Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |                Rozumiem.~- Kiedy ja byłem sześć lat stary, rodzice moi przybyli
 2  1,  1 |          wszystkich gości ogarnąć. Blisko sześć tysięcy szlachty w nich
 3  1,  1 |               jako wiarogodny świadek, że sześć tysięcy najprzedniejszej
 4  1,  1 |                   chałupników dwadzieścia sześć wynosić ma. Chłopi posiadający
 5  1,  9 |         załatwione, wpadło na podwórze ze sześć pojazdów, kilka bryk, bryczek
 6  1,  12|                 za nic zdzierała z miasta sześć milionów kontrybucji, trzy
 7  2,  17|               nasz pierwszy legion liczył sześć tysięcy ludzi. Ruszyli my
 8  2,  17|                   nasze działa, wszystkie sześć jak jedno - i okręt wolno,
 9  2,  21|             Niedołęgo!~Świsnęło dokoła ze sześć, ze siedm kul. Wleźli obadwaj
10  2,  23|                  trzy regimenty licząc po sześć dwukompaniowych szwadronów
11  2,  24|              każdy pułk jazdy miałw sobie sześć szwadronów. Szwadron tworzyły
12  2,  24|                 Gdańska zostawało jeszcze sześć mil drogi bronionej. Wojsko
13  2,  24|              zaciętością ciągnęła się już sześć godzin. Trzydzieści trupów
14  3,  1 | oceanu-otoczyświata. Głębia pod nią wody, sześć wiorst licząca od powierzchni
15  3,  3 |                   Siempre heroica"~Blisko sześć tygodni Cedro spędził na
16  3,  3 |               wybawił, babów za ciebie ze sześć sztuk bagnetem rozdarł,
17  3,  6 |                   tysiące pięćset chłopa. Sześć armat. Możesz się tęgo bronić.~-
18  3,  6 |                 granatniki sześciocalowe. Sześć wozów do tej baterii, sto
19  3,  6 |              dwadzieścia i cztery armaty, sześć nowych batalionów przyłączyło
20  3,  9 |                wsiadła konnica i wtoczono sześć dział. Sokolnicki nastawił
21  3,  9 |                  po ciemku w przedrów, na sześć stóp głęboki, walili się
22  3,  14|              zakończona baterią, z której sześć armat biło swego czasu na
23  3,  17|                począł bełkotać żołnierz - sześć razy dezer... dezerto...