Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library |
Stefan Zeromski Popioly IntraText - Concordances (Hapax - words occurring once) |
Tom, Rozdzial
18155 1, 9 | najsilniejszego. Książę Gintułt szedi sam na przedzie, z głową 18156 1, 1 | pełnomocnego komisarza ze skargą szedł-ciągnął urzędnik głosem ochrypłym, 18157 1, 7 | liśćmi ledwie rozwiniętymi, szedziwe od rosy nadrannej, bez ruchu 18158 3, 2 | pułkownikiem Konopką, a pod szefami szwadronów: Kostaneckim, 18159 2, 24| się z pułkownika, sześciu szefów szwadronowych, jednego adiutanta-majora, 18160 1, 17| Bortona oświadczyć ustnie szefowi baterii polskiej, że nazajutrz 18161 1, 17| pamięci, krąży dokoła mózgu, szeleści w uszach, w oczach, w uściech 18162 3, 6 | liść pod końskimi kopytami szeleściał...~Wąską dróżką od Nowej 18163 1, 17| nawałnicą górska wiosna? Trzciny szelestne, suche, jasnożółte nad ruchliwym 18164 1, 17| nieprzejrzanymi trzcin jasnożółtych, szelestnych, sitowiem, tatarakiem i 18165 3, 1 | zadrgały życiem - głosiły szelestnym szumem o wiecznej sławie. 18166 3, 1 | krzyków rozszarpanej fali, z szelestów i pluszczeń coraz wyżej 18167 1, 7 | deszcz z niej się sypał szeleszcząc w dwójnasób przestraszająco, 18168 2, 1 | mężczyzna, ślicznie odziany i szeleszczący jedwabiem.~- Ba, to rzecz 18169 3, 9 | krzewy, pośród gąszczów szeleszczących z cicha od drobnego deszczu. 18170 3, 9 | Słychać było, jak wiatr szeleszcze w zaroślach nadwodnych, 18171 3, 2 | między naiwnie pierwotnymi szelkami wstrząsał się w krótkich 18172 3, 15| twój Gajkoś! Ja bym go, szelmę, pierwszego przypiekać kazał. 18173 2, 19| nie mieć!~- To ta młodość szelmowska, widzisz pani. Krew takiego 18174 1, 4 | samej chwili nurzał się w szelmowskiej dumie, kąpał w marzeniach 18175 2, 17| piersi - i na mustrę. He, szelmy! Ile to kary, nim człowiek 18176 2, 17| trzciniastych, co tworzą szemrające gaje i puszcze, od paproci 18177 1, 5 | usłyszał szept, głos cichszy od szemrania wiatru. Po stopniach zasłanych 18178 1, 8 | rozmawiał o upale albo o szemraniu pszczół. Po długim milczeniu 18179 3, 3 | starej cysterny, zawsze szemrzącej. Zapach ich dźwigał się 18180 1, 5 | się i dziwił słysząc, jak szemrze śnieg osiadając na zaspach, 18181 2, 10| schronisk wałęsa...~Ten szepcący głos był tak silny, tak 18182 3, 3 | Tkliwy kokiet!~- Czekaj, szepnie się między lansjery, jak 18183 2, 21| wszystkiego.~- Ciszej waćpan szeptaj, bo nam się przypatrują...~ 18184 2, 7 | pochyłym ku południowi. Szeptający spomiędzy korzeni, z podmokłego 18185 2, 6 | krtani. Po chwili znowu szeptała:~- Czekałam na ciebie tak 18186 1, 15| miało opinię, o czym miasto szeptało ze zgrozą, uczęszczających 18187 2, 21| pewnością trochę wstydu, trochę szeptań i śmiechu, trochę gawęd 18188 2, 17| się po uciszone j wyspie szeptana wieść o zaprowadzeniu pomiędzy 18189 1, 2 | wina, słyszał mimo chęci szeptane rozmowy.~- Beczkę węgrzyna 18190 1, 5 | senna łagodność wonnego szeptania, rozkosz dźwięku tkliwych 18191 1, 7 | próśb, zaklęć, cichych, szeptanych skamłań, słów wyłowionych 18192 2, 19| Słychać jeno głuche krążenie szeptu.~Ponieważ Brama Floriańska 18193 3, 6 | miejsce, musieli wydać tylnym szeregom kolumny rozkaz odstąpienia. 18194 3, 6 | furiera, kapralów i trębaczów. Szeregowi ciągnęli równo lasem. Milczeli 18195 2, 1 | pobeczeli. Chociaż co do szermierki, to nie. Nigdym się z nim, 18196 3, 9 | tęgi, widać, jeździec i szermierz, ale nowicjusz w rzeczy 18197 3, 3 | napoleońscy nie widzieli na szerokiej ziemi. Ścięli zęby, ścisnęli 18198 3, 1 | siać na topiele oceanu, na szerokowładne przestwory wodnej równiny. 18199 1, 17| zrazu swojej kompanii, potem szerszemu kołu wiary, a wreszcie każdemu, 18200 2, 1 | wówczas wyszedł z kołyski na szerszy horyzont, a nawet stawiałem 18201 1, 8 | leżała za borami, z dala od szerszych dróg, w pustce zupełnej. 18202 3, 12| Igle pytał. Zorza ranna, szerząca się nad rozdołem Wisły, 18203 1, 13| czarodziejskiego pałacu kupy gnoju szerzące fetor nie do zniesienia.~" 18204 2, 20| nim szybki i trwogę miłą szerzący rozruch. Tym uczuciem teraz 18205 3, 6 | z płaskiego wzniesienia szerzej okiem sięgnąć. W tej samej 18206 1, 15| świeżo przez Niemców dla szerzenia cywilizacji założony. Kilku 18207 1, 12| wielkiego Tycjana, byli szerzycielami umiejętności i kunsztów... 18208 3, 6 | liście dotykając się wzajem szerzyły w pustce ni to skrzeczenie, 18209 2, 17| oddalić, wyszła piąta i sześćdziesiąta ósma półbrygada, stanęły 18210 2, 14| się między czterdziestym a sześćdziesiątym rokiem życia. Twarz miał 18211 2, 13| rączki złożone nadobnie na sześćdziesięcioletnim łonie dziewiczym.~- Ile 18212 3, 6 | ośmiofuntowe, dwa granatniki sześciocalowe. Sześć wozów do tej baterii, 18213 2, 24| biły bez przerwy armaty sześciofuntowe i strzelała piechota liniowa. 18214 2, 22| tylko w piki drewniane, sześciołokciowe, z dzidami i żeleźcami na 18215 2, 18| między Królestwem Galicji a sześcioma departamentami popruskimi, 18216 3, 3 | Saragossy.~W tych wyprawach sześciotygodniowych już wielekroć okrążył starą 18217 3, 11| ceglanych ścian, pokrytych sześćsetletnią patyną czasu. Rozkopując 18218 3, 3 | woda. Nie miała więcej nad szesnaście lat. Była wysmukła, widzialna 18219 1, 12| wzruszeniach pierwszego i szesnastego maja. Eks-prokurator Franciszek 18220 1, 10| jeszcze nie panna, lat może szesnastu. Przynajmniej robiono z 18221 2, 1 | Jedziemy do krawca i do szewca.~- Nie, stanowczo! W tej 18222 2, 1 | białoskórników, zjednoczonych z szewcami.~- Kazali mu zanurzać ręce 18223 1, 8 | zwano go Uryś. Był z fachu szewcem, ale robił także i inne 18224 2, 1 | mieszczan, do cechu cnotliwych szewców czy nawet do grona arcywymownych 18225 3, 1 | my między obcym narodem szewrony brali. Dopiero jakeś czterem, 18226 1, 7 | Para starych, wychudłych szkap, odwieczna dropiata kobyła 18227 2, 12| frachtowe, wlekli się najętymi szkapami pejsaci Żydzi. Pod wieczór 18228 3, 6 | kazał dla siebie zaprząc szkapę do małej bryczulki. Wkrótce 18229 1, 5 | Rafał z podziwem ujrzał parę szkapiąt, tak małych, że wielkie 18230 1, 16| upragnionym i drogim! Gdy najęte szkapięta zajechały przed ganek, Rafał 18231 2, 22| w polu. Woźnica zacinał szkapki i galopem prawie dopadł 18232 1, 7 | podnosić kulasy jasnokościstym szkapskom. Okazało się, że istotnie 18233 1, 1 | przez wiatry, była teraz szkarłatna, wargi odęte. Milczał długo.~- 18234 1, 12| francuski zerwał z masztów twoje szkarłatne chorągwie, wiszące w chwale 18235 1, 14| tajemniczego kształtu, a szkarłatnego koloru, w turbanach de velours 18236 1, 5 | zielonych, fioletowych, szkarłatnych i jął patrzeć dokoła. Pola! 18237 2, 13| chwili pokryta sinymi i szkarłatnymi plamami, rzadkie włosy oblepiły 18238 3, 5 | orzecha, rogu bizona i żółwiej szkarłupiny, dokonane przed wiekami 18239 1, 10| zakratowane. Grube, ukośne szkarpy, niby potworne nogi, grzęzły 18240 3, 3 | pryskając iskrami bezcenne szkatułki, pełne papierów, pamiątek, 18241 1, 1 | widomego znaku - czarny szkielet jeżyny. Niestrudzona woda 18242 2, 18| kamionkę wśród miedzy, okrytą szkieletami uwiędłych pokrzyw. Ostatni, 18243 2, 12| ich pasma, i szare, suche szkielety topoli a wiązów, sterczące 18244 2, 12| się w tył i, wydobywszy szkiełko w rogowej oprawie, zaczął 18245 1, 10| Podniósł na Rafała oczy szklane i twarz porzniętą nagłymi 18246 1, 13| słuchaczów nachyla ku swej szklanicy szyjkę wspólnego fiasco, 18247 1, 8 | taczała się z garnkami, ze szklankami, z dzbankami i skorupami 18248 3, 5 | wina ze rzniętymi w czeskim szkle herbami grandów hiszpańskich; 18249 2, 12| misce tłusty schab i wódka szkliła w zielonej flaszy.~Olbromski 18250 1, 1 | kopyta trzaskały ostro w szklistą powłokę. Ogary biegły z 18251 1, 3 | z niej wyszedł, usłyszał szklisty szelest jego pierwszego 18252 2, 7 | powłóczyste zwoje na falach szklistych. Jak niespodziany uśmiech 18253 1, 1 | się w słońcu ziarnistym szkliwem, jakby sam mróz. Obmarzłe 18254 2, 9 | skale, z którego cieknie szkliwo wilgoci... Cisza nareszcie 18255 1, 8 | przynosi.~- Tobie przyniosło szkodę! Zabiło w tobie dzielne, 18256 1, 8 | myślisz.~- Wszakże to nikomu szkody nie przyniosło i dziś nie 18257 3, 6 | polskim bardzo niewiele szkodziły baterie Mohra, Civalarda 18258 3, 10| było: chłopów by zniemczyli szkołami, kulturą, szlachtę wysadzili 18259 1, 3 | otworami klarnetu. Młodzież szkolna drżała na widok tej wiotkiej 18260 1, 3 | odrabiał za niego różne prace szkolne.~Ustalił się był niepisany 18261 1, 3 | kalafaktora Michałka i stróża szkolnego Jana Kapistrana. Pan Filip 18262 2, 1 | namacalne uprzytomnienie szkolnej zażyłości było dla Rafała 18263 1, 3 | sparzył, i nim się ozwał dzwon szkolny, z wiązką książek pod pachą 18264 3, 1 | piersi swe o kły samotnych szkopułów, po całych nocach szlifować 18265 3, 1 | odosobnione pnie kamienne, zębate szkopuły i wydatne bryły. Zdało się 18266 1, 17| wiarusom, których "wujaszek"- szkorbut zagryzał, butelczyny wina 18267 1, 17| pościółki lazaretów z febry i szkorbutu. Z dniem każdym przyhywato 18268 1, 1 | podłe chamy! - mruknął szlachcic-cały byście las wycięli!~- Ij, 18269 1, 1 | Powiem waćpanu-ciągnął szlachcic-czemu Krakowa nie lubię. Sam pojmiesz.~- 18270 2, 1 | o Sandomierszczyźnie, o szlachcie spod Koprzywnicy... Kiedy 18271 1, 9 | skinieniem jakiegoś podstarzałego szlachciurę, wskazał mu Rafała i wydał 18272 2, 14| rozum wylezie.~- Myślisz, szlachciuro, że dam ci się zjeść w kaszy... 18273 1, 2 | zawołał ktoś inny. - Szlachecki dom ciasny, a miejsca w, 18274 2, 17| we wszystkich okolicach szlacheckich wojsko na egzekucję zwaliło. 18275 2, 14| od książek, tak niemiłych szlacheckiemu oku.~- Więc o samych jeno 18276 2, 20| Nie był już teraz chłopcem szlacheckim, na którego z ukosa patrzano. 18277 1, 13| na fundamencie kupionego szlachectwa mieć prawo do plucia z loży 18278 2, 14| niczego?... Nie przystoi szlachetce na dwu wioskach w Zachodniej 18279 1, 2 | Wicuś Jawrysz, syn ubogiego szlachetki spod Wiśniowej, drab wielkiego 18280 1, 5 | rozdziera żywą, jak rozrywa jej szlachetną szyję, drze gardziel, jak 18281 2, 22| będę was miał w pamięci, szlachetni młodzieńcy! Potrzebujemy, 18282 1, 14| Bożej: jak tłusty siepacz, szlachetnie udrapowany i odpowiednio 18283 2, 22| Bardzo to chlubnie świadczy o szlachetności uczuciów waszych! Bardzo!~ 18284 1, 8 | nieprzełamany wstręt do tych szlachetnych słabości, do owej dobrej 18285 3, 6 | pułkownika Godebskiego, który szlachetnym męstwem, krwią, ranami zdobył 18286 2, 1 | guziki modne do fraków, szlaczki do kamizelek, sprzążki do 18287 2, 12| Boczną ścieżynką, twardym szlaczkiem ludzi ubogich, szedł szparko, 18288 1, 3 | Powieki jego drgały, a szlafmyca trzęsła się jak w febrze. 18289 2, 20| ubrana była w najmodniejszy szlafroczek jasnoceglastego koloru, 18290 2, 13| czternastu, piętnastu, w nocnym szlafroczku. Rzuciła się w ramiona brata.~- 18291 2, 2 | trzęsienie ziemi i burza na szlakach morskich? Azaliż człowiek 18292 1, 8 | karczuję pustki jałowcowe, staw szlamuję i zarybiam, łąki osuszam. 18293 3, 9 | macając ręką w ciemności szlifę parlamentarza.~- Zażądałem, 18294 3, 6 | bermycach z białymi kordonami, o szlifie czerwonej z włóczkową torsadą 18295 3, 1 | szkopułów, po całych nocach szlifować będą opoki najeżające dno 18296 3, 5 | Jakżeście wyszli?~- Czy ja wiem? Szliśmy przez ogień. Pałaszami... 18297 3, 9 | poczęło się czołgać za nim... Szło-zaczajone za drzewami, wyciągając 18298 3, 14| stęknięcie-koniec, urwany szloch. Wtedy drugą bryłę w to 18299 1, 11| słabo rozumiał, co bełkoce szlochając ten mizerny twór. W oku, 18300 3, 6 | Był już dzień jasny, kiedy szlochający gwar oddalać się zaczął 18301 1, 5 | czasem coś jak czuły wyraz ze szlochającym krzykiem zionęło z jej pyska. 18302 1, 11| oszalały od wewnętrznych szlochań wracał do izby, kąsał poduszkę, 18303 3, 6 | dzieciątka rodzone, zaganiano ze szlochem koguty, kaczęta, gęsi. Rafał 18304 2, 18| teraz pełne były łkania, szlochu i bezzębnego bełkotu:~- 18305 3, 3 | o zmiłowanie, zaklęcia i szlochy. Wszystko to ucichło, gdy 18306 2, 24| ramiona obciążone dwiema szlufami, których buliony trwogą 18307 3, 1 | dowodzący tą kompanią, wnet szlusował do młodego i mamrotał mu 18308 2, 17| przypadkiem, z głupia frant szlusuje w bitwie, że do się z dala 18309 3, 3 | naturalnych fos, przez które szluzy z kanału królewskiego wyprowadzały 18310 1, 7 | głębokim cieniu lśniła istnym szmaragdem zieleni. Miejscami grunt 18311 1, 7 | stała nieruchomą tarczą szmaragdowa oranina, lśniąca zasiewem 18312 3, 3 | piętra w swych krwawych szmatach na rozczochranych łbach. 18313 3, 6 | wydobył z mantelzrka czystą szmatę i uroczyście podał ją wachmistrzowi. 18314 3, 3 | gałgany, prześcieradła, szmatki. Wszyscy mieli ogolone łby.~ 18315 3, 6 | fersztanden? Odgibam ci tę szmato;. nie bój się, jak łeb naprawię.~ 18316 1, 5 | a później z żałośliwym szmerem wałęsa się pod ścianami. 18317 3, 3 | ciemności, powstawał ze smutku szmerów lecącej wody. Krzysztof 18318 1, 17| wodzą kapitana artylerii Szmita oraz inny oddział pod kapitanem 18319 2, 8 | wariata. Ciało jego wiło się w sznurach, palce wszczepiły w żwir 18320 2, 10| myśl:~Czemużeśmy się wtedy sznurami z sukni nie związali i nie 18321 3, 11| sam, w nocy, obwiązany sznurem, puszczał się częstokroć 18322 1, 8 | systematycznie, związał sznurkiem i postanowił zatrzymać dla 18323 2, 22| musztrując oburącz najeżoną szopę na głowie, wreszcie dał 18324 1, 1 | słysząc pociągającą muzykę szorowania wnętrza flint mokrymi pakułami, 18325 2, 7 | płynęła z lepkiej koniczyny i szorstka woń z cząbrów. Patrzały 18326 2, 20| dźwięku tych wyrazów, w ich szorstkości. Jeszcze przez chwilę z 18327 2, 9 | się słyszeć naokół tylko szorujący, kamienny szum potoku, płynna 18328 3, 14| do Świętego Józefa i jak szosa walencka, była po trzykroć 18329 3, 3 | bójek, pościgów na gładkich szosach wapiennych, wysadzanych 18330 3, 3 | baranki pędzili swe stada na szosę i aż do samych bram oblężonej 18331 3, 7 | Podjąłem pierwszą z brzegu na szosie, w nocy. A konia mi zabito 18332 3, 11| ze stu ludźmi na baterię szóstą i siódmą.~Przybiegłszy na 18333 3, 6 | przejrzeć i złączyć się ze swym szóstym pułkiem oraz z brygadą konnicy 18334 3, 3 | spalonych od słońca wyżynach szosy madryckiej, wijącej się 18335 3, 3 | Chłopicki... Wskazywali go szpadami, prąc, gniotąc i goniąc 18336 3, 6 | nie pogłaszcze go ręką. Szpadkę z pochwy na ojca dobywać? 18337 1, 7 | patrzaliśmy okiem. Każdy zaufał w szpadzie i na nią poprzysiągł. Wierzyliśmy, 18338 2, 17| deszczułkę za podeszwę, szpagatem j ą przytwierdzało do stopy - 18339 3, 10| ramieniem o ramię oparci. Tuż za szpalerem i płotem z tarniny kołysał 18340 2, 13| podniszczone, staromodne obicia szpalerowe i brokatele, dawne meble 18341 1, 5 | spogląda.~Nim doczytał do końca szpalty, już cześnik wpadł w głuche 18342 2, 16| świeciły się dziko ze swoich szparek. Puścił wolno konia. Obadwaj 18343 2, 12| szlaczkiem ludzi ubogich, szedł szparko, nóg nie żałując. Był do 18344 2, 1 | do przyjaciela zwanego "Szpicem", ale tak, że wszyscy słyszeli - 18345 1, 11| rozpalonym żelazem. Rafał wzniósł szpicrutę, zaczął ciąć konia i zdzierać 18346 3, 13| swego szwadronu szedł na szpicy przedniej straży kawaleryjskiej 18347 2, 20| Oczy jego z manowców tych szpiegowań wracały niemal z rozpaczą, 18348 1, 10| obiadu Rafał siedział jak na szpilkach. Mnóstwo myśli kłóciło się 18349 2, 17| panie bracie, ale ja po szpitalach polowych przeleżał tę ciężką 18350 3, 3 | brzuśce pod franciszkanami i szpitalem obłąkanych stanowiło wydłużony 18351 3, 8 | mam ze sobą, na formację szpitalów wojskowych, lepiej urządzonych, 18352 2, 1 | unurzane w błocie, a stojące na szprychach koła. Gruby pomruk rotmistrza 18353 1, 6 | leśną, małą szybkę, którą szron tak powlókł, że wyglądała 18354 3, 1 | galonik naszyć kazali. Nasze sztaboficery z prostej wiary wyrosły. 18355 3, 10| dnia, kiedy tłum elegantów sztabowych, w którym znajdował się 18356 1, 13| Tymczasem weszli do pokoju sztabsoficerowie z dołu. Ów starszy, który 18357 1, 7 | Ociężale zbliżył się do sztachet ogrodu i stanął u przełazu, 18358 2, 1 | Dostali się tam po żelaznych sztachetach otaczających sąsiedni ogródek. 18359 3, 9 | strzelców konnych, ściągnięty sztafetami na miejsce, rozpostarł się 18360 3, 2 | których wygrywano skocznego sztajerka. W jednej z kaplic utworzył 18361 1, 15| strasburskie i styryjskie sztajery. Bardziej wszakże niż tańce 18362 2, 1 | potężne ręce, trzymające niby sztandar wyrwaną sztabę z szyldem. 18363 3, 3 | twoim trupem z rozwiniętymi sztandarami...~Cedro, którego nudziły 18364 1, 17| prawdę.~Piechota z jednym sztandarem generała Foissac-Latoura 18365 3, 3 | za sobą, założyły ogromną sztangą żelazną od wewnątrz. Nie 18366 2, 1 | tych potężnych rąk szarpało sztangę do góry i na dół. Gruz sypał 18367 2, 24| wyniosłości pagórka pod Sztembargiem przypatrywał się kolejom 18368 2, 20| wyroki, uchodzą w ciemną sztolnię nocy. Dał się unieść marzeniom. 18369 1, 3 | bohaterstwa, które zadziwi całą sztubę, sztyft, wreszcie miasto 18370 1, 1 | powyszczerbiane talerze. Sztućce były bardzo pospolite, w 18371 2, 14| może...~- Przesada!~- W sztuce ekscytowania pejzanów przeciwko 18372 2, 24| zwycięstwo. Z pistoletów i sztucerów ubito kilkanaście koni. 18373 2, 1 | ją rozwidniał, jak gdyby sztuczne światło rozpraszające zmrok 18374 2, 11| wyrazem mniemanej ciekawości, sztucznego zajęcia. Rzucił pośpiesznie 18375 2, 15| zacinał zęby i pogrążał się w sztuczny letarg milczenia. Był wtedy 18376 3, 3 | krótko i skrycie. Pokrył to sztucznym a głośnym i forsownym kaszlem. 18377 3, 6 | nawozem, ale bomby zaprawne sztucznymi ogniami szły coraz gęściej 18378 1, 10| i architrawem ozdobionym sztukateriami, było dziełem czasów nowszych. 18379 3, 6 | fukaniem wszystkie sprzęty, szturchał je i rzucał z miejsca na 18380 1, 2 | matki lub sióstr. Dawał tedy szturchańce i rady sługusom, zapraszał 18381 3, 7 | Zdaje mi się, że mię szturchano, ale dokładnie nie wiem, 18382 3, 3 | ustach.~- Przeżyłem już wiele szturmów forsownych, choć nigdy, 18383 2, 22| szablami i bito sposobem szturmowym. W zamarzłe okno huknęła 18384 3, 11| od strony Zawichosta, że szturmują całą przestrzeń od murów 18385 3, 3 | wreszcie pospołu z wrótniami. Szturmujący rzucili się ciałem swym 18386 3, 3 | pod nieubłaganym rylcem sztycharza w twardej miedzi, żłobią 18387 2, 20| cudnymi winietami, które sztychował na miedzi najmodniejszy 18388 2, 3 | publicznej bądź napisane, sztychowane lub innym jakim bądź sposobem 18389 2, 14| na ścianach mapy, stare sztychy i karykatury. W ciemnym 18390 1, 3 | które zadziwi całą sztubę, sztyft, wreszcie miasto i długo 18391 3, 1 | neapolitańską legię od nowa sztyftują. Jakisi książę Hieronim 18392 3, 3 | się pięście błyszczące od sztyletów i białe wyszczerzone zęby. 18393 2, 1 | z kozła w kałużę. Nogi w sztylpach znalazły się na miejscu 18394 2, 1 | i lśniące buty z żółtymi sztylpami. Nie był to już lekkomyślny 18395 2, 1 | latarni eleganckie żółte sztylpy i buty unurzane w błocie, 18396 2, 1 | ich były coraz bardziej sztywne i oczy coraz silniej przymglone. 18397 3, 10| się tkliwie lub łaskawie, sztywnie i foremnie trzymał korpus 18398 2, 21| dreszczów. Wyciągnął dłoń ze sztywnymi palcami, żeby ku sobie przyciągnąć 18399 2, 3 | sanek, zrzucił z ramion szubę i śmiało wszedł za księciem 18400 2, 17| sardyński król, któremu szubienicznik Buonaparte wydarł jakisi 18401 1, 5 | wrzuconą na ramiona futrzaną szubkę, którą okryła się była, 18402 1, 2 | kłaniał się, zdejmował futra, szuby, wprowadzał panie, znosił 18403 3, 2 | pośpiesznie, ze czcią, w szufladach. Krzysztof mu nie przeszkadzał. 18404 3, 2 | było powywalane razem z szufladami. Szafka ze świętym naczyniem 18405 1, 8 | Rafał natychmiast wysunął szufladę. Nie było tam nic ciekawego:~ 18406 1, 16| potworne, o stopach jak szufle, obcasach niestruganych, 18407 3, 14| lewej, jakoby gończy pies, szukający, czy są poplecznicy. Jednocześnie 18408 3, 9 | skład drzewa obrobionego na Szulcu, ale te wiadomości były 18409 1, 15| namiętnie grano w karty. Szulernie takie tworzyły się u kolegów 18410 1, 3 | przerażający szum wody, szum-śmierć.~- Ty się nie orientujesz, 18411 2, 9 | Ty, lesie, bądź znowu szumiącym Lasem...~O zmienna wodo, 18412 3, 13| Godne Święta.~W miejscu szumnego napisu pod leżącą postacią 18413 1, 2 | Heleną. Wyglądał szatno i szumno. Krzesał hołubce jak żaden. 18414 1, 6 | pewien czas świszczące, szumnolotne wybuchy zamieci parły wszystek 18415 3, 1 | minęli już seciny rzek, szumny i zgiełkliwy Paryż, sto 18416 3, 13| piersi, gdy wchodzą tłumem szumnym w progi kościoła. Jakże 18417 3, 1 | młode usta odpowiadając szumowi drzew.~- Aż się ludowa wypełni 18418 3, 10| brzóz wzdychał i smutne szumy przeciągał. Wypłukana od 18419 3, 6 | pierwszego pokoju. Tam, szurgając stołkami i stolikiem, zasiadł 18420 3, 9 | dyndały kłaki zeschłego szuwaru. Na przyźbach i przyciesiach 18421 2, 9 | trzciny i, uwikłana między szuwary, zasnęła wśród ich zastępu. 18422 3, 1 | syngieltona wziął w niewolę 57 Szwabów piechotnych. To przecie 18423 2, 14| pana tytułować przynajmniej szwabskim, niemieckim, austriackim 18424 1, 12| łatach różnokolorowych, w szwach, w gałganach. Nogi półbose 18425 3, 2 | Kostanecki, idący ze swym szwadronem na czele, posyłał im salwę 18426 2, 24| pułkownika, sześciu szefów szwadronowych, jednego adiutanta-majora, 18427 3, 1 | cesarski abo brat, abo zgoła szwagier.~- A za cóż to ich tak sobie 18428 3, 6 | wąwozach Tyrolu, w czeluściach Szwajcar. Spałeś w puchu za onych 18429 1, 17| miejsce tam daleko widać?~Szwajcariaż to, gdzieś u płytkich zalewisk 18430 1, 13| Wenecji, Parmy, kantonów Szwajcarii i wielu państewek niemieckich. 18431 2, 11| odsłoniwszy głowy, mijali Szwajcarowie diabelski most, oślizgły 18432 1, 17| że wojska cisalpińskie, szwajcarskie; polskie i piemonckie będą 18433 2, 24| dygocą, jeden przed drugim szwargoce, że nie on winien...~- A 18434 1, 1 | Wziął do niego Miemiec szwargotać z polska, a wreszcie zawrzasnął:~" 18435 3, 11| Tatarów, Litwy czy Rusi, Szwedów czy Niemców?... Nie było 18436 2, 17| wysnęli.~Gdy my się tam szwendali jak psy bezpańskie, szukając 18437 2, 23| niemal dublony wygarnięte ze szwów Rafałowego rajtroka. Urządził 18438 3, 7 | badyle i czarne liście. Na szybach, na stopniach ganku, za 18439 2, 1 | się i biegały za wybitymi szybami...~Dopiero połowa ulicy 18440 1, 6 | Skostniałe jej łapy zgrzytały po szybce, a głos rozjuszony skowyczał. 18441 3, 6 | ramę pełną przepalonych szybek i niósł ją dokądś w pole 18442 1, 5 | drewnianej okiennicy, jak po szybie ślizga się każda jego drobina... 18443 1, 6 | ogacone ściółką leśną, małą szybkę, którą szron tak powlókł, 18444 3, 3 | teraz iberyjczyka, konia szybkiego jak wiatr.. Otrzymał go 18445 3, 15| celu oblężenia Tortozy. Szybkimi marszami weszli w dolinę 18446 1, 11| się do niej zbliżać. Ale szybkobiegacz amazonki, choć zdarty munsztukiem, 18447 1, 6 | oddech podwajał, potrajał swą szybkość. Obłąkana krew wydarła się 18448 2, 2 | Będziemy teraz mieli możność szybszego dociekania w Augustynie... - 18449 1, 2 | lamowany srebrnymi galonami z szychu, w zuchwałą czapkę karmazynową, 18450 2, 1 | zadęły się przygotowania, szycie bielizny, pranie, reparowanie 18451 2, 14| wolterianista, encyklopedyk, tudzież szyderca z rzeczy, że się tak wyrażę...~- 18452 2, 14| zapłakawszy...~- Tyś zapłakał, szyderco!...~- A obaczywszy siedzącego 18453 1, 7 | Wszystko pomagało mu w tym z szyderczą usłużnością. Ojciec wypędził 18454 2, 1 | rzekł do owego modnisia o szyderczej twarzy.~- Za wiele? Żartujesz!... 18455 3, 9 | Barkanik... - szepnął z szyderskim uśmiechem.~Zamilkł i znowu 18456 3, 8 | Dobra rada... - źgnął go szyderstwem Zajączek.~- Napaść co tchu, 18457 2, 14| żebyś waszmość wiedział, że szydząc sobie lekce, prawdy samej 18458 3, 8 | przynajmniej po polsku! -szydził Zajączek.~- Rzeczywiście, 18459 2, 13| swe furmańskie gusta... - szydziła siostra.~- Tylko jeszcze 18460 3, 3 | grotami lanc, wieszali się u szyj końskich, ostrzem noża rznęli 18461 1, 1 | tamtego to samo połechtał po szyjce...~- Ba! my tu rozprawiamy - 18462 1, 1 | tobie strzelał, chamska szyjo!~- Ale bo szły jakosi krzywo...~- 18463 3, 6 | pierwszego cugu schylali się ku szyjom końskim w miarę wzrastania 18464 3, 3 | zaczęli uprzątać z drogi szykanę. Nikt im w tej pracy nie 18465 3, 9 | nareszcie pokonali i te szykany. Usłyszeli przed sobą wrzawę, 18466 2, 22| wziął u diaska? Psujesz mi szyki, rujnujesz powagę...~- Toteż 18467 3, 11| szpadą oficer komenderujący i szykował lud żołnierski w kolumnę, 18468 3, 16| Stanąwszy tam, znalazł bataliony szykujące się do bitwy. Wyszedł przed 18469 2, 22| pospolité. Sprawnie się to dosyć szykuje.~- My pragnęlibyśmy dostać 18470 2, 1 | siłami wyrywano ze ściany szyld przytwierdzony do żelaznej 18471 2, 1 | sztandar wyrwaną sztabę z szyldem. W chwilę potem blacha szyldu 18472 2, 1 | szyldem. W chwilę potem blacha szyldu zgrzytnęła w powietrzu. 18473 3, 3 | zmuszonym do ruchu.~Pogadam z szyldwachem... -- myślał wyłażąc z szeregu 18474 3, 14| spotkał, gdy wpuszczeni przez szyldwachów francuskich zbliżyli się 18475 3, 3 | pośród ulicy Sant' Engracia. Szyldwachy kołatały się między jednym 18476 2, 1 | zerwane ze ścian blaszane szyldy, dudniły bramy szczelnie 18477 3, 11| Benedyktynek, kapitalna Szymanieckiego na czele pięćdziesięciu 18478 3, 1 | kalinko-sieradzko-wieluńskiej, stojącej na drodze ku Szymanowu, odebrał od marszałka Masseny 18479 3, 1 | Gontkiewicz, Wychliński, Szymański i Rzeciszewski. Cedro znał 18480 2, 7 | się przez tęczowe i małe szyneczki chaty i gdy przesuwało po, 18481 1, 15| francuskiej fryzury, ozdobionej szynionem na tyle metafizycznej głowy. 18482 1, 13| buda, w której mieści się szynk ostatniego rzędu i coś jeszcze 18483 3, 1 | Leśniewski, Grabowski i Stefan Szynka. Furier Zwierkowski za okazane 18484 2, 12| masz tam co do jedzenia?~Szynkarz zatrzymał się w swych kieliszkowych 18485 3, 5 | na zimno, pekeflejsze i szynki z chrzanem.~- Ależ to wy 18486 2, 6 | Świeciła się tam już na szynkwasie łojowa świeczka. Po chwili 18487 2, 9 | wyniosłe badyle trzcin, o suche szypuły zaczepiały się nićmi wiotkimi. 18488 2, 2 | jako ów Hektor, który w szyszaku bojowym, syna drogiego całując 18489 2, 11| Obwieszony niezmierną liczbą szyszek, obszar korony cedru tworzył 18490 1, 2 | fraczki, i starodawnym krojem szyte kontusiki, głowy w lokach 18491 2, 24| Zwożono jeszcze broń, skóry, szyto siodła i ładownice. Krawcy 18492 3, 1 | oprócz tego huzarów swoich tabaczkowych szwadron, a oprócz tego 18493 1, 5 | rozpylony, łechcący jak tabaka. Radość go niosła przez 18494 3, 15| dobroduszni, za niuch dobrej tabaki wyjawiający wieść pożądaną, 18495 1, 14| camées, les statues, les tableaux, les antiquités... Nadzwyczajne!~- 18496 3, 2 | Sam leżał obok marmurowej tablicy, wielkością przewyższającej 18497 3, 7 | i turkot idących armat, taborów, piechoty. Wylazł ze swego 18498 2, 21| zwijało w rozdołach błękitnawe tabory nocy.~ 18499 1, 2 | kubraki, roznosiła wino na tacach i domowe ciasta. Gwar rozmów 18500 2, 1 | przybory do czarnej kawy, tace i butelki. Dym tytuniowy 18501 1, 10| znalazł koło swego łóżka tackę z przyborem do kawy i z 18502 2, 17| pokazać nam swój pokład i taczające się po nim żółte, rozdęte 18503 3, 6 | pobliżu. Słyszał hurgot taczających się, spracowanych dział. 18504 2, 17| napitku. Kto leżał bez duszy i taczał się z końca w koniec sali 18505 1, 8 | i owdzie, a dokoła nich taczała się z garnkami, ze szklankami, 18506 3, 6 | jeźdźca z przelotnym smutkiem taczały się po wybrzeżach wiosennego 18507 3, 9 | pracujących około szańca z taczkami, wycinających rzezakami 18508 2, 3 | Za chwilę obalono go na taczki i wieziono po nierównej 18509 3, 6 | pułk ułanów, pod komendą Tadeusza Tyszkiewicza. Po deszczach 18510 3, 2 | się. Szli tedy dalej na Tafalla, Olite, Caparroso w stronę 18511 2, 11| zielonymi soplami i wśród tafel lodu olbrzymich jak same 18512 2, 20| Naciśnięta lekką stopą któraś z tafelek topolowej posadzki ostrożnie 18513 1, 6 | wyglądała jak wprawiona tafelka lodu. W kącie, daleko, za 18514 1, 16| nic zgoła przed nimi nie taić. Tak będzie myślał jak oni, 18515 1, 12| godzin, straconych na zawsze, taiło się w tych murach. Nie widząc 18516 1, 14| dziwnie nieswój.~Mokry, zimny, tający śnieg zalewał i brudził 18517 3, 2 | spadziste, rano śliskie od tających śniegów, że całe to przejście 18518 1, 1 | ogrodzie swego dzieciństwa. Tajała kra i okiść wszystkiego, 18519 1, 15| Wygrane dawały możność tajemnego uczęszczania na teatr niemiecki 18520 1, 7 | niezupełnej i zapoznawał sercem z tajemnicą tego zakątka. Widział przed 18521 2, 11| skałom, rozjuszonej rzece i tajemnicom przeszłości drzemiącym w 18522 3, 1 | Chwilę tylko jednak trwała tajemniczość. Wnet starsi oficerowie 18523 1, 11| każdej chwili śledził ją tajemnie. Na spacerach starał się 18524 1, 16| wiekuistej. Spływał stamtąd tajemny, bojaźnią i wzruszeniem 18525 1, 5 | straszliwej ścieżynie, po tajemnym chodniku, który wiedzie 18526 2, 7 | tych spowiedziach nie było tajnego, nie został ukryty ani jeden 18527 1, 13| Wenecji. A Wenecja to co'? To tajny sojusznik Austrii, to wróg 18528 1, 4 | Dla zniszczenia w sobie tajnych zgryzot zamierzał wykraść 18529 2, 22| nie było Rafałowi obce. Tajona nadzieja mówiła mu, że spotka 18530 2, 1 | zaperzył się Szpic.~- Takeście już zgałganieli - zaczął 18531 1, 8 | niech posłusznie milczy. Takiż w tych samych miejscach 18532 2, 10| miasto wlekli. Musiałek bez takom ulice biegać, co me z dwok 18533 2, 17| A skoroś mi, Panie Jezu, takowego dnia dał dożyć i takowym 18534 2, 17| takowego dnia dał dożyć i takowym miłosierdziem nad dolą moją 18535 3, 6 | się jeńcom, oglądając i taksując pojmane konie i zdobycz. 18536 3, 6 | pomaszerowały naprzód krokiem taktowym. Kiedy ostatni z nich wszedł 18537 1, 14| w sprawach specjalnych, taktycznych, do obliczeń, zestawień... 18538 2, 22| Damy samymi niderlandzkimi talarami. - No, no... Niechże wstąpią...~ 18539 1, 13| czynię, toć to za pruskie talary. Ale niechże tarn! Niech 18540 3, 5 | półmiskach i drogocennych talerzach dymiły się ogromne porcje 18541 1, 10| krześle i zatopił oczy w talerzu. Słyszał tylko huk w głowie 18542 3, 3 | wziąłeś, ufanie z wciętą talią? - wkrzyczał mu kapitan 18543 1, 14| coiffée en camée. Panie Tallien, de Chateaurenaud, Adrienne 18544 3, 1 | słabo przesłaniała krzewina tamaryszku. Idącemu w znużeniu oddziałowi 18545 3, 14| zagonów owsianych, szum tamecznego lasu i plusk cichy tamtejszej 18546 1, 16| dersławickieh drzewach, o tamecznym ogrodzie, nie chciał zmiłować 18547 2, 10| Praśli cie na tym sifie, i tameś cekał abo końca kary, abo 18548 3, 14| i przesmyki pirenejskie, tamował komunikację wojsk francuskich, 18549 2, 20| było coś duszącego; coś, co tamowało oddech i oszołamiało głowę. 18550 3, 6 | i pośpiesznego ruchu nie tamowały.~W przejściach między jedną 18551 2, 18| przynajmniej, że kordon tamtejszy nie jest tak gęsty jak nad 18552 3, 3 | zepchnięto do wspólnego z tamtymi grobu. Piechota polska wtargnęła 18553 2, 11| gwizdanie Hutschelma oddech tamuje. Dwaj podróżni szli z przymkniętymi 18554 1, 2 | ale czuli to wszyscy, że o tańcach w tym domu nie może być 18555 3, 12| huczne wesele z muzyką i tańcami, był ślub, oczepiny, przenosiny. 18556 1, 2 | przerwach między jednym tańcem a drugim przechadzała się 18557 2, 21| kaskad słów skierowanych do tancerki marzył o tamtej, córze~I 18558 2, 21| salonów tłoczył się zastęp tancerzy. Środek sali był pusty. 18559 1, 2 | Krakowie na sali~Niemcy tańcowali...~Polak wąsem ruszył~Wszyscy 18560 2, 21| Ołowską marszałkujący temu tańcowi, znikał mu sprzed oczu w 18561 2, 21| piękna panna, z wdziękiem tańcząca solowy taniec - Szal. Przebiegała 18562 3, 3 | jak wichrem pędzone liście tańczący, deklarnatorowie, śpiewacy, 18563 3, 9 | przez nadbrzezian. W dole tańczącymi baniami mknęła Wisła. Ziemia 18564 2, 20| w czasie balu będziecie tańczyli dużo i ochoczo. Ale w nocy 18565 1, 8 | nic, choć obaj ślicznie tańczyliśmy. Powiedz, czemuśmy się wtedy 18566 1, 2 | dzisiejszego...~- A toż tańczymy, sąsiedzie dobrodzieju, 18567 2, 21| mu:~- Będzie gawot. Czy tańczysz go waćpan?~- Tak.~- Czy 18568 2, 20| tym domu zjazd i zabawa taneczna. Waćpanowie, jako podróżni, 18569 1, 2 | Rafał poszedł do sali tanecznej, oparł się tam plecami o 18570 2, 17| opuścili my port, ominęli cypel Tangeru... Idziemy między wyspą 18571 2, 1 | gdzie ty mieszkasz? W jakimś tanim zajeździe, co? Przyznaj 18572 3, 1 | Gnatowski, Linkiewicz, Kazimierz Tański, Rybałtowski, Skarzyński, 18573 3, 3 | śpij!... - rzekł wskazując tapczan.~- Pan kapitan nie ma w 18574 3, 3 | otrząsnął się i wstał z tapczana silniejszy i zdrowy na duszy.~- 18575 3, 15| mu się spod oka, leżąc na tapczanie.~Wyganowski rzekł:~- Ktoś 18576 3, 3 | ceglaną podłogą. Na wąskim tapczaniku leżała młoda zakonnica. 18577 2, 16| kusych fraczkach, wyżej kolan taplając w bajorze sukienne kamasze. 18578 2, 15| topole i wierzby, wici swe taplające w ruchomej wodzie. Spomiędzy 18579 1, 7 | jasnozielone świerczki taplały się w niej jak gąsięta, 18580 2, 22| rychtował do ciosu swój taran.~Na dworze zaległa cisza. 18581 3, 3 | koleją w niezdobyte drzwi taranami. Żołnierze przemienili się 18582 1, 2 | uderzyć nią w tłum cały niby taranem. Nie wiedział tylko, gdzie 18583 2, 22| nań jak na sługę:~- Drzwi tarasować!~Rzucili się obadwaj do 18584 3, 2 | co się trzepią po nagich tarczach skał, jodły i pinie na zboczach 18585 2, 11| chropawe i włochate, najeżone tarczami i kleszczynami, książę przywitał 18586 1, 5 | przedzierała się zaroślami tarek i głogu, które w nocy huczały 18587 3, 3 | przywołał towarzyszów.~- Czego targ? - wołali.~- O co mu idzie?~- 18588 2, 21| Wtedy z głębokości serca, targającego się w powrozach swych, wyszeptał:~- 18589 1, 5 | miotając łbem olbrzymim, targała w prawo i w lewo. Kły worały 18590 1, 4 | z nogami grubo kłocią i targaną słomą obłożonymi. Tak pilnował 18591 1, 17| walce knyplów, służące do targania wiązań wszelkiego rodzaju 18592 1, 8 | pany.~Twarz Olbromskiego targnęła się i prawa ręka zaczęła 18593 3, 8 | tamtej stronie, na prost Targówka. Ale nie ma już czasu. Śpieszmy 18594 1, 2 | granatowych fraczków sąsiada Targowskiego spod Zawichosta.~ 18595 3, 3 | górne przechodzi w plac targowy i za klasztorem S. Juan 18596 1, 16| ogrodzie? Nie tutaj, między tarkami?~- No, a cóż ci to przeszkadza 18597 1, 1 | jeszcze na trzeci dzień tarmosił strach, jak se wspomnieli, 18598 1, 13| pruskie talary. Ale niechże tarn! Niech się Chadzkiewicz 18599 1, 16| siedzieć z siostrą w tej tarninie. Wstał tedy i wyszedł. Leniwie 18600 2, 22| zawczoraj w kościele, w Tarnowskich Górach. Wyszli my po sumie, 18601 3, 1 | ręce odwiecznego traktu na Tartas i Dax. Konnica szła z wolna 18602 2, 17| ta, zasypując ranę miałko tartym prochem strzelniczym, zalewając 18603 2, 9 | targać na sobie szmaty, tarzać się po kamieniach... Zaczął 18604 1, 17| za włosy, kopią nogami, tarzają w błocie ulicznym, wiążą 18605 3, 14| dusząc się rękoma i zmagając tarzali się po kamieniach. Raz Krzysztof 18606 3, 3 | starzy, baby z siekierami, z tasakami, ukazywały się pięście błyszczące 18607 2, 24| granatowym jedwabiem na taśmie przez całą jej długość u 18608 1, 12| wyżyn widać było białe ich taśmy, łamiące się po bezdrzewnych 18609 2, 1 | Machinalnie rzucając, biorąc, tasując karty, przebiegał marzeniem, 18610 2, 9 | zdeptanych szuwarach, w tatarakach i trzcinach, w zmąconej 18611 1, 8 | na kępie wśród wiklin i tataraków, niby to czatując na kaczki. 18612 2, 12| zagonach krwawe garście tatarki i gęsto czerniały badyle 18613 3, 11| były wały sypane przeciw Tatarom przez wójta sandomierskiego 18614 3, 1 | Kapitanowie piechoty Dobrogoyski i Tatarowicz torowali drogę pod Czarnym 18615 1, 8 | skorupami w ręku istna horda tatarska, zwana partią naszego antagonisty. 18616 1, 1 | mama i... tatka...~- Aby za tatkę nic nie obiecuj! Z tatką 18617 2, 7 | przeżarł granitową skalinę Tatr, aż się wyrwał w ciepłe 18618 3, 6 | Ośmielił się wejść bez trwogi w Tatry, przebyć znane drogi, z 18619 1, 16| powinien przyjechać tutaj i z tatuńciem się politycznie rozmówić?~- 18620 1, 12| Trzęsło się po placach, tawernach, kawiarniach i gondolach 18621 2, 17| głowie stają! Jezusie Maryja! Taże to nasze barwy i znak! Słyszę, 18622 3, 3 | lot, kiedy jeszcze były w tchawicy. Nareszcie wymierzył zabitemu 18623 1, 5 | siostrom. Zapach dodał mu sił, tchnął weń zuchwalstwo, potęgę 18624 2, 8 | białe obłoczki, jakoby tchnienia wiatru stężałe i w kształt 18625 3, 3 | zdradzieckie myśli, myśli tchórzliwe i zrozpaczone, nie żołnierskie, 18626 1, 8 | zropiałą, aż do wzdrygnień i tchórzliwych skuleń ciała, do wstrętnego 18627 2, 22| czynienia z Niemcem tak tchórzliwym jak ten komendant Częstochowy. 18628 1, 14| lenistwa, a nawet nie z tchórzostwa. Po prostu wygasła we mnie 18629 1, 8 | spod serca, coś jak przykre tchórzostwo. Książę ciągnął dalej.~- 18630 3, 6 | pierwszej formacji. Pod Tczewem byłeś?~- Byłem.~- Pod Gdańskiem?~- 18631 3, 1 | wodza ranionego na rynku tczewskim, odznacza się świetnie pod 18632 2, 24| od Gdańska, bitym traktem tczewsko-gdańskim. Wnet przednie straże francusko-polskie 18633 2, 1 | na schody wiodące do sali teatralnej - przyszedł nieco do siebie. 18634 2, 1 | miała tu oczekujące przed teatrem powozy, karykle i lokajów 18635 2, 2 | bezgranicznym odosobnieniu Paweł z Tebaidy sto lat przepędził, pierwszy 18636 3, 10| wymawiając szukała nut w tece, stary pan Cedro wysunął 18637 2, 11| Książę Gintułt wydobył teczkę i jął przeglądać listy polecające 18638 3, 14| rewidował na placu.~Jużci tegom nie napotkał, żeby były 18639 1, 7 | nadto prześwietlały nowe, tegoroczne ich wyrostki. Młode, miękkie, 18640 3, 6 | zadowoleniem i zaczął w tekę swoją zbierać papiery. Książę 18641 2, 1 | globusy, leżały olbrzymie teki i zwoje. Rafał szedł cicho, 18642 2, 2 | przeszkadzała mu rozumieć tekst owego rozdziału Contra Fortunatum 18643 3, 1 | Stokowski, Jaraczewski, Kucki, Telesfor Kostanecki, Routier, Pruszak, 18644 2, 3 | pośrodku zaczął mówić na temat wymienionych siedmiu obowiązków, 18645 3, 1 | piękne okucie. Pośrodku ma temlak z białego rzemienia do zakładania 18646 3, 1 | sieczne, z żółtymi jedlcami. Temlaki przy nich z białej skóry... 18647 3, 15| usposobienia, charakteru i temperamentu, jak powszechnie wiadomy 18648 1, 2 | same nawet nadzieje, kiedy tenax propositi człowiek uchwyci 18649 3, 16| obmurowanego fortu de la Tenexas oraz bram: Mostowej, del 18650 3, 6 | Sokolnicki, którego zawsze trzeba tenir par la basque, żeby zbyt 18651 1, 1 | rzewny i czysty niby miąższy tenor. Rafał ocknął się jak ze 18652 2, 14| sam sprzedający nie radzi tentować o towar tak nędzny.~- Tak-że 18653 3, 12| przed nią jej "książę"... Tenże to jest człowiek, którego 18654 3, 13| wioskowego ludu po siołach, tępienie przez szeregi wieków świętokrzyskiego