Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |        olbrzymie wsie, dwory, kościoły. Druga była jeszcze starodawną
 2  1,  1 |           kartofle znikły. Znikła także druga potrawa: zając pieczony
 3  1,  1 |                 były wpakowane jedna na drugą i rozpłaszczone. .~Komisarz
 4  1,  2 |             starsza, mężatka czy wdowa; druga - młodziutka dziewczyna.
 5  1,  2 |        rozgłośniej słychać było jedną i drugą kapelę. Pochodnie uwijały
 6  1,  2 |          ceregielami. Minął jedną izbę, drugą, jakieś alkierze, bokóweczki,
 7  1,  3 |                głowie Rafała.~- Dopiero druga... - wyszeptał prawie głośno.~
 8  1,  3 |                 nóż daleko od siebie, a drugą, z której krew rzygała,
 9  1,  7 |                do zdrowia, zrodziła się druga choroba: męczarnie duszy.
10  1,  8 |               pokłady, a między jedną a drugą bryłą jakoby poprzeczne
11  1,  12|               małych odstępach jedna za drugą kompanie grenadierskie.
12  1,  12|                stan szlachty zubożałej. Druga zasada: poprawić artykuły
13  1,  13|               między jedną białą masą a drugą, wynurzały się z czarnej
14  1,  17|           Cerese przez jezioro Payolo i druga naprzeciwko bramy Pradelli.
15  1,  17|              buchnął płomieniem. Wyrwał drugą dziurę, rozleciał się na
16  1,  17|               dopiero przypomniał sobie drugą prośbę i zaprowadził księcia
17  2,  1 |               korytarze, minęli jedną i drugą salę i znaleźli się wreszcie
18  2,  1 |        majestatem. Mijał jedną ulicę za drugą, dworki otoczone parkanami,
19  2,  1 |                oglądał jedną budowlę za drugą, ktoś go niespodzianie zawołał
20  2,  3 |              szpad uderzających jedna o drugą i szedł pod stalowym szczękiem
21  2,  9 |           jakoby siła samoistna, jakoby druga nieużyta władza. Czyniło
22  2,  10|               głęboka, że zdała się być drugą izbą. Na warstwach skały,
23  2,  11|                się na palce, zajrzeć na drugą jego stronę. Rósł tam na
24  2,  17|            spychając po sąsiedzku jedna drugą, drapało się na wyschłe
25  2,  17|         przechodziły z jednej twarzy na drugą, badając je do głębi. Wreszcie
26  2,  17|                przez to miejsce wpuścić drugą dywizję wojska pod Sokolnickim.
27  2,  17|                  Zaraz po niej grzmiała druga, za tamtą pędziła trzecia.
28  2,  17|         puszczać na Murzynów. Wtedy już druga nasza legia, czyli 114 półbrygada,
29  2,  18|          bezładnie, następując jedna na drugą. Widać było, że nie ustoi,
30  2,  20|              komnacie. Z tą sąsiadowała druga" gdzie miał spać Krzysztof.
31  2,  21|                brwi stykały się jedna z drugą nad linią nosa niepostrzeżenie,
32  2,  21|            przesuwają się pary jedna za drugą... Przemyka się, jak mgła,
33  2,  21|                  Cicho i boleśnie jękła druga. Nieustraszony Ślązak-przewoźnik
34  2,  22|                 bystre oczy w jedną i w drugą stronę. Przed karczmą nie
35  2,  22|          krócicę w prawą rękę, szablę w drugą i postawił go z boku, pod
36  2,  24|                 dalej, do Bydgoszczy, a druga została pod komendą generała
37  2,  24|                Z Gniewa i Pelplina szła druga, to jest korpus wojska generała
38  3,  1 |                wróciła do swej komendy. Druga brygada legii północnej
39  3,  1 |               zwanej Kot było 50 koni i druga armata heska; w Przysowie
40  3,  1 |                nocą w porze wiosennej i druga w porze jesiennej - wzruszą
41  3,  1 |                 twarzy księżyca, której druga połowa nigdy się nie ukazała
42  3,  3 |                 raz na tę, drugi raz na drugą stronę kanału. Zachodzili
43  3,  3 |      Nieprzyjaciela jak gdyby nie było!~Druga straszliwa salwa strzałów...
44  3,  3 |                baterią widać było niżej drugą, dalej trzecią. Cztery bliższe
45  3,  3 |           pierwszy wał i rzuciły się na drugą baterię. Zaledwie, trupami
46  3,  3 |                  Nogi zaplotła jedną na drugą, ścisnęła ze wszech sił
47  3,  3 |       Baby-truposze szepcą, jedna przez drugą, szepcą, szepcą... Jeden
48  3,  3 |         splecione palcami.~Rzucił potem drugą gałązkę, osypaną nie rozwiniętymi
49  3,  6 |                      Nad brzegiem Rawki~Druga kompania pierwszego szwadronu
50  3,  6 |           cichych łez, jedna złączona z drugą, z trzecią... Patrzą z ciemności
51  3,  6 |                 i nad staw raszyński, w drugą stronę. Ufortyfikujemy kościół,
52  3,  6 |             minucie aż do samego dna...~Druga kompania artyleryjska konna
53  3,  6 |        przejściach między jedną chatą a drugą, pomiędzy gęsto zabudowanymi
54  3,  6 |       przodkarach między jedną armatą a drugą.~Oficer od wozów i ogniomistrze
55  3,  6 |     przysposobiła się do dawania ognia. Druga półbateria, złożona z trzech
56  3,  11|              się z jednej pochyłości na drugą. Gdzieniegdzie tylko mknął
57  3,  11|           Jagiellońską drogą na baterię drugą i trzecią, czyli na zamek
58  3,  14|                  Ich kupa zginie, zaraz druga kupa w to miejsce wyrasta.~
59  3,  14|              prawie do zagięcia Huerby, druga szła do niej równolegle,
60  3,  14|      franciszkanów. Minął jedną z nich, drugą i wstąpił w trzecią. Nigdzie
61  3,  14| stęknięcie-koniec, urwany szloch. Wtedy drugą bryłę w to samo miejsce,
62  3,  15|                zaraz wnieść do tej izby drugą pościel i zaczął gościć