Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |        mi zgrabiały.~Strzelec w mgnieniu oka wyczyścił miejsce, śnieg
 2  1,  1 | kraszonymi skwarkami słoniny. W mgnieniu oka stół nakryto obrusem
 3  1,  1 |  wziąłem mu z rąk broń siłą a w mgnieniu oka.~- Spał? - cicho szepnął
 4  1,  2 |         nagła klasnął w ręce. W mgnieniu oka drzwi się na oścież
 5  1,  3 |      które wlazł w ciemności. W mgnieniu oka dom się poruszył. Zabłysły
 6  1,  5 |        do kieszeni rajtuzów i w mgnieniu oka wywlókł z nich żelazo.
 7  2,  1 |    wysokiego i tęgiego kołka. W mgnieniu źrenicy owa żerdka poczęła
 8  2,  8 |        Targnął się z ziemi... W mgnieniu oka poczuł, że jest związany.
 9  2,  10|         do drugiej. Jego nogi w mgnieniu źrenicy dokonywały błyskawicznych
10  2,  12|        szynkwasu i połknie je w mgnieniu oka... Siedział przecie
11  2,  13|      jego warg rozkazy, które w mgnieniu oka wykonywali lokaje kręcący
12  2,  16|       idące samopas, skoczyły w mgnieniu oka i poszły lotem w dół.
13  2,  21|     kilku stron. Stało się to w mgnieniu oka. Zbiegi tyle że zdołali
14  2,  22|       jest wejście na strych.~W mgnieniu oka wtargnął po szczeblach
15  2,  24|     rękę, wydarł się, sięgnął w mgnieniu oka po pistolet i pierwszemu
16  3,  1 |         gwałtownie "na koń" i w mgnieniu oka cała siła posterunku
17  3,  2 |         sprzążki popręgów - i w mgnieniu oka włosy stają na głowie.
18  3,  3 |     schody prowadzące w górę. W mgnieniu oka wśliznęli się czworobokiem
19  3,  3 |       ręku tych sług ołtarza. W mgnieniu oka trzej starcy legli we
20  3,  3 |    wcale, co czyni, Krzysztof w mgnieniu oka dźwignął karabin, obrócił
21  3,  3 |       ramię. Stał się z niego w mgnieniu oka wiedeński salonowiec.
22  3,  3 |          Krzyk przeraźliwy... W mgnieniu oka na dywany posadzki rzygnęła
23  3,  3 |    wyrwał zza pasa pistolet i w mgnieniu oka postawił mu lufę między
24  3,  3 |        na dwa oddziały, zajął w mgnieniu oka klasztory Panien Jerozolimskich
25  3,  3 |     żelaza kilkadziesiąt cel. W mgnieniu oka wypadli na korytarz
26  3,  3 |   chwycił lewą ręką karabin i w mgnieniu oka rzucił się w kupę obłąkanych.
27  3,  6 |         stajenek, do chlewów. W mgnieniu oka napełniła się ulica.
28  3,  11|      lamentując i rwąc włosy. W mgnieniu oka Rafał ich zaprzągł do
29  3,  11|         twarz w rów za wałem. W mgnieniu oka rzuciło się na niego