Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
von 12
vrai 1
vulnera 1
w 7019
waasen 1
wabi 1
wabila 1
Frequency    [«  »]
-----
-----
7350 i
7019 w
5404 sie
4665 z
4579 na
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

w

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7019

     Tom, Rozdzial
4501 2, 23| godziny dziesiątej już jazda w sile sześciu tysięcy ludzi, 4502 2, 23| dwukompaniowych szwadronów w regimencie, utworzyła zbity 4503 2, 23| utworzyła zbity czworogran. W głównym jego ramieniu widać 4504 2, 23| jeden zwrócili się twarzą w stronę. Cedro i Olbromski, 4505 2, 23| Olbromski, stojąc obok siebie w strzemionach, wytężyli oczy. 4506 2, 23| strzemionach, wytężyli oczy. Serca w nich stanęły jako i w tym 4507 2, 23| Serca w nich stanęły jako i w tym całym tłumie.~W otoczeniu 4508 2, 23| jako i w tym całym tłumie.~W otoczeniu generałów i adiutantów 4509 2, 23| błyskawicą strzelała mu z oczu.~W milczeniu, ciężko zlazł 4510 2, 23| namiotowi. Wówczas otworzył się w innym miejscu szereg wojskowy 4511 2, 23| legiony polskie zdobyty w Loretto, drugi na wezgłowiu 4512 2, 23| współdyrektor robót ziemnych w Mantui na San-Giorgio, obecnie 4513 2, 23| Zaczęła się msza polowa. W milczeniu słuchało jej wszystko 4514 2, 23| porządek kawaleria stanęła w strzemionach. Zwrócił się 4515 2, 23| utrzymaniu mężnego ducha w Polaku. Jestem sowicie od 4516 2, 23| niebios nagrodzony, kiedym was w istocie przekonał, że niepłonnymi 4517 2, 23| rok 1807 jest pierwszym, w którym każdy z was życie 4518 2, 24| pospolite ruszenie zabawiło w Łowiczu. Kotłowała się tam 4519 2, 24| wojskiem. Nosił, co prawda, w dniu przysięgi tytuł naczelnika 4520 2, 24| Tymczasem wojsko zgromadzone w Łowiczu podzielono z gruba 4521 2, 24| piesze i konne, i z nich w myśl Dąbrowskiego, wodza 4522 2, 24| jazdy i nieco artylerii.~W tej pierwiastkowej formacji 4523 2, 24| wojska formacji kaliskiej. W batalionach pieszych można 4524 2, 24| Ponieważ na miły Bóg wzywano w okólnikach, żeby dawać kantonistom 4525 2, 24| majtki krótkie do kolan w takim tylko razie, jeśli 4526 2, 24| cholewami, a trzewiki tylko w takim razie, jeśli kantonista 4527 2, 24| zaopatrywał swego obrońcę w majtki przez pomyłkę krótkie, 4528 2, 24| Tym porządkiem widziano w szeregach jakoby Tyrolczyków. 4529 2, 24| brakowało ładownic i tornistrów. W torbach parcianych, po dawidowemu, 4530 2, 24| apelu trzy razy dziennie, w gotowości jak do wymarszu. 4531 2, 24| dywizjami i rozwijania jej w marszu, tworzenia z szybkością 4532 2, 24| czworoboku i rozprostowania go w linie. wszystką siłę 4533 2, 24| pod sobą adiutanta-majora w stopniu porucznika i dwu 4534 2, 24| przedstawiała się jazda. Stali tu w szeregu ludzie lepiej odziani, 4535 2, 24| oklep. Jeszcze też prawie w tej armii nie było podkomendnych 4536 2, 24| ci, którzy żywot sterali w bojach, legioniści oraz 4537 2, 24| że chłopom świeczki w oczach świeciły, a kolana 4538 2, 24| Cały Łowicz zmienił się w obóz wojenny. Jakąż to tam 4539 2, 24| Prusaka!~Rozdzieliły się w Łowiczu drogi Rafała i Krzysztofa. 4540 2, 24| Krzysztofa. Cedro został w szeregu, na miejscu, które 4541 2, 24| na miejscu, które zajął w pierwszej chwili. Rafał 4542 2, 24| nie chciał za nic służyć w pstrej i przeważnie chudopacholskiej 4543 2, 24| szyku, który już był chodził w awangardzie Jana Henryka. 4544 2, 24| Galicjanie odbywali, choć nie w jednym szeregu, lecz jeszcze 4545 2, 24| galicyjską granicą, którędy w puszcze nadnarwiańskie weszły 4546 2, 24| niedościgła gołemu oku, ale w nim krwawą kresą, jakby 4547 2, 24| Załubic i za ujściem Narwi w Bugu utonąć.~Stojąc przed 4548 2, 24| widać, to już, psia ich mać, w Galicyi, a te bliższe - 4549 2, 24| Słuchaj! patrzaj!~Ruszyli w swoją drogę lewym brzegiem 4550 2, 24| ranna odwilż przemieniała w rozciecze i bagna. Infanteria 4551 2, 24| rozciecze i bagna. Infanteria w swych kamaszach, butach, 4552 2, 24| nieraz krypciach, a nierzadko w obuwiu zostawiającym na 4553 2, 24| wypadały gdzie Bóg dał. Czasami w pobliżu dworów lub wiosek, 4554 2, 24| dworów lub wiosek, a nieraz w polu. Chwaliło sobie wojsko, 4555 2, 24| borem, pod lasem. Jeśli była w pobliżu wioska, wnet jazda 4556 2, 24| najbardziej rozrosłe, wkopywali je w ziemię jeden przy drugim, 4557 2, 24| Był to styl "bizantyjski". W razie jeśli strzechy wieśniacze, 4558 2, 24| horror! - dworskie, były w pobliżu, mościli na wierzchu 4559 2, 24| strzechę z kłoci nadartej w stylu niezupełnie misternym. 4560 2, 24| ściana zwrócona była zawsze w stronę dużego ogniska, kładli 4561 2, 24| Wówczas rzucali się na nią w pięciu, sześciu, pewni, 4562 2, 24| dekami spod siodeł, zapadali w sen kamienny. W przymrozki 4563 2, 24| zapadali w sen kamienny. W przymrozki odchodziło spanie 4564 2, 24| edredonowej pościeli. Ale w deszcz i wicher wyłazili 4565 2, 24| spomiędzy ociekłych wodą gałęzi w humorach niezbyt edredonowych.~ 4566 2, 24| sennemu wojsku, że to łomoce w zmarzłą ziemię straszliwy 4567 2, 24| straszliwy kij-samobij, że wali w nią z góry, z wysoka młot-samogrzmot. 4568 2, 24| z drugim, jak bije nogą w ziemię! Raz, raz! Jeszcze! 4569 2, 24| chybkich koniach, a kapelusze w garściach, a łydki pod nimi 4570 2, 24| wlazł - Jezusie, Maryja! W puszcze, w lasy, w Pułtuskie, 4571 2, 24| Jezusie, Maryja! W puszcze, w lasy, w Pułtuskie, w Przasnyskie, 4572 2, 24| Maryja! W puszcze, w lasy, w Pułtuskie, w Przasnyskie, 4573 2, 24| puszcze, w lasy, w Pułtuskie, w Przasnyskie, ponad jeziora, 4574 2, 24| ponad jeziora, het - precz w północną stronę! Już się, 4575 2, 24| złodzieju cudzego dobra! W głębokie morze chyba kozła 4576 2, 24| że się Niemiec jeszcze w kupę weźnie...~- Nie pomoże 4577 2, 24| Cesarz gniewnie tupie nogą w mazurską ziemię?...~Aczkolwiek 4578 2, 24| boki zwięzłe, mocny był w kolanach, kopytach i zadzie, 4579 2, 24| zadzie, łeb trzymał prosto, a w pysku był miękki w miarę. 4580 2, 24| prosto, a w pysku był miękki w miarę. Krzysztof jeszcze 4581 2, 24| bo kiep zleci ze szkapy w samym środku ataku, jak 4582 2, 24| przypięty, wtedy dopiero noga w strzemię. Stopa zgięta, 4583 2, 24| gromady, która miała wejść w skład legii drugiej, czyli 4584 2, 24| należał Krzysztof Cedro. W Toruniu był już spory zastęp 4585 2, 24| żołnierzy polskich, sformowany w Hagenau i Lipsku z jeńców 4586 2, 24| jeńców pruskich wziętych w niewolę pod Jeną, Auerstaedt 4587 2, 24| Czekano lada chwila na rozkaz w tej materii komisji rządzącej - 4588 2, 24| ministra wojny. Zawrzało w Bydgoszczy gorączkowe, rzec 4589 2, 24| oddziały najświeższego składu. W jeździe pospolitego ruszenia 4590 2, 24| pułkownikowskiego kapelusza.~W tym samym czasie trafiały 4591 2, 24| przeważnie starych, jak zmiatali w stronę domową na poły bosi, 4592 2, 24| że głód marli, że duszy w sobie nie czują. Sąd wojenny, 4593 2, 24| długotrwałe ciężkie roboty w łańcuszkach, do twierdzy 4594 2, 24| poczty listowej - musiały, w braku ludzi, odstawiać na 4595 2, 24| to wszystko trwało. Już w pierwszych dniach lutego 4596 2, 24| pociągnął ze swoją siłą w marsz, pod rozkazy zrazu 4597 2, 24| brzegu Wisły. Rozeszła się w legii wieść: "Na Gdańsk! 4598 2, 24| Na Gdańsk! na Kołobrzeg!" W marszu, na postojach, nocą 4599 2, 24| Dąbrowskiego z kwatery głównej w Nowem wydaną "Do Holendrów 4600 2, 24| Polskiej, którzy się zachowają w swoich domach spokojnie, 4601 2, 24| podatki, doświadczą wolności w wyznawaniu swojej religii, 4602 2, 24| grzmiał teraz ponad Brdą, w borach pomorskiego pojezierza, 4603 2, 24| pięćdziesięciu zagarnięto w niewolę.~W tym samym czasie 4604 2, 24| pięćdziesięciu zagarnięto w niewolę.~W tym samym czasie główny 4605 2, 24| tamtej stronie rysujące się w dwumilowej odległości mury 4606 2, 24| mury Grudziądza i Kwidzyna. W przedniej straży, która 4607 2, 24| Z dala ujrzał jeźdźców w burki owiniętych, przemokłych, 4608 2, 24| przemokłych, wskakujących na koń w popłochu. Rzucił się za 4609 2, 24| pałasza, ale jeno przecwałował w kupie ze dwa stajania pola. 4610 2, 24| gdy ich miano odstawiać w kierunku na Bydgoszcz. Podobnie 4611 2, 24| dziewanowczyków dopadła i wzięła w jasyr 16 dragonów i ośmiu 4612 2, 24| Dywizja polska musiała się w niej cofnąć przed nieprzyjacielem, 4613 2, 24| na prawym brzegu rzeki, w młodą piechotę polską. Batalion 4614 2, 24| nocną porą zakopała wiara w zmarzłą grudę. Kilkudziesięciu 4615 2, 24| Toteż nowy duch wstąpił w wojsko polskie, które przez 4616 2, 24| górą mile od Bydgoszczy, w Świeciu. Po rozpoczęciu 4617 2, 24| Stanął wreszcie kwaterą w Gniewie nad Wierzycą. Stare 4618 2, 24| Wisłę, żeby wziąć udział w bitwie pod Kwidzyniem dnia 4619 2, 24| zostawiono Dąbrowskiego w spokoju. Już 18 lutego Prusacy 4620 2, 24| prawego flanku na Starogard, w równinach między lasami 4621 2, 24| jak również i na Pelplin. W Starogardzie tego właśnie 4622 2, 24| korpus generała Menarda w sile sześciu tysięcy ludzi, 4623 2, 24| wzmocnienia generała Dąbrowskiego; w odległości niespełna dwu 4624 2, 24| Jeźdźcy polscy, uzbrojeni w lance, nastawili się proporcami 4625 2, 24| pułk Dziewanowskiego był w tymże czasie atakowany przez 4626 2, 24| jazdy. Dzień był ohydny. Bił w oczy śnieg z deszczem, wicher 4627 2, 24| z lasów niewidzialnych w zamieci, jazda pruska wyrwała 4628 2, 24| Pułkownik, trzymający swoich w pogotowiu i czuwaniu od 4629 2, 24| dragonom silny odrzut, ale w regularnym starciu świeżo 4630 2, 24| Gdzie mógł kupą się rzucić w skok z nastawionym proporcem, 4631 2, 24| wegnana za nie i znikła w tumanach zawiei. Wszelako 4632 2, 24| stało tego dnia przy nim. W mroku i wichrze, zapędziwszy 4633 2, 24| zapędziwszy się samotrzeć w starciu z kilką dragonów, 4634 2, 24| rzucił spojrzenie na bok, w tył... Dragony nań zewsząd 4635 2, 24| trzech rycerstwa! Chciał się w ostatniej minucie rzucić 4636 2, 24| ostatniej minucie rzucić w lukę między ludźmi. Zdarł 4637 2, 24| dragon za kark i wykręcił mu w tył rękę. Wraz jemu samemu 4638 2, 24| głęboka rozpacz buchnęły w piersi jeźdźca. Miał jeszcze 4639 2, 24| piersi jeźdźca. Miał jeszcze w olstrach pistolety, a dragonów 4640 2, 24| mokrego pastwiska kierując się w stronę Starogardu. Właśnie 4641 2, 24| śnieżne i cała ziemia utonęła w kurniawie. Kiedy tak rwali 4642 2, 24| Dragony wyrwały szable i w bój! Rafał co tchu w piersi 4643 2, 24| szable i w bój! Rafał co tchu w piersi szarpnął rękę, wydarł 4644 2, 24| rękę, wydarł się, sięgnął w mgnieniu oka po pistolet 4645 2, 24| kawalerowi z brzega huknął w łeb, przyłożywszy otwór 4646 2, 24| Szarpnął wodze, ostrogi w bok, wykręcił na miejscu 4647 2, 24| piersiami końskimi uderzył w najbliższego Niemca. Dym 4648 2, 24| pod jego koniem. Dopiero w przyległym lesie wstrzymał 4649 2, 24| wylazł. Serce waliło mu w żebra jak dobosz w bęben. 4650 2, 24| waliło mu w żebra jak dobosz w bęben. Wrzawa jeszcze trwała. 4651 2, 24| jeszcze trwała. Słychać było w lasach i mgle od Starogardu 4652 2, 24| że gwar cichnie i znika w oddaleniu. Wtedy wolno ruszył 4653 2, 24| wyjeżdżały małymi komendami w kraj i czyniły wywiady. 4654 2, 24| zdecydował się na krok stanowczy. W dniu 23 lutego wykonał atak 4655 2, 24| Menarda wypoczywały na leżach w Gniewie, Pelplinie i Starogardzie. 4656 2, 24| posterunek wzmocniły właśnie w ciągu tych dni: regiment 4657 2, 24| Generał Dąbrowski stał kwaterą w Gniewie, a przednia jego 4658 2, 24| cztery armaty. Ruch, wykonany w dniu 23 lutego, rozpoczął 4659 2, 24| komenda.~Zawrzała bitwa.~W tym samym niemal czasie 4660 2, 24| ustawione na prost traktu w bramie północnej, czyli 4661 2, 24| uzbrojeni mieszkańcy, zaczajeni w dymnikach, we drzwiach, 4662 2, 24| bagnetem. Idąc na kule, w gęsty dym, zdobywano dom 4663 2, 24| się między zgliszczami jak w piecu . ognistym. Przy bramie 4664 2, 24| naprzeciwko bramy i zaczął w nią prać na wylot, raz za 4665 2, 24| ciężko ranionych wiło się w rowach, pod przykopami, 4666 2, 24| Żywego człowieka nie było w całej okolicy. Błąkał się 4667 2, 24| forsą na bramę Gdańską. W tym samym czasie generał 4668 2, 24| czyli Wiślańskiej. Brama w istocie była na poły zepsuta 4669 2, 24| na osłupiałych Niemców. W tej samej chwili zdruzgotane 4670 2, 24| zachodnią rozwalono, załoga w sile pięciuset ludzi z dowódcą 4671 2, 24| na główną ulicę miasta, w pobliżu kościoła katolickiego 4672 2, 24| pocisków ranił generała w nogę. Rozjątrzone wojsko 4673 2, 24| Stanęły wreszcie wojska w mieście. Rozeszła się wśród 4674 2, 24| z pośpiechem cofnął się w mury fortecy. Wtedy jeden 4675 2, 24| jeden okrzyk rozległ się w szeregach:~- Na Gdańsk! 4676 3, 1 | Fiszera, udała się była w lutym na pomoc generałowi 4677 3, 1 | Dąbrowskiemu i wzięła udział w wyprawie na Tczew, później 4678 3, 1 | wyprawie na Tczew, później w marcu przeszła Wisłę i wróciła 4679 3, 1 | organizacji znalazł się w drugiej brygadzie generała 4680 3, 1 | Krasińskiego. Pułki te stały w Toruniu do 28 lutego 1807 4681 3, 1 | przeszły Wisłę i pociągnęły w marsz na Pokrzywno (Engelsburg) 4682 3, 1 | nieznaczny biorąc udział w akcji. W okolicy Niborga 4683 3, 1 | nieznaczny biorąc udział w akcji. W okolicy Niborga stały naokół 4684 3, 1 | piechoty i kompanie jazdy. W Maldze stał batalion piechoty, 4685 3, 1 | batalion piechoty i 40 koni; w miejscowości zwanej Kot 4686 3, 1 | koni i druga armata heska; w Przysowie 20 koni, w Omulcu 4687 3, 1 | heska; w Przysowie 20 koni, w Omulcu 10, wreszcie 12 koni 4688 3, 1 | po chatach, budowlach i w ogóle pod dachem, a dla 4689 3, 1 | dachem, a dla koni urządzono w stodołach i wozowniach gródze, 4690 3, 1 | Krzysztof Cedro znalazł się w Kocie na początku marca. 4691 3, 1 | niezły siennik na pryczy w alkierzu wieśniaka. Zrazu 4692 3, 1 | nieprzyjacielska wpadała do wsi w nocy, nad ranem, pod wieczór, 4693 3, 1 | nad ranem, pod wieczór, w południe i przy śniadaniu, 4694 3, 1 | mknęła ulicami i gubiła się w zimowej szarudze. Gajkoś 4695 3, 1 | zabawy z tymi wojakami.~W dniu 25 marca o zmierzchu 4696 3, 1 | trąbić gwałtownie "na koń" i w mgnieniu oka cała siła posterunku 4697 3, 1 | Krzysztof pędził za innymi w mroku padającego wieczora, 4698 3, 1 | niezwłocznie podjazd. Okrzyknięto w szeregach, że kto na ochotnika 4699 3, 1 | partie, ciemną nocą, polami, w nieznanym zgoła kierunku. 4700 3, 1 | ognie, toteż obeszli je całe w promieniu kilkuwiorstowym, 4701 3, 1 | północnej strony. Oddziałem, w którym się Krzysztof znajdował, 4702 3, 1 | rotmistrz Zaborowski. Byli tu w kawalerii krakowskiej porucznicy: 4703 3, 1 | jeszcze z Siewierza. Jechali w głuchym milczeniu do 4704 3, 1 | mroku wypadli sformowani w lotne oddziały. Wszczęła 4705 3, 1 | i czarnych ludzi, bitwa w ciemności. Tam i sam wśród 4706 3, 1 | kompanią jazdy kaliskiej, w oczach żołnierzy od razu 4707 3, 1 | wstrzymał konia. Splunął za nim w ciemność raz, splunął drugi 4708 3, 1 | dosyć. Trzeci raz splunął w garść, chwycił nią jedlca 4709 3, 1 | jedlca szabli i dopiero! W trakcie utarczki świt nastał. 4710 3, 1 | trakcie utarczki świt nastał. W błękitnym mroku zimowym 4711 3, 1 | maszerowania bez zwłoki, w kłus, pod Szczytno. Słychać 4712 3, 1 | południem nieprzyjaciel w sile blisko trzech tysięcy 4713 3, 1 | kilkudziesięciu piechurów francuskich w nim ukrytych. Wielu oficerów 4714 3, 1 | Wielu oficerów i żołnierzy w tej sprawie dzielnie się 4715 3, 1 | Kwiatkowski dostał postrzał w bok, sam sobie kulę kozikiem 4716 3, 1 | świetnie odznaczył się zarówno w chwili awansowania w akcji 4717 3, 1 | zarówno w chwili awansowania w akcji jak i podczas rejterady, 4718 3, 1 | Krasuski byli ciężko ranieni.~W tydzień później, stosownie 4719 3, 1 | Krasińskiego i Męcińskiego. W tej sprawie miała udział 4720 3, 1 | niepokoił nieprzyjaciela w sposób drażniący wysuwaniem 4721 3, 1 | stron. Cedro pierwszy raz w biały dzień widział nieprzyjaciół. 4722 3, 1 | widział nieprzyjaciół. Rwał w szeregu z nastawioną lancą 4723 3, 1 | jeden z pierwszych wpadł w uliczkę wiejską. Podpułkownik 4724 3, 1 | widział Krakowian, jak szli w ogień z kopyta, a strzelców 4725 3, 1 | obowiązek pozostawania zawsze w służbie sztabu generała. 4726 3, 1 | pod Malgą załoga została w pień wycięta. Ludzie zerwali 4727 3, 1 | ale rozkaz trzymał ich w pętaczce na miejscu. Przyszła 4728 3, 1 | Krukowiecki, komenderujący w samej Maldze, ruszył tamtym 4729 3, 1 | obskoczył ze wszech stron, w sile dwu tysięcy. Krukowiecki 4730 3, 1 | najdoświadczeńszych wojaków.~Chodziła w szeregach zazdrość i gorycz 4731 3, 1 | Giełgudem, który nią dowodził w zastępstwie wodza ranionego 4732 3, 1 | Dąbrowskiego ma wykonać na wschód, w stronę Niemna, dla połączenia 4733 3, 1 | Dziesiątego czerwca stała kwaterą w Ostradzie, stoczyła potyczkę 4734 3, 1 | Miasta (Gutstadtu). Tutaj w marszu między Gutstadtem 4735 3, 1 | frydlandzkim. Wojska stały w milczeniu, jakoby zmartwiałe. 4736 3, 1 | strzałów nieprzyjacielskich, w polu, w awangardzie. Krzysztof 4737 3, 1 | nieprzyjacielskich, w polu, w awangardzie. Krzysztof Cedro 4738 3, 1 | Krzysztof Cedro znalazł się w końcu czerwca w Olecku, 4739 3, 1 | znalazł się w końcu czerwca w Olecku, 13 lipca stanął 4740 3, 1 | Olecku, 13 lipca stanął w Hołynce około Sopoćkiń, 4741 3, 1 | Hołynce około Sopoćkiń, w pobliżu już Grodna. Tu z 4742 3, 1 | stanąć, a raczej zamieszkać w owym Kaliszu jako żołnierz 4743 3, 1 | wreszcie oficer-bałaguła w czasie pokoju. Przewidywał, 4744 3, 1 | upływać mu będą na grze w karcięta, w bilard czy domino, 4745 3, 1 | będą na grze w karcięta, w bilard czy domino, na próżniactwie, 4746 3, 1 | próżniactwie, rozpuście i nudach w jakiejś resursie Pescarego, 4747 3, 1 | jakiejś resursie Pescarego, w towarzystwie kolegów, których 4748 3, 1 | wrosła weń, jak drzewo wrasta w ziemię niezmiernymi korzeniami, 4749 3, 1 | snycerstwa wzorów kultury w twardym klocu kamiennym, 4750 3, 1 | mózgu urzędników, które był w wiedeńskich poznał przedpokojach?~ 4751 3, 1 | prężyły się niby moc człowieka w jednej rozpętanej prawicy, 4752 3, 1 | jednej rozpętanej prawicy, w posępnym i gorzkim nastroju 4753 3, 1 | kompania jazdy krakowskiej szła w tropy swego wodza, stary 4754 3, 1 | przecie czytali.~- Będziemy to w onym Kaliszu stoić?~- Taki 4755 3, 1 | ze Sokolnickim. A potem w służbach cyzalpińskich. 4756 3, 1 | Jakisi książę Hieronim w nich się pokochał.~- Co 4757 3, 1 | Lignicy. Idą se traktem w sześćset koni nocnymi porami, 4758 3, 1 | sześćset koni nocnymi porami, w maju... Dopiero im po tylu 4759 3, 1 | ten kamrat, góra znaczna w tych miejscach, to stamtąd 4760 3, 1 | wspomniał, choć ta i twardy w sobie na potęgę! No, dobrze. . 4761 3, 1 | już się był rozkwaterował w Lignicy, więc ino skoczą, 4762 3, 1 | Na koń! Wiara myślała, że w mieście gore czy ki diabeł, 4763 3, 1 | nieprzyjaciołach nie słychać było w tej stronie. Ale w siedm 4764 3, 1 | było w tej stronie. Ale w siedm minut pułk stanął 4765 3, 1 | siedm minut pułk stanął w strzemionach jak mocny, 4766 3, 1 | stary las dębowy. Wyszli w kłus traktem ku miejscu 4767 3, 1 | tego miejsca pościgiem a w wielkiej sile. Mieli okrągłe 4768 3, 1 | Generał Lefebvre stanął w pierwszym szeregu ułańskim. 4769 3, 1 | cugle. Broń do ataku! Runą w Prusactwo z kopyta, po polsku, 4770 3, 1 | kopyta, po polsku, co duchu w szkapach. Lancami psubratów - 4771 3, 1 | dwanaście swoich armat i dawajże w drugi a czwarty szwadron, 4772 3, 1 | zachodziły...~Ale gadki! W jednym momencie konnica 4773 3, 1 | bośniaki na łeb, na szyję, w drzazgi! Wgnietli toto impetem 4774 3, 1 | Wgnietli toto impetem jedno w drugie, że ich własne konie 4775 3, 1 | środka szyku i odstawili w tył, poza swoją linią, dwanaście 4776 3, 1 | cztery tysiące piechurów w niewolę i wszystkie, jakie 4777 3, 1 | jakisi ta Anhalt, na koniu w te pędy uciok. Dwóch pacierzy 4778 3, 1 | batalii. Broń piechurów w kozły złożona, jeźdźcy na 4779 3, 1 | kurcoba urwała?" Dopiero mu w batalii pokazują, że nie 4780 3, 1 | nas kużdemu sto bitew stoi w pamięci. Taki se Pawlikowski! 4781 3, 1 | pamięci. Taki se Pawlikowski! W trzeciej jeich kompanii 4782 3, 1 | jucha, na syngieltona wziął w niewolę 57 Szwabów piechotnych. 4783 3, 1 | szefa i wykładam. Tam i oni w tym Kaliszu mieli mieć swoje 4784 3, 1 | wyborową kompanią, toby się w mysie dziury zmieścili ze 4785 3, 1 | maleńkości woma noga stawała w strzemię. Zmarnują waju 4786 3, 1 | barwy, jakie my jeszcze w 1802 roku we Vigevano dostali, 4787 3, 1 | nogi na ośmnaście guzików. W deszcz, w plutę jedziesz 4788 3, 1 | ośmnaście guzików. W deszcz, w plutę jedziesz jak w futerale 4789 3, 1 | deszcz, w plutę jedziesz jak w futerale zapięty. Nie przemokniesz, 4790 3, 1 | zadasz na lewe ramię, toś jak w kołdrę zawinięty. Trzy doby 4791 3, 1 | lewego ramienia, żeby mu w robocie lancą nie przeszkadzały, 4792 3, 1 | pendent ma jeszcze pas niciany w pręgi białe z granatowym. 4793 3, 1 | Jak rosły chłop stanie w czapie, tylec na ziemi postawi 4794 3, 1 | puśliska przymocowana. Bije się w pałasze, to lancę rzuci 4795 3, 1 | pałasze, to lancę rzuci w lewą tulejkę. A pałasze 4796 3, 1 | jako że jest niedbający. w naszych szeregach takie 4797 3, 1 | co zganić, a co pochwalić w glicie, ale od razu z niego 4798 3, 1 | niego kapitan, bo ma folwark w tej samej parafii co grosmajor. 4799 3, 1 | wyrosły. Paniczu, chodźwa w lansjery!~- Cicho!~- Co 4800 3, 1 | paniczu! Tacy, co już padli w krwawym boju twarzą na siemię, 4801 3, 1 | twarzą na siemię, a teraz w obcych ziemiach bez krzyża-pamięci 4802 3, 1 | Aboby to mogło tak być, żeby w tym żadnej sprawiedliwości 4803 3, 1 | przyśli do swych strzech, w te lasy, gdzie ino trza? 4804 3, 1 | prostackich marzeń żołnierza.~W Kaliszu obadwaj z Gajkosiem 4805 3, 1 | służbowe, ale koniec końców w październiku przedostali 4806 3, 1 | przedostali się do twierdzy w Koźlu, gdzie się szwadron 4807 3, 1 | nadzieja prędkiego awansu.~W początkach zimy przyszedł 4808 3, 1 | wymaszerowano do Westfalii. W Erfurcie kompanie, z różnych 4809 3, 1 | umundurowanie i wszystkie w tym mieście przepędziły 4810 3, 1 | zabłąkali się tutaj, idący w tropy Gajkosia i Cedry, 4811 3, 1 | zorganizowany pułk wyruszył w wielki marsz - do Bajonny. 4812 3, 1 | Bordeaux, Dax... Po przebyciu w końcu kwietnia szerokich 4813 3, 1 | pod Mont de Marsam weszli w departament des Landes, 4814 3, 1 | departament des Landes, w smutne i usypiające piaszczyste 4815 3, 1 | łaskawszym.~Krzysztof Cedro w ciągu tych długich kawaleryjskich 4816 3, 1 | duchu. Zginął jako osoba w szorstkim i grubiańskim 4817 3, 1 | żołnierskim, zamknął się w sobie i umilkł. Był wciąż 4818 3, 1 | żołnierskimi sprawami. Ale w istocie rzeczy jechał w 4819 3, 1 | w istocie rzeczy jechał w najzupełniejszej samotności. 4820 3, 1 | szwadrony ludzkie wrastały w kulbaki, a pułk się zbierał, 4821 3, 1 | pułk się zbierał, formował w kolumnę i wolno puszczał 4822 3, 1 | kolumnę i wolno puszczał w drogę, Krzysztof poczynał 4823 3, 1 | nocy wiosennej zawinięci w swe płaszcze, i spały wędrujące 4824 3, 1 | z wolna, z wolna ginęły w łagodnym, kwietniowym zaśnieniu 4825 3, 1 | kwietniowym zaśnieniu dnia, w uroczym zmierzchu. Odległe 4826 3, 1 | stare zamki i lasy chłonęła w siebie cicha, spływająca 4827 3, 1 | Zdawało się, że słychać w nocy pogwary przedwiecznych, 4828 3, 1 | wieczorne Gotów idących w Ibery słychać o zmroku. 4829 3, 1 | Ibery słychać o zmroku. Idą w pylnych polach Gaskonii 4830 3, 1 | tysiąca, zza gór Germanii w stronę, gdzie słońce 4831 3, 1 | gdzie słońce z niebios w morze zstępuje. Ku wiekuistemu 4832 3, 1 | nieprzemożona młodości i siły. Brną w piaskach, idą w bród przez 4833 3, 1 | siły. Brną w piaskach, idą w bród przez rzeki, ciekną 4834 3, 1 | z dziedzin niemieckich w ziemie Celtyberów. Szlakiem 4835 3, 1 | nie widział, lecz teraz w nocach wędrowania zdawało 4836 3, 1 | dawno. Ów wielki Cesarz, jak w pieśni, co tysiąc lat przespała - 4837 3, 1 | Paryż, sto miast, wyszli w płaszczyzny gaskońskie. 4838 3, 1 | widzieli przed sobą zrazu w mglistym niebie, a później 4839 3, 1 | Pireneje. Cedro wlepiał w dal oczy i szukał w górach 4840 3, 1 | wlepiał w dal oczy i szukał w górach swej drogi.~- Roncevalles! - 4841 3, 1 | potęgą waleczny Roland zadął w róg złoty, że krew czerwona 4842 3, 1 | góry, lasy..."~Serce drżało w Krzysztofie. Żądza czynów, 4843 3, 1 | nicości, czynów, co się w nich rozkochują pieśni wiecznotrwałe 4844 3, 1 | westchnienia pokoleń zmienionych w baśnie - płonęła w jego 4845 3, 1 | zmienionych w baśnie - płonęła w jego duszy. Jechał na koniu 4846 3, 1 | kwiatów kielichy, sperlone w krople rosy czerwonej. Serce 4847 3, 1 | mieczem rąbane szczerby w marmurze. Wtem na murawie 4848 3, 1 | bez zmysłów pada..."~Duma, w której mrokach knują się, 4849 3, 1 | powietrze gór umacnia ciało.~W pierwszych dniach maja konnica 4850 3, 1 | legii nadwiślańskiej stanęła w Bajonnie. Cesarz mieszkał 4851 3, 1 | Bajonnie. Cesarz mieszkał tutaj w zamku Marrac i trzymał przy 4852 3, 1 | paszy dla koni nie było w okolicy ani nad rzeką Nive, 4853 3, 1 | Saint-Jean de Luz, na podgórze, w departament des Basses Pyrenees, 4854 3, 1 | miasta. Ruszyli starą drogą w kierunku na Irun. Po prawej 4855 3, 1 | krzewina tamaryszku. Idącemu w znużeniu oddziałowi przypominał 4856 3, 1 | Chłód bliskich gór powiał.~W blasku zorzy wieczornej 4857 3, 1 | przepaściami waląca się w dół, jakby piorun na 4858 3, 1 | wymykała się z niego - ginąc w nicestwie oddalenia. Bliżej 4859 3, 1 | Stanął na miejscu i patrzał w nią zaczarowany przez milczące 4860 3, 1 | wziął krótką ręką swoją w posiadanie, zamknął je w 4861 3, 1 | w posiadanie, zamknął je w jedną ojczyznę. Nad niezgłębioną 4862 3, 1 | Fuenterrabia, rozparta w milczeniu na podścielisku 4863 3, 1 | sępa, lwa czy wilka, wykuty w niezmiernej tarczy herbowej.~ 4864 3, 1 | herbowej.~Ileż on znaczy! Ile w sobie mieści! Ibery... Celty... 4865 3, 1 | prócz imienia i wiekuistej w ludzkich plemionach sławy... 4866 3, 1 | swego konia przy żłobie w jakiejś pustej stajence 4867 3, 1 | pólko zasiane i stanął nagle w zdumieniu. Od jego piersi 4868 3, 1 | jej podnóża ciągnął się w nieskończoność - ocean.~ 4869 3, 1 | miały już cieniów i barw w sobie złamanych. Były ciężkie 4870 3, 1 | jałowego metalu. Nurzały się w sobie coraz szybciej te 4871 3, 1 | skiby i bruzdy wodne, jedne w drugie wchodziły i pożerały 4872 3, 1 | pożerały się wzajem, bez końca. W szerokim ujściu rzeki pogranicznej 4873 3, 1 | same mury Fuenterrabii. W oczach żółte niziny i brzegi 4874 3, 1 | ginęły. Wnet przemieniły się w morze. Twierdza francuska 4875 3, 1 | teraz z piskiem rybitwy. W skalnych zatokach, w żółtych 4876 3, 1 | rybitwy. W skalnych zatokach, w żółtych ostojach, między 4877 3, 1 | nogami skał nadbrzeżnych, w przesmykach najeżonych wypróchniałymi 4878 3, 1 | przez wody, z dziurami jak w zeschłej gąbce. W płonej 4879 3, 1 | dziurami jak w zeschłej gąbce. W płonej ich masie, w chropawej 4880 3, 1 | gąbce. W płonej ich masie, w chropawej odraźliwości lśniły 4881 3, 1 | zaginionych porostów morza. W szczelinach, przepęknięciach, 4882 3, 1 | barwna jeszcze od zorzy, a w rzeczy zdechła, gęsta i 4883 3, 1 | brzegu i calca skały tkwiły w morzu odosobnione pnie kamienne, 4884 3, 1 | wydatne bryły. Zdało się w zmierzchu, że to chropawe 4885 3, 1 | piły poczwarne koczujących w zaraniu świata plemion ziemi, 4886 3, 1 | schodziła noc. Niewidzialne w niej zgonne odmęty poczęły 4887 3, 1 | blasku księżyca. Poszła w śródmorze, w samotnie zjednoczenia 4888 3, 1 | księżyca. Poszła w śródmorze, w samotnie zjednoczenia wód. 4889 3, 1 | bałwan. Skrzelami trzepie w topieliska, pluszcze ogonem. 4890 3, 1 | jego ostry uśmiecha się w pięknym blasku wiecznej 4891 3, 1 | Wydarł się z wód, wyciągnął w górę do granicy ostatniej, 4892 3, 1 | olbrzymie cielsko zachwiało się w swojej posadzie: potworne 4893 3, 1 | kadłub skoczy i popędzi w ślad za białym rogiem miesięcznym.~ 4894 3, 1 | Wyciągnie posłuszne barki w stronę słońca, co w morza 4895 3, 1 | barki w stronę słońca, co w morza Zachodu zstąpiło, 4896 3, 1 | zeszła się teraz na nowiu w jedno z drogą księżyca. 4897 3, 1 | wschód i zachód. Popędzą w swoją drogę nad przepaściami 4898 3, 1 | rozdołach mórz i ocean stanie w pianach, siwy wszystek. 4899 3, 1 | niebieskich i księżyc zaświeci w kwadrze. Wtedy rozdzielają 4900 3, 1 | rozdzielają się wielkie ruchy fal, w różne się strony rozchodzą 4901 3, 1 | podstawy i powściągniona w sile przez władzę kierowniczą 4902 3, 1 | doba porównania dnia z nocą w porze wiosennej i druga 4903 3, 1 | porze wiosennej i druga w porze jesiennej - wzruszą 4904 3, 1 | skały. Ryczące prądy runą w wąwozy między nadbrzeżnymi 4905 3, 1 | wodne i prądy śmiertelne w kotłach skalistych między 4906 3, 1 | Krzysztof Cedro stał sam jeden w ciemności i nie mógł odejść, 4907 3, 1 | szybki ryk grzmotu dzwoniło w ich piersiach i trzewiach, 4908 3, 1 | bałwan jeszcze widoczny w zmierzchu nocy.~Grzbiet 4909 3, 1 | zmierzchu nocy.~Grzbiet mu się w pałąk wygiął i porasta skłębionymi 4910 3, 1 | królewskiemu zwierzęciu, kiedy się w sobie do skoku zbiera. Leciał 4911 3, 1 | ląd. Bryły wodne runęły w skalne czeluście ćpając 4912 3, 1 | skalne czeluście ćpając w nich i mlaszcząc. Zamieć 4913 3, 1 | srebrnymi batami i nićmi wycięła w najwyższy kres, a za chwilę 4914 3, 1 | obeschłych stolnicach pochyłości, w wyssanych dziurach wapienia...~ 4915 3, 1 | wodna wznosiła ten psalm w przyciemnej i szarej poświacie 4916 3, 1 | otchłań powieść, jak to w wieczności pracują fale. 4917 3, 1 | wieczności pracują fale. W tej pieśni-czynie była wiadomość, 4918 3, 1 | oceanu, jak wędrują a biją w wysoki ląd, i znowu, zawróciwszy 4919 3, 1 | innych oskardami kuje wrota w rozszarpanej ziemi...~Wzmogła 4920 3, 1 | Wzmogła się pieśń. Grzmi w niej wieszczący głos o dziejach 4921 3, 1 | herb swojej potęgi wyrył?~W łonie się oceanu poczęła 4922 3, 1 | ocean może być zniszczoną. W łonie oceanu tworzył się 4923 3, 1 | wapienne skały, zrastał w tafle granit leżący na szczytach 4924 3, 2 | Za górami~W końcu maja, po trzytygodniowym 4925 3, 2 | trzytygodniowym spoczynku w Bajonnie, pułk lansjerów 4926 3, 2 | lansjerów Konopki ruszył sam w góry. Szedł nie drogą na 4927 3, 2 | stromo i szła na zachód w górę do Saint-Jean Pied-de-Port. 4928 3, 2 | Już następnego dnia weszli w zawrotne wyżyny kamiennych 4929 3, 2 | spodnie robocze, używane w czasie czyszczenia koni, 4930 3, 2 | Mazowsza, który miotał się w ręku, drżał z zimna i przerażenia 4931 3, 2 | czekając starcia ginęli w szczelinach, czarnych jak 4932 3, 2 | i flankiery dostali byli w Bajonnie - i na tym kończyły 4933 3, 2 | górski. Piorunem spadające w przepaść boki krzesanic, 4934 3, 2 | cokolwiek zwrócili oczy, w zdumienie ich wprawiało. 4935 3, 2 | Częstokroć nad rozległą doliną, w którą wkroczyli przebywszy 4936 3, 2 | stargany, leśny, idący w stronę południową na przestrzeni 4937 3, 2 | Roncevalles. Zdawało mu się, że w tej chwili zdobywa ostrogi 4938 3, 2 | zdobywa ostrogi rycerskie.~W ciągu dwu następnych dni 4939 3, 2 | szedł leniwo i ostrożnie w dół drogami górskimi. Mijali 4940 3, 2 | leżące pasterskie siedliska, w których najczęściej drzwi 4941 3, 2 | stojące. Spoczęli dopiero w Pampelunie, fortecy zajętej 4942 3, 2 | Pompejuszowskiej Pampeluny w przedniej straży małego 4943 3, 2 | Tafalla, Olite, Caparroso w stronę Valtierra, miejscowości 4944 3, 2 | nad samym brzegiem rzeki w jej dolinie. Dopiero w Tudeli 4945 3, 2 | rzeki w jej dolinie. Dopiero w Tudeli miał być most, a 4946 3, 2 | Tudelą już ani śladu drogi.~W tych to miejscach trafiono 4947 3, 2 | ludzie rozbiegli się po wsi w poszukiwaniu obroku i jadła. 4948 3, 2 | Któryś z plądrujących znalazł w kościele, za wielkim ołtarzem, 4949 3, 2 | pszenicę. Sypnięto jej obficie w puste żłoby. Kiedy ludzie 4950 3, 2 | z trudnością i nie były w możności utrzymać się na 4951 3, 2 | armia Lefebvre'a, która szła w tropy przedniej straży, 4952 3, 2 | piękna głowa głucho runęła w miękką ziemię. Ustał płomienisty 4953 3, 2 | jeździec z oczyma utkwionymi w zmierzchłych źrenicach, 4954 3, 2 | zmierzchłych źrenicach, w dziwnym, jak gdyby szyderczym 4955 3, 2 | uśmiechu pyska.~Pchnęła go w piersi ta niespodziana przeszkoda 4956 3, 2 | wzdętym brzuchu i krążenie w żyłach krwionośnych łba, 4957 3, 2 | kark własny, lancę ujął w garść i ruszył naprzód gościńcem. 4958 3, 2 | przerznięta doliną Ebru. W pewnej chwili Krzysztof 4959 3, 2 | jeszcze z dnia poprzedniego w torbie skórzanej obok olstrów 4960 3, 2 | gościniec wijący się jak wstęga w dolinie rzeki. Z miejsca, 4961 3, 2 | gościńca, który był widział w oddali. Bez wahania puścił 4962 3, 2 | się boczną drogą. Wyjął w biegu z olstrów obawa pistolety, 4963 3, 2 | obszyć czapraka, idących w zęby, kapała za kołnierz 4964 3, 2 | deszczowe, ukazały mu dziwaczny w pobliżu widok. Zrazu myślał, 4965 3, 2 | drzewami naprędce wkopane w ziemię słupy parkanu z poprzeczną 4966 3, 2 | ręce woltyżera francuskiego w tornistrze i mundurze. Dłonie 4967 3, 2 | mundurze. Dłonie miał związane w tył postronkiem, wykręcone 4968 3, 2 | postronkiem, wykręcone do góry w ramionach i zadzierzgnięte 4969 3, 2 | zadzierzgnięte na poprzeczną żerdź w taki sposób, jak się wiesza 4970 3, 2 | widać, włożywszy kołek w miejscu ich złączenia, gdyż 4971 3, 2 | zakneblowane gałganem zwiniętym w kołek, nos oberznięty, uszy 4972 3, 2 | oberznięty, uszy wyrwane ze łba, w obnażonych piersiach ze 4973 3, 2 | okręconych słomą maczaną w oliwie. Zdjął trupa co tchu 4974 3, 2 | jakoby z grubym cygarem w gębie, rozdętego w szyi, 4975 3, 2 | cygarem w gębie, rozdętego w szyi, z oczyma wywalonymi 4976 3, 2 | nikle i prędko wypsnęło się w mózgu wpośród wzdrygnień 4977 3, 2 | i jelenimi skoki pomknął w swoją drogę. Już się walił 4978 3, 2 | całą drogę i nie zabłądzić w ciemnościach. Otoczyły go 4979 3, 2 | go po przejściu zmierzchu w noc szepty, szmery, szelesty 4980 3, 2 | platanów, obce uchu. Nigdy ich w życiu nie słyszał... Daleki 4981 3, 2 | Ebro... Polne koniki sykały w otaczającej nawale ciemności. 4982 3, 2 | wędzidła, rozetka napierśnicy w kształcie serca spajająca 4983 3, 2 | zaskrzeczą sprzążki popręgów - i w mgnieniu oka włosy stają 4984 3, 2 | wściekłości przymknięte, w rękach -żegadła. Gdyby przynajmniej 4985 3, 2 | napadających, jak tamten... Mieć w ciągu godzin wykręcane ręce, 4986 3, 2 | palone wolnym ogniem!~Szedł w tym miejscu obcym na palcach, 4987 3, 2 | zgięta ohyda waliła się w serce. Kroki Krzysztofa 4988 3, 2 | i mrok. Chwilami migały w nich ogniste widziadła, 4989 3, 2 | płaskie, kwadratowe, czarne. W pewnych miejscach słyszał 4990 3, 2 | piersi, ale go wola dusiła w gardle. Stawał wtedy i z 4991 3, 2 | odwiedzionym pistoletem w ręce nasłuchiwał.~Cisza 4992 3, 2 | Poczuł, że idzie pod górę, w wodzie zlatującej po kamieniach 4993 3, 2 | jeszcze kilka kroków - i oto w niewielkiej odległości rzuciły 4994 3, 2 | odległości rzuciły mu się w oczy światła. Wymacawszy 4995 3, 2 | wzgórza usłyszał dalekie, w innej stronie wołanie placówek: 4996 3, 2 | Droga rozchodziła się tutaj w rozmaite strony. Przecinały 4997 3, 2 | ogień tak blisko, że stanął w osłupieniu. Nie mógł się 4998 3, 2 | mury ogrodzeń i zapadając w rowy pełne wody. Wkrótce 4999 3, 2 | środkowym sklepieniem i w bocznych kaplicach, filarami 5000 3, 2 | ich również jarzyło się w rozmaitych kątach pod chórem


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5500 | 5501-6000 | 6001-6500 | 6501-7000 | 7001-7019

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL