Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] gorsze 2 gorszego 2 gorszych 1 góry 150 góry-stancie 1 gorycje 1 gorycji 2 | Frequency [« »] 157 widac 154 miejsca 154 wreszcie 150 góry 150 on 149 mógl 149 ty | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances góry |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | znowu jakby od Jeleniowskiej Góry... Gdy powiew wiatru nacichał, 2 1, 1 | do Kraj na, aż na szczyt góry Kamienia. Odwieczny buk 3 1, 1 | chyłkiem dotarł do szczytu góry. Przez chwilę stał tam u 4 1, 1 | rozpryskują się zadmy śniegu, jak góry pytlowej mąki. Kiedy niekiedy 5 1, 1 | pewnej chwili od szczytu góry dał się słyszeć tępy, jednostajny, 6 1, 1 | kamiennych, w rumowiska stoku góry pod mchem ukryte. Rozwalali 7 1, 1 | okiełznał konie i pojechał z góry tą dróżką, co ta idzie nad 8 1, 1 | Szli tak dość długo z góry w kierunku klasztoru. Nie 9 1, 1 | wysokie drzewa dymów. Wyniosłe góry dwoma pasmami spływały ku 10 1, 1 | wiatr z głębokich wąwozów Góry Radostowej, z przecudnych 11 1, 1 | gościńcu, gdy konie poszły z góry.~- Te, trąba! - wołał Nardzewski 12 1, 2 | same bałamuty.~I znowu z góry donośnie, siarczyście zanosiły 13 1, 2 | wszystko, mości mruku, do góry nogami. Prawda, Heleno?~- 14 1, 3 | comitesque... Znowu cienko, a z góry:~- Trimeter dactylicus catalecticus 15 1, 3 | zbiegającego ku Wiśle po zboczu góry. Tam o zmierzchu gonili 16 1, 3 | stron, z dołu, z boków, z góry, jak przystawiają do gardła 17 1, 5 | strzelistych pian wylatywały do góry, ponad konia. Kiedy niekiedy 18 1, 5 | je pośrodku długości. Z góry, co siły w zamachu, potężnym 19 1, 8 | wyprosił z poddaństwa, jakbyś góry dźwignął z miejsca.~- Istotnie, 20 1, 8 | błądzące po ziemi z cypliska góry udręczenia. Ten cudny świat 21 1, 8 | dygoce na całym ciele.~Gdy góry ołowiu zwaliły się na moje 22 1, 9 | się między dwie lesiste góry nad rzekę i brzegiem jej 23 1, 10| Do tej alei spływało z góry światło zielone, jakby do 24 1, 12| Książę wyjechał. Chyżo mijał góry Styrii i Karyntii, przedłużone 25 1, 12| wciąż, wywalając się zza góry jakoby ze straszliwego jej 26 1, 14| żołnierza mieszkanie te góry książek?... Jestem pewien, 27 1, 14| Gaster, u podnóża lodowatej góry Glernisza, w puszczy Helweckiej 28 1, 16| osobności. Schodziła teraz z góry małą ścieżką wyżłobioną 29 1, 17| zamglone rysy domów i siniejące góry są jak gdyby dźwięki najsubtelniejsze 30 1, 17| wóz bez koni, pchnięty z góry w wyżłobione koleje. Coraz 31 2, 1 | uroczyście wznosząc szkło do góry:~- Wnoszę ten toast na cześć 32 2, 1 | rąk szarpało sztangę do góry i na dół. Gruz sypał się 33 2, 1 | ciosami, Rafał rypnął z góry, w łeb, od jednego razu 34 2, 6 | puszcze przelewały się z góry na górę, wznosiły i zniżały. 35 2, 6 | owdzie wyzierał ze szczytu góry kadłub skalisty i szarzał 36 2, 6 | życiu na pochyłości urwiska góry, w szumie.gałęzi, w poświstach 37 2, 7 | Góry, doliny~Chata ich stała 38 2, 7 | składane niezwykle, okrągłe u góry, spojone drzewną swą mocą, 39 2, 7 | w pogodne czasy, szli w góry. Helena ubierała się w kierpce 40 2, 7 | przypominał, że nie są odłamami góry, obłokami płynącymi w lazurze 41 2, 7 | wapiennej, pod szczytem leśnej góry. Rzeźwe, gorące powiewy 42 2, 7 | niewielkie świerki rozwarte, a u góry spłaszczone. Szczyty kolosalnych 43 2, 7 | jakby u samego podnoża góry wrosłych korzeniami, nachylały 44 2, 7 | jakby z przebitego boku góry.~Wielkie żabice, rozdzielające 45 2, 8 | Wydawało się im wtedy, że to góry wołają same, że się góry 46 2, 8 | góry wołają same, że się góry i rzeki tak sama w nich 47 2, 9 | Zmiłujcie się nade mną, góry skaliste! zmiłujcie się 48 2, 9 | tym, czym jesteście...~O góry, góry-stańcie się na nowo 49 2, 9 | na potok płynący z boku góry. Poznał go... Zwalone drzewo 50 2, 10| potwory, wiekuiście młode góry morza, przez niski ląd z 51 2, 10| radośnie. Wyciągnął ręce do góry i rozprostował zgięty krzyż. 52 2, 10| niebie, dalekie polskie góry. Długi, czarny policzek 53 2, 10| głębi duszy, wołający na góry, które żyją i czują. Całe 54 2, 11| szczyt, runęły nowe lodowate góry, nowe przełęcze, łańcuchy 55 2, 11| łagodnie.~- Po cóż są te góry, te bezgraniczne, ledwie 56 2, 11| Liguryjskiej, niegdyś Genueńskiej. Góry były coraz wyższe, coraz 57 2, 11| jakby spalone przez sirocco góry Rocca, Giugo, Santa-Croce...~- 58 2, 11| ciasnych lochach, wiodących z góry w otwarte morze. Krótko 59 2, 11| połowy, zda się, wysokości góry. Tam, w wyżynie rozpostarł 60 2, 11| W innym, między garbami góry, dumały brazylijskie i afrykańskie 61 2, 11| Stojąc na wyniosłości tej góry patrzał już może w liguryjskie 62 2, 12| oglądając jego kostium z góry na dół, z dołu do góry, 63 2, 12| z góry na dół, z dołu do góry, unikając widoku twarzy.~- 64 2, 13| wznosząc uroczyście palec do góry.~- Milczę, papo, gdyż jem 65 2, 16| wiadra przewróconego dnem do góry, chwiały się jak las. Białe 66 2, 17| poszli my w górną Austrią, w góry Tyrol bić Francuza i papieża 67 2, 17| Neapolu przez wielkie włoskie góry, przyszedł na nieszczęście 68 2, 17| wybita przyszła w genueńskie góry. Tam my się spotkali. Ożyły 69 2, 17| Wszystko - bajki! Wąs drze do góry, nadął się jak po trzech 70 2, 17| boju, a z którym przeszli góry, niziny. Ani jeden nie uszedł 71 2, 17| piorunem w siwe, chodzące góry, w złe doły, w one dymy 72 2, 17| którego strzelają w niebo góry skaliste, nagie, gdzieniegdzie 73 2, 17| a tego siedliskiem były góry Kaho. Prawie cała ludność 74 2, 17| dali siniały nasze wysokie góry. Ale nie sądzono mi było 75 2, 19| Głowa jego była zadarta do góry: Duże włosy czarnym puklem 76 2, 22| lasem aż pod Tarnowskie Góry. Rzeczywiście śli forsownym 77 2, 22| miasteczkiem Tarnowskie Góry, skoczyli my na nich z ukrycia. 78 2, 22| Wspomnijcie sobie tylko Tarnowskie Góry!~- Cha, cha, ma rację! To 79 2, 22| Dechampsem do podnóża Jasnej Góry. Prawdę mówię?~- Kto cię 80 2, 23| wskutek wyprawy pod Tarnowskie Góry. Znaczna część tego oddziału 81 2, 23| trzy palce prawej ręki do góry, a lewą rękę kładąc na buławie 82 2, 23| znak wojsko podniosło do góry broń.~ 83 2, 24| kij-samobij, że wali w nią z góry, z wysoka młot-samogrzmot. 84 2, 24| wydalić abo pałaszem ciąć z góry a od serca. Abo i ten mantelzak! 85 3, 1 | kurek karabinowy garścią z góry, a tak szczerze, aż go i 86 3, 1 | pokazują, że nie trza kurcoby z góry pchać, ino za cyngiel leciuśko 87 3, 1 | ziemię francuską, Niemce, góry, morza, wielkich bohatyrów 88 3, 1 | całej mocy uderzył. Zadrżały góry, trzęsą się skały - dźwięki 89 3, 1 | Lecz huk przeleciał za góry, lasy..."~Serce drżało w 90 3, 1 | Zmierzch wolno padał na góry. Cedro spiął konia ostrogami 91 3, 2 | lansjerów Konopki ruszył sam w góry. Szedł nie drogą na Irun, 92 3, 2 | począł równo, miarowo biec z góry. Deszcz bił coraz rzęsiściej. 93 3, 2 | postronkiem, wykręcone do góry w ramionach i zadzierzgnięte 94 3, 2 | odszedł z głową zadartą do góry, w towarzystwie coraz donioślejszej 95 3, 3 | wczesnego rana pomykali w góry. Bogata, mlekiem i miodem 96 3, 3 | uszła do Saragossy, inna w góry, zabrawszy ze sobą dobytek. 97 3, 3 | ciągu na próżno plądrowali góry i wąwozy aż pod sam szczyt 98 3, 3 | gromadzie nie był mianowany z góry. "Góry" nie było.~Wodzem 99 3, 3 | nie był mianowany z góry. "Góry" nie było.~Wodzem stawał 100 3, 3 | spełniał rozkazy wydane z góry o tyle, a ile je uznał za 101 3, 3 | na nich strzały, runęły z góry kamienie. W ślepych murach, 102 3, 3 | na wsze strony, rażeni z góry bez jednej chwili wytchnienia.~ 103 3, 3 | światła, zezem padającego z góry, buchnął w nich strzał. 104 3, 3 | Aragonka rzuciła się do góry najgwałtowniejszym z ruchów 105 3, 3 | Cedro zstępując za nimi z góry.~Gdy szedł po schodach ostatni 106 3, 3 | jak radosny lew skocz ł z góry w środek tłumu. Oficera, 107 3, 3 | Oczy jego, wzniesione do góry, i teraz nie widziały nic 108 3, 3 | utłuszczonej wyciągały się do góry. W twarzy okrutnej i tak 109 3, 3 | nich ściany, umyślnie z góry wyważone i strącone z czwartego 110 3, 5 | gęby lansjerskie z wąsem do góry zadartym albo posępnie zwieszonym, 111 3, 6 | palcami w dół, ostrogą do góry, przez swego cudnego wałacha. 112 3, 6 | pistolet i strzelił mu w łeb z góry, prosto w te obłąkane ślepie. 113 3, 6 | uważnie, patrzą z dołu do góry. Spokojne, zimne, mężne 114 3, 6 | ziemi, każdy rów, zasiek. Z góry, z pułapów, zza desek, zza 115 3, 9 | i wszystkich pognali do Góry Kalwarii. Wspominał także, 116 3, 9 | cieniu.~ ~Już zasłona spada z góry,~Niebo jasne, znikły chmury,~ 117 3, 9 | rozciągających się od Warszawy aż do Góry. I oto gdy natężonym uchem 118 3, 9 | strony: z naszej, czy z góry rzeki?~- Poszliśmy podjazdem 119 3, 9 | Więc most budują naprzeciw Góry?~.- Tak jest. Między Górą 120 3, 9 | który powiezie raport do Góry. Wtedy już wiedziałem, że 121 3, 9 | pochwałę.~- Pojechali tedy do Góry łódką, a ja siedziałem w 122 3, 9 | Schauroth umknął na krypie do Góry, żeby stamtąd bić ze wszystkich 123 3, 10| jakoby okno półokrągłe u góry, otwierał sil w pola rozległe. 124 3, 11| Tarninach. Gnał tedy konno to na Góry Pieprzowe, gdzie przy sypaniu 125 3, 11| jeszcze palisady w spadek góry, wciągano na pozycje austriackie 126 3, 11| domkami, przyczepionymi do góry jak gniazda jaskółcze. Znalazł 127 3, 11| Oficer spojrzał na niego z góry i mruknął, żeby się odczepić:~- 128 3, 11| czeka na niego u szczytu tej góry. Wiedział. że źle. czyni 129 3, 12| Tarnin!~W skok zjechali z góry. W mieście bezpańskim, bezbronnym 130 3, 12| biegnie w dół, po zboczu góry, aleja wiśni łutówek. Wszystka 131 3, 13| kawaleryjskiej w Świętokrzyskie Góry od strony Kunowa. Minął 132 3, 13| zabiegając mu drogę spoza góry Strawczanej tym łatwiej 133 3, 13| bardziej się zbliżali do góry, tym bardziej pachniała 134 3, 13| a szyszki wzniesione do góry wylały tajemnicę swej woni. 135 3, 13| niewiarogodnej grubości, półokrągłe u góry, zaplecione tarniną kraty. 136 3, 13| powiada: "Leź w dymnik i bij z góry!" Poszedłem i układłem ta 137 3, 14| wywrócona trzewiami do góry. Dumne klasztory przysiadły. 138 3, 14| jej miejscu wznosiły się góry fantastyczne, coś jakby 139 3, 14| Tamci bili weń drągami z góry, żeby od jednego ciosu łeb 140 3, 15| czele podjazdu uszedł w góry. Miał pod sobą jego wachmistrzowską 141 3, 15| uporze swoim, zupełnie jak Góry Pirenejskie; woleli konać 142 3, 15| kresów pocztowych przez góry dla armii generała Sucheta. 143 3, 15| stamtąd miasteczko u stóp góry rozłożone i drogi do niego 144 3, 16| dali stały nagie, spękane góry. Już się upał sierpniowego 145 3, 17| A gdy raz wkroczył w te góry, to już i został.~W tym 146 3, 17| Łysicy, Bukowej i Strawczanej góry olbrzymie tramy modrzewia, 147 3, 17| wykrotach, starganą kilofami w góry i doły, kamienie zdawały 148 3, 17| jedzie?~- Widać ano, że z góry gość jedzie...~- Prawda! 149 3, 17| krakowska. Konie wspaniałe...~Z góry, po wertepach drogi, po 150 3, 17| przelazł przez Pirenejskie Góry. Z Francji wyprzedziłem