Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |        rezolucją, ażebyśmy do podróży byli gotowi. Dwustu siedmdziesięciu
 2  1,  1 |      zawołanie najemników, a choćby i byli, to czymże by ich opłacił?
 3  1,  2 |               aż na Koprzywnicę; inni byli zdania, żeby się cofnąć
 4  1,  3 |       stłuczoną krę.~Ręce ich ustały, byli przemokli do suchej nitki.
 5  1,  5 |            pod Arcole. Wszyscy niemal byli ranieni. Generałowie Verdier,
 6  1,  7 |               teraz zupełnie podobni, byli jak jeden we dwu osobach.
 7  1,  8 |            chcieli, gardzili mną. Gdy byli nastrojeni wspaniałomyślnie,
 8  1,  10|         zwrócił ukradkiem spojrzenie, byli zajęci jedną jedyną sprawą -
 9  1,  11|            młodzi jej bracia i kuzyni byli znużeni. Wreszcie dwu z
10  1,  12|           kurzu, ujrzał, że ci ludzie byli oberwani, prawie bez butów.
11  1,  12|              aż do wielkiego Tycjana, byli szerzycielami umiejętności
12  1,  12|          względem tych, którzy zdolni byli wzruszać się tak tym, co
13  1,  15|              dziwnym losu zdarzeniem, byli mimowolnymi siewcami mowy
14  1,  15|         grającym, jeszcze inni zajęci byli lekturą rzeczy znacznie
15  1,  17|             Oficerowie i kanonierowie byli tak spracowani, że drzemali
16  1,  17|            ścigać wilczymi susy. Wnet byli w bagnach. Już stamtąd dochodził
17  2,  1 |           przed nimi. Jedni z graczów byli wybladli po nocy niespanej,
18  2,  1 |               szepcąc, zupełnie jakby byli na lekcji starego Nempe:~-
19  2,  1 |               Zapoznał ich z Rafałem. Byli to Litwini, synowie obywatelscy,
20  2,  1 |              Pepi. Wszyscy ostrzyżeni byli ŕ la Titus albo ŕ la Caracalla.
21  2,  2 |           pruskich. Obadwaj pochyleni byli nad księgami wielkich rozmiarów,
22  2,  3 |        złączony na zawsze, a przecież byli dla niego obcy i jakby wrogowie.~
23  2,  7 |      niebezpieczne, zakaźne, trujące. Byli dla siebie nowi, niespodziewani,
24  2,  8 | błogosławieństwo piersi i żywota. Nie byli w stanie odejść stamtąd.
25  2,  9 |              wzgardliwym spojrzeniem. Byli to żołnierze. Poznał, jakiej
26  2,  11|        nizinach z rzeką Ticino, którą byli widzieli, gdy zlatała potokiem
27  2,  11|               podczas upału przybysze byli bardzo znużeni. Siedli na
28  2,  12|           było złe, jakby jego goście byli członkami band karpackich.~
29  2,  14|          Polszcze nazwisko: za Lechów byli wojewodami!~- Może nie wiesz,
30  2,  17|              drugiej wojnie zeszli my byli z gór w pola lombardzkie.
31  2,  17|              czasie kapitulacji uszli byli i, przebywszy górę Cenis,
32  2,  17|             to w kajdankach rozesłani byli po regimentach austriackich,
33  2,  17|             wielkiego niedostatku nie byli w stanie z miejsca się oddalić,
34  2,  18|               ostatnie przygotowania. Byli ubrani w grube buty, w kurtki
35  2,  20|           zupełne pogrążał zdumienie. Byli teraz oddzieleni od siebie
36  2,  20|              nas to tak, jakbyśmy już byli na tamtym brzegu. Już się
37  2,  20|     przyjemnie, jakby od dawien dawna byli przyjaciółmi. Rafał słyszał
38  2,  21|            tańca. Gdy na moment znowu byli razem, rzekła:~- Nigdy waćpan
39  2,  21|            ostoje międzylodowe. Kiedy byli w łozach tamtego brzegu,
40  2,  21|              który się pytał. Gdy już byli obuci, Rafał kazał mu jeszcze
41  2,  22|             lejbiki z rękawami. Jedni byli uzbrojeni w pałasze, pistolety,
42  2,  22|              białymi piórami. Sami to byli porucznicy, podporucznicy,
43  2,  22|           Wnet się zawiązała rozmowa. Byli to, jak się po prezentacji
44  2,  22|               nasze, my za Pilicą nie byli. Za obszarem naszej włoszczowskiej
45  2,  22|               już, widzę, w potrzebie byli!~- A no, nie chwalęcy się,
46  2,  24|               Wodzami z natury rzeczy byli ci, którzy żywot sterali
47  2,  24|               żadnym wojsku nigdy nie byli, że głód marli, że duszy
48  3,  1 |        dowodził rotmistrz Zaborowski. Byli tu w kawalerii krakowskiej
49  3,  1 |        Porucznicy Zabłocki i Krasuski byli ciężko ranieni.~W tydzień
50  3,  1 |             Skarżyński, a oprócz tego byli tam starzy znajomi: był
51  3,  1 |               mocnymi barkami wydarli byli zwierzętom? Czy ich wróg,
52  3,  1 |        domostw. Żołnierze zsiedli już byli z koni i niecili ognisko
53  3,  2 |     podoficerowie i flankiery dostali byli w Bajonnie - i na tym kończyły
54  3,  2 |           szat kościelnych, naczyń... Byli ku sobie wzajem pochyleni,
55  3,  3 |       opanowanie klasztoru kapucynów. Byli przy zaciekłym szturmie,
56  3,  3 |              jednak wszyscy jak jeden byli w danym razie posłuszni
57  3,  3 |              asekuracji armat.~Ludzie byli spragnieni walki, kobiet,
58  3,  3 |             oczy przenikały ciemność. Byli jak jednoosobowe widmo śmierci
59  3,  3 |    wydeptanych stopniach z cegły. Gdy byli w połowie wysokości tego
60  3,  3 |           kilku mężczyzn uzbrojonych. Byli to księża. Pistolety dymiły
61  3,  3 |         gmachu.~Jedni z wypuszczonych byli nadzy, inni mieli na ręku
62  3,  3 |         kajdany, jeszcze inni odziani byli w gałgany, prześcieradła,
63  3,  3 |                w pościgu za zdrowymi. Byli na platformie załamania
64  3,  3 |             złamano obcasami. Wiązani byli we własne pasy za gardła.
65  3,  3 |               nie zwracali już uwagi. Byli pewni, że wcześniej czy
66  3,  5 |              kogoś na rękach. Wszyscy byli pokrwawieni, w potarganym
67  3,  6 |               w skok do tego miejsca. Byli zgrzani, na obłąkanych i
68  3,  6 |     wchodzących do pierwszej stancji. Byli to starsi oficerowie, zachlastani
69  3,  6 |            mruczał Fiszer. -Gdybyście byli otoczeni i wzięci w niewolę,
70  3,  6 |             noszach, belek i ciężarów byli zbłoceni, zgrzani, brudni,
71  3,  6 |        wynurzyli się z ognia i dymów. Byli czarni, okopceni, z tlącymi
72  3,  9 |           pale, dyle, deski, żerdzie. Byli to chłopi z Kępy Glinieckiej.
73  3,  11|           strony Wisły. Ludzie ci nie byli dotychczas uzbrojeni ani
74  3,  11|             poprzecznym parowie. Wnet byli w ich tłumie. Książę dał
75  3,  15|               tych jeńców nielicznych byli zakamieniali, nieprzystępni
76  3,  15|            kto jej posiada najwięcej. Byli i podli zdrajcy. Ci przychodzili