Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
oczywiste 5
oczywistsze 1
oczywisty 1
od 931
odal 1
odarcia 1
odarl 1
Frequency    [«  »]
1106 za
1096 po
945 co
931 od
863 o
850 juz
762 go
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

od

1-500 | 501-931

    Tom, Rozdzial
501 2, 20| zdumienie. Byli teraz oddzieleni od siebie niezmierzonymi przestworami...~ 502 2, 20| trafił na jedną, która mu się od razu stała pocieszycielką:~ 503 2, 20| nie zaszły gęstym obłokiem od ognia duszy ani nie zasłoniły 504 2, 20| zasłoniły się mgłami wstydu od tajemniczej ciżby uczuć. 505 2, 20| nie odwodzi to waćpanów od ryzykownego przedsięwzięcia?~- 506 2, 20| myślą żartować. Słyszałam od osób najwiarogodniejszych, 507 2, 20| o powodzeniach pańskich od męża, który znowu wie wszystko, 508 2, 20| możności oderwać wzroku od łuków powiek ocienionych 509 2, 20| cieniem prześlicznych rzęs, od wyrazu oczu, w który spłynęło 510 2, 20| wydelikaconych, przejrzystych prawie od próżniactwa, miał w sobie 511 2, 20| miło... poznać... Myślę już od wczorajszego wieczora, skoro 512 2, 20| wyrazy, pani Ołowska odeszła od nich. Poprawiła od niechcenia 513 2, 20| odeszła od nich. Poprawiła od niechcenia śliczny ekran 514 2, 20| Psiché, a później stanęła od razu tuż przed Rafałem. 515 2, 20| żywo i przyjemnie, jakby od dawien dawna byli przyjaciółmi. 516 2, 20| prawie z radością wstał od stołu i w jaką godzinę później 517 2, 20| owdzie przygasłe ogniska, od nich długie, drżące smugi 518 2, 20| wichrem miłości, oślepły od jej błyskawic, strachów 519 2, 21| swym półfraku świecącym od naramienników i ozdób, w 520 2, 21| wyróżniały się śnieżne skronie od płonących cichym zarzewiem 521 2, 21| zapału? Ziewnął skrycie od przeszywających dreszczów. 522 2, 21| boisz się?~Tamten drgnął jak od dotknięcia nagiego ciała 523 2, 21| niech z chwałą zdechnie od kul dragońskich! Ależ owszem, 524 2, 21| wstęgami, trefione i lśniące od kamieni, połysk i szelest 525 2, 21| i żebym cię mogła zabić od jednego ciosu, ale nie rzemiennego 526 2, 21| nie! Żebym cię mogła zabić od jednego ciosu sztyletem 527 2, 21| pogotowiu...~- O, gdyby teraz... Od jednego ciosu!...~- Już 528 2, 21| piękności, jak tony muzyczne od wieków leżące w milczeniu, 529 2, 21| Musiał teraz oddalać się od niej i wracać, oddalać i 530 2, 21| zębami, ale Rafał odsunął go od siebie łagodnym i łaskawym 531 2, 21| taniec, Rafał podniósł głowę. Od niewypowiedzianego uśmiechu 532 2, 21| uśmiechem nie odrywając ust od czary swego szczęścia, nie 533 2, 21| wnuki.~Rafał kiwał głową. Od jednego zamachu zdzierał 534 2, 21| jeszcze grała i pałac huczał od tańców, teraz dopiero na 535 2, 21| jeszcze były przyduszone od pocałunków nawiecznych, 536 2, 21| osędziałego i lśniącego od polerowanych rzemieni, od 537 2, 21| od polerowanych rzemieni, od wyczyszczonej stali...~Kalwicki 538 2, 21| rosły wikle. Całe to zbocze od strony rzeki pokryte było 539 2, 21| potężnym rzutem wioseł, że od razu wypadła w wart. Tam 540 2, 21| sobą ogromną jego postać, od .głowy do stóp zamkniętą 541 2, 21| chlapiąc po wodzie. Silnie od początku pchnięta łódź przebiła 542 2, 21| tamtego brzegu, to odpadali od niej ku środkowi rzeki. 543 2, 21| wojska:~Krzysztof był już od dawna spokojny. Szedł takimi 544 2, 21| chwili tak bardzo dawnej od jego życia, jakby w dzieciństwie. 545 2, 21| lodu. Odwrócił się raptem od tego widoku i poszedł ku 546 2, 21| rozumiem?~- No!... A co mu się od nas za przewóz należy i 547 2, 21| wstrząsało się co chwila od wewnętrznego rozruchu, szczęki 548 2, 21| Krzysztof odtrącił go precz od siebie ruchem i gestem tak 549 2, 22| Drzewa były okryte śniegiem od korzenia do najwyższej 550 2, 22| wtem dał się słyszeć łoskot od gwałtownego zatrzaśnięcia 551 2, 22| francusku bez porównania lepiej od Rafała, stał się teraz pierwszą 552 2, 22| samo odczuwał, gdyż nie od razu głos zabrał. Jakoś 553 2, 22| żebyś miał stopień oficerski od razu i awans zapewniony. 554 2, 22| postanowiłem dosługiwać się stopni od najprostszego kanoniera.~- 555 2, 22| trudno rzeczywiście zaczynać od czego innego, tylko od najprostszego 556 2, 22| zaczynać od czego innego, tylko od najprostszego kanoniera.~- 557 2, 22| dosługiwać się wyższych stopni od prostego kanoniera. Pochwalam 558 2, 22| Rafała. Ileż to lat zbiegło od ławy w Collegium, od pohulanek 559 2, 22| zbiegło od ławy w Collegium, od pohulanek w Warszawie! Z 560 2, 22| z igły, a galony wprost od szmuklerza. Kurtki mieli 561 2, 22| Radzimińskiego, zasięgnąwszy języka, od razu siedli na koń i przybyli 562 2, 22| wzmocnienia załogi w Koźlu. Od razu zabrali nas około stu 563 2, 22| tresowane jak pudle... Od razu sformowali w szczerym 564 2, 22| wyniosłą wkroczył Jarzymski. Od razu go otoczono zwartym 565 2, 22| już cięty, aczkolwiek nie od pałasza, wychodził z izby 566 2, 22| wodzów.~- Toteż zacznij awans od siebie i idź obrządzić mojego 567 2, 22| dosługiwać się stopni oficerskich od prostego kanoniera! Wnoszę 568 2, 22| raczej... Już tedy wolne jest od niecnego wroga z prawieków, 569 2, 22| niecnego wroga z prawieków, od pruskiego zdrajcy, nasze 570 2, 22| co innego opowie.~- Ale od czegóż dowcip? Azaliż nie 571 2, 23| w objęcia snu.~Nazajutrz od samego świtu gotowali się 572 2, 23| ołtarzem polowym.~Zahuczał od strony miasta krzyk ludzki.~ 573 2, 23| w Polaku. Jestem sowicie od niebios nagrodzony, kiedym 574 2, 24| wojewódzkiego, młodzież od lat ośmnastu do dwudziestu 575 2, 24| Tu barwy papuzie - więc od Kalisza, tam pąsowe - to 576 2, 24| wyryta granica galicyjska, od ujścia Świdra kierująca 577 2, 24| Wólkę Radzymińską, żeby od Wolicy raptownie wrócić 578 2, 24| dopiero co zgęstniałe i ścięte od przymrozka nocnego, ranna 579 2, 24| zwartą z nich ścianę uczynić od wiatru. Wierzchołki wiązali 580 2, 24| będzie unosiła jak sprężyny i od zetknięcia z błotem mazowieckim 581 2, 24| miarę. Krzysztof jeszcze od Jarzymskiego nabył dekę 582 2, 24| wachmistrza, o pięć palców od przedniej łopatki.~- A dekę 583 2, 24| abo pałaszem ciąć z góry a od serca. Abo i ten mantelzak! 584 2, 24| pułkiem pociągnął o milę od Wisły, do Bydgoszczy. Zastał 585 2, 24| zostawcie wolność każdemu od Boga nadaną wielbić go podług 586 2, 24| Stolpem, i przecinało Gdańsk od Kołobrzega. Miasto Chojnice 587 2, 24| skoncentrować się o trzy z górą mile od Bydgoszczy, w Świeciu. Po 588 2, 24| odległości niespełna dwu mil od tego miasta stał pułk Dziewanowskiego. 589 2, 24| swoich w pogotowiu i czuwaniu od chwili wysłania Łojewskiego, 590 2, 24| jego robił bokami. Zgrzany od ognia, trwogi ubiegu dymił 591 2, 24| Słychać było w lasach i mgle od Starogardu piorunowe łoskoty 592 2, 24| Tam życzliwie przyjęty od włościan, powziął wiadomość 593 2, 24| odepchnięciu natarcia Prusaków od Starogardu i Pelplina przez 594 2, 24| burmistrzów i amtmanów, żeby od nich powziąć wiadomość o 595 2, 24| Tczew, o trzy mile odległe od Gdańska, a stanowiące niejako 596 2, 24| Wierzycy o dwie mile ku północy od Starogardu. Siły polskie 597 2, 24| miejscowości o dwie mile odległej od Gdańska, bitym traktem tczewsko-gdańskim. 598 2, 24| na los oblężenia wpłynął od razu i decydująco. Miasto 599 2, 24| strzelacie z przodka, a tu od Wisły miasto całkiem gołe.~ 600 3, 1 | kaliskiej, w oczach żołnierzy od razu salwował się ucieczką 601 3, 1 | upłynął jeszcze tydzień od tego wypadku, kiedy dywizja 602 3, 1 | drodze ku Szymanowu, odebrał od marszałka Masseny nagły 603 3, 1 | Kaliszan. Cugi pierzchnęły od razu i szwadron o mało nie 604 3, 1 | dowodzący siłą zdążającą od strony Kota, widział Krakowian, 605 3, 1 | Gutstadtem a Oelsee odebrano od ministra wojny, majora wielkiej 606 3, 1 | cicho i bezpiecznie ciągnęły od zmierzchu do rana gościńcem, 607 3, 1 | starą neapolitańską legię od nowa sztyftują. Jakisi książę 608 3, 1 | wielkimi oczyma, gorąco od niego bije. "Coście za 609 3, 1 | stamtąd na rozstajne drogi od Wrocławia i Lignice. Akuratnie 610 3, 1 | pułkowniku, a za nim parobcy od gnoju. Widziałem przecie 611 3, 1 | przecie wojska się zadziwiły i od kraja do kraja trzęsły ze 612 3, 1 | fąfel przewodzić, co jeszcze od smrodu prochowego poczciwie 613 3, 1 | waszą jazdę i złożenie. Od maleńkości woma noga stawała 614 3, 1 | tera guziki dali, odmienne od naszych dawniejszych. Spodnie 615 3, 1 | gładkie, białe z czerwonym. Od tylca ma lanca piękne okucie. 616 3, 1 | pochwalić w glicie, ale od razu z niego kapitan, bo 617 3, 1 | lansjerów. Długo ich odwodzono od tego kroku, wynikły różne 618 3, 1 | kawaleryjskich pochodów, od brzegów Niemna do brzegów 619 3, 1 | na siodle. Spali ludzie, od chłodu nocy wiosennej zawinięci 620 3, 1 | zwierzętom? Czy ich wróg, od, wilków i żubrów mocniejszy, 621 3, 1 | Wielkiego - marzył Krzysztof. - Od Niemna za Ren, z dziedzin 622 3, 1 | stał na koniu. Olśniony od majestatu gór, nie mógł 623 3, 1 | stanął nagle w zdumieniu. Od jego piersi spadała pionowa 624 3, 1 | spadała pionowa ściana, a od jej podnóża ciągnął się 625 3, 1 | między przylądkiem św. Anny, od skał najeżonym i śliskim, 626 3, 1 | połyskiem, barwna jeszcze od zorzy, a w rzeczy zdechła, 627 3, 1 | szarych pnączów. Z daleka od brzegu i calca skały tkwiły 628 3, 1 | wody, sześć wiorst licząca od powierzchni do dna. Noc 629 3, 1 | nad przepaściami szybciej od zbieganych koni, gdy skaczą 630 3, 1 | słońca, stokroć możniejszą od księżycowej. Gdy nadejdzie 631 3, 1 | piękny, a wiekuiście młody od nadmiaru sił. Skoczył przez 632 3, 2 | spadziste, rano śliskie od tających śniegów, że całe 633 3, 2 | żeby osłonić uszy i szyje od wściekłych wiatrów i przeciągów 634 3, 2 | ogniska.~Żołnierz szedł od strony przepaści i pchał 635 3, 2 | stromych przejść, kraj garbaty od skał okrągłych, zbałwaniony 636 3, 2 | skał okrągłych, zbałwaniony od gór, kraj pochyły, stargany, 637 3, 2 | garbata na północy i zjeżona od stromych gór na południu, 638 3, 2 | trwogi! Płaszcz nasiąkł od dżdżu i silnie ociężał. 639 3, 2 | straszliwie rozpuchłych od palenia ogniem gnatów nożnych, 640 3, 2 | Wargi ich zagryzione, oczy od wściekłości przymknięte, 641 3, 2 | ogniste widziadła, jak gdyby od nagłej błyskawicy odsłonione, 642 3, 2 | kamionki chroniły wędrowca od zboczenia. Kilkakroć wlazł 643 3, 2 | Był już spocony, zdyszany od ciężaru siodła. Stanął na 644 3, 2 | było to wcale okno płonące od światła, nie drzwi otwarte, 645 3, 2 | kaplicach, filarami oddzielonych od głównego wnętrza. Na ołtarzach 646 3, 2 | nikłe pajęczyny chwiały się od przeciągu... Ziewał kurcząc 647 3, 2 | najskuteczniej.~Ujął go za kołnierz od koszuli i popchnął przed 648 3, 2 | głowę, jakby się chronił od ciosu. Dotarli do zakrystii. 649 3, 2 | krótkich i obcisłych majtkach od głębokich szlochów. Całe 650 3, 2 | kolejka przyjdzie. Odchodził od przytomności z głodu, a 651 3, 3 | przybył ze swym siodłem. Od chwili wtargnięcia z pułkiem 652 3, 3 | stolicy. Molviedro stało się od tej chwili niejako domem 653 3, 3 | teraz życie na spalonych od słońca wyżynach szosy madryckiej, 654 3, 3 | jałowych, solnych, kruchych od zwietrzałego kamienia i 655 3, 3 | zwietrzałego kamienia i sypkich od gipsu. Ponieważ szczupła 656 3, 3 | podzieleni na oddziałki, od wczesnego rana pomykali 657 3, 3 | stało twarde i jednej barwy od zeschłej aragońskiej krwi. 658 3, 3 | wszech stron. Widział od strony wyniosłości Castellar 659 3, 3 | płaskowzgórza Placencji, od strony południowej z la 660 3, 3 | oddziału nie zależał właściwie od naczelnego dowódcy: spełniał 661 3, 3 | Serce łamało się w nim od tych rozmysłów, ręce się 662 3, 3 | ułański bronił tego transportu od napaści gerylasów w czasie 663 3, 3 | zachodu i południa, czyli od rzeki Ebro do fortu Monte 664 3, 3 | wszystkie armaty. Czwartego bito od świtu w zamek Aljaferia, 665 3, 3 | mury klasztorne. Na prawo od bramy, w pierwszy wyłom, 666 3, 3 | piece i ściany zasypywały od razu. Krzysztof znalazł 667 3, 3 | ścianach domów powybijane były od dawna oskardem wąskie otwory. 668 3, 3 | potem, brudny i niemal ślepy od dymu i kurzu. Dysząc ciężko, 669 3, 3 | wraz z ulicą św. Giliusza (od Cosso do mostu) przecinająca 670 3, 3 | wyrwanym zza pasa. Konając od stu w jedne piersi pchnięć 671 3, 3 | grupy. Oszołomiony, ogłuchły od huku, jak w twardym śnie 672 3, 3 | trzeciej uliczki, skręcającej od Engracia na lewą stronę. 673 3, 3 | Sant' Engracia, a pierwszą od strony klasztoru franciszkanów, 674 3, 3 | uliczkę i dzieliła od głównej krwawej arterii. 675 3, 3 | ukazywały się pięście błyszczące od sztyletów i białe wyszczerzone 676 3, 3 | Cedru nie odejmowali kolb od szczęki.~Utworzył siei za 677 3, 3 | kolumnę. Tuż za progiem od strony wschodniej, wiec 678 3, 3 | strony wschodniej, wiec od strony ulicy Engracia i 679 3, 3 | straszne i cudowne, szeroko od uniesienia rozwarte. Czarna 680 3, 3 | ogromną sztangą żelazną od wewnątrz. Nie wiedzieli, 681 3, 3 | straszne czarne oczy, rozdarte od zemsty i nieruchome, jego 682 3, 3 | karabinem z dołu w brzuch. od jednego zamachu ramion. 683 3, 3 | buty i spodnie zbroczone od krwi, która wytrysła i pierzchła 684 3, 3 | przejrzystej. Oczy jej skamieniały od straszliwego widoku, który 685 3, 3 | jakaś jedna ręka sunie się od dołu po jego piersiach. 686 3, 3 | lufę między oczyma, mówiąc od jednego tchu:~- No!~- To 687 3, 3 | To ja ciebie, ślepego, od haniebnej śmierci wybawił, 688 3, 3 | napotkali schody szersze od tych, którymi wdarli się 689 3, 3 | schodach ostatni i z dala od grupy, zobaczył na prawej 690 3, 3 | do poprzecznej uliczki.~Od strony głównej arterii Engracia 691 3, 3 | ja patrzeć, co się dzieje od onego podwórza, bo nas tu 692 3, 3 | nich legło na tym miejscu od celnych strzałów polskich, 693 3, 3 | Zerwali ze drzwi wejściowych od ulicy Engracia żelazną sztabę. 694 3, 3 | skrwawiony w dziesięciu miejscach od kontuzji, ślepy od prochu 695 3, 3 | miejscach od kontuzji, ślepy od prochu i uniesienia, złaził 696 3, 3 | gdzie się już zaczynał biały od słońca, wydłużony plac Cosso.~ 697 3, 3 | gdy wtem o parę kroków od siebie, na załamaniu przejścia 698 3, 3 | się ku niemu i poznał go od razu.~Ach, to znowu ten 699 3, 3 | uśmieszkiem ironii, oglądał go od stóp do głowy. Rzekł wreszcie:~- 700 3, 3 | zazdrości! Ale mówią głośniej od słów, napisów na papierze, 701 3, 3 | własnymi rękoma.~- Cha, cha... Od tego jest wojna, żeby każdy 702 3, 3 | ani w kampaniach włoskich od samego początku, ani w austriackich 703 3, 3 | u pioruna, za to należy od tych, którzy żyją! Należy 704 3, 3 | jej o kilkanaście kroków od wejściowych drzwi. Grzmotnęła 705 3, 3 | sztaby, legary, wyciory od armat, belki i drągi. Zaczęto 706 3, 3 | okrutnej i tak dalekiej od ludzkiego wyrazu, jak daleką 707 3, 3 | sąd i mieszkanie niegdyś, od czternastego wieku, najwyższego 708 3, 3 | palono ogień przy ogniu od samego zmierzchu. Warty 709 3, 3 | tylko oddalał się myślami od tego miejsca, że trupy niedorznięte 710 3, 3 | śmierdzących potem pracy od całodziennych siepań, owa 711 3, 3 | oczyma rozwartymi szeroko od dumy, od pogardy, od straszliwego 712 3, 3 | rozwartymi szeroko od dumy, od pogardy, od straszliwego 713 3, 3 | szeroko od dumy, od pogardy, od straszliwego uniesienia. 714 3, 3 | ulicę. Cała teraz pełgała od ogniów strażniczych, rozpalonych 715 3, 3 | klasztornych. Drzwi wejściowe od ulicy były powyrywane z 716 3, 3 | rany świeżo zadane.~Idąc od ogniska do ogniska Krzysztof 717 3, 3 | Zatrzęsły się wątłe okna od ponownego huku. Głucho zadrgały 718 3, 3 | je do łona wstrząśniętego od łkań. Wstała dzieweczka 719 3, 4 | powiew ciągnął równinami od strony sterczących skał 720 3, 4 | pozgrzytywać, jakby pokasływać od niechcenia, stękać na strzykanie 721 3, 4 | wielokształtne obłoki, niesione od skrytych wiatrów.~A jak 722 3, 4 | odpinasz na zawsze pióra od przyłbicy i miecz rzucasz 723 3, 4 | już tydzień czasu jedziemy od Burviedro.~- Już tydzień...~- 724 3, 4 | dopiero glinę, rozciapaną od licznych butów. Czuł, że 725 3, 4 | się z legowiska. Coś w nim od tego ruchu złamało się, 726 3, 4 | uschło, skruszyło się i od wiatrów rozwiane zostało 727 3, 5 | porysowane w nieskończone linie od białych palików. Gasły w 728 3, 5 | najeżone kolcami, kołacą od wiatru.~Gwizdał i pośpiewywał 729 3, 5 | oddzielająca dużą izbę od następnej była na pół wywalona 730 3, 5 | nich okiem i zakipiał cały od żołnierskiego wzruszenia. 731 3, 5 | twarzami zdziczałymi i czarnymi od prochu.~- Kto to? - krzyczał 732 3, 6 | stawów w Michałowicach i od pierwszego skrzydła, z miejsca, 733 3, 6 | podporucznikami żwawo oddalało się od warszawskiego traktu. Zrazu 734 3, 6 | torfowiska, w których koń od samego brzegu po tybinki 735 3, 6 | tataraku tryskały szeregiem, od spodu, jak żarzewie ognia 736 3, 6 | wstającego dnia i kurzyło od oparów; śmigały wciąż wesołe 737 3, 6 | szeleściał...~Wąską dróżką od Nowej Wsi w stronę Nadarzyna 738 3, 6 | bił go ten ojciec zawsze, od najpierwszego dzieciństwa, 739 3, 6 | szukały pracowicie, zdyszanych od trudu, kłów ziół wiosennych.~ 740 3, 6 | z północnej strony pniów od sęka do sęka, dostali się 741 3, 6 | brzozowych i sosnowych gajów. Od strony wielkiego lasu zwanego 742 3, 6 | było całą jego siłę, daleko od polskiej znaczniejszą, z 743 3, 6 | wroga, drzewca na pół łokcia od końca wziął pod pachę; przycisnął 744 3, 6 | jakie ośmdziesiąt kroków od linii nieprzyjaciół.~W półszwadronie 745 3, 6 | feldmarszałka von Schauroth idących, od dawna spostrzeżono podjazd. 746 3, 6 | oczy.~Na spotkanie huzarów od dawna wypadł był z lasu 747 3, 6 | gniew. Żeby się odczepić od błagalnych spojrzeń, rzekł 748 3, 6 | jako nie wie, czego chcą od niego. Wtedy jeden z ułanów 749 3, 6 | bez toczenia na brusie łeb od zamachu zetnę, wiesz ty 750 3, 6 | jęczały jak rozkołysany dzwon od huku bitwy, od strzałów 751 3, 6 | rozkołysany dzwon od huku bitwy, od strzałów ręcznej broni i 752 3, 6 | puszczy. Oczy zaćmiły się od szczęścia i dumy. Dałby 753 3, 6 | Falenty wolna była zupełnie od wojska. Las olszowy za nią 754 3, 6 | niewielkim, pustym ogrodzie. Od strony drogi warszawskiej 755 3, 6 | popamiętacie!~- Konia odwiąż od płotu! Zaprowadź go do stajni! 756 3, 6 | przykrych wypadków pierwszy raz od tylu czasów zażądał wolą 757 3, 6 | nicość rozwieje.~Odsunął się od tych myśli jak od znajomych, 758 3, 6 | Odsunął się od tych myśli jak od znajomych, którymi się już 759 3, 6 | marzy ranny odsuwając od siebie widok trupa Mistrza 760 3, 6 | tak znakomicie nas broni! od osaczenia. Żaden szaniec 761 3, 6 | spojrzeć. Za Jaworowem, niemal od Piaseczna, zaczyna się nieprzebyta 762 3, 6 | puścić ich za Pilicę; napaść od Inowłodza czy Czerwonej 763 3, 6 | nie znają. Raszyn wygląda od Nadarzyna jakoby wzgórek 764 3, 6 | zimno szło z nizin Rawki od strony południowej.~Rafał 765 3, 6 | wzgórze. Na prawo i na lewo od drogi, w polu, między Opaczą 766 3, 6 | który widział wszystko od początku do końca i z San 767 3, 6 | przeciwległym końcu grobli, od strony Falent. Grobowy, 768 3, 6 | noga za nogą jechał z dala od wszystkich, sam. Przed oczyma 769 3, 6 | pod słomianymi strzechy. Od dwu blisko lat posiadając 770 3, 6 | kołysce. Łka, zanosi się od chłopskiej, od zwierzęcej 771 3, 6 | zanosi się od chłopskiej, od zwierzęcej rozpaczy. Pojechał 772 3, 6 | widły, garnki, sczerniałe od dymu i brudu święte obrazy, 773 3, 6 | gnojówki. Zamglony, zadymiony od gorączki wzrok jego skierował 774 3, 6 | długim smugiem ciągnął się od Falent Małych, zasłaniał 775 3, 6 | folwark, przedzielał go od Falent Dużych i sięgał 776 3, 6 | broniącej lasu z pola, od strony Nadarzyna i bliższego 777 3, 6 | do innej roboty. Ponieważ od zatkania wejść, a osobliwie 778 3, 6 | uskutecznione. Żołnierze od dźwigania ziemi, nawozu 779 3, 6 | po stratowanej, dziurawej od kopyt roli, do kolan zapadając 780 3, 6 | dyszla. Nieruchome konie od armat i wozów, zwrócone 781 3, 6 | silniej, wreszcie odjął od oczu i złożył. Twarz jego 782 3, 6 | pierwszym huknęło ich z dziesięć od razu. Drzewa zatrzęsły się 783 3, 6 | krokiem przechadzał się od działa do działa, które 784 3, 6 | o ośmnaście kroków jedno od drugiego. Naczelnicy sekcjów 785 3, 6 | jedną armatą a drugą.~Oficer od wozów i ogniomistrze czekali 786 3, 6 | przedniej straży generała Mohra. Od huku (gdyż i dwa granatniki 787 3, 6 | kosiły żółte trzciny.~Wtem od strony Raszyna pędem nadciągnął 788 3, 6 | stanął pośród żołnierzy. Od pierwszego z brzegu wziął 789 3, 6 | Ale już z trzech stron, od Puchał, z pola i od strony 790 3, 6 | stron, od Puchał, z pola i od strony Jaworowa, wioska 791 3, 6 | tuż o kilkanaście kroków od niego wyleciał w powietrze 792 3, 6 | wciągając w płuca wolniejsze od dymu przy samej ziemi powietrze.~ 793 3, 6 | szeregi piechoty.~Lasek od strony Puchał znowu dostał 794 3, 6 | waliły na ziemię jak długie. Od pożaru ratował mokry gnój 795 3, 6 | skrwawiony, mokry i rudy od błota.~Rafał z innymi osłaniał 796 3, 6 | szańcu za kościołem, na polu od strony Michałowie i nad 797 3, 6 | Michałowie i nad stawem od strony Jaworowa: Wszystkie 798 3, 6 | Książę Poniatowski chodził od jednej do drugiej, pracowicie, 799 3, 6 | dopiero czuł stłuczenia od pchnięć bagneta. Płomienie 800 3, 7 | dniem. Szopa stała z dala od drogi, usłyszał jednak szczęk 801 3, 7 | Raszyna, cała armia kipiała od dumy z odniesionego zwycięstwa. 802 3, 7 | że osłania niziny Powiśla od strony Wilanowa za Czerniakowskimi 803 3, 7 | rozespanych mieszczan, gdyż od strony Piaseczna słychać 804 3, 7 | Twarz miał czarną i posępną od znużenia. Koń jego cały 805 3, 7 | przez chwilę, obejrzał go od stóp do głowy i rzekł niechętnie:~- 806 3, 7 | tym blasku i dymiła się od wiosennego, przedwieczornego 807 3, 8 | Obmurowany kanał wodny, sięgający od Wisły w głąb ulicy Dobrej, 808 3, 8 | reduty, zamykającej dostęp od ulicy Sprzecznej i rogatek 809 3, 8 | nasypów idących ponad Wisłą od szańca przedmostowego 810 3, 8 | czasów... Szedł tam nasyp od Kamionek, przecinał drogę 811 3, 8 | głęboką fosę wodną, która szła od szańca do Wisły.~- Tęga 812 3, 8 | szańce, oddzielnie jeden od drugiego, rzucone na prost 813 3, 8 | wojska o jakie dwie mile od Pragi, na połowie drogi 814 3, 8 | pięćset kroków tylko oddalone od kolumny. Co kwadrans dawano 815 3, 8 | Modlina, lecz wyjść poza nie od strony Płocka i tam zatrzymać 816 3, 8 | na to uwagę. Widać było od rzutu oka, że na tym posiedzeniu 817 3, 8 | się usiąść. W kącie pokoju od ściany do ściany chodził 818 3, 8 | muskuł drgał i kurczył się od wewnętrznych wzruszeń. Wielka 819 3, 8 | Zestarzeliśmy się, mości panie, od tamtych czasów w Weronie, 820 3, 8 | Austriaków w biedę nie lepszą od pamiętnej sprzed lat piętnastu. 821 3, 8 | Waćpan widzisz ten plan od czterech dni, bo ślepy by 822 3, 8 | Nasza to ziemia rodzona. Od wieków... Na głos twoich 823 3, 9 | ustępującego Austriaka, porznięte od kół armatnich. Nikt nie 824 3, 9 | właśnie. Sokolnicki odłamał od swej kolumny szwadron jazdy, 825 3, 9 | Jakże ta Kępa odmienna była od swoich siostrzyc na płaskowyżu 826 3, 9 | zdeptana, brzeg poobrywany od statków, które niedawno 827 3, 9 | z Nadbrzezia na wzgórek od strony pastwisk i Zagórnego 828 3, 9 | obstawiono pilnie placówkami. Od placówek wykomenderowano 829 3, 9 | sprzęty wykwintne. Pałac, od lat nie zamieszkany, miał 830 3, 9 | austriackich, rozciągających się od Warszawy do Góry. I oto 831 3, 9 | gąszczów szeleszczących z cicha od drobnego deszczu. Zrobiło 832 3, 9 | tętent i zgiełkliwe głosy od strony placówek. Nastawił 833 3, 9 | goniec z pismem do generała od pułkownika piątego pułku 834 3, 9 | zażądał pisma. Przeczytał je od rzutu oka t zagadnął oddawcę:~- 835 3, 9 | wykonaliśmy rekonesans zarówno od strony Kosumców, jak i od 836 3, 9 | od strony Kosumców, jak i od Kępy Glinieckiej.~- Więc 837 3, 9 | brzeg wysoki daleko być może od szyi szańca? ~- Trudno mi 838 3, 9 | chat tej wioski. Za nią, od strony Kępy Glinieckiej, 839 3, 9 | w niewielkiej odległości od brzegu rzecznego rudziały 840 3, 9 | oddaliła im się w oczach od Wisły i szaniec ostrym dziobem 841 3, 9 | już spożywało, kiedy od wart dano znać, że nadjeżdża 842 3, 9 | kapitan znikł w mroku. Upłynął od tej chwili może kwadrans 843 3, 9 | po rosie, ale się szybko od niego oddalał. Pelletier 844 3, 9 | ciszej, coraz ciszej...~Wtem od jednego razu łoskot zamilkł.~ 845 3, 9 | naród wojska. Krew odpłynęła od serc i na swój posterunek 846 3, 9 | Ostrówkiem.~Chłód powiał od bliskiej rzeki. Usłyszeli 847 3, 9 | Olbromski rozpoznawał go już od dawna na tle bardzo słabej 848 3, 9 | niezwalczony poczęli stronić od tego miejsca. Właśnie zjawił 849 3, 10| działaniach w polu na północ od Sandomierza pod folwarkiem 850 3, 10| stała się mokra i miąższu od fali. W bruzdach lśniła 851 3, 10| zbóż, srebrzyły się teraz od pasmugów zlewnej wody. Deszcz 852 3, 10| zaniosły się po tym deszczu od kwiatów.~Gromadka oficerska 853 3, 10| wzrok, nie mogę dojrzeć od razu.~- Na wzwiady pan poseł 854 3, 10| nieprzyjaciel. Ja zaś nie mogę od niego uciec na bystrym koniu. 855 3, 10| skarb duszy ukazało mu się od razu. Zamilkł i razem z 856 3, 10| Wojuje...~- Mieliście też od niego jakie wieści?~- Pisał 857 3, 10| piosenki, zakołysały się tony od najwyższego uniesienia... 858 3, 10| łaski, słowa-odpowiedzi od możnego dziedzica, od jaśnie 859 3, 10| słowa-odpowiedzi od możnego dziedzica, od jaśnie pana, wypełzło z 860 3, 10| szumy przeciągał. Wypłukana od zlewy gliniasta ulica ogrodu 861 3, 10| których gałęzie gięły się już od owocowych zawiązków, i począł 862 3, 10| obadwaj, starzy i bezsilni od smutku.~- Na cóż mi się 863 3, 11| Sandomierz!... Znał go przecie od lat dziecinnych równie dobrze, 864 3, 11| Wznosząc w tamtej stronie, od zamku po drogę opatowską, 865 3, 11| tej ziemi sprawiedliwszego od wyroku baśni cudownej... 866 3, 11| osłonić najbardziej zarówno od nieprzyjacielskich pocisków 867 3, 11| nieprzyjacielskich pocisków jak i od możliwego zbombardowania 868 3, 11| lamus o kilkanaście kroków od okna.~- Pana Saniewskiego 869 3, 11| skupione, ubogie życie ludzkie od słot i wichrów! Teraz same, 870 3, 11| chwili wydane na łup, ginęły od śmierci nagłej i równie 871 3, 11| śmiertelna, bardziej przeraźliwa od krzyku. Trzask w niej słychać 872 3, 11| wszystkie chlewy i stajnie od Wójcikowszczyzny!~Zatrzeszczały 873 3, 11| paniczny. Mieszczanie uciekali od własnych domów, ode drzwi 874 3, 11| pomykali za mury. Opuszczony od wszystkich Rafał zaniechał 875 3, 11| zbliżał się, ryknęły z zamku i od bramy Krakowskiej ośmnastofuntowe 876 3, 11| baterii czwartej, to jest od kościoła Świętego Pawła.~ 877 3, 11| nieprzyjacielska, którą odepchnięto od wzgórza Salve Regina, przeszła 878 3, 11| oświetlały kościół. Cień od figury Gintułta, ruchomy, 879 3, 11| silne kolumny atakują miasto od strony Zawichosta, że szturmują 880 3, 11| szturmują całą przestrzeń od murów klasztornych Marii 881 3, 11| pracuje. twarz ma spaloną od prochu.~- Święty Jakub?~- 882 3, 11| się po okrągłym .pagórku od strony Wisty i starej Krakowskiej 883 3, 11| Patrz!~- Widzę nie gorzej od waści. Ale zburzę święte 884 3, 11| wyciorami. Jęknęły armaty od strzałów.~- Żołnierze! - 885 3, 12| łutówek. Wszystka rubinowa od niezmiernej masy owocu, 886 3, 12| wyjadają już pracowicie od wczesnego runa, nim ludzie 887 3, 12| Cień jeszcze w sadzie, czad od tysiąca nocnych zapachów, 888 3, 12| rozchodzić, rozpływać jak chmury od łagodnego wiatru pod słońcem. 889 3, 13| kawaleryjskiej w Świętokrzyskie Góry od strony Kunowa. Minął szybko 890 3, 13| potęgi. Te same kamienie, co od zwietrzenia już to stały 891 3, 13| Gruszki tam rosły osłonione od wiatru i wygrzewały się 892 3, 13| Dzisiaj rano. Przyszły od Świętej Katarzyny. Napchało 893 3, 13| stodoły to samo, żeby im od śpiżarni klucze dawał! Zarazem 894 3, 13| Ale!... poszli! Jakem od sołtysa przez sadek do dworu 895 3, 14| się z Żydów nie wywodziły?~Od Xalonu popędzili na wschód 896 3, 14| rzeką Ebro roboty ziemne od wschodu przedmieścia. Wszystko 897 3, 14| straszne pustki mieszkań, od których oderwały się frontowe 898 3, 14| książek. Ulica Cosso była od min i kontrmin porwana. 899 3, 14| żołnierze poszli wnet spać, od tylu czasów po raz pierwszy 900 3, 14| doskonale poznał odległość od rogu tej ulicy do wejścia 901 3, 14| rękoma zwalisk oślizgłych od deszczu i mokrych żwirów. 902 3, 14| woda w jej oczy, rozwarte od wielkiego przerażenia... 903 3, 14| ręce, zrywał i odskakiwał od wrogów, którzy go dosięgali. 904 3, 14| weń drągami z góry, żeby od jednego ciosu łeb mu rozwalić. 905 3, 14| okrutnych objęć, rzucał od nowa do gardła ruchami prędszymi 906 3, 14| gardła ruchami prędszymi od myśli. Bronił się wciąż, 907 3, 14| rzucił się pierwszy na Cedrę od razu całym ciałem. Rękoma 908 3, 14| i z chichotem szczęścia od jednego zamachu cisnął nieomylnie 909 3, 15| zestrzelani nieraz potężnie od gerylasów, zbici na siodłach, 910 3, 15| na siodłach, zniszczeni od wichru i deszczu.~Krzysztof 911 3, 15| odbite drągami. Był dręczony od smutków i tęsknot. Łaził 912 3, 15| węzłowato, jako jest kuszony od diabła i że zmaga się z 913 3, 15| ciasnych przepaściach, wąskich od osypisk zwątlałej skały, 914 3, 15| folwarków maurytańskich, od chwili wygnania przed wiekami 915 3, 15| trudno je było odróżnić od zburzonych siedlisk hidalgów-rozbójników. 916 3, 15| chacie mieszkańca i wydobyć od niego zeznanie. Jedni z 917 3, 15| Krzysztofowi odegnać bandy od przesmyków i szlaków górskich, 918 3, 15| sypiali w ciągłym marszu. Od miejsca do miejsca lecieli 919 3, 15| Przecież tam może być dla mnie od dawien dawna dymisja i leży 920 3, 15| skończy. Jestem żołnierzem od tylu lat, więc wiem, jaką 921 3, 15| dla zysku, ale zarazem i od swoich radzi biorą.~- Człowiek 922 3, 15| obudwu przygotowane paszporty od generałów hiszpańskich, 923 3, 16| przygasi. Piach pod nim płonie od żaru. Krew się już wzdyma 924 3, 17| urzędzie regentowskim kieleckim od dawien dawna leżał złożony 925 3, 17| odrestaurował młyn, a wreszcie od wiosny trzeciego roku budował 926 3, 17| modrzewia i wielkiej jodły. Od dawna wszystek sprzężaj 927 3, 17| oddzieleniu północnej jej części od twardzizny południowej, 928 3, 17| przylgnęło do młodego rolnika. Od wczesnej wiosny do późnej 929 3, 17| stary las" kopcił się teraz od ognisk, przyduszanych nowymi 930 3, 17| Ludzie w chłodku, przejętym od drobnego dżdżu, pracowali 931 3, 17| stadzie. Z lekka przemókł od kołnierza i pleców, więc


1-500 | 501-931

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL