Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
nia 101
niborg 1
niborga 1
niby 128
nic 201
nicejskiego 1
nicestwiala 1
Frequency    [«  »]
134 domu
132 nas
130 pan
128 niby
125 glowa
125 miejsce
125 nocy
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

niby

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | szyszkami w górę wzniesionymi, niby gniazdo bocianie, bujał 2 1, 1 | końcowych igieł jaśniała niby wysunięte pazury. Co chwila, 3 1, 1 | nastaje, a pospołu z nią, niby chmurki w wyżynie, inne 4 1, 1 | zimny do szpiku przejmuje i niby czyjeś skostniałe palce 5 1, 1 | tajemnicza, niedostępna rozkosz - niby ów las... A jakie coś drapieżne, 6 1, 1 | się drugi, rzewny i czysty niby miąższy tenor. Rafał ocknął 7 1, 1 | płynął w pościgu rzeźwy huk niby muzyka złowroga, pełna dzikiego 8 1, 1 | dopiero zaczął gadać do chłopa niby po naszemu, ale jakosi frymuśnie. 9 1, 1 | odległych garbach gór i niby długie srebrnoszare zwoje 10 1, 1 | Ona to wydaje się na oko niby melancholiczka, a to jest 11 1, 2 | życiem rzucały się w zaspy, niby czółna w fale jeziora.~Radość 12 1, 2 | niemu przebija. Schylał się niby to poprawiając tręzlę lub 13 1, 2 | Sam był przebrany w strój niby wiejski, krakowski, w żupan 14 1, 2 | ostatnich sanek, swawolne słowa. Niby groty z ognia uderzyły w 15 1, 2 | ubity był twardo i zrównany niby najdoskonalsza posadzka. 16 1, 2 | przesunęła się jakaś osoba niby obłoczek niebieski. Co tchu 17 1, 2 | uderzyć nią w tłum cały niby taranem. Nie wiedział tylko, 18 1, 3 | caput impedire myrto...~A niby dalszy ciąg, z najposępniejszą 19 1, 3 | milczkiem, z wolna. Była niby nudą i z nagła stawała się 20 1, 3 | głębin banie i skręty wirów, niby olbrzymie źródliska kipiące 21 1, 3 | wody grzmiał tam ponuro niby zlatujący wodospad z jakichś 22 1, 3 | dech zimowego mieszkania i niby widma szli przez stancję. 23 1, 4 | baśni, przypowieści, patrzał niby na to, co się dokoła działo, 24 1, 4 | nogach, które stawiała miękko niby po kobiercu i z dziwną gracją. 25 1, 6 | Wtem zawołali: "Ruht! "-to niby na odpoczynek. Mnie feldfebel 26 1, 7 | sposób cudaczny, w wesołym, niby to młodzieńczym uśmiechu. 27 1, 7 | Pożegnał matkę, siostry - niby to czule, i szerokim krokiem 28 1, 7 | Stara na nich kora pękała niby przyodziewek zetlały, rozłażący 29 1, 7 | się przed nim w powietrzu niby czaszka rozbita. W jechali 30 1, 7 | dymiły się młode brzózki niby obłoczki wiosenne. W głębi 31 1, 7 | obliczu czegoś, co było niby nim samym, a było razem 32 1, 7 | ledwie początkiem śmiechu, i niby na skrzydłach lecieli do 33 1, 7 | gibka rózga nowotna zadrżała niby od przenikającego chłodu 34 1, 8 | wśród wiklin i tataraków, niby to czatując na kaczki. Dopiero 35 1, 8 | stała się świetlista i silna niby namiętny, daleki, daleki 36 1, 8 | niej wałęsały się myśli, niby kroki obłąkanego człowieka, 37 1, 10| Grube, ukośne szkarpy, niby potworne nogi, grzęzły w 38 1, 10| kupił. Mówili mi tu, że to niby asan dysponujesz, jak i 39 1, 10| dwór zajmę.~- Waszmość pan niby?~- A ja. Cóż się wasanu 40 1, 11| Gintułta uczyły się jeszcze i. niby to pozostawały pod ścisłym 41 1, 11| we wszystkim na prawach niby gościa, niby domownika. 42 1, 11| na prawach niby gościa, niby domownika. Dopuszczano go 43 1, 11| nikt nie wzywał, skoczył niby to poniesiony przez konia. 44 1, 11| bontuje. Pada, że my som niby wolne. A tu sam pokazał, 45 1, 11| policzku przypiekł go do żywego niby rozpalonym żelazem. Rafał 46 1, 12| węgierskich, w mundurach niby błękitnych z pąsowymi wyłogami, 47 1, 12| Śnił patrząc na nią, że go niby urząd duchowy, niby trybunał 48 1, 12| że go niby urząd duchowy, niby trybunał sądzący zapytuje 49 1, 12| Książę siedząc na uboczu i niby to przysłuchując się rozmowie 50 1, 12| pewnych zajść duchowych. Niby dziwne, magiczne szkło dawał 51 1, 12| świetliste miedze i drogi, niby polne szlaki między rolami 52 1, 13| obraz sennych marzydeł, niby z otwartych grobów, wybuchało 53 1, 14| doskonałe do tej chwili niby szpady wyborowe, i nagle 54 1, 14| szerokości rana, z której, niby krople krwi, sączyły się 55 1, 16| zawsze jednako było je widać, niby złudne marzenia, które ostygły 56 1, 16| bez cienia swego bytu, niby bruzda wyorana w powierzchni 57 1, 16| wodzie masa szerokich liści, niby monstrualnie rozrosłe żabie 58 1, 16| sobie tęsknotę, spływającą niby kropla zjadliwa, która rozgryza 59 2, 1 | do księcia obszerny list, niby to z dziękczynieniem za 60 2, 1 | gdy to usłyszał. Cześnik niby to zadawał żonie, Rafałowi 61 2, 1 | spiętrzone w naturalne loki, niby u Murzyna. W tyle głowy, 62 2, 1 | Po chwili dodał:~- Był niby we Francji, był podobno 63 2, 1 | A trafił na zebranie niby masonów... - przerwał mu 64 2, 1 | matron... - gadał rotmistrz niby to do przyjaciela zwanego " 65 2, 1 | potężne ręce, trzymające niby sztandar wyrwaną sztabę 66 2, 2 | bujnych, silnych wzruszeń, niby młoda krew z rany zadanej 67 2, 2 | zwanej "Pelasgis", to jest niby to osoby, ducha tego, czym 68 2, 2 | Spojrzyjmy, jak samotnego; niby gęste obłoki, otaczają Angramajniu 69 2, 2 | dzieło szczególne. Była to niby historia zakonu templariuszów, 70 2, 4 | dzieło szczególne. Była to niby historia zakonu templariuszów, 71 2, 7 | wał z drobnych kamieni, niby wąż różnobarwny, w rudą 72 2, 7 | z jedwabiu, przeznaczone niby to do wód w Bardyjowie. 73 2, 7 | jakby suche nici pajęcze. Niby rozlane wino pachniały z 74 2, 7 | odległe hale, jasnozielone niby ogrody, obwiedzione kamiennymi 75 2, 7 | mokre, ciężarne gałęzie, niby ciemne dymy. Helena wciągała 76 2, 7 | niepodobne do niczego na ziemi, niby to w kliny włochate, nastrzępione, 77 2, 9 | leżał nóż kończysty wygięty niby turecki jatagan, oprawiony 78 2, 9 | zaciężyło na ciemieniu, niby wieko skrzyni z żelaza, 79 2, 9 | wierzchołków leśnego ostępu niby szata posępna. W dali, na 80 2, 10| nawet żal, nawet wyrzut, niby miejsce w domu, z którego 81 2, 10| rady-rzece-boś chłop! Insy bedzie niby w sobie tęgi, ale go bieda 82 2, 11| topoli, ciemne i twarde niby pergamin. Wychylił się z 83 2, 11| gładkich i subtelnie kreślonych niby wodnymi znakami, a ruchliwych 84 2, 12| Tamci odpowiedzieli na ten niby ukłon w sposób niezdecydowany, 85 2, 15| pod zwieszonymi gałęźmi, niby w grocie czarnozielonej, 86 2, 15| dzieciństwa objęło go za szyję niby ręce siostry, którą jedno 87 2, 17| zszeptują, że jeden do drugiego niby to przypadkiem, z głupia 88 2, 17| usnąć nie możesz. Drzemiesz niby, a przez sen słyszysz, że 89 2, 18| awanturnicy postanowili wyruszyć niby to na polowanie, konno i 90 2, 20| troskliwości o konie. Cedro, niby to zabierając się do noclegu 91 2, 20| teraz opromieniały mu czoło niby blask samoistny, ale napływ 92 2, 21| polach. Będzie zachodził niby to z polowania do rządcy. 93 2, 21| chodziłam patrzeć w mrok i niby na jawie widzieć twe wilcze 94 2, 21| uprzejmego powabu, co niby znaki symboliczne wstydliwości 95 2, 21| przyńdzie. Rozumiecie?~- Czy ja niby rozumiem?~- No!... A co 96 2, 22| przeczucia grały w każdym z nich niby ułudny głos muszli, na który 97 2, 22| wyprawą. Bo to my wyjechali niby na jarmark do Secemina gościńcem 98 3, 1 | wszystkie siły ludu prężyły się niby moc człowieka w jednej rozpętanej 99 3, 1 | Były ciężkie i jednostajne, niby z jałowego metalu. Nurzały 100 3, 2 | błędne, obce duszy, jakieś niby to sformułowanie tego widoku 101 3, 2 | i chytrze; kiwając głową niby potwierdzał, a niby zaprzeczał. 102 3, 2 | głową niby potwierdzał, a niby zaprzeczał. Po wyrazie twarzy 103 3, 3 | Chłopickim utworzył kolumna zbitą niby lity tłok i niezdobytym 104 3, 3 | półotwarte i włosy wzburzone niby chmura burzy wiosennej nad 105 3, 4 | myśli samowładne i bujne niby w dalekiej przeszłości, 106 3, 4 | łomoce skrzydłami w gałęzie niby złapany siecią dziki orzeł-zyz. 107 3, 4 | widać, o Trepce...~I znowu niby ogromy chmur pędzą myśli 108 3, 4 | Śmiech dobrotliwy otacza je niby mgła...~Nie jesteś tak znowu 109 3, 4 | żołnierskich piersi grzmi niby dźwięczny strzał stu armat:~- 110 3, 6 | przebijającego gęsty las.~Niby na jawie, niby trzeźwymi 111 3, 6 | gęsty las.~Niby na jawie, niby trzeźwymi oczyma ujrzał 112 3, 6 | niego i bawiły u wezgłowia, niby goście pożądani, niby kształty 113 3, 6 | wezgłowia, niby goście pożądani, niby kształty ulubione i najprzyjemniejsze, 114 3, 6 | ulubione i najprzyjemniejsze, niby zapachy znajomych kwiatów 115 3, 6 | patrzał na nią. Wreszcie rzekł niby do siebie:~- Mało nas, bardzo 116 3, 6 | i niósł dokądś w pole niby najdroższy skarb. Ujrzał 117 3, 6 | strzechy i oszalałych ludzi. Niby to jest żal, strach, boleść, 118 3, 6 | huk przeleciał nad okolicą niby drżący okrzyk. Rafał roześmiał 119 3, 6 | powłóczyła te głosy śmierci niby całun dobrotliwy.~Na grobli 120 3, 10| smutny, pół szyderczy i owo niby to tępe gapiostwo prostaka... 121 3, 10| nasunęły się przed oczy niby wierzeje gościnnie rozwarte, 122 3, 10| wierzeje gościnnie rozwarte, niby sienie. Prawie niepochwytny 123 3, 12| na głowie ręką miętosił, niby to z gotowością do ukłonu. 124 3, 12| chory będzie spał. Chciano niby obmyślić dla tak wielkiego 125 3, 12| wiatru pod słońcem. Uśmiech, niby jutrzenka daleka, zajaśniał 126 3, 13| wilgotne w narożnikach muru niby cień wiecznie obecny czyhają 127 3, 17| łapczywie objął gospodarstwo, niby to chwilowo, niby to dla 128 3, 17| gospodarstwo, niby to chwilowo, niby to dla ulżenia staremu.


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL