Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] nikt 63 nim 456 nimfy 1 nimi 86 niosa 3 niosac 4 niosacego 1 | Frequency [« »] 86 generala 86 gintult 86 kilka 86 nimi 86 staly 85 jesli 85 skoro | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances nimi |
Tom, Rozdzial
1 1, 1 | w samą Wilię wzięliśmy z nimi dzika prawie żywcem.~- Aż 2 1, 3 | głębokich wąwozach... Coś nimi, ziemią idzie za człowiekiem, 3 1, 3 | biegu.~Był gdzieś przed nimi głuchy, przeraźliwy szum. 4 1, 3 | olbrzymia kra ugina się pod nimi i idzie na dno.~- Krzyś, 5 1, 3 | chlebodawca. Stał przed nimi w bieliźnie, wysoko wznosząc 6 1, 5 | czyli zęby do chwytania nimi mutry zakręcającej śrubę.~ 7 1, 7 | lasów.~Otwarła się przed nimi jakby ogromna polana, wykarczowana 8 1, 9 | takie spojrzenia, że mogłaby nimi zabić najsilniejszego. Książę 9 1, 11| skok wierzchowce. Między nimi Rafał, którego nikt nie 10 1, 12| można było posługiwać się nimi w miarę potrzeby. Trzecia 11 1, 16| rodziców i nic zgoła przed nimi nie taić. Tak będzie myślał 12 1, 17| ciemność. Gintułt szedł z nimi. Broń do ataku, krok żelazny, 13 1, 17| zdzierają naramienniki i biją nimi po twarzy, jak szarpią za 14 1, 17| rozkaz rozchylił się przed nimi we dwie strony. W dali, 15 2, 1 | Kupy dukatów leżały przed nimi. Jedni z graczów byli wybladli 16 2, 2 | osobliwie nocy. Chował przed nimi głowę to tu, to tam, odwracając 17 2, 2 | drętwiały z ohydy, że się nimi dotykał tych ran broczących 18 2, 3 | Wiedział, że jest już z nimi złączony na zawsze, a przecież 19 2, 3 | Stawiając szklanki uderzyli nimi jednocześnie wszyscy z głośnym 20 2, 7 | twoje na pasy, zwiążemy się nimi, żeby spadając nie rozlecieć 21 2, 7 | czoła i barki, chwytał się z nimi w zapasy. Uczuwali wtedy 22 2, 7 | jakoby małe. Nic między nimi nie było, co być "powinno", 23 2, 8 | fortecy i czarny las nad nimi stały nad rozkoszną słoneczną 24 2, 11| Weszli do parku. Stanął przed nimi eukaliptus z pniem prostym 25 2, 11| wątłe listki ginęły między nimi. Barwa kwiatów była karminowa, 26 2, 12| i swarząc. Leżały przed nimi pieniądze. Obok stały półkwarcia 27 2, 14| się za książkami i razem z nimi znalazłem gościnę...~- Żebyż 28 2, 16| lotem w dół. Rzucili się za nimi w mgłę polną. Z nagła stanęli 29 2, 17| Adydze dwa mosty, a przed nimi usypali szańce ziemne. Dnia 30 2, 17| kłapał. Ale był ta między nimi kto inny ku pomocy. W przedniej 31 2, 17| ramię w ramię, puklerz przed nimi z bagnetów...~Panowie bracia! 32 2, 17| razu ruszyli do nas. Za nimi ściągnęli żołnierze, co 33 2, 17| nauczyli my się radzić sobie z nimi, ale w pierwszych początkach, 34 2, 17| uzbrojonych Murzynów. Co z nimi robić? Puścić na wolność, 35 2, 17| generała Roszambo, że przed nimi stoi połowa pierwszej legii... 36 2, 17| na tę chwilę, nie pójdę z nimi. Ale nim piach mi oczy zasypie 37 2, 18| z odkrytą głową szedł za nimi jakiś czas przez podwórze, 38 2, 18| szeroko rozsiadłe, a nad nimi wielkie ogołocone drzewa, 39 2, 19| Loewensteina!~- Białe dragony za nimi!~- Heskie dragony!~- Karabinierzy 40 2, 19| dragony!~- Karabinierzy za nimi!~- Białe Althany za nimi!~- 41 2, 19| nimi!~- Białe Althany za nimi!~- Bębny walą...~- Słyszycie... 42 2, 21| znak do tamtego.~Tuż pod, nimi rozległ się trzykrotny świst 43 2, 22| jedne za drugimi. Ino się za nimi po zagonach dym wlókł aże 44 2, 22| Gdy otwierał oczy, wodził nimi ze zdumieniem po lesie i 45 2, 23| podpułkownicy-adiutanci, za nimi porucznicy-adiutanci: Józef 46 2, 24| wojska Francuzów. Była przed nimi niedościgła gołemu oku, 47 2, 24| w garściach, a łydki pod nimi dygocą, jeden przed drugim 48 3, 1 | wydarł.~- No, a teraz cóż z nimi?~- Pada mi ten kamrat: naszą 49 3, 1 | z dziedziny? Któż przed nimi niesie buńczuk grabieży, 50 3, 1 | śnieżnych Pirenejów. Stała przed nimi na południu niezmierzona 51 3, 2 | kładli płaszcze i owijali się nimi. Oficerowie, którym moda 52 3, 2 | zbiegli ku stopniom. Za nimi dopiero wylazł z zakrystii 53 3, 3 | zstępującym z gór, siepali się z nimi w zasadzkach, po wyłomach 54 3, 3 | zgromadzonych piechurów, a miedzy nimi ułan-piechur Cedro - puściło 55 3, 3 | oknach na górze i dole przed nimi ukazały siei głowy i lufy. 56 3, 3 | widoku, który się przed nimi roztoczył. Wałka i szamotanie 57 3, 3 | rzeczywiście nie myślał iść z nimi. Siadł we framudze okna 58 3, 3 | zawołał Cedro zstępując za nimi z góry.~Gdy szedł po schodach 59 3, 3 | tłuszczy, sen idący nad nimi w ciemnych załamaniach sufitu. 60 3, 3 | otwarła szeroko oczy.~Powiodła nimi po trupach.~Chwilę słuchała 61 3, 5 | izbę. Cedro witał się z nimi radośnie. Rozglądając się 62 3, 6 | próżne. Przestrzeń między nimi gorliwie zapełniano faszyną, 63 3, 6 | wybierano rowy, stawiano za nimi podwójne palisady, wkopywano 64 3, 6 | ogarnięty szałem szedł z nimi. Napadli na piechotę Wukasowicza 65 3, 6 | zbici. Armaty huczały przed nimi. Kule bluzgały po wodach 66 3, 6 | Nieprzyjaciel walił się za nimi krok w krok, szedł w ich 67 3, 6 | austriackich w bagno, łamiąc się z nimi oko za oko, ząb za ząb, 68 3, 7 | w szeregi i pociągnął z nimi. Po drodze rozpytywał się 69 3, 7 | uwijało się między łóżkami. Za nimi nosił wodę w miskach, ręczniki, 70 3, 9 | cały oddział idący przed nimi huknął z nagła pieśń. Jak 71 3, 9 | wykomenderowano wedety, a między nimi wystawiono podsłuchy. Starszyzna 72 3, 9 | placówką. Rafał poszedł za nimi z dala i słyszał całą sprawę. 73 3, 9 | Tak. Co zrobiliście z nimi?~- Zrąbaliśmy na drzazgi.~- 74 3, 9 | czarną linią wyrastać przed nimi. Jeszcze chwila i dał się 75 3, 9 | kupach ziemi, która wraz z nimi zjeżdżała w jakieś dziury 76 3, 9 | Zwołał tedy ludzi i biegł z nimi na tamtych. Pelletier poskoczył 77 3, 11| odzieniakach. Książę sam nimi dowodził, ale nie jako oficer, 78 3, 11| Świętopawelskie. Pobiegł z nimi i trafił w wir najzacieklejszej 79 3, 11| żołnierzy polskich zmagała się z nimi ze wszech sił, ale nie była 80 3, 11| wraz, biegną... Pożar przed nimi. Olbrzymie zgliszcza rodzą 81 3, 13| kolumny i rozpostarty ponad nimi czarny strop z koron wielkolasu. 82 3, 13| krzyk. Rafał poskoczył za nimi. Zatoczył się jak pijany... 83 3, 14| Toledo gwarzył, jak to tam z nimi było, tylko żem nie mógł 84 3, 14| klasztorem otwarł się przed nimi widok, bo w całej prawie 85 3, 15| widział już takich między nimi, co się to Francuzów trzymają 86 3, 17| każdej szerokości. Doły pod nimi zawalano ziemią i równano