, 5 | prawo nad moją pięknością? Cóż mi ty w darze przyniesiesz? 73 2, 7 | poczęte w drżącym łonie.~Cóż im miała odpowiedzieć, żeby 74 2, 7 | nieruchomości i mówiła do wody:~- Cóż mu dziś zrobisz? Jak się 75 2, 10| leżącego spytał szeptem:~- Cóż to za człowiek?~- A kto 76 2, 10| mi ta! Cłeku! Powim. Za cóz byk miał siedzieć, kiek 77 2, 10| zaś w pazdurak im ostał.~- Cóż wtedy?~- W sifcug, bracie.~- 78 2, 10| wtedy?~- W sifcug, bracie.~- Cóż to jest?~- Nie wis? To sie 79 2, 11| uśmiechnął się łagodnie.~- Po cóż te góry, te bezgraniczne, 80 2, 11| kamienia i przepaście? Po cóż te zaspy? Na co była 81 2, 12| zapytanie zapytaniem:~- A cóż byś tak... te... jegomość... 82 2, 12| Ten sam, bracie...~- Cóż ty tu robisz? - mamrotał 83 2, 12| pośpiechem Krzysztof.~- Ale cóż mam czynić? Jestem jak trup. 84 2, 13| dostał jeszcze "pędziźrybię"? Cóż wy na to?~- Jest gotowe... - 85 2, 13| pieczone kartofle!... Herr Je! cóż za kartofle!... Tylko w 86 2, 14| lekkomyślnie puścił z dymem?~- E, cóż tam moje sądy. Oto przyjaciel 87 2, 14| śmiał się Trepka.~- Cóż bym zobaczył w owej Końskowoli?~- 88 2, 14| wiedział...~- Do diaska!... Cóż takiego?~- Żebyś ty wiedział, 89 2, 14| No, mości panie pośle, cóż tam teraz badasz, studiujesz? 90 2, 14| Galicyjej być bez tytułu, a cóż dopiero dziedzicowi tylu 91 2, 14| jakby na zamki zawartych.~- Cóż tak patrzysz? - krzyknął 92 2, 14| sobie tytuł austriacki. Cóż u diaska! Przecież to wiadoma 93 2, 14| wszyscy wolteriany... Cóż tak patrzysz?~- Patrzę, 94 2, 14| skrytkę tego szczura.~- Cóż znowu!~- Tak, odkryję cię 95 2, 14| swojej czy na cudzej. I cóż poradzi, choćbyś sto razy 96 2, 17| obliczu najstarszego.~- Cóż to, dziadku, tak nas bierzesz 97 2, 17| nowa gore! To tak dziś, a cóż wtedy! Młoda krew była w 98 2, 17| Wędrowiec westchnął i zamilkł.~- Cóż się z wami stało później? - 99 2, 17| Ujrzawszy nas zadrżeli. Cóż dopiero, gdy posłyszeli 100 2, 20| rzekł podnosząc głowę:~- Cóż u licha! Nikt nie przychodzi...~ 101 2, 20| miny mają niczego... Po cóż mi tam ich nazwiska?... - 102 2, 20| myślę, że to jest dobrze.~- Cóż jeszcze, staruszku? Tylko 103 2, 20| go z łóżka nagła myśl... Cóż trudnego? Właśnie okoliczności 104 2, 20| tyle dziś odebrał!~Ale po cóż to czynić? po cóż to czynić? 105 2, 20| Ale po cóż to czynić? po cóż to czynić? Wszakże można 106 2, 20| znowu rękę do ciosu? To i cóż stąd? Dotknąć ustami przed 107 2, 21| godzin utracić na wieki? Cóż za bezgraniczne głupstwo! 108 2, 21| wyszeptał:~- Księżniczko...~- Cóż to?...~- Księżniczko...~- 109 2, 21| tylko moje nieszczęście...~- Cóż to waćpanu?~- Kocham cię... 110 2, 21| Już się dokonało". - Cóż mogą znaczyć te słowa? co 111 2, 21| stąd. ~- Księżniczko!~- I cóż jeszcze!~- Ciebie jedną 112 2, 21| życiu! Wysłuchaj mię!~- Cóż chcesz, żebym jeszcze uczyniła?~- 113 2, 21| Chcesz, to pójdziemy w dzień. Cóż mi to szkodzi?~- Ubieraj 114 2, 21| ty tu leżysz! Boże, Boże! Cóż ja teraz pocznę? cóż ja 115 2, 21| Boże! Cóż ja teraz pocznę? cóż ja teraz pocznę, nieszczęsny! 116 2, 21| ogłupiałym skamłaniem:~- Cóż teraz będzie? Zlituj się 117 2, 21| będzie? Zlituj się nade mną! Cóż ja teraz z nim pocznę?...~- 118 2, 21| znowu wdziewa buty...~- Cóż my poczniemy? - szeptał 119 2, 21| co patrzą oczy, istnieje? Cóż to go zajmowało wczoraj, 120 2, 21| robisz?!-syknął na niego.-Za cóż ty kupisz konia, mundur 121 2, 22| kawałeczek chleba z solą.~- Cóż wasze Niemcy, dobrze wam 122 2, 22| się z królewskimi.~- No i cóż?~- Polecieli ludzie w Krakowską, 123 2, 22| licząc bielizny i rekwizytów. Cóż dopiero oficerskie!~- Przyjaciel 124 2, 22| szczelnie obsadzone. No, cóż my`? Wpisali my się do chorągwi 125 2, 22| niechże to wszyscy diabli! Cóż za szelmowski ból, jak rypnie 126 2, 22| Galicji...~- Młodzieńców? Cóż za ckliwe gdakanie...~- 127 3, 1 | przyprowadził grosmajor.~- Cóż to za broń?~- Z nadwiślańskiej 128 3, 1 | ziemie wydarł.~- No, a teraz cóż z nimi?~- Pada mi ten kamrat: 129 3, 1 | abo zgoła szwagier.~- A za cóż to ich tak sobie ulubił 130 3, 1 | straszne dzieła wojenne. Cóż mnie po tym, żeby mi miał 131 3, 1 | o dziejach mórz i lądów. Cóż jest susza, na której człowiek 132 3, 3 | w niego z daleka patrzą. Cóż za oczy!~- Wyganowski... - 133 3, 3 | tobie to na sucho uszło! A i cóż wy, koledzy?~Hiszpanka wyśliznęła 134 3, 3 | wyniosłością.~- Czy podobna? - Ale cóż za przyczyna, jeżeli godzien 135 3, 3 | zapewnia kapitulację. Przy tym, cóż chcesz? Tym, którzy idą 136 3, 3 | paroksyzmy dawnej duszy.~Cóż ja mam ze sobą teraz robić? - 137 3, 4 | Nareszcie głębokie westchnienie. Cóż to jest wokoło?~Zeszły się 138 3, 5 | drugim:~- A no, w Mora.~- Cóż to za Mora? - zapytał Cedro.~ 139 3, 6 | sknera, Olbromski z Tarnin. Cóż za dziwny, cóż za cudaczny, 140 3, 6 | z Tarnin. Cóż za dziwny, cóż za cudaczny, niezgruntowany 141 3, 6 | idziecie, psubraty jedne? Cóż wam to zawinili? Skrzywdzili 142 3, 6 | wasan w tej materii gadałeś. Cóż ja mam z tobą zrobić?~- 143 3, 6 | sto cztery konie. Na prawo cóż to tam śpi w tych wściekle 144 3, 6 | wtedy runą na nas w Falenty. Cóż ty w tej zabawie myślisz 145 3, 6 | ciebie. Nie lubisz tego? Cóż to będzie, jeśli zapolują 146 3, 7 | wiem, gdzie i kiedy...~- Cóż myślisz robić?~- Muszę poszukać 147 3, 8 | oni strzelać na Pragę. Ale cóż mi z tego, że zatrzymamy 148 3, 8 | wtrącił Fiszer porywczo. - Cóż pomyśli sobie mieszkaniec? 149 3, 9 | Szyldwach nas przepuszczał.~- Cóż dalej?~- Prowadzono mię 150 3, 9 | emigranci, nieprzejednani...~- Cóż oni tu robią?~- Protestują 151 3, 10| zajedziesz! No, to i dobrze.~- A cóż waszmość myślisz? Obadwaj 152 3, 10| przyjąć na jego cześć, ale cóż mi z tego?... Krzysia nie 153 3, 10| bezsilni od smutku.~- Na cóż mi się to wszystko zda w 154 3, 11| Świętego Jakuba szanował!~- Cóż ja mogę...~- Pamiętaj, pamiętaj!...~ 155 3, 11| ociera żołnierz austriacki. Cóż to ma znaczyć'?... Po chwili 156 3, 14| to Żydy chrzczone.~- Cóż ty pleciesz?~- Sprawiedliwie! 157 3, 15| Czego?~- Tego życia.~- Cóż znowu za sentymentalizm!~- 158 3, 15| radością Wyganowski.~- O cóż idzie?~- Bracie! Przecież 159 3, 15| moim Wickom rozpowiada...~- Cóż takiego? - śmiał się Krzysztof.~- 160 3, 15| bezpiecznym szlakiem do Tortozy.~- Cóż to za człowiek? Żeby mię 161 3, 17| fajeczki.~- Melduję...~- Cóż meldujesz, stary Austriaku?.~- 162 3, 17| masz, niech go pioruny! Cóż za koń! - nie mógł Rafał 163 3, 17| wstyd go ogarnął.~- No, cóż ty myślisz! - zaperzył się. -


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL