Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |       Co? Stopka podługowata, widzisz waćpan? Ona mi się jeszcze
 2  1,  1 |      i siedzę jak leśny wilk. Widzisz waszmość, że jadłem dość
 3  1,  3 |      dopiero wiosłuje! Czy ty widzisz? Czy widzisz? To majster!~-
 4  1,  3 | wiosłuje! Czy ty widzisz? Czy widzisz? To majster!~- Właśnie że
 5  1,  7 |    przed nim. Zaczął mówić:~- Widzisz, braciszku... Jesteś jeszcze
 6  1,  8 |      chwili... Michcik!~- Toż widzisz chyba swój stan, że zabiłbym
 7  1,  13|       już nie pieśń słowicza! Widzisz na wschodzie te smugi zazdrosne,
 8  2,  1 |       nas obsiadła i pożarła. Widzisz, j a w tym czasie, gdy ty
 9  2,  1 |      cię na taki ekwipaż.~- A widzisz.~- Jakże sobie dajesz radę?~-
10  2,  1 |  nieobca, to prawda.~- A więc widzisz...~Jarzymski wyszedł, kazał
11  2,  6 |   usta. Usłyszał jej szept:~- Widzisz! Tam jest nasze szczęście.
12  2,  6 |     Tam jest nasze szczęście. Widzisz? To jest szczęście...~Cichy
13  2,  19|     To ta młodość szelmowska, widzisz pani. Krew takiego kłuje
14  2,  19|        idź, idź... Mierzi go, widzisz pani, miejsce...~- Jedzie,
15  2,  22|      mięknie... ,~- Z siebie, widzisz, gada, nie z wierzchu, tylko
16  2,  24|      rzeką, nad Wisłą, a tam, widzisz, Zawiśle, tam Bug, tam Narew
17  3,  3 |       niezwyczajny i jeszcze, widzisz go, sam!~- Broń do ataku!~-
18  3,  3 |       klękaj kto żyje! Bo to, widzisz, ascetki. Zakaz śmiertelny,
19  3,  6 |   gawronie! Wielki. gościniec widzisz, jak z lasu idzie do Nadarzyna?~-
20  3,  6 |     ku Michałowicom działa... Widzisz? To kompania młodych frantów,
21  3,  6 | śmierć Żółkiewskiego...~Który widzisz duszę moją w tej minucie
22  3,  7 |     całą naprzeciwko wroga.~- Widzisz, bracie, ja jestem ten,
23  3,  8 |      szańczyk! Na miły Bóg... Widzisz ty tamten biret środkowy,
24  3,  8 |      jasne jak słońce. Waćpan widzisz ten plan od czterech dni,
25  3,  9 |      szepnął do Rafała:~- Czy widzisz szaniec?~Olbromski rozpoznawał
26  3,  10|      na bystrym koniu. Muszę, widzisz, pozostać.~- A przyjdzie
27  3,  10|  przyjdzie i to niezadługo.~- Widzisz - ha! Przyjdzie...~- Ależ
28  3,  10|          Bardzo mię za młodu, widzisz, straszyli, toteż na starość
29  3,  11|      i depcesz!... Czyliż nie widzisz, co zburzy te kult! Patrz!~-