Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |      tych drzew i rzekł:~- Tu pięć lat temu zabiłem sępa.~-
 2  1,  2 |    jedliny,, olbrzymi komin i piec chlebowy zastawiono świerkowymi
 3  1,  2 |     chrapało dobranym chórem. Piec był dobrze napalony, a stary
 4  1,  5 |       w gorącu, które szerzył piec z rogu izby.~Przed północą
 5  1,  12| strzelają minarety arabskie i pięć jasnych kopuł greckiej cerkwi.
 6  1,  12|      moście Rialto. Lud przez pięć wieków, od czasów doży Piotra
 7  1,  12|       tego zwierzęcia znalazł pięć kluczów złotych, zaśrubował
 8  1,  13|     kiedy już generał Balland pięć dni bronił się przed Wenecjanami,
 9  2,  1 |    basztardę, ciągnioną przez pięć ślicznie dobranych szpaków,
10  2,  11|      miał przed sobą ściany i piec zimowego mieszkania. Na
11  2,  14|    folwarku odległego o dobre pięć wiorst od Olszyny. Aczkolwiek
12  2,  21|     Rafał szeptem. - Dasz jej pięć dukatów; i tak będzie bogata.
13  2,  22|   jeszcze broń i z konia dali pięć strzałów w karczmę, celując
14  2,  22|       i kasę nieprzyjacielowi pięć razy słabszemu i bez jednej
15  2,  24|      starszego wachmistrza, o pięć palców od przedniej łopatki.~-
16  3,  1 |  wielkiej sile. Mieli okrągłe pięć tysięcy doborowej piechoty,
17  3,  1 |       do prawicy wraz. Letka! Pięć łokci będzie miała. Jak
18  3,  6 |     patrolowania. Dwadzieścia pięć koni dał na awangardę z
19  3,  6 |       młodymi trudami związał pięć tysięcy faszyn, trzy tysiące
20  3,  11|     austriackie, a więc jakie pięć tysięcy ludzi, spitych gorzałką,
21  3,  11|  oszołomiony napaścią.~- Masz pięć tysięcy ludzi!~- Idź precz,