Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
niegroznym 1
niegrzecznie 1
nieh 1
niej 137
niejaka 2
niejaki 2
niejakie 1
Frequency    [«  »]
141 nogi
139 byc
139 stal
137 niej
136 miejscu
134 domu
132 nas
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

niej

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | ziemi nie mogąc oderwać od niej przymarzłych gałęzi. Gdzie 2 1, 1 | polanki widać górę, a na niej poszczerbione ruiny. Księżyc 3 1, 1 | kutych wozów, ale już i na niej sosny wyrosły. W kolejach 4 1, 1 | tej ruinie kościoła! Co w niej jest, co płacze i woła z 5 1, 1 | starodawną głuszą. Widać w niej było siedliska na wydartych 6 1, 1 | twardą drogę, żeby się na niej utrzymać.~- No i cóż, Rafciu, 7 1, 2 | ruchem przysunął się ku niej. Tak przez chwilę stali 8 1, 2 | palenia. Rafał nie mógł od niej oderwać wzroku, zapomniał 9 1, 2 | Wrzawa uciechy huczała w niej jak spieniona woda. Zdrowie, 10 1, 2 | Rafał przyłączał się do niej na chwilę. Nie mógł, po 11 1, 2 | wyszeptał...~Zbliżył się do niej bezradnie stojącej. Posunęła 12 1, 3 | z łoskotem tłukły się w niej, wreszcie tył łodzi twardo 13 1, 3 | gibnęła się, gdy Rafał z niej wyszedł, usłyszał szklisty 14 1, 3 | ciszy nocnej zaczęły się w niej budzić, wstawać i do kolosalnych 15 1, 3 | cudzą łódź, że pływał w niej nocną porą, że łódź zatracił, 16 1, 4 | granicą nowego czasu. Od niej inne zaczęło się życie. 17 1, 4 | Często przychodził teraz do niej bez chleba, bez jabłek... 18 1, 5 | parsknęła kilkakroć, gdy do niej szedł, i dotknęła go wilgotnymi 19 1, 5 | Basiu, Basiu... - szepnął do niej na przywitanie.~Szybko jej 20 1, 5 | powinien był zbliżyć się już do niej. Naprężył oczy i wyciągniętą 21 1, 5 | figury, okręca się dokoła niej jak badyl, pełza jak bluszcz, 22 1, 5 | zagrzała się tęgo, że w niej krew kipi. Wkrótce, jak 23 1, 5 | siano...~Miał już iść od niej... Otrząsnął się, przeciągnął... 24 1, 5 | Nie wszystkie jednak do niej przyszły. Kilka z nich ze 25 1, 5 | unurzany we krwi; wysuwał się z niej co chwila, wlekąc na zewnątrz 26 1, 7 | przerastały drogę, a gdy się od niej cofnęły drzewa, to otwierała 27 1, 7 | świerczki taplały się w niej jak gąsięta, a jaskry ze 28 1, 7 | nagle kroplisty deszcz z niej się sypał szeleszcząc w 29 1, 7 | nieba, oddzielając się od niej z żalem, jak dusza, kiedy 30 1, 8 | wiekami orana, gdyż znać po niej było wyraźne bruzdy i zagony. 31 1, 8 | wyobraźni, nawet wspomnienie o niej wypełzło. Została się w 32 1, 8 | Znalazłem w sobie skałę i na niej stanąwszy uczułem moc w 33 1, 8 | pod oknem. Chory ukląkł na niej bezwładnie, siadł na nogach. 34 1, 8 | wybujałe schylały się ku niej spod nieba, patrząc weń 35 1, 8 | Cieszyła się, gdy szły od niej wolno, rytmicznie a jakby 36 1, 8 | głowa moja po wezgłowiu, a w niej wałęsały się myśli, niby 37 1, 9 | wrócił z trumną i ułożył w niej na wieczny spoczynek ciało 38 1, 10| kryła. Rafał nie mógł od niej oderwać oczu. Nigdy nic 39 1, 10| najpiękniejszej, bokiem do niej siedział książę Gintułt. 40 1, 10| Przynajmniej robiono z niej młódkę.~Miała włosy jasne, 41 1, 10| co jest wszystkim, bez niej? Na twarzach młodzieży leżała 42 1, 10| w zamkniętej skrzyni, u niej stało w oczach, w ustach, 43 1, 10| dreszczem szczęścia, a biegł od niej na ludzi smutek i udręczenie.~ 44 1, 10| swych piersiach. Skoczyć ku niej, chwycić rękoma to królewskie, 45 1, 11| Elżbiety.~Nie kochał się w niej, och nie! Można by prędzej 46 1, 11| zawsze zapamiętał jakiś w niej szczegół brzydoty, coś, 47 1, 11| prawdziwie anielskie! Marzył o niej ciągle. Szedł z nią zawsze 48 1, 11| na samą myśl o tym, co do niej mówił.~Widział wówczas strach 49 1, 11| mu się nigdy przemówić do niej jednego wyrazu. Z dala odpowiadała 50 1, 11| gościńcu, zaczął się do niej zbliżać. Ale szybkobiegacz 51 1, 11| podnosiła się tam kurzawa, a w niej migały jakieś figury. Krzyk 52 1, 14| nogą w ziemię wywoływać z niej legiony, jak Pompejusz.~- 53 1, 14| zbóż ziarna, wydobywać z niej, zamiast chwastu, pszenicę.~ 54 1, 16| się nad wodą i schylały ku niej rozmarzone głowy. Wyrastały 55 1, 16| sobie piszczałkę i gra na niej jednostajną, uboższą niż 56 2, 1 | ślicznie dobranych szpaków, a w niej z pańską gracją rozwalonego 57 2, 1 | rozpaczliwe wrzaski zamkniętych w niej kobiet.~Ktoś mówił:~- Nic 58 2, 2 | słońcem, jak wody stojące na niej trzęsą się i raz w raz polśniewają, 59 2, 2 | sama trwoga i wytryskała z niej cześć dla trawy rodzącej 60 2, 2 | losem człowieka, a ginie w niej słabszy i lepszy. W sobie 61 2, 5 | zewnętrznego szmeru. Było dokoła niej cicho, cicho i ciemno. Parna 62 2, 5 | tęsknoty. Jakże dziwną była dla niej ta duszna noc, jakże była 63 2, 6 | zostańmy - błagał pochylony ku niej.~- Pojedziemy dalej! - rzekła 64 2, 6 | królewski przybytek. Śniło na niej przedwieczny swój sen. Widzieli 65 2, 6 | sczerniałą belkę, każdy w niej cios siekiery, każdą okrągłą 66 2, 7 | wciąż piękniejąca. Było w niej coś z wiatru, z płynących 67 2, 7 | słodyczą swoją i mówiły do niej, że dla nikogo, dla samych 68 2, 7 | przeminęła, i kiwały ku niej fioletowymi, żółtymi i rumianymi 69 2, 7 | barki - przestawał widzieć w niej radości cielesne, szczęście 70 2, 7 | człowiecze. Nie mógł odszukać w niej kobiety i niespodziewanie, 71 2, 7 | własnymi oczyma widział w niej swojego własnego ducha. 72 2, 7 | silnej. Wieczną falą biła z niej doskonała lekkomyślność, 73 2, 8 | jak ręce zbója zdzierały z niej suknie, szarpały koszulę, 74 2, 9 | wciąż oddalając się od niej, i stanął u brzegów strumienia, 75 2, 10| kwadratowa jama. Kraty w niej kazały wierzyć, że to okno. 76 2, 10| telo bedzie, co i przez niej. Wezmo cie na spytki, na 77 2, 11| ziemia godna człowieka. W niej się zamyka świat i jego 78 2, 11| godną tych kwiatów. Dla niej tu rosły. wysławiają. 79 2, 14| nie masz dla mnie nic z niej innego okrom pragnienia, 80 2, 14| Jeśli potrafisz wydobyć z niej wszystkie zasoby, to cały 81 2, 15| rzeczy odrażających dla niej i bezużytecznych. Stopniowo 82 2, 17| Latarnia morska połyskuje na niej raz za razem, raz za razem, 83 2, 17| wieczorna tak wielka, że się od niej strzała pozłocista kładła 84 2, 17| wyspie. A już my się na niej wyżej czuba nażyli. Co który 85 2, 17| na fali. Podpłynął ta ku niej Murzynek portowy na swej 86 2, 17| podlaskim lesie. Zaraz po niej grzmiała druga, za tamtą 87 2, 17| żółtą febrę, alem się z niej wylizał. Leżałem w barłogu 88 2, 17| sczerstwiała wtedy i uczynił się z niej jakoby płytki brzeszczot, 89 2, 20| naturalnie... Mam przecie do niej bilecik, rekomendujący nas, 90 2, 20| przed oczyma, wszystko, co w niej było za osłoną barw. Stał 91 2, 20| nasza przeprawa miała dla niej pociągnąć jakiekolwiek przykrości...~- 92 2, 20| tylko buty, ale i nogi w niej zostaną.~- A niech sobie 93 2, 21| wiedzy, przedzierał się ku niej, żeby nareszcie wyznać, 94 2, 21| trzpiot, jednocześnie drwiąc z niej oczyma pełnymi odrazy i 95 2, 21| chwila czekania. Setki w niej wieków przepłynęły. Mówiła 96 2, 21| Musiał teraz oddalać się od niej i wracać, oddalać i wracać 97 2, 21| odejściem z sali, upadł przy niej na kolana, objął jej nogi 98 2, 21| tamtego brzegu, to odpadali od niej ku środkowi rzeki. Lodowisko 99 2, 24| rozmaitych kalibrów. Brakowało do niej skałek i nabojów, brakowało 100 2, 24| utarczka Rafała. Mało z niej odniósł wrażeń. Z dala ujrzał 101 2, 24| Dywizja polska musiała się w niej cofnąć przed nieprzyjacielem, 102 3, 1 | sukienna, pikowana. Przy niej białe kordony. Kita! Tyla! 103 3, 1 | schodziła noc. Niewidzialne w niej zgonne odmęty poczęły szumieć. 104 3, 1 | płaszczyzna i wstanie z niej bałwan. Wyciągnie posłuszne 105 3, 1 | Wzmogła się pieśń. Grzmi w niej wieszczący głos o dziejach 106 3, 2 | przykopę kamienną przysiadł na niej i po stokroć zadawał sobie 107 3, 2 | wzrost człowieka. Wykute na niej było niezgrabne wyobrażenie 108 3, 3 | piaskiem, bito wyłomy obok niej z prawej i lewej strony 109 3, 3 | Obrońcy barykady zeskoczyli z niej kilku susami i zwarli się 110 3, 3 | znać księżom...~Przypadł do niej skokiem. Porwał w ramiona. 111 3, 3 | rozbitego nosa tyle krwi, że z niej powstała na ustach i brodzie 112 3, 3 | marzył wcale o tym, żeby do niej mówić: ani u tym, żeby 113 3, 3 | rozpaczy rozległ się na niej. Dosięgli pierwszych worków 114 3, 3 | oblała rękojeść. dokoła niej skrzepła i czarną lawą zastygła.~ 115 3, 3 | zdobyta, już wzięta, już na niej łyka. "Teraz cię, krzyczymy, 116 3, 4 | Jako snopy ognia latają w niej zdarzenia, obrazy, dowody, 117 3, 4 | ukryty w chmurach. Oczy w niej zagmatwane latają, latają, 118 3, 5 | wywalona i przez okrągły w niej wyłom ciągnął się stół do 119 3, 6 | Olbromski nie spuszczał z niej oka - i w tak dziwnej pozycji 120 3, 6 | obsadzić, utwierdzić się w niej, no i bić się na śmierć. 121 3, 6 | lekka pyliła. Koń szedł po niej ostrą ryścią, a w jeźdźcu 122 3, 6 | grzmotnął w groblę wywalając w niej dziurę.~Koń ułana trwożnie 123 3, 6 | przez groblę, ale i obok niej, wskroś bagien, po pas zanurzeni. 124 3, 8 | bryczki. Rafał wysiadł z niej i szedł ścieżką nad rowem. 125 3, 9 | górę rzeki. Nie było na niej widać mostu do miejsca, 126 3, 9 | saskiej, wszystek się w niej począł i do niej należał. 127 3, 9 | wszystek się w niej począł i do niej należał. Rafał nie mógł 128 3, 9 | po glinie i zarabiali w niej do pasa. W pewnym miejscu 129 3, 10| obudwu idących stukały po niej jak po deskach. Przyszedłszy 130 3, 11| przeraźliwa od krzyku. Trzask w niej słychać wszechmocnego pożaru... 131 3, 12| sąsiada, który stanowił dla niej partię. Myśli sobie teraz 132 3, 14| dosięgli Huerby. Był na niej w jednym miejscu rzucony 133 3, 14| zagięcia Huerby, druga szła do niej równolegle, później wypaczała 134 3, 14| samotna ściana. Tkwiły w niej belki, wisiały okna, resztki 135 3, 14| marzeniu polem jesiennym obok niej, słyszał wiatr ścigający 136 3, 15| pampeluńską i dolinami do niej przyległymi, inne w rozdół 137 3, 17| i dwie zimy przepędził w niej znośnie. Wszystek teraz


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL