Tom, Rozdzial

 1  1,  2 |   izdebkach młodzież tańczyła jak mogła, kręcąc się na miejscu.
 2  1,  2 |          ziemi i wyrównywała, jak mogła, oberwaną w tańcu plisę
 3  1,  2 |           tak cicho, że tylko ona mogła posłyszeć te straszliwe
 4  1,  5 |          wychodziła na zewnątrz i mogła być zamknięta na mutrę,
 5  1,  7 |      pomyśleć, nawet zamarzyć nie mogła, żeby tam pojechać. Owszem,
 6  1,  10|         żeby piękna jeszcze długo mogła się tak śmiać bez przeszkody.
 7  1,  10|     niewymownej złości, która nie mogła wydobyć się na zewnątrz.
 8  1,  16|         się to wydało, że siostra mogła wejść z taką swobodą w ten
 9  1,  17|      Mantui. Cała armia francuska mogła być w owej chwili odcięta
10  1,  17|        tej liczby połowa najwyżej mogła stać pod bronią. Fortyfikacje
11  1,  17|        wcisnąć by się tam już nie mogła. Artyleria Axamitowskiego
12  2,  2 |          której żadna z potęg nie mogła zniweczyć. Gdy ciężki sen
13  2,  6 |    wychowała, z podziwu wyjść nie mogła. Tymczasem pani de With
14  2,  7 | usprawiedliwienie powiedzieć? Nie mogła nic... Mówiła im, że jest
15  2,  7 |     dalekim poświstom wiatru. Nie mogła nie przyjść w to miejsce
16  2,  9 |           młodocianego słońca nie mogła przełamać. Z rzadka stojące
17  2,  10|          ozłocić,~E, kieby mi się mogła, ej, moja wola wrócić!...~
18  2,  13|            Siostra z początku nie mogła jej znaleźć w pamięci. Zawołał
19  2,  17|           gdy armia francuska nie mogła dłużej ustać w tym położeniu
20  2,  17|       ledwie kilka dni bronić się mogła. Wiedzieli my, że leda dzień
21  2,  21|       napaść tak samo i żebym cię mogła zabić od jednego ciosu,
22  2,  21| rzemiennego pręta, nie! Żebym cię mogła zabić od jednego ciosu sztyletem
23  2,  24|          świeżo zebrana jazda nie mogła wytrzymać długiego natarcia
24  2,  24|            Jeśli tylko dragoneria mogła nagle a sprawnie uderzyć
25  3,  9 |           że śród niego ledwo się mogła przecisnąć wioskowa ulica.
26  3,  9 |       kompania oficerów pomieścić mogła. Ruszono na plebanię. Dąbrowski
27  3,  10|         była teraz zupełnie i nie mogła stanowić przeszkody w przeprawie
28  3,  11|           siły, która by $o tknąć mogła. Oto przybiegł zdyszany