Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |     Ojciec lubił tamtędy jeździć, drogą "na las", mało znaną. W
 2  1,  1 |         dzwony. Cztery konie mkną drogą, której nie przetarła sanica.
 3  1,  1 |    krewnych do domu. Jadą tą samą drogą. Wolno wlecze się bryka
 4  1,  1 |         na tę górę szeroka jezdna droga dla landar, bryk, kutych
 5  1,  1 |          mieli jechać "do Słupia" drogą? - poszli na przełaj, a
 6  1,  1 |           przełęczy, którędy szła droga, widać było na prawo i lewo
 7  1,  1 |          takich wertepów. Prawda? Droga jak po stole...~- Ale też
 8  1,  1 |           Ci nas wiedli błotami i drogą złą w naznaczoną podróż.
 9  1,  1 |            Za Staszowem idzie tam droga szeroka lasem. No, mój ta
10  1,  1 |     skrzywdzony przez pana, żadną drogą samowładnie sprawiedliwości
11  1,  1 |        czas - mówił Nardzewski. - Droga daleka, dzień mały... Chłopiec
12  1,  5 |       wniósł, że już minął aleję. Droga tam szła na mały wzgórek,
13  1,  7 | Derstawicach, radośnie westchnął. Droga jego nie tamtędy wiodła
14  1,  7 |       paniczku, na Dersławice? Tu droga jak strzelił. Zapowiedział
15  1,  7 |        Dersławic.~Była to ta sama droga. Na rozstaju stała figura.
16  1,  7 |      godziny. Na samą myśl, że ta droga, w marzeniu milion razy
17  1,  7 |         się w mokrych gęstwinach. Droga, zniżając się na dół, zaprowadziła
18  1,  7 |           na siedm zamków.~Boczna droga, na którą z gościńca skręcili,
19  1,  7 |       borem, później znowu lepszą drogą, aż do Staszowa. Po kilkogodzinnym
20  1,  7 |   Przypiaskowa, to znowu bagnista droga szła brzegiem lasu. Konie
21  1,  7 |            ale już tu i tam mokra droga w głębokim cieniu lśniła
22  1,  7 |         nie ustaną. Jak na złość, droga była jak najfatalniejsza.
23  1,  8 |         Każda do Rzeczypospolitej droga zawalona trupami ich, po
24  1,  8 |           ognista, drżąca, jakoby droga daleka, droga, grubym szczerozłotem
25  1,  8 |      drżąca, jakoby droga daleka, droga, grubym szczerozłotem wysłana
26  1,  9 |        pańskiego orszaku. Za wsią droga zniżała się między dwie
27  1,  9 |    zatopiony w myślach. Nareszcie droga polepszyła się. Szła w górę,
28  1,  9 |           się całym kadłubem nade drogą, a korona jego, bogata w
29  1,  10|        gąszcze szeroka, błotnista droga. Nad dziwnym domkiem wznosiły
30  1,  11|         jechał z powrotem tą samą drogą, ku Grudnu. Słyszał, mijając
31  1,  12|        swobodnymi wodami stała ta droga wzdychania w obliczu śmierci -
32  1,  13|         Tegoż dnia dotarł szeroką drogą, wysadzoną lipami, do Werony.
33  1,  13|           Nic nie zaczynać, jeśli droga haniebna!~- Wdziać taki
34  1,  13|       Mówisz, że ja i moi idziemy drogą hańby. I co? Wskazujesz
35  1,  13|       wierząc, że Wiedeń jest ich drogą... Z głębiny nocnej dochodził
36  1,  17|      starych bastionów. Za groblą droga idzie pod bramami fortu,
37  2,  6 |       górę, wznosiły i zniżały. I droga - to leciała w dół, ku rzece
38  2,  6 |      świetle miesięcznym. Czasami droga szła przez modrzewiowe aleje,
39  2,  6 |    górskiego wiatru...~- To nasza droga, nasza biała, szczęśliwa
40  2,  6 |           nasza biała, szczęśliwa droga... - szepnęła Helena. -
41  2,  6 |           Tam pojedziemy. Ta jest droga prowadząca do szczęścia...~-
42  2,  6 |         dolin. Tam to rzucała się droga w rozwartą paszczę. Oczy
43  2,  6 |     rozsypanym w niebiosach.~Wtem droga zawisła nad urwiskiem i
44  2,  9 |     gościńca. Twarda i długa jest droga nieszczęścia. Załamuje się
45  2,  11|        kulach niedoli, swą własną drogą, jak żebrak idący bez celu
46  2,  11|       nowa, w roku 1800 zbudowana droga, ale w tym dniu śladu jej
47  2,  17|     daleki widnokres. Piaszczysta droga w alei lip prowadząca do
48  2,  17|    Noclegu szukam. Strudziłem się drogą idący kikut-śtukut, och,
49  2,  17|          750 zabitych.~Taką to ja drogą poszedł w one legiony...
50  2,  18|     uchodzę...~- I boję się swoją drogą papy... Nie ucz mię pan
51  2,  21|         lecieli czas jakiś utartą drogą. W pewnej chwili plenipotent
52  2,  24|         batalion zdążał do Tczewa drogą prowadzącą z Rajkowy na
53  3,  1 |  Austriakiem, Hohenlinden, wielka droga bez Szwajcary ze Sokolnickim.
54  3,  1 |           owym gościńcem. Była to droga ponura, nie rozweselona
55  3,  1 | obejrzawszy miasta. Ruszyli starą drogą w kierunku na Irun. Po prawej
56  3,  1 |        ciemnicy oceanu. Poszła tą drogą za oczyma uniesiona myśl
57  3,  1 |       Zachodu zstąpiło, a którego droga ku ziemi zeszła się teraz
58  3,  1 |          teraz na nowiu w jedno z drogą księżyca. Te dwa wełny morskie
59  3,  2 |      ruszył sam w góry. Szedł nie drogą na Irun, lecz krótszą, prowadzącą
60  3,  2 |        Jaxu. Tam spoczęli na noc.~Droga stamtąd zawracała się stromo
61  3,  2 |      brzegiem rzeki Ebro. Stamtąd droga zwracała się na wschód ku
62  3,  2 |         ku rzece węższa okoliczna droga, która jak cięciwa przecinać
63  3,  2 |      wahania puścił się tą boczną drogą. Wyjął w biegu z olstrów
64  3,  2 |            Serce zabiło jak młot. Droga rozchodziła się tutaj w
65  3,  3 |      nareszcie do rogu ulicy. Ich droga była prostopadła do kierunku
66  3,  4 |      konia... Kopna, nieprzetarta droga. Pierwszy śnieg. Skoczyłbyś
67  3,  4 |   Nazywało się Alcala de Henares. Droga się nam wykręciła na zachód.
68  3,  6 |      prowadzić oddział najbliższą drogą pod Nadarzyn. Kupa dzieci
69  3,  6 |      swych żołnierzy jechał leśną drogą. Ułani szeptali, z nadzwyczajną
70  3,  6 |     zrujnowanego pałacu, grobla i droga prowadząca do Raszyna -
71  3,  6 |         torsadą ruszyła błotnistą drogą za pałac falencki. Wyszła
72  3,  6 |    Falenty Małe a przecinającą je drogą do Piaseczna oraz wsią Falenty
73  3,  6 |           ku Puchałom. Będzie tam droga prowadząca na cmentarz.
74  3,  6 |           przedzierał się tą samą drogą. Ale teraz wszystkie siły
75  3,  8 |           szaniec przedrogatkowy. Droga okrążała go kołem z prawej
76  3,  8 |     przerwie otwarła się wreszcie droga i książę Gintułt powziął
77  3,  9 |          wzdłuż Wisły, starodawną drogą na Gocław, Lasy, Zerzeń,
78  3,  9 |      wywleczono z wody. Za mostem droga szła wciąż lasem w stronę
79  3,  9 |           i nieswój szedł jeszcze drogą czas jakiś, gdy wtem posłyszał
80  3,  10|          pas zbożami pól. Szeroką drogą migotliwie sunął wąż konnicy.
81  3,  11|        kolumny idące Jagiellońską drogą na baterię drugą i trzecią,
82  3,  13|            Jednej kazał iść dalej drogą aż przed kościołek, a sam
83  3,  14|   popędzili na wschód pampeluńską drogą pragnąc zobaczyć, co też
84  3,  14|       oddział stanął bez rozkazu. Droga ta, jak wszystkie inne,
85  3,  14|           jak wszystkie inne, jak droga z Monte Torrero do Świętego
86  3,  15|       tych małych partii chadzały drogą pampeluńską i dolinami do
87  3,  15|         inne na wschód południowy drogą walencką, ku sinemu morzu,
88  3,  15|    wytchnąwszy pomaszerowali nową drogą, którą generał Suchet budował