Tom, Rozdzial

 1  1,  1 |        nie udał się osobiście do Krakowa...~- Ja do Krakowa! Ale
 2  1,  1 |  osobiście do Krakowa...~- Ja do Krakowa! Ale czegóż to waszmość
 3  1,  1 |         komisarz... Mam już dość Krakowa - i wszystkiego świata!~-
 4  1,  1 |  waćpanu-ciągnął szlachcic-czemu Krakowa nie lubię. Sam pojmiesz.~-
 5  1,  1 |       1768. Gdzież mnie teraz do Krakowa? Co bym tam ujrzał?~- Wielkie
 6  1,  2 |          sprowadził na saniach z Krakowa stary kutwa, słyszeliście?~-
 7  1,  2 |        Niemcy pouciekały, i to z Krakowa.~Ale go zaraz skarcił i
 8  1,  6 |          do wielkiego miasta, do Krakowa. Wlazł na rynek i słyszy,
 9  1,  7 |        winy Helenę wywieziono do Krakowa czy do Warszawy, do Paryża
10  2,  12|      spotkane przezeń na ulicach Krakowa. Sprzykrzywszy ją sobie,
11  2,  12|          wziąłeś?~- Idę w stronę Krakowa.~- Idziesz?~- Tak.~- Czemuż,
12  2,  12|       rzekł - że dążysz w stronę Krakowa. Ja pędzę wprost na Tarnów,
13  2,  12|         pragnę bynajmniej widoku Krakowa.~- Powiedz mi.., Czy później...
14  2,  18|         zdążający na karnawał do Krakowa. Trepka zostawał w domu.
15  2,  19|      około południa, przybyli do Krakowa. Tęgie konie cugowe zaprzężone
16  2,  19|    gołymi szablami ściągnięci do Krakowa, w parę godzin osądzeni,
17  2,  20| dowiedziawszy się, że przybyli z Krakowa i mają sprawę do pani dziedziczki,
18  2,  21| umierający. Wróci po świętach do Krakowa. Stamtąd będzie przyjeżdżał.
19  3,  8 |      dziedzina. Nim dojdziesz do Krakowa, ja ci znad Gopła tłum Mazura
20  3,  17|       stopniu porucznika, miał z Krakowa powracać na leże ze swym