Tom, Rozdzial

 1  1,  2 |            A to tylko wiatr wyje w ciemną noc, w jesień... To po prostu
 2  1,  3 |   szczególny rodzaj niepokoju. Jak ciemna chmura deszczowa bez wyraźnych
 3  1,  3 | pięćdziesiąt. Byłą to twarz szara, ciemna, otoczona baczkami. Chodził
 4  1,  5 |           to już tylko straszliwa, ciemna otchłań. Nie wiedział już
 5  1,  7 |       jakby światła pochodni w noc ciemną. Dam ci te książki... Na
 6  1,  17|     ulicznika albo wśliznęła się w ciemną i wilgotną sień strwożona
 7  1,  17|           armaty weszły na most, w ciemną czeluść murów grubych, bezkształtnych,
 8  2,  9 |         już schodziła z turni, noc ciemna.~Jakże straszliwą wydała
 9  2,  11|       tworzącej jak gdyby czarną i ciemną kaplicę. Szczyty ich strzeliste,
10  2,  12|           Gościniec zanurzał się w ciemną głębinę i ginął zupełnie,
11  2,  14|          życia. Twarz miał smagłą, ciemną. Gęste jego włosy związane
12  2,  17|           one liny. Jednego razu w ciemną noc grzmotnęło okrętem w
13  2,  18|           słup, niegdyś pomalowany ciemną farbą. Pod jego szczytem
14  2,  18|     skostniałe od żalu. Patrzały w ciemna jaskinię nocy, uchodzącej
15  2,  20|           groźne wyroki, uchodzą w ciemną sztolnię nocy. Dał się unieść
16  2,  21|     rozwartych ust waliła się falą ciemna krew. Oczy już zaszklone
17  3,  1 |         Szli podzieleni na partie, ciemną nocą, polami, w nieznanym
18  3,  1 |        mury twierdzy Fuenterrabia. Ciemna, czerwonawa, okrągła wieża
19  3,  1 |          ostatni przebłysk dnia...~Ciemna schodziła noc. Niewidzialne
20  3,  3 |   straszliwego milczenia. które tę ciemną salę napełniło, dawały się
21  3,  6 | zniszczenia, jak na widok pożaru w ciemną noc, który obejmie drewnianą
22  3,  9 |          wyjechał przy jego boku w ciemną ulicę utworzoną przez rozrosłe
23  3,  9 |        Milczenie legło na obóz jak ciemna noc. Każdy człowiek spojrzał
24  3,  9 |            w bębny i strzelał. Jak ciemna fala nadpłynęła z tyłu część
25  3,  13|         przez to okienko wdarł się ciemną nocą złodziej-świętokradca,
26  3,  14|        rogu tej ulicy do wejścia w ciemną sień domu w dniu bitwy,