Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
pampelunskiej 2
pampeluny 2
pan 130
pana 58
panach 1
panalisten 1
panas 1
Frequency    [«  »]
59 swiatla
59 tchu
59 totez
58 pana
58 trepka
58 wacpan
58 wkrótce
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

pana

   Tom, Rozdzial
1 1, 1 | na stanowisku, jak ogary pana krajczego Olchowskiego...~- 2 1, 1 | kilku ludzi. Jedni wysadzali pana, inni zabierali się do wydobywania 3 1, 1 | Osobliwie suka. Chodź no tu do pana, Wisełka.~Przygarnął sukę 4 1, 1 | na komisją do wielmożnego pana, jako do zwierzchności gruntowej, 5 1, 1 | do nadwornego komisarza, pana barona Margelika, z życzeniem 6 1, 1 | przy wjeździe jegomości pana hołdowniczego, księcia Auersperga.~- 7 1, 1 | powozach, dwór jegomości pana hołdowniczego, wreszcie 8 1, 1 | pracować na rzecz wielmożnego pana nie więcej nad trzy dni 9 1, 1 | urzędnik, że ledwie ruch pana spostrzegł.~- Nabijaj! - 10 1, 1 | kmieć, skrzywdzony przez pana, żadną drogą samowładnie 11 1, 1 | wsi i w oczach tego oto pana komisarza sto pięćdziesiąt 12 1, 3 | sekundy.~Z nagła dostrzegł pana Filipa i głęboko wciągnął 13 1, 4 | kącie. Z rozkazu starego pana do dnia budził go podstarości 14 1, 4 | odniesione do kancelarii starego pana, miał rozkaz zjadłszy kolację 15 1, 5 | twarz i mówił w nią:~- Znaj pana, znaj pana!... Za Baśkę!~ 16 1, 5 | w nią:~- Znaj pana, znaj pana!... Za Baśkę!~Wyrwał z paszczy 17 1, 8 | tombe... No, a u księcia pana co nowego słychać?~- Nic 18 1, 8 | ironia wionęła przez twarz pana, gdy to mówił.~- Cincinnatus... - 19 1, 8 | lipy, zbliżył się do swego pana i zaczął do niego coś mówić 20 1, 9 | wieczny spoczynek ciało swego pana a towarzysza.~Ledwie to 21 1, 9 | broń Boże?~- Proszę księcia pana... my obadaj z bratem nieboszczykiem...~- 22 1, 11| Wina to siostry księcia pana... - rzekł Rafał.~- Jakimże 23 1, 11| upamiętaj się, na rany Pana naszego Jezusa Chrystusa, 24 1, 13| nic innego, tylko pożegnać pana generała.~Dąbrowski wyciągnął 25 1, 15| zwykle. Nawet na wykładzie pana Lody, "profesora Logiki 26 2, 1 | Jestem do dyspozycji księcia pana.~- Dobrze. Umiesz po niemiecku?~- 27 2, 1 | rozumiesz.~- Słucham księcia pana.~- Teraz idź spać i posilić 28 2, 1 | sali wysokiego, barczystego pana. Nowo przybyły miał ogromną 29 2, 1 | ach, dekoracje "pędzla" pana Smuglewicza i wycie tych 30 2, 2 | przyjemnie poznać waszmość pana.~- Będziemy teraz mieli 31 2, 3 | pierwszy raz za zdrowie króla i pana naszego Fryderyka Wilhelma! 32 2, 12| butelki.~- A ja tu czekam na pana.~- Co za pana?~- A czekam 33 2, 12| czekam na pana.~- Co za pana?~- A czekam z rozstawnymi 34 2, 12| Jakże? Stokłosy!~- Bój się Pana Boga... Wstyd mię wracać 35 2, 13| Cedro...~Policzki starego pana wolno się zabarwiły i radość 36 2, 13| zbiry, tytułować jaśnie pana nie inaczej, tylko jaśnie 37 2, 14| sarmackiego kroju.~- Upadam do nóg pana hrabiego!... - wołał schodząc 38 2, 14| przykrością.~- Witam i ja pana posła, dobrodzieja mojego, 39 2, 14| mocno z poznania przyjaciela pana hrabiego i służby moje pokorne 40 2, 14| moje sądy. Oto przyjaciel pana hrabiego mógłby w istocie 41 2, 14| nadwerężył...~- Może tedy można pana tytułować przynajmniej szwabskim, 42 2, 17| zostały rozerwane. Usiłowania pana generała żadnego nie odniosły 43 2, 20| usłyszał, że żoną owego pana Ołowskiego jest księżniczka 44 2, 20| żołnierzem. Co mi tam. "Nie masz pana nad kułana, a nad lancę 45 2, 20| Miło nam poznać waszmość pana... - kłaniał się Cedro. - 46 2, 21| ruchem prawicy wskazywał pana domu.~Kalwicki oczekiwał 47 2, 21| przezwyciężyć nawet prośby pana Ołowskiego, przystała wreszcie 48 2, 22| szlachty pod sprawą imci pana Trembeckiego...~- Nasz oddział!~- 49 3, 3 | padole.~- to żołnierze pana kapitana? - spytał Krzysztof.~- 50 3, 5 | Penas mieściła się kwatera pana Hupeta. Był już zmierzch, 51 3, 5 | krzyczał Niezabitowski.~- Pana Stokowskiego niesiemy...~- 52 3, 10| Jadę jako domowy jegomości pana Cedry...~Spojrzał dawnymi, 53 3, 10| możnego dziedzica, od jaśnie pana, wypełzło z warg:~- Kiedyż 54 3, 11| kilkanaście kroków od okna.~- Pana Saniewskiego lamus gore! - 55 3, 13| krzyczał nań Olbromski.~- Pana zabili.~- Kto zabił?~- Wojsko.~- 56 3, 17| jako żem nigdy takiego pana Cedra na oczy nie uświadczył.~- 57 3, 17| Cedro.~- Dopraszam się łaski pana porucznika... -począł bełkotać 58 3, 17| Jużci ja, według rozkazu pana porucznika... Jako że i


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL