Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
jesliby 1
jeslibym 2
jeslis 2
jest 475
jestem 89
jestes 46
jestescie 4
Frequency    [«  »]
497 jeszcze
485 oczy
481 tam
475 jest
471 tylko
470 gdy
456 nim
Stefan Zeromski
Popioly

IntraText - Concordances

jest

    Tom, Rozdzial
1 1, 1 | Zapominał wówczas, gdzie jest i co się z nim dzieje. Snuły 2 1, 1 | niespodziewany żal!...~Gdzież jest ten dzień, gdzież się na 3 1, 1 | ruinie kościoła! Co w niej jest, co płacze i woła z ziemi 4 1, 1 | gałęzi.~Ujrzawszy, że znowu jest sam na tym miejscu, gdzie 5 1, 1 | małym berbeciem! Aby to jest dźwierz piekny - niedźwiedź. 6 1, 1 | Mamy rogacza, mamy sarnę, jest w śpiżarni dziesiątek zajęcy, 7 1, 1 | śpiżarni dziesiątek zajęcy, jest warchlak. Będzie na ten 8 1, 1 | progach?~- Moje miano jest Hibl. Z kieleckiego krajzamtu...~- 9 1, 1 | strony? proszę... - Tak jest. My Słowianie. - Rozumiem.~- 10 1, 1 | powiedział. - Bardzo to jest piękny kraj!~- A tak, dosyć 11 1, 1 | niby melancholiczka, a to jest psisko bardzo a bardzo wietrzne 12 1, 1 | jak ten lis.~- On, choć jest pies cnotliwy, nieraz się 13 1, 1 | mnie? Na komisją? - Tak jest.~- A w jakiejże sprawie, 14 1, 1 | konskrypcja? Chłopskich? - Tak jest.~- Słyszane rzeczy!~- Baron 15 1, 1 | ten cyrkularz publikowany jest, a każdy pleban udzielał 16 1, 1 | na moim sumieniu...~- Tak jest. Wielmożny pan nie tylko 17 1, 1 | waszmość? Patrzajcież!~- Tak jest. Nie wszyscy mogli być przyjęci, 18 1, 1 | w swych miejscach. Cisza jest, bardzo wielka cisza. Wtedy 19 1, 1 | gumnie robić obowiązany nie jest. Święto, gdy przypada w 20 1, 1 | ośmielił się, rozporządzono jest, żeby do krajzamtu w Kielcach, 21 1, 1 | moje siedziały... Moja to jest ziemia i moi ludzie. Te 22 1, 1 | moi ludzie. Te Wyrwy to jest mój kraj. Mój i niczyj więcej! 23 1, 1 | groszy miedzianych trzy, jak jest zwyczaj. Przypadnie za wszystką 24 1, 1 | zdumieniem też spostrzegł, że jest rozebrany i leży pod kołdrą.~- 25 1, 2 | zwróconych ku niemu...~- Gdzież jest dom rodziców waćpana? - 26 1, 2 | Nierychło spostrzeżono, że jest to prosta, stara kuchnia 27 1, 2 | miejsce, gdzie w okiennicy jest wykrajane serce. Przy oknie 28 1, 2 | Rafał nie wiedział, gdzie jest i co się z nim dzieje. Głowa 29 1, 2 | poznać. Drżał na myśl, że jest sam jeden w jakimś miejscu 30 1, 2 | domyślił się wreszcie, gdzie jest, ale nie mógł przyjść do 31 1, 3 | własnymi oczyma, czy tak jest, jak mówiona. Rafał znalazł 32 1, 3 | wiosłem i znalazł, że to jest jednolity lód, zachowany 33 1, 3 | sami pójdziemy piechotą. To jest lewy brzeg...~- Łódź nie 34 1, 3 | lewy brzeg...~- Łódź nie jest nasza! - zawołał Krzysztof 35 1, 3 | nasamprzód zobaczyć, gdzie to jest ten brzeg.~Odszedł brodząc 36 1, 3 | to ty, ptaszku! Twoja to jest nowa sprawka...~- Panie 37 1, 3 | może być wątpliwe, to tylko jest pewna, że ta sprawa się 38 1, 3 | Cóż go za to czeka? Jakaż jest za to kara? Któż wie, może 39 1, 3 | kara? Któż wie, może to jest największa ze zbrodni ludzkich? 40 1, 3 | występku! Czy to właściwie jest zbrodnia? Zbrodnia! Wysuwał 41 1, 3 | obłudną pewnością, że tam jest radość z dokonania tego 42 1, 3 | Trudno było określić, w jakim jest wieku. Wyglądał na lat trzydzieści 43 1, 3 | Rafał domyślił się, że on to jest zwierzyną, którą osaczają 44 1, 4 | nocy z uczuciem, że w nim jest przepaść niezgruntowana, 45 1, 5 | Napisano: Briumer.~- Cóż to to jest ten Briumer?~- Ja nie wiem.~- 46 1, 5 | Werony pewno nie wiesz, co jest?~- Wiem. Werona jest takie 47 1, 5 | co jest?~- Wiem. Werona jest takie miasto we Włoszech.~- 48 1, 5 | wśród bagnisk i moczarów jest bardzo mocna. Ta wieś zatrzymała 49 1, 5 | Raz sądził, że ten dom jest dalej, to znowu, że go już 50 1, 5 | ręką węgłów domu, gdzie ona jest na pewno, że może za 51 1, 5 | utopionego ręką. Był pewien, że jest zgubiony: zbudziła służbę... 52 1, 5 | tańcu?~- Tak.~- Gdzież on jest? koń?~- W kuźni stoi przy 53 1, 5 | szczególny huk. Zrazu sądził, że jest na brzegu Wisły, ale wnet 54 1, 5 | nie mógł osądzić, gdzie jest. Było tu zacisznie. Las 55 1, 5 | wiedział już wcale, czy jest ścigany, czy nie. Leciał 56 1, 7 | wiedziała; że i tamten syn jest ciężko chory, pragnęła tedy, 57 1, 7 | złodziej nocny, czy ten gach jest tu jeszcze?~I tego dnia 58 1, 7 | celu nie doprowadzi, że jest jedną z wielu dróg nędzy 59 1, 7 | że nawet nie wie, gdzie jest i co się z nim dzieje, w 60 1, 7 | młody pan mieszka.~- To jest Wygnanka - powtórzył Rafał.~ 61 1, 7 | Czy pan kapitan Olbromski jest w domu?~- W w... w... domu. 62 1, 7 | kazał powiedzieć mi... To jest... ~- Nic a nic! -rzekł 63 1, 7 | nędznym starym domu. "Toż to jest on? Piotr?" - myślał przypatrując 64 1, 7 | widziałeś nawet, Rafuś, jak tu jest u mnie. Chodź no, zobacz. 65 1, 7 | winna wiecznie, że ona to jest wiecznością, że taką właśnie 66 1, 7 | wiecznością, że taką właśnie jest nieskończoność. Ale światłość 67 1, 8 | robotę dopilnować... To nie jest taki człowiek, co drugiego 68 1, 8 | życie, o wieczność... Co jest, jak człowiek umrze? Czy 69 1, 8 | płachtą i sam siał. Urysiowi jest bardzo przyjemnie, że on 70 1, 8 | uczynić może, to milczeć. To jest sors takich jak my...~- 71 1, 8 | rzekł twardo i sucho:~- Jest to sztych nieodbity. Wreszcie - 72 1, 8 | łudząc do reszty, że się jest w obozowisku kipczackim. 73 1, 8 | Nie! To, co ty śnisz, to jest złudzenie, błąd za długi. 74 1, 8 | Ze wszystkiego najgorsze jest to, że się sam zabijasz. 75 1, 8 | się sam zabijasz. Jedno jest złe na świecie-to śmierć. 76 1, 8 | świecie-to śmierć. Wszystko, co jest życiem - jest dobrem.~Piotr 77 1, 8 | Wszystko, co jest życiem - jest dobrem.~Piotr obojętnie 78 1, 8 | Samo Grudno dwa razy tyle jest warte, a w trójnasób powiększyła 79 1, 8 | z pola wyniósł na ręku, jest twój poddany, z twej wioski 80 1, 8 | zratować całą wioskę. Jest to włość nędzna i bardzo 81 1, 8 | Jedno tylko: majątek nie jest mój własny, mam braci i 82 1, 8 | skutku. Zaprawdę, wstrętna to jest rzecz... Wierzaj mi, waszmość.~- 83 1, 8 | zostanie sobą, tym, czym jest, ale żeś sam na dół zeszedł 84 1, 8 | wskazując gestem, że to jest klucz od stolika. Rafał 85 1, 8 | Tyś to uczynił, któryś jest Bóg, czyli Miłość.~Czemużeś 86 1, 8 | spokoju na Twoim sercu, któryś jest Bóg, czyli Miłość..."~ 87 1, 9 | którego nikt uwagi nie zwraca, jest rodzonym bratem tego, komu 88 1, 9 | wydusić z siebie głos: - Tak jest.~- Proszę mi powiedzieć... 89 1, 9 | rodziców żyjących?~Znowu:~- Tak jest...~- A czy waszmość dałeś 90 1, 9 | waszmość dałeś im znać?~- Tak jest.~- Żałuję, że to mi nie 91 1, 9 | nazwy, która mocniejsza jest nad dzień i noc, nad przestrzeń 92 1, 10| przed samym sobą udawał, że jest senny, znużony, choć pragnął 93 1, 10| cały spędziło bez tego, co jest wszystkim, bez niej? Na 94 1, 10| bladość męki. Rafał uczuł, że jest w jakimś zamkniętym kole, 95 1, 10| czubatemu diabłowi.~- Kto to jest taki? - cicho szepnął Rafał.~- 96 1, 10| a nie wiesz tego, kto to jest taki! Toż Gintułtówna, młodego 97 1, 10| zawiadomieniem, że książę jest u siebie. Rafał poszedł 98 1, 10| bardzo koniecznie ! ...~- Kto jest za Avocat?~- Nie, nie! Avocat- 99 1, 10| ciekawość, zapomniał, gdzie jest. Śniło mu się, że i on uczestniczy 100 1, 10| mówiłem, brat waćpana ma, to jest miał u mnie pieniądze. Pożyczył 101 1, 11| mówi. Pan Chłuka to teraz jest twój prawowity pan. Cóż 102 1, 12| dokonało, że wszystko naokół jest takie samo jak za poranku 103 1, 12| z tego metalu, z którego jest pierścień dla doży zaślubiającego 104 1, 12| Sułkowski.~- Czy być może?~- Tak jest.~Książę dotknięty był 105 1, 12| śmierci - między tym, co jest najbardziej rozkosznego 106 1, 12| życiu ludzkim, a tym, co jest największym złem. Dzieje 107 1, 12| oficerowie subalterni?~- A jest adiutant Sielski, Bolesta. 108 1, 12| adiutant Sielski, Bolesta. Jest kapitan Downarowicz, Kozakiewicz, 109 1, 12| Moje nazwisko?... Co to jest? Co to za jeden?~- Nazwisko 110 1, 12| idąc nań z laską.~- Co to jest? Kto to? Jak śmie! Baczność!~- 111 1, 13| przecie wiedział, jak okrutną jest igraszką, że to jego samego 112 1, 13| Tak rwie się i kona?...~"Jest to skowronka głos, zwiastuna 113 1, 13| dokonywując się w tobie, nie jest tylko marą? Coś tak lubego 114 1, 13| rozkaz komendanta placu.~- To jest czyj?~- Teraz generała Kilmaine... - 115 1, 13| waszmość objaśnić, jaka to jest broń, której mundur nosisz?~ 116 1, 13| Czy co ważnego?~- Tak jest.~Generał otwarł drzwi i 117 1, 13| z pola, więc powiem, jak jest. Mówisz, że ja i moi idziemy 118 1, 13| Laurier w swym porcie. A co to jest Wenecja? Żal ci tak, mości 119 1, 13| wzięli? Pięścią, przemocą. To jest wojenny łup. Toteż jako 120 1, 13| ślepo wierząc, że Wiedeń jest ich drogą... Z głębiny nocnej 121 1, 13| małoszlachecka masa -to któż to jest? Ludzie z prizonów i zbiegi. 122 1, 14| Właściwie przybywam z Włoch, to jest - dodał z drwiącym uśmiechem - 123 1, 14| tyranem, zdziercą, oszustem, jest większym stokroć złem niż 124 1, 14| oszustwo. A ze złego, które jest większe niż poprzednie, 125 1, 14| tajemnic i takich...~- Ta jest różnica, że ja nie kocham 126 1, 14| Domyślam się, domyślam...~- Tak jest. On strzeże swoich piorunów! 127 1, 14| Dla mnie wprost niepojętą jest taka naturą. Ja jestem tylko 128 1, 14| piętnastego frimaire'a, to jest od przybycia do Paryża po 129 1, 14| żołnierza, która mocniejsza jest w nim niż żądza sławy. Ale 130 1, 14| któremu wydaje się, że jest wolny, dlatego że mu to 131 1, 14| i poczciwców. Dąbrowski jest pionem czy tam laufrem w 132 1, 14| godnego jedynego awansu, to jest awansu na stopień naczelnego 133 1, 14| A zresztą, w jego opinii jest najfatalniejsza omyłka. 134 1, 14| dzikiego konia...~Cóż więc jest owa władza, mój dragi?~- 135 1, 14| Czy sądzisz może, że to jest w nim tylko pospolita pycha, 136 1, 14| wysoko'? Mylisz się: to nie jest tylko pycha. Jest to właśnie 137 1, 14| to nie jest tylko pycha. Jest to właśnie owa nadludzka 138 1, 14| jeszcze, że na wojnie prawo jest próżnym słowem.~- Wojnę! 139 1, 14| powiedział, twórco uczynków. Jest to z pewnością zajęcie godne 140 1, 14| na to, czym zapewne był i jest z przyrodzenia i woli Bożej: 141 1, 14| Generał Joubert?~- Tak jest. Czy też powtórzy się to 142 1, 14| wszelkie słowo w istocie swej .jest czcze i próżne. Nawet słowo 143 1, 14| życie bez wielkiego czynu jest nędzą i głupstwem. Takież 144 1, 16| mu się jak przez sen, że jest w Wygnance. Zapomniał się 145 1, 16| zmarszczonymi brwiami - jaki jest ten książę.~- Jak to jaki? 146 1, 16| nikt nie wiedział, gdzie on jest!~- No, nikt.~- Ale to jest 147 1, 16| jest!~- No, nikt.~- Ale to jest tak dziwnie ładne...~- Ładne 148 1, 16| tym nie mówił?~- A czy to jest dla ciebie ważna wiadomość?~- 149 1, 16| ważna wiadomość?~- Czy to jest dla mnie ważna wiadomość'?... 150 1, 16| cha-cha!... Tak, to jest dla mnie... dużej wagi.~ 151 1, 16| pokazując mu kwiat:~- To jest książę...~Rafał zmieszał 152 1, 16| mówiła Zofka - czy nie jest najpiękniejszy ze wszystkich 153 1, 17| drzemanie widziało się, że to jest pierwsza chwila po przybyciu 154 1, 17| wzrastającym rozprzężeniu, kto to jest właściwie, u kogo mianowicie 155 1, 17| Świat zewnętrzny oddarty jest od człowieka, zwisa z duszy 156 1, 17| Śladu nie będzie. Któż jest, kto by odróżnił drzewo 157 1, 17| ledwie wiedział, gdzie jest. Powtarzał sobie w myśli 158 1, 17| ludzie. Posłaniec uczuł, że jest tu między wszystkimi sam, 159 2, 1 | wiadomość, że książę Gintułt jest w kraju, że przesiaduje 160 2, 1 | uczuć, opowiedział, kim jest i co go sprowadza, ów człowiek 161 2, 1 | a nawet jęczmień?~- Tak jest.~- I znudziło cię to do 162 2, 1 | nasze obecne, a to, co jest w książkach, uważałem za 163 2, 1 | kamieniach, wiedział o sobie, że jest niezgrabny, sztywny, przygarbiony 164 2, 1 | dawno?~- Od lat trzech, to jest od chwili, gdym się uwolnił 165 2, 1 | stanowczo! W tej chwili jest to niemożliwe...~- Jak chcesz, 166 2, 1 | No; o co! Wariat jakiś jest, sensat, nudziarz, powiedziałem 167 2, 1 | draba nie znam, co może jest i lepiej, bobym z miejsca 168 2, 1 | szlacheckie piwo, jako że i sam jest szlachcic z prapradziada. 169 2, 1 | Przypominam tu bladookiemu, że jest mieszczaninem, należy do 170 2, 1 | Słyszeliście!~- Kto to jest?~- Dojeżdżacz Kalinowskiego...~- 171 2, 1 | Wiedzże o tym, że tamto jest buda, o której się nawet 172 2, 1 | nie mówi. Dobre to sobie jest dla stangretów, lokajstwa, 173 2, 1 | nie wiedział wcale, gdzie jest. Dopiero wprowadzony na 174 2, 1 | będziemy robili?~- Zobaczy się. Jest bufet.~- No, bufet... Ale 175 2, 1 | prawa, skoro w perspektywie jest bufet.~Za chwilę wszyscy 176 2, 1 | rozwidnionej świeczkami.~- To jest ogromnie wzruszające, mości 177 2, 1 | podniosłość wrażeń.~- Gdzież jest bufet zapowiedziany w programie 178 2, 1 | karetce Jarzymskiego.~- Bufet jest w izbie sąsiedniej! - głośno 179 2, 2 | owego napoju i znalazł, że jest dobry nad wszelki wyraz. 180 2, 2 | gzygzak światła:~Cóż mi to jest?~Ale odpowiedź nie wysuwała 181 2, 2 | księciem. Nieprawdaż?~- Tak jest, Mistrzu...~- Widomy kształt 182 2, 2 | Demetry, zwanej "Pelasgis", to jest niby to osoby, ducha tego, 183 2, 2 | osoby, ducha tego, czym jest rodzenie się z ziarna. Demeter 184 2, 2 | rodzenie się z ziarna. Demeter jest symbolem ziarna nasiennego, 185 2, 2 | pokolenia. Ziarno nasienne jest obrazem prawzoru, z którego 186 2, 2 | się przed wiekami. Demeter jest obrazem praziarna i wszystkich 187 2, 2 | wszystkich jego potomków, jest zarazem widomym znakiem 188 2, 2 | wyczerpie, potęgi, która była, jest i będzie do skończenia 189 2, 2 | o dziejach Demetry i, co jest najciekawsze, o jej uroczystościach 190 2, 2 | bełkotał Rafał.~- Czymże jest znane waćpanu porwanie Persefony-Kory? 191 2, 2 | rzekł z cicha:~- Ponieważ jest sekretarz... wrócimy może 192 2, 2 | Ach, tak... Ponieważ jest sekretarz... Ilekroć zetknę 193 2, 2 | doznaje.~- Na pewno tak jest, na pewno, jak mówisz, Bracie 194 2, 2 | wszystko. Wzruszenie moje jest tak leniwe, tak poziome... 195 2, 2 | coś jeszcze wzruszyć mnie jest w stanie, to wiosna. Gdy - 196 2, 2 | wolnej woli. Człowiek sam jest winowajcą. On jest grzesznikiem 197 2, 2 | Człowiek sam jest winowajcą. On jest grzesznikiem przed wiekuistym 198 2, 2 | natura złego współwieczna jest Bogu. Rzuca przed rodem 199 2, 2 | przez biskupa. Wyznaje, że jest zwalczony w słowie. Zarazem 200 2, 2 | wszakże zaznacza, że nie jest przekonany w duchu i do 201 2, 2 | zasypał piasek. Przekreślona jest potęga miecza i zmazana. 202 2, 2 | niebios szukając tego, który jest Propater, czyli Bythos, 203 2, 2 | co znaczy Głębia, który jest Arretos, co znaczy Niewypowiedziany... 204 2, 2 | Widzi, że wszystko, co jest, jest materią swaru, przyczyną 205 2, 2 | Widzi, że wszystko, co jest, jest materią swaru, przyczyną 206 2, 2 | końca, Polemos propater, jest losem człowieka, a ginie 207 2, 2 | znosi dzieciom swym strawę. Jest on, jakoby znak hieroglificzny 208 2, 2 | bez rachuby skrzywdzony jest umierający na korzyść szczęśliwego 209 2, 2 | wydarcia z ramion? Cóż jest gorszego pod słońcem nad 210 2, 2 | oczyma, w których zamknięty jest firmament niewinności, będzie 211 2, 2 | swym Fortunatus, że złem jest ojcostwo i rodzenie. Zaprzysiągł 212 2, 2 | ci będzie w pokoju, który jest obok.~Rafał zabrał ową księgę, 213 2, 2 | Skoro tylko poczuł, że jest sam, zaraz upadł w łoże 214 2, 2 | sekretarstwo. Wszyscy wiedzieli, że jest to rola przygodna, jak urząd 215 2, 2 | ceremonii odpowiedział, że. jest profanka, która pragnie 216 2, 3 | między dwoma ludźmi, że ktoś jest przed nim i dotyka jego 217 2, 3 | kilkakroć zapytywał Rafała: kim jest? z jakiego kraju? ile ma 218 2, 3 | nauczył go znaku ucznia, to jest przykładania do gardła ręki 219 2, 3 | nieokreślonym. Wiedział, że jest już z nimi złączony na zawsze, 220 2, 3 | Pierwszy Dozorco, która jest godzina?~- Północ.~- Ponieważ 221 2, 3 | godzina?~- Północ.~- Ponieważ jest północ, oświadczże w rzędach 222 2, 3 | uroczyście:~- Loża stołowa ucznia jest otwarta i każdy Brat może 223 2, 3 | mówiących po polsku:~Jedność jest kamień węgielny~I przybytek 224 2, 4 | sekretarstwo. Wszyscy wiedzieli, że jest to rola przygodna, jak urząd 225 2, 4 | ceremonii odpowiedział, że. jest profanka, która pragnie 226 2, 5 | nią nieruchomą i wieczną jest cisza nocy. Wyciągała ku 227 2, 5 | nadzieją szczęścia, które jest w pobliżu, krąży dokoła 228 2, 5 | nazwać mię żoną? Ktoś ty jest i skąd wziąłeś prawo nad 229 2, 5 | zmarszczkami na czole! Głowa twoja jest zimna i ciężka, słowa twoje 230 2, 5 | wspaniałym sercem!~Jeśliś jest wyższy nade mnie, to tobą 231 2, 5 | właśnie  gardzę!~Jeśliś jest lepszy ode mnie, to tobą 232 2, 5 | włosa mej głowy. Wszystkam jest jego w marzeniach całej 233 2, 5 | palca u nogi, wszystkam jest jego! Słowa jego szeleszczą 234 2, 6 | nie mógł się poruszyć. Toż jest Helena z Dersławic?~Stał 235 2, 6 | stokroć ów pewnik, że ona jest na pewno tu, gdzie na nią 236 2, 6 | ciepła i wonna myśl, że to jest pierwsza chwila, pierwsza 237 2, 6 | Helena. - Tam pojedziemy. Ta jest droga prowadząca do szczęścia...~- 238 2, 6 | jej szept:~- Widzisz! Tam jest nasze szczęście. Widzisz? 239 2, 6 | nasze szczęście. Widzisz? To jest szczęście...~Cichy śmiech, 240 2, 6 | patrzały w twe oczy! Jakżeś jest mężny, silny i straszny! 241 2, 6 | silny i straszny! Jakżeś jest niezwyciężony! Mocniejszy 242 2, 7 | mogła nic... Mówiła im, że jest grzesznicą, przytakiwała 243 2, 7 | wiadomość o tym, że sam jest drugim duchem, odmiennym 244 2, 7 | szczęścia być nie może. To jest granica. Widać tamto jak 245 2, 7 | lekceważenie tego, co jakoby jest wielkie, i tego, co jest 246 2, 7 | jest wielkie, i tego, co jest jakoby małe. Nic między 247 2, 7 | wynurzało się wszystko, co jest w istocie, co było naprawdę, 248 2, 7 | niczego, a zjawia znikąd, że jest od początku rozdzielona 249 2, 8 | wychwalanie wszystkiego, co jest pod utwierdzeniem, hymn 250 2, 8 | mgnieniu oka poczuł, że jest związany. Chciał prawą ręką 251 2, 9 | oczy, żeby zobaczyć, gdzie jest, z niedbałością tak wielką, 252 2, 9 | brunatną cuchę, spostrzegł, że jest odziany w jakieś cudackie 253 2, 9 | spostrzegł natychmiast, że jest w bliskości podnóża skały, 254 2, 9 | Słuchał. Łudziło mu się, że jest przed sądem, że mu czytają 255 2, 9 | co z nim samym było, co jest i będzie. Jakże się niegdyś 256 2, 9 | Męczarnia moja straszniejsza jest niż wszystko, co przecierpiane 257 2, 9 | Śniło mu się na jawie, że jest lisem, do którego jamy wdarły 258 2, 9 | rany straszliwe. Oto on sam jest lisem i czeka na huk strzału. 259 2, 9 | mgnienie oka... Bo teraz ciężki jest jak głaz. Ręce jego, nogi, 260 2, 9 | gościńca. Twarda i długa jest droga nieszczęścia. Załamuje 261 2, 10| głośno po polsku:~- Cóżeś jest za jeden, człowieku?~Rafał 262 2, 10| ludzką. Milczał.~- Cóżeś jest za jeden, człowieku? Węgier, 263 2, 10| Tam przebywa zemsta, która jest moją.~Wezmę na własność 264 2, 10| mego ucha.~Zapomnę, żeś jest na ziemi.~Niech cię upadającego 265 2, 10| głuchej mety, która gdzie jest i jaka... komuż wiadomo?... 266 2, 10| za chwilę, że on sam to jest nie co innego, tylko wicher 267 2, 10| i wyniesiono trumnę.~Nie jest już wichrem, lecz topielcem 268 2, 10| Ten jakby zapomniał, gdzie jest i co się z nim dzieje, śpiewał 269 2, 10| być chwat!~- Chwaty som ta jest wselnijakie.~Za chwilę góral, 270 2, 10| się olbrzymia myśl, że to jest może jeden z tych, którzy 271 2, 10| sifcug, bracie.~- Cóż to jest?~- Nie wis? To sie lepiej 272 2, 10| ka Sigedyn,.wis? som ta jest młacyska, bory straśne, 273 2, 11| bitwy. Lecourbe?...~- Tak jest, miejsce bitwy. Czy chcesz 274 2, 11| postawił naszą kolebkę! Oto jest ziemia godna człowieka. 275 2, 11| krainę, to tylko . To jest ojczyzna mojej duszy... 276 2, 11| królewskie słowa:~"Ziemia nie jest tak wielką, jak pospolity 277 2, 11| mniema, przeciwnie, ziemia jest mała". To samo błękitne 278 2, 12| sobie, że lepiej tak, jak jest. Leżeć w barłogu więzienia, 279 2, 12| chwilę, gdy go pytano, gdzie jest kobieta, z którą, według 280 2, 12| miasta z płaczem. Gdzie jest obecnie, tego nie wie. Zapewne 281 2, 12| słomą, szarymi, jak szarym jest piach i mech. Niekiedy wśród 282 2, 12| daleka?~- Z daleka.~- To jest skąd~- No, a wasaneś skąd?~- 283 2, 12| krwawego szyderstwa. - To jest moje dotychczasowe życie. 284 2, 12| mi.., Czy później... to jest... czy miałeś zamiar wracać 285 2, 13| comme de raison kochać, jest to bowiem wybawca z nurtów 286 2, 13| szambelana in spe, a oprócz tego jest to przedstawiciel socjety 287 2, 13| pędziźrybię"? Cóż wy na to?~- Jest gotowe... - uśmiechnął się 288 2, 13| kartofle!... Tylko w Polsce, to jest Zachodniej Galicji, ta amerykańska 289 2, 14| jako to słońce. Miło mi jest ogrzać się w promieniach 290 2, 14| o gościnę w Stokłosach. Jest to imć pan Rafał Olbromski. 291 2, 14| być ciekawe. Ale gdzież on jest?... niech go obejrzy moje 292 2, 14| własnej woli. Ojcowski rozkaz jest dla mnie najwyższą świętością. 293 2, 14| najwyższą świętością. To wszakże jest moja myśl, że musimy poznawać 294 2, 14| zmrużywszy oczy. - Wcale to jest zbyteczna fatyga.~- Zbyteczna 295 2, 14| naturę ludzką. Ta natura - to jest szelma co się zowie. Wiem 296 2, 14| wiesz! Nie znasz Niemców! To jest nie naród, ale wprost zakon 297 2, 14| odmienni. Ty traf w to, co jest twoją naturą i twoją siłą, 298 2, 15| nie mógł odgadnąć, co mu jest. Toteż nie zalecał żadnego 299 2, 15| się nad tym, jak to dobrze jest żyć... Począł wolno sam 300 2, 15| przemyśliwać, jak piękny jest i jak niewysłowiony świat, 301 2, 15| wielkim a błogosławionym cudem jest życie, jak dziwnymi sposoby 302 2, 17| niebiosów i we mgłach wód. Jest takie miejsce, gdzie ich 303 2, 17| zredukowali do dziewięciu, to jest zmienili na trzy półbrygady. 304 2, 17| mruknął Trepka.~- Tak jest, panowie bracia.~- I to 305 2, 17| człeku, owo zgoła, gdzieś jest, co się dzieje. Tymczasem 306 2, 17| stół pięściami.~- Wojna jest wojna - rzekł Ojrzyński. - 307 2, 17| wasze na wyspie.~- Zemsta jest moją, mówi Pan... - głucho 308 2, 17| dusić plemiona...~- Zemsta jest moją, mówi Pan. Nic waszmość 309 2, 17| Uzurpator! ten sam uzurpator jest panem Berlina i panem Wiednia. 310 2, 18| zbliżał. Kara główna, to jest śmierć przez powieszenie, 311 2, 18| Nadwiślu od strony Śląska mniej jest strzeżona, a przynajmniej, 312 2, 18| że kordon tamtejszy nie jest tak gęsty jak nad Pilicą. 313 2, 18| rozjątrzony, dokuczliwy. Mówił, że jest niezdrów, i o byle co wściekał 314 2, 18| tej przestrodze. Dobrze jest być tyranem względem sąsiada 315 2, 18| interesie, ale przezornie jest zostawić sobie choć skromną 316 2, 18| przerwał Cedro.~- Dobrze jest wydrzeć język nieprzyjacielowi 317 2, 19| patrzały w lud.~- Ten ci jest winowajca!... - szept się 318 2, 20| żoną owego pana Ołowskiego jest księżniczka Gintułtówna, 319 2, 20| Wiedniu, ale oczekiwany jest na święta, że pani dziedziczka 320 2, 20| okolicy, a nawet zaproszony jest oficerek komenderujący oddziałem 321 2, 20| Mocno wątpię, czy jaka dama jest imienniczką naszego, ach, 322 2, 20| Rafałowi marzyło się, że jest jakby w Warszawie... Czeka 323 2, 20| Olbromski. Zapomniał, gdzie jest. Oczy jego utonęły w karcie. 324 2, 20| Posłuchaj! posłuchaj! Jest to coś fenomenalnego... 325 2, 20| kuzyna Trepki. - Wojsko jest we wsi. Jest także w sąsiedniej. 326 2, 20| Trepki. - Wojsko jest we wsi. Jest także w sąsiedniej. I to 327 2, 20| że teraz sprawa istotnie jest groźna. Na wypadek ujęcia 328 2, 20| czynny pomocnik, gdyż innych jest pryncypiów, a Napoleona 329 2, 20| emocje?~- Białogłowom trudno jest zawsze i nie tylko w tych 330 2, 20| się przeprowadzić. Plan jest, a przynajmniej był taki: 331 2, 20| ja tak sobie myślę, że to jest dobrze.~- Cóż jeszcze, staruszku? 332 2, 20| Teraz dopiero poznał, że to jest ta sama księżniczka Elżbieta, 333 2, 20| woniejąca girlanda myśli, że jest w tym samym domu, co i księżniczka 334 2, 20| który za to prawo gotów jest oddać połowę życia, nie, 335 2, 21| Uda, że ma gorączkę, że jest chory, umierający. Wróci 336 2, 21| kłamstwo.~- A ja...~- Co ci jest?~- A ja myślałem, że się 337 2, 21| inny zgoła człowiek jest w nim samym. Spoglądał wokoło 338 2, 21| trzewiki...~- Jakże śmiesznym jest mąż, któremu zazdrość dziurawi 339 2, 21| wszystko, czego chciałeś.~- Tak jest.~- Żegnam cię.~- Żegnam 340 2, 21| niezłego furmana, a i lokaj jest jaki taki, choć safanduła. 341 2, 21| miejsca nie ruszał.~- Gdzie jest kwatera komendanta? - wrzeszczał 342 2, 21| spokoju. Gdzież u licha jest ta chałupa? Kalwicki tu 343 2, 21| którego ten kształt widomy jest wyrazem? Różane zorze zabarwiały . 344 2, 21| wiem, co i jak gadają. Mój jest rybak. Kto jego wie, czy 345 2, 22| pytania Rafała odpowiadał, że jest niezdrów. Teraz, po wypiciu 346 2, 22| krzycząc, żeby wskazywał, gdzie jest wejście na strych.~W mgnieniu 347 2, 22| gdyż obecnie pogrążony jest we śnie. Radzi nieradzi 348 2, 22| oficerskie!~- Przyjaciel mój jest człowiekiem zamożnym - rzekł 349 2, 22| Owszem, w Częstochowie jest sześciuset naszych, którzy 350 2, 22| Mam tu krewnych, moja to jest okolica, wobec czego...~- 351 2, 22| mianowałem, ale tak nie jest, bo mianował mię Męciński, 352 2, 22| województwa krakowskiego. Czas jest gorący, nagły. Kraj potrzebuje 353 2, 22| ciągnął:~- Owszem, owszem, jest to bardzo zacna myśl dosługiwać 354 2, 22| poczęstować. Ale wiecie co... Jest tu resursa Greka, Pescarego, 355 2, 22| powiadają, dobry, mocny -no jest; munsztuk, powiadają, grzebielec, 356 2, 22| grzebielec, szczotka, dera-no jest jak się patrzy. Ale to nie 357 2, 22| komendancie, obowiązkiem to jest twoim, żebyś się nam wystarał 358 2, 22| raczej... Już tedy wolne jest od niecnego wroga z prawieków, 359 2, 22| Galicji!~- Zbazgrał się...~- Jest, panowie bracia, jest jeszcze, 360 2, 22| Jest, panowie bracia, jest jeszcze, przez Bóg żywy! - 361 2, 22| do Częstochowy, bo on tam jest teraz komendantem fortecy. 362 2, 23| nadziejami. Ten rok 1807 jest pierwszym, w którym każdy 363 2, 24| egzercerowane en détail, to jest po jednym rekrucie, a po 364 2, 24| się z tela wynoś! Majn to jest, prawi, faterland, moje 365 2, 24| rozkaz. Twoja ziemia to jest teraz moja ziemia... Warszawę 366 2, 24| eszelonów tego podjazdu winien jest swoje ocalenie.~Po odepchnięciu 367 2, 24| Pelplina szła druga, to jest korpus wojska generała Dąbrowskiego 368 2, 24| podsłuchu i był zapytany, co jest za jeden i czego tu łazi, 369 2, 24| tu łazi, odpowiedział, że jest świniarkiem, że służy u 370 3, 1 | odkrywa mu się i powiada, że jest nie kto inny, tylko sam 371 3, 1 | długimi we figlasach, jako że jest rycerz nad rycerze... A 372 3, 1 | nawet nie sierżant, jako że jest niedbający. w naszych 373 3, 1 | wielkim, silnym i potężnym jest człowiek! - myślał namiętnie. - 374 3, 1 | pianach, siwy wszystek. Ten jest dzień syzygiów na nowiu, 375 3, 1 | dziejach mórz i lądów. Cóż jest susza, na której człowiek 376 3, 2 | strapiony Cedro spostrzegł, że jest sam jeden na drodze. Nie 377 3, 2 | diabła! nie zawsze cierpienie jest piękne, nic zawsze, nie 378 3, 2 | wietrznego domyślił się, że jest na samym wierzchołku wzniesienia. 379 3, 2 | i wykazała, że celebrans jest wprawdzie w mundurze, ale 380 3, 2 | tak niewiele, a przecież jest to właściciel i twórca tej 381 3, 2 | grzecznością. Teraz już jest grzeczny i sfrancuziały 382 3, 2 | cokolwiek do jedzenia, gdyż jest głodny najokropniej, po 383 3, 3 | Wówczas to Cedro poznał, czym jest lanca i jak mądre maksymy 384 3, 3 | kształcie litery C - to jest Calle del Cosso, którego 385 3, 3 | jednej myśli... Gdzie to on jest i co robi? Co to za wory 386 3, 3 | umierania... Gdzie to on tu jest'?~Tuż obok pod murem, w 387 3, 3 | uprzejmym wskazał, że jeśli taka jest jej wola, może się oddalić 388 3, 3 | w swym polu, a słowo nie jest zdolne wyrazić. Każda z 389 3, 3 | towarzysza na ziemi i sądząc, że jest zamordowany, nie przepuszczali 390 3, 3 | wiedzieć, że za tymi drzwiami jest główna siła Spaniolów. Tak 391 3, 3 | sobie pytanie, gdzie też jest w danej chwili doncella? 392 3, 3 | chwili doncella? W którym jest miejscu? Nie marzył wcale 393 3, 3 | posiąść wiadomość, że jest. Nie zdając sobie wcale 394 3, 3 | rękoma.~- Cha, cha... Od tego jest wojna, żeby każdy prawdziwy 395 3, 3 | jak baletnica baletnicę. Jest tu, powiem ci na ucho, mniszeczek 396 3, 3 | jeden szczegół twą uwagę: to jest, proszę cię, wojna, nie 397 3, 3 | drugie piętro. Sądzono, że to jest klasztor. Otwarto młotami 398 3, 3 | ludzkiego wyrazu, jak daleką jest fizjonomia kamienia, w straszliwej, 399 3, 3 | było, że to miejsce pełne jest szykan. Ale ludzie odetchnęli. 400 3, 4 | nie bardzo wiedział, gdzie jest. Ciemność nieprzyjazna, 401 3, 4 | odpędzić aktami woli... Głowa jest jako puste, rozległe, bezgraniczne 402 3, 4 | zgrzytu haków. Wszystko jest ciszą. Ciało zmartwiało, 403 3, 4 | wydęć kamienia.~- Tyżeś to jest, przeznaczenie moje? - skarżą 404 3, 4 | głębokie westchnienie. Cóż to jest wokoło?~Zeszły się dokoła 405 3, 4 | ucisku śmierci!~- Tyżeś to jest ze mną - szeptają usta - 406 3, 4 | sądziłem... Nie, doprawdy nie! Jest w tym sens pewien, jest 407 3, 4 | Jest w tym sens pewien, jest treść w twoich ględzeniach. 408 3, 4 | chlebożerną filozofią! Poczciwa jest twoja głęboka, wymyślona 409 3, 4 | wsze strony i zrozumiał, że jest w szeregach rannych, którzy 410 3, 4 | groźnie zwrócona.~- Jakie jest twoje życzenie? - spytał 411 3, 5 | plastronach znakami.~- Co to jest? - krzyknął.~- To jest mundur 412 3, 5 | to jest? - krzyknął.~- To jest mundur Pęczkowskiego z czwartego 413 3, 6 | myśli o ojcu, lecz że sam jest starcem zgrzybiałym z Tarnin, 414 3, 6 | że podporucznik Olbromski jest coś zanadto krwią oblany.~ 415 3, 6 | w życiu Rafał uczuł, co jest sława. Dreszcz uniesienia 416 3, 6 | wasan?~- Nie puszczę. To jest łóżko samej pani dziedziczki. - 417 3, 6 | mądrością życie. - Tyś już jest popiół, nie tylko jako ciało 418 3, 6 | popiół jako uczucie, a jam jest młodość, siła i żądza. Nic 419 3, 6 | ja!~- Pod Nadarzynem. To jest...~- Co jest?~- To jest 420 3, 6 | Nadarzynem. To jest...~- Co jest?~- To jest pod lasem helenowskim.~- 421 3, 6 | jest...~- Co jest?~- To jest pod lasem helenowskim.~- 422 3, 6 | na nich z całą siłą, jaka jest. Nic przestanę żałować! ' 423 3, 6 | tu, mości książę, miejsce jest dobre.~Pociągnął suchą ręką 424 3, 6 | zdrów, a nie wiem, gdzie jest mój szwadron. Pono za Rawką. 425 3, 6 | oszalałych ludzi. Niby to jest żal, strach, boleść, a w 426 3, 6 | Wszystka odstąpiła?~- Tak jest, panie generale.~Sokolnicki 427 3, 6 | lufie. Zapomniał, gdzie jest i co się z nim przytrafia. 428 3, 7 | zdumienia.~- Przecie to jest Rafuś Olbromski... - rzekł 429 3, 7 | słówko:~- Nie.~- Gdzież jest?~- Przed Bogiem. Mistrz 430 3, 7 | skuteczność boju. Wtedy się jest potrzebnym. Kto by szedł 431 3, 7 | dniach wejdą. Konwencja jest zaszczytna i, ile ja wnosić 432 3, 8 | zobaczę tego domu. Praga nie jest objęta konwencją. Łatwo 433 3, 8 | się pod tym dachem, tam jest moja biblioteka, zbiory, 434 3, 8 | może podsłuchać - że to jest wcale godny szańczyk! Na 435 3, 8 | płoty? po Modlin?~- Tak jest! Musicie z waszych Galicjów 436 3, 8 | To, co przedstawiłem, nie jest moim własnym widzimisię - 437 3, 8 | Poniatowski.~- Moje zdanie jest takie: zebrać wszystkie 438 3, 8 | się w fortecach i czekać. Jest Modlin, Głogowa, Gdańsk, 439 3, 8 | W każdej z tych fortec jest garść naszego żołnierza. 440 3, 8 | Sokolnicki.~- To ostatnie jest szczególnie pocieszającą 441 3, 8 | generałów i rzekł:~- Moja rada jest taka: nie ustąpić! Ani piędzi. 442 3, 9 | krótkie chwile mniemał, że jest w Grudnie i że wałęsa się 443 3, 9 | waćpan pod Ostrówkiem?~- Tak jest, panie generale.~- Wczoraj?~- 444 3, 9 | budują naprzeciw Góry?~.- Tak jest. Między Górą a Ostrówkiem.~- 445 3, 9 | panie generale...~- Czy to jest rédan, barkan, czy bonnet 446 3, 9 | wystarczyć. Jeśli most nie jest skończony, to nie może być 447 3, 9 | wszelkie szanse, że nie jest skończony.~- No, to dawajcie 448 3, 9 | zwłoki.~- Odmowa?~- Tak jest.~- Z kim mówiłeś?~- Z dowódcą 449 3, 10| Teraz poczuł, jak innym już jest człowiekiem, jak się wyzwolił 450 3, 10| No, tu go nie ma, bo jest we świecie. Wojuje.~- Wojuje...~- 451 3, 10| weselem... Ale gdzież on jest? co czyni?~- Nie wstrzymywałem - 452 3, 11| wiadomości z baterii czwartej, to jest od kościoła Świętego Pawła.~ 453 3, 11| Widząc, że pozycja na teraz jest bezpieczna, skierował się 454 3, 11| świętego Jakuba, że już jest w baterii "numer czwarty", 455 3, 12| Wszystko jak sen. Teraz jest w ciąży... I dopiero w takiej 456 3, 12| jej "książę"... Tenże to jest człowiek, którego we snach 457 3, 12| dziewiczych widywała? Toż to jest marzenie jej spełnione? 458 3, 13| świętego Franciszka, który jest głównym rodzicem Czarnej 459 3, 13| w tych stronach nieznane jest jeszcze nic, co by było 460 3, 13| udogodnieniu życia. Wszystko tu jest jeszcze jak za Chrobrego 461 3, 13| świętą Hostię patrzy w tłum. Jest głuchoniema wiara w tym 462 3, 13| w ciszy jakowyś szept... Jest to może ćwierkanie piskląt 463 3, 14| poniewierasz?~- Jucha to jest, panie podporuczniku! Ile 464 3, 14| rozległości łoskotu, że jest ich co najmniej pięciu w 465 3, 14| spokojnie po francusku:~- Kto tu jest? Milczenie. Po chwili drugi, 466 3, 14| wiadomości o tym, gdzie jest i co robi. Rypał nagimi 467 3, 15| krótko a węzłowato, jako jest kuszony od diabła i że zmaga 468 3, 15| niezwłocznie okazywało się, co zacz jest człowiek. Po dwu, trzech " 469 3, 15| gerylasom spostrzec, ilu ich jest naprawdę.~Nareszcie, po 470 3, 15| w stronę właściwą. Jaka jest dalsza twoja marszruta?~- 471 3, 15| powiedział wachmistrzowi, kto to jest i co ma za misję. Gajkoś 472 3, 16| gadał do trupa:~- Taki to jest nasz Roncevalles, towarzyszu...~ 473 3, 17| było, że wysoko schlastany jest błotem. Para rosłych koni 474 3, 17| według rozkazu.~- Któż to jest? Twój koniuszy? - spytał 475 3, 17| koniuszy? - spytał Cedro.~- To jest taki Michcik, jeszcze brata


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL