Tom, Rozdzial

 1  1,  3 |         długo.~Huk trzaskających wód, które się dokądś waliły
 2  1,  5 |         spadających skał, to huk wód, które lecą w bezdenną próżnię
 3  1,  7 |    dalekich białodrzewów, z łona wód, spośród rokicin, iwiny
 4  1,  7 |     skroś gałęzi uśpiony staw. Z wód jego biało-niebieskich,
 5  1,  12|    zastęp bagnetów znad słodkich wód Piawy, jako wynik naturalny
 6  1,  16|    procesy spadkowe, już latem u wód w Bardyjowie na Węgrzech.~
 7  1,  17| polecenie obserwowania wysokości wód w pewnych rewirach. W małym
 8  2,  7 |          przeznaczone niby to do wód w Bardyjowie. Rafał przywdziewał
 9  2,  7 |          rzeczywistej niż łoskot wód spadających w dół, w przedwieczne
10  2,  11|         go w tajemnicze pustynie wód, w nieskończony, siwy ocean,
11  2,  17|     mgłach niebiosów i we mgłach wód. Jest takie miejsce, gdzie
12  3,  1 |       szedł po wierzchu zebrania wód białawy półbłysk o metalicznej,
13  3,  1 |          w samotnie zjednoczenia wód. Stanęła przerażona między
14  3,  1 |       pian porasta. Wydarł się z wód, wyciągnął w górę aż do
15  3,  1 |          syzygiów na nowiu, doba wód zzieleniałych. Dwakroć dziennie
16  3,  1 |     morza. Widział z bliska fale wód żywych, o których śnił na
17  3,  8 |    nizinami, nad łachami, szła z wód, z zalewisk, z szeroko wyciągniętych
18  3,  9 |         do głębokich i szerokich wód. Stanął w jednym miejscu
19  3,  13|     ogród z gwałtem swych małych wód, z siłą i gniewem małych