Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |         na łeb po górze jeden za drugim. Jamrozek zdjęli czapkę,
 2  1,  1 | Przyjechali aże~z samych Kielc z drugim. Tamtego furmanka powiozła
 3  1,  2 |          na wyprzężone konie i w drugim brodzie przejeżdżali wodę.
 4  1,  2 |        młody-a weźcie no jeden z drugim łopaty, ubijcie nam tu śnieg,
 5  1,  2 | przerwach między jednym tańcem a drugim przechadzała się z towarzyszkami,
 6  1,  10|           ktoś się podniósł przy drugim końcu stołu i jął go wskazywać
 7  1,  12|        wskazywali mu jeden przed drugim wieżę zegarową. Rzucił okiem
 8  1,  17|         Axamitowskim, złączony z drugim legionem pod komendą generała
 9  1,  17|          strzał. Książę był przy drugim dziale. Schylił się, wlepił
10  1,  17|      austriackich, które stały w drugim rzędzie za linią barkanów
11  1,  17|          między jednym działem a drugim. Te posępne, spracowane
12  2,  3 |        sami roznosili potrawy. W drugim rzędzie poza nakryciami
13  2,  7 |     wiadomość o tym, że sam jest drugim duchem, odmiennym ciałem,
14  2,  8 |      ludźmi Helenę, jak ją jedni drugim wydrzeć usiłowali. Ryk,
15  2,  9 |          marzeń. Między jednym a drugim ruchem, jak mechaniczne
16  2,  17|         nawet wierzył człowiek z drugim, że świętą osobę Najwyższego
17  2,  17|   komendant pobratymca jednego z drugim w glicie, ba! w kompanii!
18  2,  17|    diabłów.~"Trzymaj się jeden z drugim! - wrzaśnie, gdy mu w glitach
19  2,  17|        Równaj się! Wiedz jeden z drugim, że najjaśniejszą Rzeczpospolitą
20  2,  17|       nas po nadrzeczu. Jeden za drugim szły okręty. Ludzie nasi
21  2,  17|        trzema rzędami, jeden nad drugim. Czarne były, mokre, dziurawe
22  2,  19|          Naści wojaczkę, jeden z drugim!~- Prawdę jegomość mówisz.
23  2,  21|     między jednym komplementem a drugim, między jednym a drugim
24  2,  21|          drugim, między jednym a drugim powitaniem nowo przybywających
25  2,  21|          kroków, między jednym a drugim zbliżeniem ciał usłyszał
26  2,  21|       odległości między jednym a drugim ogniskiem, usłyszeli tuż
27  2,  21|      Gałgany! Strzelajże jeden z drugim, a celnie! Godzinę celuj,
28  2,  24| wkopywali je w ziemię jeden przy drugim, żeby zwartą z nich ścianę
29  2,  24|        Zły?!~- Słyszysz, jeden z drugim, jak bije nogą w ziemię!
30  2,  24|         nimi dygocą, jeden przed drugim szwargoce, że nie on winien...~-
31  3,  1 |         morskie wychyną jeden za drugim z otworzeliska przepaści,
32  3,  3 |       piętrach okienka jedno nad drugim. Było także oknu na dole,
33  3,  3 |         jednym jej poruszeniem a drugim, trwała jeszcze, jako wcielenie
34  3,  3 |      nową przeszkodę, otwarli na drugim piętrze separatki obłąkanych
35  3,  3 |        zostali wreszcie jeden po drugim, żywcem. Wyrywano ich sobie
36  3,  3 |     kołatały się między jednym a drugim ogniskiem jak wahadła. Żołnierze
37  3,  4 |     raz-raz!~A potem jeden przed drugim, na wyprzódki! Aż tchu brak.
38  3,  5 |          między jednym haustem a drugim:~- A no, w Mora.~- Cóż to
39  3,  6 |        Milczeli.~- Patrz jeden z drugim, gawronie! Wielki. gościniec
40  3,  6 |      dworna batalionami ósmego i drugim batalionem pierwszego pułku.
41  3,  6 |          Bij, braciszku, jeden z drugim, nie żałuj!~To tu, to tam
42  3,  11|     dachy zajmowały się jeden po drugim z cicha, posłusznie i uroczyście.
43  3,  15|    najczęściej gęsiego, jeden za drugim, zestrachane konie ciągnąc