Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
paniczny 1
paniczowi 2
paniczu 8
panie 91
panien 9
panience 1
panienka 2
Frequency    [«  »]
92 im
92 swej
91 caly
91 panie
91 swe
89 dlugo
89 jestem
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

panie

   Tom, Rozdzial
1 1, 1 | jedla? A to , wielmożny panie, ściął ten chłop z Porąbek, 2 1, 1 | wycięli!~- Ij, wielmożny panie, któż ta tyli las wytnie? 3 1, 1 | na świętego nie trafić... Panie, zachowajże też...~- Jak 4 1, 1 | ta już na Boskim sądzie, Panie świeć... Stoją se oto pode 5 1, 1 | ręce w śniegu.~- Wielmożny panie, ony nama tu i zapolować 6 1, 1 | samej nacji, co waszmość, panie komisarzu, czyli też niestety...~ 7 1, 1 | drogi bywają.~- To , mości panie, polskie drogi. Ale jakoś 8 1, 1 | Nardzewski - a waszmość, panie komisarzu, może i owo zgoła 9 1, 1 | oczekiwane!... Ja, mości panie, trzydzieści lat z tych 10 1, 1 | już, ubiegłe czasy, mości panie. Jeszcześ wówczas wasze 11 1, 1 | konfederackie, Boże mój, Panie miłosierny! rozłączono, 12 1, 1 | sobie rzekł: "Teraz Ci, Panie Jezu, ślubuję, że już nie 13 1, 1 | Mówże waszmość, miłościwy panie, z łaski swej... Niech i 14 1, 1 | zapamiętam, matka i moja, Panie, świeć nad jej duszą, żona, 15 1, 2 | lecących przed nim - te dwie panie... Jedna starsza, mężatka 16 1, 2 | pojedynczy!~- Zimna woda, jaśnie panie! - rzekł pierwszy chłopowina 17 1, 2 | Pochodni! - nastawały panie.~- Ej, chłopy pracowite! - 18 1, 2 | divo hulać! - Dlaczego, panie bracie?...~- Dlatego, że 19 1, 2 | do tańca, aleć, miłościwe panie i łaskawi sąsiedzi, Bóg 20 1, 2 | których siedziały znajome panie. Chwilę stali na miejscu, 21 1, 2 | futra, szuby, wprowadzał panie, znosił krzesła. Wkrótce 22 1, 2 | Do nóg mi. "Wielmożny panie, powiada, wszystko jak przy 23 1, 3 | to jest nowa sprawka...~- Panie profesorze! - zawołał Cedro 24 1, 8 | już więcej do mnie, mości panie... - cicho wykaszlał chory.~ 25 1, 9 | nim owe piękne i brzydkie panie. Szaty ich brudziły się, 26 1, 10| jak słyszę, bratem onego, Panie mu ta świeć, filozofa z 27 1, 10| idzie... Słuchaj no, mości panie, gdzież to zamierzacie podziać 28 1, 10| To jedno ten nieboszczyk, Panie mu ta świeć, zrobił. Chłopa 29 1, 13| twardym i zaczepnym okiem.~- Panie generale, pragnę prosić 30 1, 13| z mniemaną indygnacją.~- Panie generale... To nie może 31 1, 14| grecką i coiffée en camée. Panie Tallien, de Chateaurenaud, 32 1, 16| nieboszczykowi bratu Piotrowi, Panie świeć nad jego duszą, takim 33 2, 1 | dowiedział, Jezu Chryste, Panie miły!~- Ale nie o to, tylko,..~- 34 2, 2 | żołnierskiej?...~- Ależ, miłościwy panie!... - bełkotał Rafał.~- 35 2, 3 | zapytał:~- Czego chcesz, mości panie?~- Światła - rzekł Rafał.~- 36 2, 6 | serce! Aleś go zabił. O, panie mój! Straszna morda wilcza 37 2, 12| stancyjki?~- Nie, jaśnie panie, osobnej nie ma.~- W takim 38 2, 13| To dobrze, że przybywasz, panie Rafale... Cieszę się podwójnie, 39 2, 14| jak upiory!~- No, mości panie pośle, cóż tam teraz badasz, 40 2, 17| śmiechem:~- Nie chce, jaśnie panie, ten dziadek brać pieniędzy. 41 2, 17| batalia była!~- Prawdę mówisz, panie bracie, ale ja po szpitalach 42 2, 17| Myślę sobie: "A skoroś mi, Panie Jezu, takowego dnia dał 43 2, 17| panowie oficerowie! Posłuchaj, panie bracie, chętnym sercem, 44 2, 20| co chcesz... Upór...~- Panie Kalwicki, panie Kalwicki, 45 2, 20| Upór...~- Panie Kalwicki, panie Kalwicki, trzymaj się, z 46 2, 20| postawić co najmniej kufę piwa. Panie Boże, mało mię udar nie 47 2, 21| jestem już księżniczką, mości panie. Dawno już przeminęły tamte 48 2, 21| Ależ tak... jawohl... panie lejtenancie!~- Sind Sie 49 2, 24| jako to tupie!~- Słyszymy, panie wachmistrzu! A kto też to 50 2, 24| Cesarz jegomość siedzi.tera, panie wachmistrzu?~- Bóg jego 51 3, 1 | choćby też i pułkownikami. Panie odpuść! Pułkowniki... Nic 52 3, 1 | Kurtka na nim granatowa, Panie święty, jak ulał, a wyłogi, 53 3, 3 | widzenia, z wieści, ze słuchu, panie Cedro. ~Krzysztof ukłonił 54 3, 3 | do wyjścia.~- Słuchaj no, panie jeździec, a tobie z nami 55 3, 3 | Pragnąłbym przespać się, panie kapitanie.~- Przespać... 56 3, 4 | poruszy półmartwe ciało: - Panie podporuczniku, panie podporuczniku!... - 57 3, 4 | Panie podporuczniku, panie podporuczniku!... - Któż 58 3, 4 | Nie poznajecie mię to, panie podporuczniku?~- O niczym 59 3, 4 | Pamiętacie? Jeszczeście, panie podporuczniku, gadali ze 60 3, 6 | idzie do Nadarzyna?~- Widzę, panie kapitanie!~- Za Nadarzynem 61 3, 6 | jeszcze, czy nie?~- Widać, panie kapitanie.~- Pola wszystkie 62 3, 6 | dokoła... Patrzysz?~- Patrzę, panie kapitanie.~- Puste?~- Pu...~ 63 3, 6 | las to las.~- Pod lasem, panie generale.~- Godność wasana? - 64 3, 6 | się i rzekł z uśmiechem:~- Panie generale brygady, zdaje 65 3, 6 | z papieru.~- Masz tedy, panie generale, czternaście kompanii 66 3, 6 | słowem:~- Szczęść Boże!~- Daj Panie Boże! - odrzekł brygadier.~ 67 3, 6 | Sokolnicki.~- Nie śpię, panie generale.~- I nie masz zamiaru 68 3, 6 | czy nie?~- Nie będę spał, panie generale.~- Na pewno?~- 69 3, 6 | Na pewno?~- Na pewno, panie generale.~- Słuchajże, rycerzu. 70 3, 6 | mię. Obudzisz?~- Obudzę, panie generale.~Namyśl się. Bo 71 3, 6 | miał zasnąć...~- Obudzę, panie generale!~Sokolnicki rzucił 72 3, 6 | karierę. Rzekł tedy śmiało:~- Panie generale, racz mię wysłuchać.~- 73 3, 6 | To się dowiedz i kwita!~- Panie generale!~- Zaraz... Umiesz 74 3, 6 | Ale czy na pewno?~- Umiem, panie generale.~- No dobrze. Będziesz 75 3, 6 | Pod Gdańskiem?~- Byłem, panie generale.~- Jako "widz"?~- 76 3, 6 | białych namiotach?~- Sasi, panie generale. ~- Masz słuszność, 77 3, 6 | mnie śmierć... Zmiłuj się, Panie!~Któryś mię wywiódł spod 78 3, 6 | Wszystka odstąpiła?~- Tak jest, panie generale.~Sokolnicki przesunął 79 3, 7 | Tak to się sprawiasz, panie adiutancie? Po szałasach 80 3, 7 | czapkę masz na głowie?~- Panie generale... czapka spadła 81 3, 7 | radź sobie, jak umiesz.~- Panie generale...~- Czegoż jeszcze!~- 82 3, 8 | rady zasięgnąć...~- Brawo, panie bracie! Ho-ho... Idziemy 83 3, 8 | Zestarzeliśmy się, mości panie, od tamtych czasów w Weronie, 84 3, 8 | w sumieniach...~- Mości panie! -zapienił się Zajączek 85 3, 9 | Ostrówkiem?~- Tak jest, panie generale.~- Wczoraj?~- Wczoraj 86 3, 9 | Nie mogę odpowiedzieć, panie generale...~- Czy to jest 87 3, 10| ciebie strachajło zrobiło, panie pośle!~- Bardzo mię za młodu, 88 3, 10| mędrkowaniem syna!~- Uspokój się, panie, uspokój.~- Tylu ich tu 89 3, 11| mówił:~- Czy nic mógłbyś, panie adiutancie, zabrać ze sobą 90 3, 11| Cichaj... cichaj... jaśnie panie... - szepce ów żołdak austriacki. - 91 3, 14| poniewierasz?~- Jucha to jest, panie podporuczniku! Ile tam naszego


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL