Tom, Rozdzial

 1  1,  3 |          żmija oplotła się dokoła ręki. Wtedy polowy końcem patyczka
 2  1,  4 |          dopuszczał do ucałowania ręki, nie spostrzegał wcale jego
 3  1,  4 |    miejscu, wolno i lekko, iść do ręki jak pieszczone dziecko,
 4  1,  5 |         złodziejskim ruchem lewej ręki, z cudownym przebłyskiem
 5  1,  5 |  wydobywał jeszcze z pyska prawej ręki, zgiętej skurczem śmiertelnym.
 6  1,  14|        mierzyć siłę ciosu, zamach ręki, blask, no i samą władzę
 7  1,  17|          zamilkły. Wreszcie czyny ręki były to już raczej znaki
 8  2,  1 |           woli. Nie otrzymywał do ręki na swe osobiste potrzeby
 9  2,  1 |           Jarzymski nagłym ruchem ręki porwał wielki, obmokły bukiet
10  2,  1 |      gdyby do rzeczy przyszło, bo ręki, powiem ci otwarcie, nie
11  2,  2 |           tylko palce jego prawej ręki wpiły się jak szpony w dłoń
12  2,  2 |       rękę i dotknęła stawów jego ręki, podniosła oczy z szacunkiem
13  2,  3 |       jest przykładania do gardła ręki złożonej w kształt węgielnicy,
14  2,  3 | najnowszego ucznia. Łokieć prawej ręki każdego łączył się z lewym
15  2,  4 |           tylko palce jego prawej ręki wpiły się jak szpony w dłoń
16  2,  4 |       rękę i dotknęła stawów jego ręki, podniosła oczy z szacunkiem
17  2,  5 |        prawo do jednego palca mej ręki, do jednego włosa mej głowy.
18  2,  9 |        bez zdolności udźwignienia ręki, nogi, powieki. W chwili
19  2,  9 |          ze swych kroków, ze swej ręki obwisłej, niezdolnej do
20  2,  10|    jakobym wyrywał ślepcowi kij z ręki, gdy się do przepaści przybliża.~
21  2,  21|          żeby mógł dotknąć tamtej ręki. Widziało mu się, że światła
22  2,  22|       zajazdu: Nie wypuszczając z ręki bata woźnica wszedł w progi
23  2,  22|          iść na służbę, przyłożyć ręki...~- Co do mnie... nie wiem,
24  2,  23|       Podnosząc trzy palce prawej ręki do góry, a lewą rękę kładąc
25  3,  3 |      pazurami. Coś sobie wzajem z ręki do ręki podają, jedna drugiej
26  3,  3 |        Coś sobie wzajem z ręki do ręki podają, jedna drugiej z
27  3,  3 |      ciało dziewczyny, żeby jej z ręki wydrzeć niebezpieczny sztylet.
28  3,  3 |        śmierci wypuszczenia raz z ręki gałęzi wawrzynu! Inny ją
29  3,  3 |         walczącym. Wytrąca oręż z ręki cichaczem a nieodwołalnie
30  3,  6 |         grzywę około palców lewej ręki i z lekka wysunął prawą
31  3,  11|      kanoniera i wyrwał mu lont z ręki. Rzucił się na drugiego
32  3,  11|       drugiego i wyrwał mu lont z ręki. Skoczył ku trzeciemu, ale