Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] oklask 2 oklaski 4 oklep 3 okna 64 oknach 12 oknach-strzelnicach 1 oknami 9 | Frequency [« »] 64 dwie 64 koni 64 ktos 64 okna 64 pózniej 64 tlum 63 idzie | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances okna |
Tom, Rozdzial
1 1, 2 | Ktoś spróbował odemknąć okna, a gdy się okazało, że są 2 1, 2 | ciałem rzuciwszy się na stół. Okna były otwarte i jasne światło 3 1, 2 | dzikie krzewy, zasłaniające okna, do połowy wielkiego dachu 4 1, 3 | nieruchome oczy wlepiał w szyby okna. Daleko, daleko widział. 5 1, 5 | krzewów bzu, które zacieniały okna, teraz na głucho przykryte 6 1, 5 | siedziała Helena. Na ukos od okna, przy małym biureczku, wygodnie 7 1, 5 | Poszedł z wolna od tego okna. Przymknął oczy i wsysał 8 1, 6 | Burza biła we drzwi i okna kłębami śniegu. Skostniałe 9 1, 7 | ściśnienia w piersi. Patrzał w te okna, których wydłużone odbicia 10 1, 7 | przez gąszcze drzew owe trzy okna. Minąwszy czarną, litą masę 11 1, 7 | się stały. Przez otwarte okna wpływał chłód rzeźwy. Gałęzie 12 1, 8 | Dziedzińce pałaców trawą zarosłe, okna wybite albo zasłonione. 13 1, 8 | osunęły się na ramę otwartego okna, a głowa jak lity kamień 14 1, 10| sklepione jak w więzieniu i okna zakratowane. Grube, ukośne 15 1, 10| wyniosła brzoza. Wprost z tegoż okna widać było głęboką aleję, 16 1, 10| zatrzymał się u otwartego okna i patrzał w głąb dzikiego 17 1, 17| runął gromem strzał armatni. Okna zadrżały w swych zawiasach 18 2, 1 | jego podwojów. Wszystkie okna były na głucho zasłonione 19 2, 1 | półmrok, gdyż zasłonione okna nie przepuszczały światła. 20 2, 1 | spode łba.~Przez rozwarte okna wiał przejmujący chłód jesienny. 21 2, 2 | liczyć czas i spostrzegł, że okna stancyjki nie były zasłonione. 22 2, 5 | Liście drzew zasłaniające okna wisiały nieruchomie i ciężko, 23 2, 7 | Patrzały z jej głębi w okna chaty oczy łąkowych złocieni 24 2, 7 | ciemnicy, zbliżała się do okna, by widzieć, co czyni łąka. 25 2, 10| znalazł się we framudze okna. Nim dozorca zdążył słowo 26 2, 12| Cedry. Stanął w świetle okna i rzekł:~- Czy też mię poznasz, 27 2, 15| Gałęzie sosen zaglądały do okna, kiwając się sennie i szumiąc 28 2, 18| najwcześniejszego dzieciństwa, widział z okna swego pokoiku, gdy jeszcze 29 2, 20| wesołość. Podniósł oczy na okna pałacu, w których właśnie 30 2, 20| Wszedł służący i zasłonił okna grubymi firankami. Spoza 31 2, 21| i tam ukrył we framudze okna. Był znużony, jakby wszystkie 32 2, 22| w bramę i podchodzili do okna murowanki. Kiedy Rafał wyjrzał, 33 2, 22| rzucili się z pałaszami do okna. Rafał znowu zmierzył w 34 2, 22| Teraz we trzech przypadli do okna. Ślązak huknął w otwór swą 35 2, 22| przewodnik siłą wywlekli go z okna na środek szynkowni. Żyd 36 2, 22| strzałów w karczmę, celując w okna, we drzwi i wrota. Potem 37 2, 24| katolickiego św. Krzyża z okna kamienicy padło kilka strzałów. 38 3, 3 | zawalone worami piasku. Okna dolne w mieszkaniach, drzwi 39 3, 3 | piętra. Wszystkie drzwi i okna zabite głazami. Entuzjastyczne, 40 3, 3 | strony pocisk go trafi. Okna w tym całym przejściu były 41 3, 3 | oczyma patrzał ułan w jamę okna. Oto zza futryny wysuwa 42 3, 3 | sztuki, rozpatrzona w świetle okna. Stare i starzejące się 43 3, 3 | ostatnimi Cedru ujrzał twarz z okna na dole tej kamienicy. Domyślił 44 3, 3 | nimi. Siadł we framudze okna i bezmyślnie patrzał na 45 3, 3 | drewnianymi okiennicami. Okna te, ze dworu opatrzone w 46 3, 3 | Raptem, otwarłszy obadwa okna, wydali gromki okrzyk. ~ 47 3, 3 | Cedro nie miał dostępu do okna. Zaczął chodzić między trupami 48 3, 3 | pod światło półokrągłego okna ze starych przepalonych 49 3, 3 | samej pozycji, twarzą do okna zwrócony. Zdawał się wcale 50 3, 3 | Widać w chropawej ramie okna ze sczerniałego marmuru 51 3, 3 | nagą jak kolano, tyłem do okna zwrócony, klęczał przed 52 3, 3 | mamrotał modlitwy.~Bliżej okna, w głębokim starym krześle 53 3, 3 | czeluść podwórza, czarne okna i drzwi. Jakże to wszystko 54 3, 3 | nieme sienie, te straszne okna i drzwi wychodziły na spotkanie 55 3, 3 | przyprawiły. Zatrzęsły się wątłe okna od ponownego huku. Głucho 56 3, 5 | kamelii, róż i bukszpanu. Okna domostw były zakratowane 57 3, 7 | jego oczu drzwi zamknięte, okna z zapuszczonymi firankami, 58 3, 7 | dopiero nazajutrz rano. Okna były już półuchylone. Stary 59 3, 8 | które dążyli, były puste, a okna pozamykane okiennicami. 60 3, 10| pełen żołdackiego krzyku. Okna we dworze pootwierane, drzwi 61 3, 11| o kilkanaście kroków od okna.~- Pana Saniewskiego lamus 62 3, 12| stron, zagarnęli pod światło okna. Wycierają do sucha oczy, 63 3, 14| Tkwiły w niej belki, wisiały okna, resztki drzwi... Gdzieniegdzie 64 3, 17| stolarz dopasowywał już okna i drzwi. Przez całe lato