Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] narazaja 1 narazi 1 narcyzów 1 nardzewski 36 nardzewskiego 7 nardzewskim 1 narecze 2 | Frequency [« »] 36 liscie 36 najbardziej 36 naokól 36 nardzewski 36 rozlegl 36 spomiedzy 36 takich | Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances nardzewski |
Tom, Rozdzial
1 1, 1| psom. Gdy nadeszli, pan Nardzewski obejrzał się złowrogo na 2 1, 1| u jego pasa na rzemyku, Nardzewski spytał go opryskliwie:~- 3 1, 1| Niemca znalazł? - spytał Nardzewski łagodniejszym głosem, puszczając 4 1, 1| skoro się pyta - rzekł Nardzewski. - Ludzie gadają tacy, co 5 1, 1| Olchowskiego...~- Aha... - wtrącił Nardzewski.~- No, przecie nie ja stał, 6 1, 1| krzyż? - poważnie pytał Nardzewski.~- Biedyć-ta duży! Pasyjka 7 1, 1| do kamery... -westchnął Nardzewski. - No, skończyłeś?~Strzelec 8 1, 1| ręce. Właśnie wtedy pan Nardzewski wyciągnął z kieszeni kapciuch 9 1, 1| Rafciu, ostrożnie! - zawołał Nardzewski.~Podrażniony młodzieniec 10 1, 1| chwycił jeden koniec drąga, Nardzewski drugi; schylili się obadwaj 11 1, 1| jego ramię. Niższy wzrostem Nardzewski dotrzymywał mu kroku, choć 12 1, 1| Franciszka skręcono na lewo. Nardzewski ochrypłym głosem dał rozkaz, 13 1, 1| tę podróż resztkami siły. Nardzewski podniecał je co chwila pieszczotliwymi 14 1, 1| góry.~- Te, trąba! - wołał Nardzewski na furmana, gdy się sanie, 15 1, 1| światło na pokojach? - spytał Nardzewski. - Jakisi przyjechał...~- 16 1, 1| Bożęcina, a ten ostał i siedzi.~Nardzewski czmychał nosem w sposób 17 1, 1| jegomością panem Nardzewskim?~- Nardzewski jestem, do usług... Kogóż, 18 1, 1| spoczynku Rafała. Tymczasem Nardzewski zrzuciwszy lisiurę wyszedł 19 1, 1| Siadaj, Rafale - rzekł Nardzewski. Zwracając się do Hibla, 20 1, 1| milczeniu, nie podnosząc oczu. Nardzewski patrzał weń nieruchomym 21 1, 1| tu rozprawiamy - wtrącił Nardzewski - a waszmość, panie komisarzu, 22 1, 1| niewielu zaległ w opłacie.~Nardzewski siedział na swym krześle 23 1, 1| starodawny dzwon Zygmunt.~Nardzewski słuchał uważnie. Z podziwu 24 1, 1| przy odgłosie armat...~Nardzewski wciąż śmiał się. W pewnej 25 1, 1| miejsca, gdzie siedział Nardzewski, wisiał na ścianie, przyczepił 26 1, 1| pochwycić bystre oczy Rafała. Nardzewski ciągnął:~- Mówże waszmość, 27 1, 1| w największym porządku.~Nardzewski podniósł pistolet i strzelił.~ 28 1, 1| i cóż jeszcze? - mruknął Nardzewski.~- Presshafte Leute - mówił 29 1, 1| wolni od robocizny być mają.~Nardzewski znowu ujął pistolet i strzelił. 30 1, 1| spostrzegł.~- Nabijaj! - wrzasnął Nardzewski - bo ci tu na miejscu łeb 31 1, 1| Jana Kazimierza dawali...~Nardzewski słuchał tego wszystkiego 32 1, 1| gromadzkiego śpichlerza...~Nardzewski spojrzał na strzelca okropnymi 33 1, 1| Był już dzień biały, kiedy Nardzewski zaczął budzić siostrzeńca. 34 1, 1| drogę, temu czas - mówił Nardzewski. - Droga daleka, dzień mały... 35 1, 1| coś dobitnie rozpowiadał.~Nardzewski dał znak furmanowi i sanie, 36 1, 1| Sołtys, bębnić!... - wołał Nardzewski. Dał się słyszeć ponury,