Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
koniczyna 1
koniczyne 1
koniczyny 2
konie 101
koniec 38
koniecpol 1
konieczne 1
Frequency    [«  »]
105 konia
103 drugi
103 strone
101 konie
101 ludzi
101 nia
101 usta
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

konie

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | biją jak dzwony. Cztery konie mkną drogą, której nie przetarła 2 1, 1 | ruiny ukazują się na górze. Konie wstrzymano i rodzice pozwalają 3 1, 1 | wdział czapkę, okiełznał konie i pojechał z góry dróżką, 4 1, 1 | sprzężaj zacina... jak ta konie poszły co duchu, jak tylne 5 1, 1 | sąsiedztwie zwierzyny. Młode konie skoczyły z miejsca i poszły 6 1, 1 | na rozbitym gościńcu, gdy konie poszły z góry.~- Te, trąba! - 7 1, 1 | ciało schwycić usiłował. Konie chrapały i wyprężone ich 8 1, 1 | noc rzęsiste światło. Gdy konie osadzono, z ganku i zza 9 1, 1 | dał dwu pocztowych, dwa konie wierzchowe jak diabły, ryngraf 10 1, 1 | zwierzyną. Cztery dzielne konie, w lejc zaprzężone, włochate 11 1, 1 | ponury, groźny głos bębna...~Konie Rafała, ściągnięte długim 12 1, 2 | trzaskaniem batów na cztery konie, wrzawą okrzyków, bębnów, 13 1, 2 | na przyczółkach parowów. Konie po brzuchy zapadały w wywary, 14 1, 2 | czwórkę. Cztery spasione konie okryte lamparcimi skórami, 15 1, 2 | Usiłowano przeprowadzić konie i sanki w innym dostępnym 16 1, 2 | siedli oklep na wyprzężone konie i w drugim brodzie przejeżdżali 17 1, 5 | czasie deszczu stawiano konie do kucia. Był tam nawet 18 1, 5 | wołaniem coraz cichszym. Konie szły noga za nogą torując 19 1, 7 | marzenia danej znać, że konie na gumnie czekają i że czas 20 1, 7 | droga szła brzegiem lasu. Konie wlokły się noga za nogą, 21 1, 7 | drogę. Wypoczęte i popasione konie szły raźniej. Z prawej i 22 1, 7 | ostatni jego promień. Znużone konie wlokły się tak ociężale, 23 1, 7 | stary brzost w dole sadu, o konie i psy, o sprzęty w domu, 24 1, 11| wieczorem siodłano wszystkie konie wierzchowe i kto żyw dosiadał 25 1, 11| były zapchane przez lud i konie. Pilno mu było do dworu, 26 1, 12| miarowo, brnęły do taktu chude konie oficerów wyższych. Oni sami 27 1, 12| Oto chimeryczne korynckie konie nad głównym portalem środkowym 28 1, 13| ręcznikiem, spytał:~- Więc zdjęli konie Aleksandra Wielkiego?...~- 29 1, 13| francuskich. A twoje brązowe konie, mości książę... Żartuj 30 1, 13| książę... Żartuj zdrów! Te konie, zwiastujące zwycięstwo, 31 1, 13| zresztą... Ale ci mówię: konie Lisippa należą z prawa do 32 1, 16| tydzień przygotowywali, konie paśli, kurczęta smażyli. 33 2, 1 | na miejscu furmańskich. Konie, ściągnięte potężnym ciosem 34 2, 3 | gorąca. Zdawało mu się, że konie biegną za prędko, pragnął 35 2, 3 | Tymczasem furman zatrzymał konie na rogu ulicy i młodzieniec 36 2, 6 | stacji do stacji, zmieniała konie i pędziła w tumanach kurzu 37 2, 6 | oszalałym spojrzeniem. - Czy konie?~- ... ale tu zostańmy...~- 38 2, 6 | miejsca spasione, rosłe konie. Na gościńcu za miastem 39 2, 6 | słów-pieszczot, słów-uściśnień. Konie parskały na równym, wyschłym 40 2, 6 | ogromu. W jednym miejscu konie krótko wytchnęły przed zatarasowaną 41 2, 6 | kwiatonów. Słychać było, gdy konie szły pod górę noga za nogą, 42 2, 11| ciągnione przez osły, muły i konie. Woźnica trzaskał wesoło 43 2, 12| winowajcy, ofiary...~Dzielne konie parskały, żwawo i ostro 44 2, 13| dwa razy przeprzągłszy konie, dążyli ku ostatecznemu 45 2, 14| Sadzić ziemniaki, orać, żąć, konie leczyć, a nawet owce - oto 46 2, 15| literalnie wartości. Śliczne konie, w których tak się dawniej 47 2, 18| życie. Osiodłane w nocy konie stały u żłobów. Strzelec 48 2, 18| ogóle...~- Każ nam, stary. konie podawać - szepnął obojętnie 49 2, 18| czas przez podwórze, ale konie skoczyły żywo, pomknęły 50 2, 19| przybyli do Krakowa. Tęgie konie cugowe zaprzężone do kutej 51 2, 20| pod pozorem troskliwości o konie. Cedro, niby to zabierając 52 2, 21| poczekalni jak pień olszowy, konie czekają... Ech, ja bym wasanu 53 2, 21| pałacu. Czekali chwilę. Konie na miejscu kuły nogami i 54 2, 21| Ruszaj!~Rafał puścił konie. Polecieli w skok. Kalwicki 55 2, 21| Koniom po bacie!~Rafał zaciął konie.~- Niech się pan porucznik 56 2, 21| schön...~- O, to się wie!~Konie wpadły w opłotki prowadzące 57 2, 21| stanął w saniach i poduszczał konie. Dom zajęty na kwaterę oficera 58 2, 22| polską granicą...~- Ech, jak konie dobre, niekutymi saneczkami 59 2, 22| chwili jeszcze ciszej wrócił. Konie wprowadzone pod dach, do 60 2, 22| na piechotę, skoro tylko konie założono do sanek.~Brnęli 61 2, 22| niebogaci - mówił starszy - konie nasze dobre, ale bez rasy. 62 2, 23| Jarzymski sprzedał im dwa konie wierzchowe z własnej stajni, 63 2, 23| wskazanych im stajenkach konie swe i obrządzić je ile można, 64 2, 24| kuchciki. Nie wszystkie konie były osiodłane, jako że 65 2, 24| kopyta i wbijając się między konie polskie, tam zapewnione 66 2, 24| bagaże i broń, uprowadzano konie albo zabierano z nich uprząż, 67 3, 1 | nastawionym bagnetem pod konie nieprzyjacielskiej jazdy. 68 3, 1 | w drugie, że ich własne konie stłamsiły, skłuli piechotę 69 3, 1 | płaszcze, i spały wędrujące konie. Noga za nogą szedł senny 70 3, 2 | musieli odbyć piechotą, konie prowadząc u pysków.~Zimno 71 3, 2 | Wiara była zgłodniała, konie zmordowane, więc po rozstawieniu 72 3, 2 | siebie posiłku, zgrzane konie chciwie chrupały hiszpańską 73 3, 2 | nogi. Gdy zaczęto siodłać konie, spostrzegli wszyscy, że 74 3, 2 | ustający ani na chwilę. Konie jeszcze bardziej słabły 75 3, 2 | towarzysza, spotykał te konie padłe, leżące bez siodeł 76 3, 5 | oficerom podprowadzano konie, w stajniach słychać było 77 3, 6 | jak stał, wzięto między konie i kazano prowadzić oddział 78 3, 6 | głos kapitana:~- Stój! .~Konie na ten głos, nim ręka jeźdźców 79 3, 6 | schwycił. Wtedy ludzie i konie stali się jak masa jednolita, 80 3, 6 | jakby się w siebie wciągał. Konie zlały się z końmi, ludzie 81 3, 6 | oglądając i taksując pojmane konie i zdobycz. Starszy wachmistrz 82 3, 6 | koni, powiedzmy, sto cztery konie. Na prawo cóż to tam śpi 83 3, 6 | Jezdni kanonierowie puścili konie. Ciężko zahuczał śpiż. Głowy, 84 3, 6 | ulica. Ryczały krowy, rżały konie, kwiczały świnie, gdakały 85 3, 6 | końcu dyszla. Nieruchome konie od armat i wozów, zwrócone 86 3, 6 | W oddali stały osiodłane konie kanonierów i naczelników 87 3, 6 | karabinu i wegnał między konie artylerii. Jeden z artylerzystów 88 3, 6 | ziemię zielone złomy, zabite konie, rozrzucił koła, postronki, 89 3, 6 | raszyńską.~Stamtąd same już konie pociągnęły dalej działa. 90 3, 9 | kazał przysposobić sobie konie do odjazdu w Poznańskie. 91 3, 12| wzgórzu widać było Tarniny. Konie jeźdźców weszły w koleje 92 3, 12| starca padły na zbiedzone konie. obudwu jeźdźców. Coś począł 93 3, 12| Michcik okiełznał przepyszne konie, wyhodowane pod pańskim 94 3, 12| szerokie pola. Ku Klimontowu! W konie! Lecą ,jak ów ranny wicher 95 3, 14| stajnie pomieściły wszystkie konie. Oficerowie i żołnierze 96 3, 15| jeden za drugim, zestrachane konie ciągnąc za uzdy po zupełnych 97 3, 15| dziś wyspał z żołnierzami. Konie wytchną...~Mówił to już 98 3, 15| swoich ludzi z rozkazami:~- Konie tęgo paść, zbroje trzymać 99 3, 17| Ktoś jedzie. Bryka w trzy konie...~- Bryka nie... nietutejsza... 100 3, 17| Prawda! Bryka krakowska. Konie wspaniałe...~Z góry, po 101 3, 17| zaraz do stajni oglądać konie i wybierać dla Rafała wierzchowca.~


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL