Tom, Rozdzial

 1  1,  2 |      Powiśla, wskroś jedynego na świecie Sandomierskiego Płaskowzgórza,
 2  1,  2 |      oderwać wzroku, zapomniał o świecie całym. Taniec był dla niego
 3  1,  2 |       nie dający się z niczym na świecie porównać, wybuch pąsowego
 4  1,  3 |        ciąg, z najposępniejszą w świecie miną, grobowym głosem skandował:~ ~
 5  1,  3 |         niezawodnie! Wszystko na świecie może być wątpliwe, to tylko
 6  1,  4 |             Myślami był na innym świecie. Dopiero wrzaskliwy głos
 7  1,  5 |       odmienny od wszystkiego na świecie. Posłyszał, jak tam wiatr
 8  1,  5 |         się z wolna... Za nic na świecie walczyć już nie chciał.
 9  1,  7 |         zapomnieć o wszystkim na świecie. Oczy mu się świeciły jak
10  1,  8 |      każdy sam w sobie jedyny na świecie, każdy zaiste - pan. Gdzież
11  1,  8 |           zbłąkany w zewnętrznym świecie. Jestem jak świat sobie
12  1,  10|          się z nim działo, co na świecie znaczył. Śmiech podnosił
13  1,  10|     ludzie zaraz by roznieśli po świecie, jakobyśmy się z nieboszczykiem
14  1,  10|        cicho. - Już go nie ma na świecie. Horror, horror! Nie dopowiedziana
15  1,  17|         ów szczególny, jedyny na świecie bełkot śmierci miasta. W
16  1,  17|         wszystko na rzeczywistym świecie, zgniótł gromadny wrzask,
17  2,  1 | Włóczyłem się ostatnimi czasy po świecie, zawadziłem o Egipt, wiesz?...
18  2,  1 |         dom prowadzę. Żyje się w świecie, moje dziecko sandomierskie.
19  2,  2 |        swoją! Nigdy i nic już na świecie nie mogłoby przewyższyć
20  2,  2 |   nadzwyczajne zainteresowanie w świecie masońskim. Szeptano ciągle,
21  2,  2 |      samym. Na nieznanym, tamtym świecie. Krwawymi oczyma patrzył
22  2,  4 |   nadzwyczajne zainteresowanie w świecie masońskim. Szeptano ciągle,
23  2,  4 |      samym. Na nieznanym, tamtym świecie. Krwawymi oczyma patrzył
24  2,  6 |        My jesteśmy sami jedni na świecie! Jesteś straszny! Jesteś
25  2,  7 |       życie swoje, rozpowiadał o świecie, jaki widział, jej niedostępnym
26  2,  7 |       mądre, spokojne i jedyne w świecie lekceważenie tego, co jakoby
27  2,  7 |          i ukazaną w zewnętrznym świecie odnajdowali patrząc w ścigłe
28  2,  12|    posiwiałe kudły i roznosić po świecie. Tam i sam stojące wysmukłe
29  2,  13|      Rafuś! nie żyłeś jeszcze na świecie, jeśli nie znasz ciastek...~-
30  2,  14|       czego nie zgubił, po całym świecie, a jeśli co znajdzie, to...~-
31  2,  17|         ze wszystkich, został na świecie.~Wracam oto w swoje płaszczyzny.
32  2,  20|         rzecz najobojętniejsza w świecie, którędy mają się przemycać,
33  2,  20|      ciosem obcej istności w tym świecie, wskroś którego błąkała
34  2,  20|   śmierci brata sam jeden był na świecie, wypędzony z domu, kiedy
35  2,  21|       określić, co się działo na świecie otaczającym ani w głębokości
36  2,  24|      nocach kazuje, jak prawo na świecie robić. On tylko jeden tę
37  2,  24|        jeden tę rzecz wie na tym świecie. A ty się nie waż pytać!~
38  3,  2 |        ilustrował najzabawniej w świecie, skubiąc dużego koguta i
39  3,  3 |         psubracie?!~- Chybaby na świecie żadnej sprawiedliwości nie
40  3,  6 |   drgnęło, gdy się brat terał po świecie, w marszach, po leżach,
41  3,  6 |          ból, któremu równego na świecie nie ma, wykrzywił mu twarz.
42  3,  10|         tu go nie ma, bo jest we świecie. Wojuje.~- Wojuje...~- Mieliście