Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
szlaków 2
szlaku 6
szlamuje 1
szli 56
szlife 1
szlifie 1
szlifowac 1
Frequency    [«  »]
57 zza
56 dusze
56 la
56 szli
56 ust
56 woli
55 las
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

szli

   Tom, Rozdzial
1 1, 1 | Pilnowałbyś strzelby...~Szli tak dość długo z góry w 2 1, 2 | Były chwile nadziemskie, że szli obok siebie z utopionymi 3 1, 3 | kołysała. Młodzieńcy chyłkiem szli w kierunku Złotej i widnego 4 1, 3 | obiedzie jak o rzeczy okropnej. Szli tedy obejrzeć własnymi oczyma, 5 1, 3 | giną bez ratunku, bo znowu szli na dno razem z ułamaną taflą, 6 1, 3 | przybiegli do ogrodów miejskich, szli po zapłociu ich do swego, 7 1, 3 | mieszkania i niby widma szli przez stancję. Słychać 8 1, 4 | Piotr i zabierał ze sobą. Szli po ciemku świecić latarnią 9 1, 5 | schyliły się ku sobie, wsparły. Szli nie mówiąc.~Łaska miłości 10 1, 8 | wreszcie, ostatni, którzy szli za mną trop w trop na górę 11 1, 9 | sutanny ruszył przodem. Za nim szli ludzie z pochodniami. Tuż 12 1, 12| pierwsze rzędy infanterii. Szli ludzie przywaleni kurzem 13 1, 12| zamknięte oczy, zacięte usta. Szli wielkim, twardym, młodym, 14 1, 12| Widać tam było dalej, jak szli na okręt, jak ich napadła 15 1, 13| dwanaście armat! Tam to szli i nasi z szefem Liberadzkim 16 1, 14| z plemieniem germańskim. Szli przeciwko naszym czworobokom 17 1, 17| zobaczył nareszcie i swoich. Szli w porządku z obnażoną bronią. 18 1, 17| dala w ulicy. Oficerowie szli równo z nią krokiem chyżym. 19 2, 1 | bocznych skrzydeł pałacu. Szli przez długie korytarze, 20 2, 1 | dopytać się o Jarzymskiego. Szli w kilku, prędko, bocznymi 21 2, 7 | Do dnia, w pogodne czasy, szli w góry. Helena ubierała 22 2, 7 | dwu limb zrosłych od lat, szli oczyma po niezmierzonych 23 2, 7 | Wtedy wstawszy z miejsc szli do niego prędko w odwiedziny. " 24 2, 11| surowe milczenie. Wszyscy szli wolno, skradając się na 25 2, 11| oddech tamuje. Dwaj podróżni szli z przymkniętymi oczyma. 26 2, 11| starożytną żelazną bramę, szli przez czas pewien w górę 27 2, 11| nieznanych ludzi. Ludzie Północy szli krok za krokiem, wielbiąc 28 2, 17| nieustającym przemierzyli krokiem. Szli my piechtami przez kraje 29 2, 17| się też stało. A gdy tak szli bez sztandarów, a żywo, 30 2, 17| naszym w drodze do Genui, gdy szli naszymi tropy ambarkować 31 2, 17| jako nasze sosny i świerki. Szli my do pierwszego miasta 32 2, 17| marsz-marsz! Zabiło serce, boć my szli wprost na Wiedeń. I weszli 33 2, 19| pociągnięci przez ciżbę, szli, a raczej płynęli w masie 34 2, 20| jak rozkosz wydarta.~Gdy szli z wolna pomiędzy rzędami 35 2, 21| pokornie. Opuścili domostwo.~Szli w milczeniu po śniegu z 36 2, 22| ludzi oddanych, którzy by szli do szeregu nie dla kariery, 37 3, 1 | Dowodził pułkownik Sienkiewicz. Szli podzieleni na partie, ciemną 38 3, 1 | widział Krakowian, jak szli w ogień z kopyta, a strzelców 39 3, 1 | nikogo nie zwracali uwagi. Szli wprost na generała dywizji 40 3, 2 | jeźdźców rozproszyło się. Szli tedy dalej na Tafalla, Olite, 41 3, 3 | spoczynku ani dniem, ani nocą. Szli ciągle wpław raz na , 42 3, 3 | mroczno i zupełnie pusto. Szli cichaczem, nic postrzeżeni 43 3, 3 | Zatarasowujące. Woltyżerowie szli nazad z pośpiechem, wołając 44 3, 3 | płaskich i ogromnych płyt. Szli długo korytarzem zupełnie 45 3, 6 | Michałowicach, mieli rozkaz ominąć. Szli tedy dalej. Pomiędzy ich 46 3, 6 | miejscu dorznął. Wiesz teraz?~Szli ostro, z ciekawością, z 47 3, 6 | odwrót armat. Żołnierze jego szli nie tylko przez groblę, 48 3, 6 | śmierć i na życie. Ci, którzy szli groblą, wspierali walczących. 49 3, 8 | wyjścia z obrębu okopów. Szli tedy w ulicę Brukowaną, 50 3, 8 | stosownie do rady waścinej, szli marszem... w tropy Dyherrna.~- 51 3, 9 | kamasze i zawinąwszy pantalony szli w bród za przewodem pastucha. 52 3, 9 | ruszył w pochód. Żołnierze szli raźno. Pikiety nie dawały 53 3, 11| kamienia zwalonego ze sklepień. Szli chyłkiem przez duszne otwory, 54 3, 14| ściany...~Ułani w milczeniu szli górą na wschód do samej 55 3, 14| znieruchomiały.~Ludzie nocni szli wolno, zgrzytając po kamieniach 56 3, 15| możliwe, drogi oczyścić. Szli z początku wielkimi marszami


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL