Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] ludy 8 ludzac 2 ludzaco 1 ludzi 101 ludziach 2 ludzie 83 ludzil 3 | Frequency [« »] 103 drugi 103 strone 101 konie 101 ludzi 101 nia 101 usta 100 dzien | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances ludzi |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | węgłów domu wybiegło kilku ludzi. Jedni wysadzali pana, inni 2 1, 8 | życie; opuszczone przez ludzi, czarowało smutkiem swoim 3 1, 10| grubych, że ledwie czterech ludzi objąć by zdołało ich pnie, 4 1, 10| szczęścia, a biegł od niej na ludzi smutek i udręczenie.~Rafał 5 1, 11| zjeżdżano olbrzymią hurmą ludzi do pierwszego lepszego dworku 6 1, 11| wioski widać było zbiegowisko ludzi. Z kolein drogi podnosiła 7 1, 12| niemieckich". Broń szczękała. Obok ludzi, idących miarowo, brnęły 8 1, 12| murach. Nie widząc wcale ludzi przechodzących książę brnął 9 1, 12| że już raz widział takich ludzi za swego niedługiego żywota. 10 1, 12| wyciągający rękę? Udają ludzi wierzących w doskonałość 11 1, 12| mówi po polsku. Dojrzał ludzi w mundurach tej samej barwy, 12 1, 12| wasan jesteś? Mam rozkaz ludzi użyć, więc używam.~- Masz 13 1, 14| jakże to uczynić nie tykając ludzi, tych właśnie zdzierców 14 1, 14| dlatego zarzniemy tysiące ludzi... - szeptał prawie z rozpaczą. - 15 1, 14| cnotami tak samo jak wojskiem ludzi!~- Znienawidziłem wojnę 16 1, 14| Gdybyś to widział! Tych ludzi mocnych, wyniosłych, zwinnych, 17 1, 16| trwogą odpędzając natrętnych ludzi od gniazd skrytych w gąszczu 18 1, 17| około dziesięciu tysięcy ludzi. Z tej liczby połowa najwyżej 19 1, 17| jadowity zadźwięczał nad uszami ludzi zamkniętych w murach, fosach, 20 1, 17| śmiertelny niewidzialnych ludzi, łomot i stęki wyrwanej 21 1, 17| bramie Cerese pięciuset ludzi. Książę zrazu nie chciał 22 2, 1 | nie poznaje najtęższych ludzi.~Po chwili dodał:~- Był 23 2, 1 | zaułka dały się słyszeć kroki ludzi równo maszerujących. Jak 24 2, 2 | dzieje tych rzeczy, spraw i ludzi, z którymi stykał się wczoraj. 25 2, 2 | kukułka zakuka i rozraduje ludzi na ziemskim przestworze"... 26 2, 2 | głuchej tajemnicy przed resztą ludzi kłonił do snu wiecznego 27 2, 2 | sobie opinię dobrego brata u ludzi najlepszego towarzystwa. 28 2, 3 | wielkiej, ciepłej, pełnej ludzi i światła. Ustawiony twarzą 29 2, 3 | miał znowu obok siebie dwu ludzi.~- Bracie Dozorco! - mówił 30 2, 4 | sobie opinię dobrego brata u ludzi najlepszego towarzystwa. 31 2, 6 | i śmiejesz się wesoło z ludzi, z przysiąg i ślubów. Nie 32 2, 6 | nikogo, nikogo na ziemi. Ani ludzi, ani zwierząt! Któż może 33 2, 8 | widziadłu, wysokim czapkom tych ludzi, do których jeden przyczepił 34 2, 9 | przez sen. Szukał teraz ludzi. Ludzi! Wbijać w ich piersi 35 2, 9 | sen. Szukał teraz ludzi. Ludzi! Wbijać w ich piersi ostry 36 2, 9 | drzew...~Nareszcie spotkał ludzi...~Szedł onego dnia w dół 37 2, 9 | w kajdany, obejrzał tych ludzi wzgardliwym spojrzeniem. 38 2, 11| zabawnie obszerną odzież ludzi przybywających zza gór. 39 2, 11| zielonymi oczyma na nieznanych ludzi. Ludzie Północy szli krok 40 2, 12| potrzebie zbliżał się do ludzi. Kilkakroć udało mu się 41 2, 12| ścieżynką, twardym szlaczkiem ludzi ubogich, szedł szparko, 42 2, 13| naszczekiwanie psów, wrzawę i wołania ludzi z latarniami biegnących 43 2, 15| szczególnie do tonu i trybu życia ludzi tęgich i zdrowych. Na szczęście, 44 2, 17| bracia! Spojrzę ja na tych ludzi krwawym ślepiem w boju spracowany... 45 2, 17| chorób dwadzieścia tysięcy ludzi. Z nas znowu, z żołnierzy 46 2, 17| legion liczył sześć tysięcy ludzi. Ruszyli my się z Marsylii 47 2, 17| i ze stu sześćdziesięciu ludzi tylko jeden kapitan Kastus 48 2, 17| uległ zarazie. Z tysiąca ludzi, którzy weszli do miasta, 49 2, 17| batalionu, który tysiąc miał ludzi, zostało nas stu kilkunastu. 50 2, 17| samych utracił sześciuset ludzi. Tak to, panowie bracia: 51 2, 20| wypędzony z domu, kiedy wśród ludzi obcych mu zgoła i nowych 52 2, 22| nagły. Kraj potrzebuje ludzi, a tu brak zupełny. Trzeba 53 2, 22| potrzebujemy gwałtownie, ludzi z charakterem, ludzi oddanych, 54 2, 22| gwałtownie, ludzi z charakterem, ludzi oddanych, którzy by szli 55 2, 22| kącie wobec dwu młodych ludzi zranionych. Jeden z nich 56 2, 22| rozstrzelali za to, że Prusakom ludzi wydali.~- Za poległych.:.~- 57 2, 23| jazda w sile sześciu tysięcy ludzi, czyli bez mała trzy regimenty 58 2, 24| listowej - musiały, w braku ludzi, odstawiać na miejsce przeznaczenia 59 2, 24| Prusacy z dużą siłą 3000 ludzi napadli zarówno z prawego 60 2, 24| Menarda w sile sześciu tysięcy ludzi, przeznaczony do wzmocnienia 61 2, 24| załoga w sile pięciuset ludzi z dowódcą poddała się. Zabrano 62 3, 1 | między tlejące ogniska na ludzi rozespanych, którzy się 63 3, 1 | mokrych koni i czarnych ludzi, bitwa w ciemności. Tam 64 3, 1 | dwu oficerów i około stu ludzi zabitych. Prawdziwym męstwem, 65 3, 2 | było dojrzeć miejsce i tych ludzi! Zmierzyć oczyma ich liczbę! 66 3, 2 | ludzki!~Naokół siła i wesele ludzi zdrowych!~W pierwszych minutach 67 3, 3 | kamiennych zagród, zastaną tam ludzi, złapią stada. Przystawią 68 3, 3 | posiłki w liczbie dwu tysięcy ludzi gwardii hiszpańskiej, ale 69 3, 3 | Dopadli. Ujrzeli oczyma żywych ludzi w tych murach żywych. Ujrzeli 70 3, 3 | kłębach dymu prochowego dwu ludzi w gałganach, z białymi czaszkami, 71 3, 3 | drogi, murów, ulicy, świata, ludzi, którzy go kłuli popędzając 72 3, 5 | Gotów by był umrzeć za tych ludzi, dąłby się w sztuki porąbać 73 3, 5 | Było tego bydła z tysiąc ludzi, a nas pięćdziesięciu, zamkniętych 74 3, 6 | gwałtownego kołatania wynalazł ludzi, a ci mu w mig podali osiodłanego 75 3, 6 | jej strzechy i oszalałych ludzi. Niby to jest żal, strach, 76 3, 7 | pełne straszliwych krzyków ludzi operowanych na trzeźwo, 77 3, 8 | przodem pod eskortą trzystu ludzi. Piechota miała żywności 78 3, 8 | miłości i żalu, oglądał tych ludzi.~- Tak tedy - rzekł wódz 79 3, 9 | Każda z nich miała po pięciu ludzi obsługi.~- Ile ich było?~- 80 3, 9 | są z ognia. Powinno nam ludzi wystarczyć. Jeśli most nie 81 3, 9 | biret. Mieli przecie czas i ludzi, w swoim są państwie...~ 82 3, 9 | na dłoni widać było setki ludzi pracujących około szańca 83 3, 9 | wyznaczyła czwartą część swoich ludzi do wsi okolicznych po drzewo, 84 3, 9 | nadwodnych, dalekie echa rozmów ludzi pracujących na moście... 85 3, 9 | szyi szańca. Zwołał tedy ludzi i biegł z nimi na tamtych. 86 3, 10| Obadwaj my z Krzysztofem na ludzi wyszli. Światem rządzimy! 87 3, 11| do Sandomierza batalion ludzi, których w swoich przeważnie 88 3, 11| gęściej w płomienie. Na ludzi padła wraz z tą perzyną 89 3, 11| więc jakie pięć tysięcy ludzi, spitych gorzałką, kilkakroć 90 3, 11| wyzywający: czemu to zamiast ludzi pędzić na obronę starej 91 3, 11| nie pozostanie. Jakże mam ludzi w nich trzymać!~- Czemuż 92 3, 11| napaścią.~- Masz pięć tysięcy ludzi!~- Idź precz, człowieku! ~ 93 3, 11| podziemiu tym skupionych ludzi. Kobiety, siedzące w kucki 94 3, 13| głębi puszczy, siedlisko ludzi krzepkich jak jodły i twardych 95 3, 14| Przyniesie między tamtych ludzi ogień i niezłomną dumę, 96 3, 14| swoją, lecz jakoby sześciu ludzi, i z chichotem szczęścia 97 3, 15| przemytników zawodowych, ludzi górskich.~Tam i sam, w miejscach 98 3, 15| spotykali w tych stronach ludzi na swej drodze. Długo nieraz 99 3, 15| gdzie z dwiema secinami ludzi bronił się przed zbuntowaną 100 3, 15| Cedro udał się do swoich ludzi z rozkazami:~- Konie tęgo 101 3, 17| ci, za górami, za lasami, ludzi prawie nie widzę... skądże